"Przyjaciółki"

Ania

Są dwa zwiastuny odc. 3, jeden ze scenkami, drugi z innymi scenkami oraz wypowiedziami aktorek:
[link widoczny dla zalogowanych]

oliwia

a kto wstawia te przedpremierowe odcinki na yt ? I kiedy był 2 odcinek wstawiony ? Bo chce wiedzieć kiedy się spodziewać 3 Very Happy

Ania

oliwia

o dzięki, bo ja pobierałam u Asi na chomiku ale pod koniec wyskakuje jakiś błąd za każdym razem.

asiaa

Skowronek

FABIAN2

A scenka z Wojtkiem świetna. I świetnie zagrana przez obie strony. Ja myśle że z Zuzy i Wojtka będą jeszcze ludzie.

zygus

Ogólnie, akcja zaczyna się rozkręcać. I faktycznie Zuzy może i za wiele nie było w odcinku. Jednak te scenki w których była , to jak dla mnie bardzo fajnie zagrane przez Anitę. Scenka z Wojtkiem bardzo wyrazista i dowcipna. Zuza z Wojtkiem mogą stworzyć najciekawszą parę w tym serialu. No, ale zobaczymy jak ich losy się potoczą.
Socha i Stużyńska zagrały całkiem fajnie. A co do Liszowskiej, no to ona chyba jest w swoim żywiole. I trzeba się chyba już przyzwyczaić do scen w sypialni Michała i Patrycji.
A tak swoją drogą to ta cała Dorota, świetnie by pasowała do męża Anki.

Czekoladowa

Udało mi się obejrzeć pierwszy odcinek, i z tego co czytałam Wasze posty, to mam podobną opinię co Ania Z co do Anity jako Zuzy. To jest w ogóle ciekawa sprawa, bo widziałam Anitę na żywo w dwóch sztukach to była tak zupełnie "inna" Anita niż ta, którą oglądamy w serialach! Warsztat ma świetny, ale ja tu tego nie widziałam. W ogóle już sama ta krótka reklamówka "Przyjaciółek" mi się nie podbała - odnosiłam wrażenie, jakby Zuza patrzyła co robią jej koleżanki, czy się śmieją, czy kręcą czy schylają, jej twarzy prawie nie było widać nawet. A z zapowiedzi to spodziewałam się kogoś raczej na kształt... mecenas Agaty Przybysz z Prawa Agaty jeśli widziałyście Wink

Zaraz będę oglądać drugi odcinek, jestem bardzo ciekawa.

Ania

odc. 5:

Przyjaciółki martwią się o Patrycję. Wyniki badań potwierdzają, że kobieta ma problemy hormonalne, przez które nie może zajść w ciążę. Anka coraz częściej szuka rozwiązań swoich kłopotów w alkoholu, co bardzo niepokoi koleżanki. Patrycja zaprasza na poranny jogging Oliwię, podającą się za zawodową biegaczką. Kobieta szybko nabawia się kontuzji. Na szczęście w pobliżu jest Michał, który natychmiast udziela jej pomocy. Oliwia, korzystając z okazji, prosi go o profesjonalny masaż. Tymczasem Inga i Rafał idą do klubu, w którym bawili się w czasach szkolnych. Podczas zabawy dochodzi między nimi do zbliżenia. Zuza ponownie spotyka się z Wojtkiem. Mężczyzna będący zupełnym przeciwieństwem Markiewicz zaczyna zdobywać jej sympatię.

rybka25r

Anna Z

rybka25r

Nie ma co porównywać Zuzy do Agaty, ponieważ Zuza musi być Taka "charakterystyczna". Zuzę można porównać do innej, przerysowanej postaci- Beaty z "Przepisu na życie". Tez nie do końca, ale bliżej niż do Agaty.

Czekoladowa

Ale charakterystyczna postać to co innego, niż postać sztuczna i nieprawdziwa. Patrząc na Beatę, widzę naturalną Beatę, a nie "Beatę na siłe", żeby była tylko inna niż, niż poprzednie wcielenie Ostaszewskiej. tak samo jak Adamczyk - czy widzisz w nim tego całego Rainera z Czasu Honoru albo papieża? Wypracował konkretną mimikę, gesty, jest charaketrystyczną "ciamajdą", dlatego zapamiętuje sie jego postać.
Obejrzałam drugi odcinek. Cała akcja z mężem i Ingą ciekawa, Liszowska świetna. W ogóle wszystkie trzy dziewczyny mi się podobają, tylko jakoś właśnie tej Zuzy nie czuję! Np scena na końcu odcinku, kiedy przyjaciółki stoją w drzwiach i żegnają Ingę. Ta cała rozmowa o lasagne była przerysowana, taka właśnie teatralna. Podoobała mi się natomiast scena wyrzucania listów do kosza.

Anna Z

Może rzeczywiście ma być przerysowana? Na pewno po trzech odcinkach (znowu się skusiłam i obejrzałam) można powiedzieć, że Zuza jest najlepiej napisaną postacią i najciekawszą, ale moim zdaniem nie najlepiej zagraną. Reszta to typowo serialowa sieczka. Serial reklamowano jako komediowy, ale w moim odczuciu do pięt nie dorasta I serii "SZpilek na Giewoncie" czy I serii "Przepisu na życie". Patrycja w tych seksownych różowościach nie była komiczna, była obleśna. Tak naprawdę w trzecim odcinku najciekawszą postacią był Wojtek w wykonaniu L. Żurka. Ostatnio przeczytałam wywiad z nim w dodatku TV do GW przeprowadzony przez Bryndala. Ma facet dobrze poukładane w głowie i chyba dla niego i z ciekawości jak rozwinie się postać Zuzy bedę ten serial oglądać. A reszta taka sobie, choć podobało mi się aktorstwo M. Sochy.