Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
len@
Gość
|
Wysłany: Nie 11:30, 22 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Marta... moim zdaniem tu pasuje tylko jedno zdanie:
POWINNAŚ WYDAĆ SWÓJ TOMIK WIERSZY!

dzięki ;*
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
xatty
- poziom 3.
Dołączył: 20 Lis 2006
Posty: 1740
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 52 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wentlandia
|
Wysłany: Śro 13:53, 25 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Martuś, ja dopiero zauważyłam wierszyk Twój cudowny Rewelacyjny jest. Szkoda że takich scen nie było i nie będzie. Pewnie sezon następny się zacznie, jak to Lena wróci już z tego Londynu i nici z czułych pożegnań
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
marta
gaduła.
Dołączył: 09 Lis 2006
Posty: 4196
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 136 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z głebi serca
|
Wysłany: Śro 14:36, 25 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
xatty napisał: | Martuś, ja dopiero zauważyłam wierszyk Twój cudowny Rewelacyjny jest. Szkoda że takich scen nie było i nie będzie. Pewnie sezon następny się zacznie, jak to Lena wróci już z tego Londynu i nici z czułych pożegnań  |
i tak Cie kocham Justyska....Lada dzień napisze w takim razie scenariusz ewentualnego powitania..........hahaha
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
parys
- poziom 4.
Dołączył: 02 Lut 2006
Posty: 2122
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 77 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 14:52, 25 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Pisz Martusiu, pisz.Dobra w tym jesteś.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
niuńka
gaduła.
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 3045
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 82 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Śro 17:23, 25 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
jejuuuuuu Martuniaaa pieknie ;*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
kasiaw
Administrator
Dołączył: 23 Sty 2006
Posty: 961
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 56 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 20:02, 25 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Ładne, bo Marty.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
marta
gaduła.
Dołączył: 09 Lis 2006
Posty: 4196
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 136 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z głebi serca
|
Wysłany: Pią 21:47, 05 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Lena weszła na pokład
Samolot startuje...
Richards na prózno krzesło obok siebie okupuje
Lena kiwa głową ;ze ma inna rezerwację
profesor na migi swoją chce pokazać rację....
-Co chcesz ode mnie? powiedz szczerze?
Bo ;ze odkryłes we mnie talent..
nic a nic nie wierzę....
Lena kochanie;nie wracaj do niego..
bedziesz ze mną szcżesliwa nie stanie Ci sie nic złego...
-Ja kocham Witka.. zawsze go kochałam,
i wtedy gdy był chory i jak kłopoty miałam..
To człowiek szlachetny; teraz swój błąd zrozumiałam
Dlaczego dałam Ci sie omotac ;jak innego kochałam???
dobrze;ze nie doszło do zdrady w pełnym tego słowa znaczeniu
spadaj wreszcie człowieku...zachowam Cie w nikłym wspomnieniu...
Nie odpuszczę Ci tak łatwo;za duzo dla Ciebie poświeciłem
całe dotychczasowe zycie dla Ciebie zmieniłem...
zapłacisz mi za wszystko-nie mysl ze łatwo odpuszczam
to;ze odejdziesz nawet do siebie nie dopuszczam....
cdn.
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
vehae
gaduła.
Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 22:16, 05 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Fajne. Możemy sobie tylko pomyśleć o takim scenariuszu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Anna Z
gaduła.
Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 174 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 22:21, 05 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Marta, czekam na dalszy ciąg. Inny niż nam fundują scenarzyści.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
niuńka
gaduła.
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 3045
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 82 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Nie 19:39, 18 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
A co wzieło mnie po dzisiejszym odcinku nagły przypływ weny i przerwa w temacie marketingu to na arzie poczateczek ale pisze cos dalej bo juz mnei irytuje co robią z LiL
Lena niespokojnie przewracała się z boku na bok. Była tak potwornie zła, że nie zdołał ponownie zasnąć. Jak on mógł tak po prostu wyjść i zostawić jakaś idiotyczną karteczkę. Dlaczego wciąż miał do niej pretensje. Zupełnie go nie rozumiała. Gdzie się podział człowiek, w którym się zakochała, z którym wzięła ślub? Fakt jest nieważny, ale bardzo tego chciała, a przynajmniej tak jej się wtedy wydawało. PO głowie kołatało jej się wiele myśli, a najbardziej uporczywa była ta… czy zgodziłaby się na ten ślubno raz drugi? Zrzuciła z siebie kołdrę i poszła do kuchni zaparzyć mocnej kawy. Dzisiaj czekało ją wiele pracy poza tym musiała zajrzeć do profesora Edwardsa w sprawie nowych badań. Cieszyła się. Ten człowiek potrafił doceniać jej zaangażowanie w pracę i chęć ciągłej nauki, imponował jej pod każdym względem. Dlaczego Witek nie mógł taki być?
