Forum Anita Sokołowska Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

"Na dobre i na złe"
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 597, 598, 599 ... 2460, 2461, 2462  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Anita Sokołowska Strona Główna -> Anita w serialach
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Anna Z
gaduła.



Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 174 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 20:03, 15 Sty 2009    Temat postu:

FABIAN2 napisał:
Tylko jakim kosztem.


Otóż to. Zniszczyć lubiane postaci, a potem dawać im szansę na podźwigniecie się. Wiem, że w realu życie jest niepiękne, ale chciałoby się, żeby w serialu było lepiej. To co było do tej pory (kariera Leny) jest do zrozumienia. W końcu nic dziwnego, że mloda zdolna dziewczyna chce czegoś więcej. Ale po co było wprowadzać ten motyw pięcia się wyżej dzięki protekcji. Przecież już to jak Orlicka zaczęła ją oplątywać swymi komplementami, wsparciem już było podejrzane. Ale to co było dalej, było dla Leny krzywdzące. Czy chce się nam wmowić, że mądra i ładna dziewczyna musi się podpierać facetem, ktory się nią zauroczył? I jeszcze uczynić z Leny taką naiwną dziewczynę, która niczego nie dostrzega? Owszem, Lena jest łatwowierna, aż za bardzo, ale żeby nam wmawiać, że jest ślepa, że nie widzi intencji Edwardsa? Albo co gorsza, widzi je, ale tak jest jej wygodnie?
I pani Krakowiak mówi: "...na naszych bohaterów patrzymy z dużą dozą optymizmu i wiary w człowieka". I gdzie ten optymizm, gdzie ta wiara w człowieka.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
vehae
gaduła.



Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 20:10, 15 Sty 2009    Temat postu:

Anna Z napisał:
[(...)Ale po co było wprowadzać ten motyw pięcia się wyżej dzięki protekcji. (...)Czy chce się nam wmowić, że mądra i ładna dziewczyna musi się podpierać facetem, ktory się nią zauroczył? I jeszcze uczynić z Leny taką naiwną dziewczynę, która niczego nie dostrzega?(...) Albo co gorsza, widzi je, ale tak jest jej wygodnie?
.

To chyba niestety jest po to, aby wmówić nam, że kobiea sama do niczego nie jest w stanie dojść. A jak dojdzie, to zostanie ukarana. Czyli to, o czym rozmawiałyśmy kilka postów wyżej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anna Z
gaduła.



Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 174 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 20:45, 15 Sty 2009    Temat postu:

Nie szukałabym tu jakichś antyfeministycznych podtekstów. Ot, wymyślili sobie karierę Leny. No to na tym tle postanowili pokazać najpierw, że nie potrafi połączyć ambicji z prywatnym życiem. A jakby to jeszcze bylo mało, to postanowili ją uwikłać w jakiś chory układ z Edwardsem, i chyba nie dlatego, żeby pokazać, że kobieta może zrobić karierę w określony sposób, tylko dlatego, że wg naszych scenarzystów trójkąty są jedynym ciekawym sposobem na zawikłanie fabuły. Dość prymitywne myślenie. Ale czego się spodziewać po tym co ostatnio nam się serwuje? I żeby jeszcze była nadzieja, że na tym zbuduje się jakąś mądrą budującą historię. Ale nie wierzę w to. Zauważ czy jakoś budująco pokazuje się jakiekolweiek historie. Przecież to co pokazuje się w wątku Bożenki z Holendrem jest tak płytkie, tak mało przekonujące, że chyba nikt w tę wielką miłość nie uwierzył.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
vehae
gaduła.



Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 21:01, 15 Sty 2009    Temat postu:

