Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
niuńka
gaduła.
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 3045
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 82 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Czw 19:49, 07 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Mylog mi szwankuje ale udało sie dodac notke wiec zapraszam do czytania
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
kAsIuNia_90
- poziom 1.
Dołączył: 07 Paź 2006
Posty: 926
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 50 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tychy;))
|
Wysłany: Czw 19:52, 07 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Już wchodzę na Twojego blogaska...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
parys
- poziom 4.
Dołączył: 02 Lut 2006
Posty: 2122
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 77 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 19:56, 07 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Mam problemy z wejściem na tą stronę.
Kurcze,to tak jak by sie zacieła okładka od ulubionej ksiażki.Nie mozliwe?A jednak.
Spróbuje później.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
niuńka
gaduła.
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 3045
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 82 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Czw 19:57, 07 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Własnie mi tez cos nie tak działa moze za chwile bedzie cos z serwerem znowu im padło
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
kAsIuNia_90
- poziom 1.
Dołączył: 07 Paź 2006
Posty: 926
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 50 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tychy;))
|
Wysłany: Czw 20:23, 07 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
A mi się szczęśliwie udało wbić=) i przeczytać=)=)
Niuńka, brak mi słoof=) słodziutkiee=)
Nie mogę wyjść z zachwytuu
Incydent z ciężarną kobitką...no no... extra=)
Widzę, że...
stopniowo przygotowujesz nas do Lenki w roli mamusi i Latoszka w roli tatusia... 10 pkt za pomysłowość. Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
niuńka
gaduła.
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 3045
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 82 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Czw 20:27, 07 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
ciesze sie, ze sie podoba ale z ta rola to ja sama jeszcze nie mam pomysłu w praniu wyjdzie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
marta
gaduła.
Dołączył: 09 Lis 2006
Posty: 4196
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 136 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z głebi serca
|
Wysłany: Czw 20:33, 07 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Jezu Niuńka! serce mi wyskoczy z mej wątłej(ha ha) piersi.Jak 100 lat żyje to nikt mi nic nie zadedykował.DZIĘKI a tak apropo to jakbym sie wzieła za pisanie to stworzyłybyśmy niezłe dzieło!1 za Ciunelis by nas tam przyjeli.Ty lepiej pomyśl o polonistyce!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
niuńka
gaduła.
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 3045
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 82 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Czw 20:37, 07 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
polonistyka odpada zdecydowanie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
marta
gaduła.
Dołączył: 09 Lis 2006
Posty: 4196
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 136 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z głebi serca
|
Wysłany: Czw 20:42, 07 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Zdolna i niesamowicie skromna(ha) ta nasza ńiuńka.Pisz bo aż chce sie to czytać(A wiem co mówię)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
niuńka
gaduła.
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 3045
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 82 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Czw 20:45, 07 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
hehe skromna nie skromna po prostu mnie ciagna latynoskie klimaty a pisanie sprawia jedynie przyjemnosc dziekuje strasznie mi miło, ze sie podoba :*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Czw 20:50, 07 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Po pierwsze ja dziękuje wszystkim ;** =)
A po drugie, Nuńka prześlicznie ;** =) Ten wątek z tą kobietą... ah... slicznie ;** =)
A po trzecie.. ;p Cy tu u Was na forum można WRZUCAĆ wszystkie odc. czyt. wszystkie sceny? ;p Czy dla pewnych potrzeb mam założyć bloga? ;p co prawda nie na korzyść mi z tym, ale jak będę musiała z wiadomych powodów.. ;p Dlatego się pytam.. A co do mnie, to postaram sie dziś.... ale kiepsko mi to idzie...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
niuńka
gaduła.
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 3045
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 82 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Czw 21:03, 07 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
hmmm chyba mozesz wrzucac bez problemu nacioll
Ciesze sie, ze ci sie podobało
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
marta
gaduła.
Dołączył: 09 Lis 2006
Posty: 4196
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 136 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z głebi serca
|
Wysłany: Czw 21:48, 07 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Nacioll! Książki na bok(bo tylko wzrok psują ha ha) i pisz bo my tu czekamy!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
kAsIuNia_90
- poziom 1.
Dołączył: 07 Paź 2006
Posty: 926
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 50 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tychy;))
|
Wysłany: Czw 21:55, 07 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Nacioll;) oj czekamy i czekamy=)=)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Czw 21:56, 07 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Książki... xP Wzrok i umysł psują... xP
Moja mama dzisiaj była na zebraniu, to usłyszałam, że wszyscy nauczyciele mówią, że jestem leń i odbębniam tylko to co najważniejsze.. xP A niech mówią co chcą mi się te oceny podobają, bo są lepsze niż w tamtym roku na semestr...