-Cholera Latoszek jakim ty jesteś egoistą!- uderzyła pięścią w kuchenny blat rozlewając przy tym trochę kawy, co jeszcze bardziej ją zdenerwowało- nie ma mowy nie będę przez ciebie psuć sobie dnia…- zaczęła się zbierać do szpitala.
Latoszek w końcu dotarł w swoje ulubione zacisze nad jeziorem. Kilka rzeczy w plecaku i tysiące dziwnych myśli w zupełności mu wystarczało. Co się stało z jego kochaną Leną. Nie powinien się godzić na ten wyjazd, który jeszcze tylko bardziej ją zmienił. Sprawił, że oddaliła się tak, że już nie potrafił do niej dotrzeć. Wiedział, że również ponosi winę za wieczne kłótnie, ale kiedy wspominała imię Edwardsa nie mógł się powstrzymać. Ten mężczyzna działał na niego jak płachta na byka. Zjawił się nagle zabierając mu jedyną osobę, na której kiedykolwiek mu na prawdę zależało. Miał wszystko… pozycje, pieniądze, tytuły, dlaczego chciał mieć jeszcze jego Lenę? Witek cisnął kamieniem w wodę. Chciał mieć dom, żonę, prace, chciał być kochany… Coraz częściej myślał o tym, że w zasadzie to kwestia czasu kiedy Lena odejdzie, tym bardziej, że nie byli związani tak jak tego pragnął. Wszystko sprzysięgło się przeciwko nim.
-Czy ja nigdy nie znajdę spokoju w życiu?- zadał pytanie w pustkę i pozostawił je bez odpowiedzi
-Lena gdzie Latoszek?
-A co ja jestem informacja turystyczna?
-No jak to…- Adam wpatrywał się w nią ze zdziwieniem
-Adam nie wiem i zapewne się nie dowiem. Wziął parę rzeczy i wyszedł dzisiaj rano nie wiem kiedy wróci. O ile w ogóle ma zamiar wracać. Boże Adam ja nie wiem co się z nim dzieje- nie wytrzymała złość i smutek zakotłowały w jej sercu tak mocno, że zupełnie się rozkleiła. Adam po prostu ją objął
-Nie płacz Lena. To wszystko minie. W każdym małżeństwie zdarzają się takie sytuacje…
-Adam ale my nawet nie jesteśmy małżeństwem rozumiesz?! Nie potrafimy już nawet ze sobą rozmawiać, kłócimy się dosłownie o wszystko.
-Chyba najbardziej o profesora co?- odskoczyła od niego i spojrzała zapłakanymi oczyma- skąd wiesz?
-Jestem facetem rozumiem go
-Męska solidarność jasne, a co ze mną?
-To nie kwestia solidarność. Boi się, że cie straci nie rozumiesz? Edwards jest przystojny bogaty, imponuje ci, może pokierować twoją karierą… A co Witek może ci zaofiarować? Nic oczywiście z jego punktu widzenia. On się czuje zagrożony dlatego tak reaguje
-Ale ja mu tłumaczyłam tysiące razy, że nic nie czuje do Edwardsa on traktuje mnie jak kolejna studentkę w swojej pracy. Poza tym do cholery nie na tym mi zależy. Chce żeby było tak jak dawniej Adam…
-To w czym jest problem?
-Nie wiem… Przepraszam musze iść do pacjenta
Adam patrzył jak Lena opuszcza pokój lekarski. Zrobiło mu się przykro, że paraj ego najlepszych przyjaciół tak bardzo cierpi. Wiedział, że tych dwoje kocha się jak mało kto, dlatego trudno mu było pojąć jak mogli dopuścić do takiej sytuacji.
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
FABIAN2
gaduła.
Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 11687
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 122 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 19:45, 18 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
No niuń nie ma to jak nagły przypływ weny. Oby tak dalej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
niuńka
gaduła.
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 3045
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 82 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Nie 19:55, 18 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Aga kurcze przyznam ze troszke to twoja osoba spowodowała bo dzisiaj przegladałam moje stare opowiadanka i komenatrze hehe ale to na arzie wstep jedynie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
FABIAN2
gaduła.
Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 11687
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 122 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 20:10, 18 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
niuń nie wiem co napisać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Anna Z
gaduła.
Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 174 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 20:14, 18 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Niuńka, świetne spojrzenie na problem. Chciałabym, żeby nasi scenarzyści spojrzeli na ten trudny związek w ten sposób. Ale nie ma się co łudzić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
niuńka
gaduła.
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 3045
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 82 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Nie 20:29, 18 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
dlatego ciul ze scenarzystami piszmy sami
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|