Ale w wielką miłość LiL ludzie uwierzyli. Przynajmniej na początku, gdy Latoszek starał się o Lenę było to bardzo przekonująco pokazane. Dlatego możesz mieć rację, że tego uczucia nie zmarnują. Ale to chyba marna nadzieja. A co można zbudować? Może jednak scenarzyści wymyślili coś. I będzie to tak innowacyjne, że zostaniemy zaskoczone. Czasami tak sobie myślę, bo CAŁY CZAS nie rozumiem, jak można zmarnować tak świetny wątek, z tak ogromnym potencjałem. Z drugiej strony przypomnijmy sobie czasy, kiedy nie wiedziałyśmy co kryje się pod tą wielką tajemnicą Latoszka. Obstawiałyśmy różne rzeczy (ja osobiście obstawiałam ojca-alkoholika znęcającego się nad rodziną), ale tego wypadku żadna z nas nie była w stanie przewidzieć. Chyba nikt nie zgadł. Czasami mam jakieś skrawki nadziei, że może i tym razem scenarzystom uda się jakieś fajne wyjaśnienie całej tej nonsensownej sytuacji, które jednocześnie będzie szczęśliwe dla bohaterów. (Na co ja czekam, to Wy wiecie.) A nie zapomnijmy, że mamy jeszcze do wyjaśnienia drugą część tajemnicy Latoszka.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
FABIAN2
gaduła.



Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 11687
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 122 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 21:15, 15 Sty 2009    Temat postu:

O jaką drugą część chodzi.????.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
vehae
gaduła.



Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 21:22, 15 Sty 2009    Temat postu:

Chodzi mi o to, że cały czas nie wiadomo, dlaczego Latoszek tak sotro reaguje na wspomnienie swojego domu rodzinnego i swojej matki. Nic nie mówi o swoich rodzicach. I było tak również przez wypadkiem. Więc nie wszystko było tam w porządku. Tyle wiemy, że ojciec nie pił, a matka go nie była. Tyle "powiedział" Lenie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anna Z
gaduła.



Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 174 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 21:32, 15 Sty 2009    Temat postu:

Nie miejmy złudzeń. Żadnych wątków rodzinnych Latoszka już nie będzie. Komu chciałoby się coś wymyślać? Namotali teraz w wątku i jedno z dwojga, albo nie znajdą żadnego pozytywnego wyjscia, albo po dłuższym czasie jakaś jedna rozmowa, byle jaki dialog będzie miał za zadanie przekonać nas, że wszystko jest OK. Nie spodziewajmy się jakichś zwrotów akcji, napięcia. Nie mówiąc o tym, żeby oczekiwać jakiejś sensowności. Mają teraz na tapecie trójkę nowych plus nawiedzonego brata Agaty. Tutaj ma być "ciekawie", trzeba przecież zainteresować młodych widzów.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
vehae
gaduła.



Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 22:45, 15 Sty 2009    Temat postu:

No to ja tego nie rozumiem. Bo to LiL przyciągali widzów przed telewizory. A "młodymii" nikt się nie zainteresuje. Dla nastolatków nawet tak młodzi ludzie to dziadkowie. To nie przyciągnie młodych.
Alem słuchaj, moim zdaniem jest szansa. Przecież jeszcze w odcinku 319 była wzmianka om jegp rodzinie.
Co do zwrotów akcji, napięcia i sensowności - pewnie macje rację. Chociaż to nigdy nic nie wiadomo.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anna Z
gaduła.



Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 174 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 23:00, 15 Sty 2009    Temat postu:

vehae napisał:

Alem słuchaj, moim zdaniem jest szansa. Przecież jeszcze w odcinku 319 była wzmianka om jegp rodzinie.
Co do zwrotów akcji, napięcia i sensowności - pewnie macje rację. Chociaż to nigdy nic nie wiadomo.


Odc. 319? Kiedy to było? Całe wieki temu. Jak nie mają pomysłu na Burskich, tak już nie mają pomysłu na Latoszków. Zobacz tylko co dzieje sie na forach. W takim kształcie wątek przestał kogokolwiek interesować. I nie wierzę, że coś sensownego i porywającefgo jeszcze wymyślą. Nie łudź się, nie pójdą tropem Burskich. Rodzina, dzieci, troski, radości... Tego nie będzie. Dano widzom trochę nadziei, a potem uraczono nas namiastką życia we dwoje, ślubu. I nie sądzę, żeby chciano nam to jakoś zrekompensować. Już w to nie wierzę. Żeby tak było, to trzeba szanować widza. Zresztą łatwiej wymyślać jakieś historie dla nowych. Ma się czystą kartę i zapisuje się ją jakimiś pomysłami. Powiedzmy szczerze, niezbyt odkrywczymi. A Latoszków zobaczymy raz na ruski miesiąc. Razem albo osobno.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
vehae
gaduła.



Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 23:13, 15 Sty 2009    Temat postu:

Jednak teraz są i to nie raz na ruski miesiąc. Dzieci to może zwyczajnie nie zdążą pokazać. Ale ja po tamtym "ślubie" oczekuję drugiego. Tak na logikę, skoro mają być razem (no chyba jednak zakładamy, że mają), to już nie mogą być ze sobą tylko jako para, skoro ślub był. Będą to musieli powtórzyć. To jest logiczne, ale nie wiem, czy dla scenarzystów.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anna Z
gaduła.



Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 174 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 23:34, 15 Sty 2009    Temat postu:

Jasne, że ślub można powtórzyć. Ale czy dla widzów? Może widzowie tylko zostaną poinformowani, że oto wzięli ślub. Bez pompy, bez powiadamiania kogokolwiek. Przecież tak można. Po co scenarzystom drugi ślub? Mogą Lena i Witek pojechać w końcu do Torunia i tam dopełnić formalności. Nic pięknego nam w historii tej pary nie pokazano. Ani oświadczyn jak należy, ani zaręczyn, ani przygotowań do ślubu, a i sam ślub, raczej farsa, a nie ślub. Masz jeszcze złudzenia? Bo ja nie! Ta para została skazana na bylejakość. I tak już pozostanie. Zresztą ja już na nic nie czekam w tym serialu. Oglądam chyba tylko dlatego, żeby zobaczyć jak daleko są w stanie jeszcze scenarzyści się posunąć. I tak naprawdę nie wiem, w którym momencie jest ta granica, kiedy powiem "basta", nigdy więcej. Trudno jest patrzeć, kiedy lubiane postacie wpycha się w błoto. I nawet jak zaczną je później wybielać, to jakoś trudno będzie uwierzyć.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
vehae
gaduła.



Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 11:29, 16 Sty 2009    Temat postu:

Zaręcznyny były fajne.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anna Z
gaduła.



Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 174 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 11:33, 16 Sty 2009    Temat postu:

vehae napisał:
Zaręcznyny były fajne.


Jakie zaręczyny? Zaręczyny są wtedy, kiedy narzeczony wkłada ukochanej pierścionek na palec. Widziałaś coś takiego?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
vehae
gaduła.



Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 12:57, 16 Sty 2009    Temat postu:

No nie. Ale podobał mi się ten pomysł, że Latoszek chodzi cały dzień z pierścionkiem iciągle coś mu nie daje się oświadczyć. I do momentu oświadczyn było fajnie. A to, że zapomniał pierścionka też nie było złe. I ta scenka na drugi dzień w lekarskim też była fajna. Tylko rzeczywiście mogli pokazać, jak jej ten pierścionek wkłada w domu. Ja czasami myślę, że scenarzyści miewają fajne pomysły, tylko z rrealizacją kiepsko. Chociaż czasami i to się udaje (udawało?). Ale ten, kto wymyślił obecną sytuację powinien stracić pracę.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anna Z
gaduła.



Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 174 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 15:22, 16 Sty 2009    Temat postu:

Pomysły scenarzystów, jezeli chodzi o Latoszków, to już drugi sezon są fatalne. Do momentu choroby matki Leny było w porządku. Były utarczki z teściową, była odpowiedzialność Witka, czyli sprawy jak najbardziej ludzkie. Reszta do kitu i do kitu jest nadal. A jaki scenariusz, takie i wykonanie. Odcinek ze ślubem realizował Żmijewski, ale widać i on z takiego barachła nie mógł zrobić nic sensownego. Choć przyznaję, część reżyserów za bardzo się nie przykłada. Podobnie jak i część aktorów. Jedyna pociecha, że Opania i Anita mają w tym sezonie materiał do grania. I widać, że się starają. W zeszłym sezonie Bartek tylko bywał w odcinkach, praktycznie niewiele miał do zagrania. A Anita, ciągle pokazywana w podobnych sytuacjach, miała dość ograniczony repertuar środków wyrazu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Anita Sokołowska Strona Główna -> Anita w serialach Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 597, 598, 599 ... 2460, 2461, 2462  Następny
Strona 598 z 2462

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Programosy.
Regulamin