Dziś krótko, bo spadać muszę... gegrę na 5 zaliczyć. A więc się pouczyć trochę. Bleh.
Odc. 2 „Miłość, która tak boli… „
Cz. 2
Dziś już wiem
To był mój błąd
Chciałem wiele brać
W zamian nic
Po chwili otarł łzy i podniósł się z ławki. Spojrzał w niebo. Wciąż było takie zachmurzone i takie… smutne. Deszcz wciąż padał.
Nie potrafił zrozumieć siebie, nie potrafił zrozumieć swojego zachowania wobec Leny. Dlaczego był taki nachalny? Przecież oni są TYLKO przyjaciółmi. Przecież jego tylko poniosło... Będzie musiał ją przeprosić, ale jak? Przecież ona nawet nie będzie chciała go słuchać, znowu wykrzyczy mu w twarz co o nim sądzi. Znów się pokłócą. Znowu będzie musiał ją przepraszać, nie wybaczy mu. Jeśli tak ma być ciągle… Spojrzał w stronę gdzie przed paroma minutami szła Milena, nie było po niej śladu. Z powrotem włożył ręce do kieszeni i spuścił głowę. Czuł jak zimne krople deszczu spadając na jego kark. Zamyślił się i skierował w stronę szpitala:
Jak lód i żar
Jak żywioły dwa
Wciąż ścierałem się
Z nocą i dniem
Tym czasem stażystka siedziała w damskiej toalecie i najzwyczajniej w świecie popłakiwała sobie myśląc o Witku. Dlaczego tak się stało? Sama nie wiedziała… Przecież powiedział te dwa magiczne słowa, powiedział, że ją kocha. A ona… pewnie znienawidzi ją, nie przeprosi, wciąż się będzie wyżywał ze zdwojoną siłą. Nie chciała go już widzieć. Nigdy. A jednak będzie musiała. Będzie musiała spojrzeć mu w twarz i rozmawiać z nim jakby nigdy nic.
- „Przecież tak się nie da!” – pomyślała zrywając się z muszli i podchodząc do lusterka.
Była zła. Zła na siebie, na Witka. Miała ochotę rozwalić to lustro i patrzeć jak rozpada się na kilkaset małych kawałeczków i tak jak ona… cierpi. Spojrzała na swoje odbicie. Czerwone i podpuchnięte oczy od płaczu, rozmazany makijaż i… ta iskierka smutku, która znajdowała się w tych jej pięknych, zielonych oczach, które zawsze się śmiały
Dziś już wiem
To był mój błąd
Przez zamknięte drzwi
Chciałem wejść
Mój anioł stróż
Nie obsadził mnie
W żadnej z głównych ról
W moim śnie
- Lena… - powiedziała sama do siebie ocierając twarz rękoma. – Tak nie można. Nigdy więcej, nigdy… nie wspomnisz już o Latoszku jak o mężczyźnie którego kochasz. On już dla Ciebie nie istnieje i… - urwała i spojrzała ponownie na swoje odbicie w lustrze. Poczuła jak pojedyncza łza spływa po jej policzku. – Nie kochasz go rozumiesz? Nie. – odpowiedziała spuszczając wzrok. Płakała
Pozwól mi lepszym być
Widzieć nas choćby przez łzy
Nie będę się dłużej kryć
Dosyć kłamstw, walki już dość
Siedział w gabinecie, na kanapie. Wciąż był zamyślony. Ubrany ponownie w kitel z rękoma złożonymi na piersi:
- „Gdzie ona może być, do cholery?” – spytał sam siebie w myślach – „Przecież…”
- Latoszek do cholery! – z rozmyślań wyrwał go Mejer wchodząc do pokoju – Gdzie Ty się podziewasz?!? Nigdzie nie mogę znaleźć ani Ciebie ani Leny i… - urwał gdy zobaczył mordercze spojrzenie przyjaciela – i ona nam nie będzie potrzebna. Ale Ty tak. Mam operację, potrzebuje asysty:
- No to chodzimy.. – odpowiedział Latoszek wstając z kanapy i kierując się w stronę drzwi.
- Ta noc będzie ciężka i długa… - zaśmiał się Mejer i podążył za przyjacielem…
C.D.N.
P.S. Za jakiekolwiek błędy przepraszam...
C.D. jutro...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|