Opowiadania o Lenie i Witku :-)

marta

przeniesmy sie chwile w swiat marzen;a co...

Witek z Leną rano sie obudzili
poczuli chłód w pokoju
lekko sie wtulili

Lena bezpieczna w jego ramionach
Witek jest pewny ;ze to własnie ona
Ta wysniona;wyczekiwana
Ta piekna dziewczyna;piękna i roześmiana...
Patrzy w jej oczy błekitem przepełnione
utopił wzrok w niej;oczy zachwycone...

Witek ! czy Ty kiedys juz kochałeś?
Czy swe serce komus dałes?
pyta Lena z nutka niepewnosci w głosie
Witek z zakłopotania lekko drapie sie po nosie..
Rumieniec oblał jego policzki
wtem od kominka skrzypneły drzwiczki...
Myslał ;ze sie wymiga od odpowiedzi
Ale Lena juz z kraja łózka siedzi...
wiatr hula w kominku;nic sie nie dzieje...
twarz Witka nagle jakby goreje...
ta nagośc Leny wciąz go wprawia w zakłopotanie..
o czym pomyslałeś ;Witku;kochanie?
Nie wiem co Ci mam odpowiedziec
co ty chciałabys skarbie wiedzieć?
Ale przede wszystkim przykryj się Lena ..
Boli mnie głowa od tego widoku
Kurcze moze to migrena???
Lena lekko sie zmartwiła ;;
Ale Witka w pół chwyciła...
Nie wymigasz sie od odpowiedzi
juz na kolanach Witka siedzi
A migreną sie kobiety zwykle wymigują
Gdy z facetem więzi nie czują....
Witek słodki cięzar dzwiga
Ale widzi ;że sie nie wymiga

Była jedna-powiem szczerze
Bardzo mnie kochała......
WIERZE
mówi Lena z nutką zazdrości w głosie
(czemu nie byłam pierwsza?o okrutny losie)
Powiedz cos o niej-mówi bez przekonania
Ale ja Lenka juz nic nie mam do dodania...
Kochałem ją nad zycie;ale to stare dzieje
daj mi stopy ;masz zimne;zaraz je ogrzeje..

Nie odwracaj kota ogonem;powiedz mi proszę
Była blondynką? bo rudej nie znoszę...
Nie! była czarna-jak moje oczy
No nic mnie juz Witek teraz nie zaskoczy...
Powiedz tylko czy ona wyjechała?
Widziałabym;jakby Cie odwiedzała...

Została w Grabowie;jak sie przeniosłem do Lesnej Góry
Bała sie miasta;burzy i najmniejszej chmury...
To jej nie zabrałes? tylko porzuciłes?
Nic nigdy o niej nikomu nie mówiłes..
Odwiedzam ja czasem;zawoze kosci ze stołówki
Ona nie lubi innej wałówki...
Lena ze zdumienia oczy przeciera..
noi do niej dotarło;ze Witek ja nabiera...
Zaczeła okładac go mocno pięściami
Witek sie smieje;łzy ma pod oczami..
ha ha ha -ale byłas powazna kochanie
nawet nie weszłas mi w jedno zdanie...
zazdrośc Cie wzieła o moja psinę
Lena juz z lekka dziwna ma minę..
Ty wariacie;ja prawie z zawałem
A ty mi tutaj z takim kawałem???
wziął na ręce Lene; położył na dywanie
Byłas pierwsza;Lena, kochanie...

FABIAN2

haha ja też sie na to nabrałam Very Happy

Ylva

O mamo, prawiczek??? Very Happy

marta

Ylvus no kiedys trzeba byc prawiczkiem ;zeby stac sie doswiadczonym....
Ale myslę;ze nie tylko Lena marzyłaby o takim związku....hm hm hm

Ylva

Martus, chodzilo mi o to ze facet ma grubo ponad 30-stkę i jest nieziemski (pod kazdym wzgledem) wiec gdzie tu miejsce na dziewictwo??? Very Happy

marta

ha ha ha Ylva-pomarzyc zawsze można...

Ylva

haha, no, ja tam lubię miec marzenia Smile

Anna Z

Marta, ale mnie nabrałaś. Poza tym każdej kobiecie pochlebiałoby, że jest tą pierwszą.

marta

Ja tez bym sie cieszyła gdyby sie tak w serialu stało;w koncu ta kwestia jeszcze nie jest wyjasniona

Ylva

A co to za różnica, czy pierwsza czy druga? Zaniepokoiłabym sie gdybym sie dowiedziala że jestem np. szesnasta Smile

xatty

Marta no

W moje tamty uderzyłaś Very Happy

Ale ma psina pancia seksownego, aż jej zazdroszczę Very Happy

Super

Anna Z

Ylva

Chyba że tak.
Ale Latoszek na szczęście taki nie jest ;] Mam nadzieję.

marta

no to znowu scenka "Latoszkowa"...

wraca Lena z zakupami...
patrzy ;a Witek siedzi nad zdjeciami...
Co cie wzieło;na te zdjecia?
nie masz innego zajęcia?
Witek nic sie nie odezwał na to
poprostu-wspominał tamto lato....
kiedy razem łowili ryby
kiedy razem zbierali grzyby...
jedna łezka popłyneła z jego oczu
Lena widzi na fotce chłopaka na zboczu...
Witek przestan! co sie stało to sie nie odstanie
Wiem ;ze ten smutek w Tobie na zawsze zostanie...
wiesz co sobie teraz pomyslałam?
Witek ! wiesz co sobie zaplanowałam?
Podniósł na nia wzrok jeszcze smutny
wyraz twarzy; jak to u Witka butny...
No powiedz wreszcie;prosze Cię kochanie..
- Jak będziemy miec synka;
to Maciek na imie dostanie.....

Witkowi łzy z oczu juz płyną
jak dobrze ;ze los go zetknął z ta własnie dziewczyną
Lena na ramieniu Witka głowe wsparła
wzieła do ręki zdjecie
Witek sie bał zeby nie podarła...
Ale ona wiedziała ;ze to dla niego jest bardzo wazne
są w zyciu chwile smieszne;ale sa i powazne...
wzieła w dłonie jego twarz kochaną
teraz powazna;bardzo zatroskaną..
zanurzyła w nim usta i pocałowała z miłoscią
on oddał pocałunek znów z nieukrywana radoscią..
I znowu zachciało mu sie smiac i zartowac
przytrzymał Lenę ;zaczął mocno całowac...
Co robisz wariacie;bez tchu juz Lena pyta?
A Witek juz ja na rece w biegu chwyta...
jak to co? idziemy pracować nad małym chłopczykiem..
to tak odrazu? pyta Lena z krzykiem...
A na co mamy czekac;wiesz ;ze ja uwielbiam "pracowac"
Bierzmy sie do dzieła-szkoda leniuchowac....

niuńka

Marta nasza nadworna poetka haha Very Happy