"Na dobre i na złe"

vehae

Ale Lena nie jest osobą, dla której liczy się wyłącznie kariera. Gdyby tak było, to wyjechałaby z Leśnej Góry bez mrugnięcia okiem, a ona jednak dylematy przeżywała. Po prostu tak sobie to scenarzyści wymyślili. Nie wiem, może nie powinnam, ale ciągle wierzę, że ten jej wyjazd wyjdzie LiL na dobre, a nie na złe (oczywiście pod koniec, po perypetie i komplikacje będą). Była wzmianka, nie pamiętam już gdzie, że w następnym sezonie scenarzyści zamierzają skontrastować starsze pokolenie lekarzy z młodszym. I oczywiście starsze pokolenie będzie dobre i szlachetne, a młode nastawione tylko na zyski i skoncentrowane na sobie. Po pierwsze nie podoba mi się ten pomysł, bo to po prostu da widzom do zrozumienia, że całe młode pokolenie, nie tylko lekarzy jest takie. A to przecież prawdą nie jest. Z drugiej strony nie wszyscy starsi ludzie są szlachetni i cudowni. Nie można oceniać ludzi ze względu na wiek. To karygodne. A po drugie to ja mam nadzieję, że Lena znajdzie się po tej stronie, po której my byśmy chciały, żeby się znalazła. Przecież nie jest powiedziane, że ktoś, kto chce robić karierę jest od razu złym lekarzem, człowiekiem. No ale może scenarzyści inaczej to wszystko widzą. Już nie wiem.

Anna Z

FABIAN2

vehae

Tak mi się skojarzyło. Jak scenarzyści będą chcieli namieszać… Kiedyś już o tych mieszkaniach była mowa, jak Korzycki chciał wyrzucić wszystkich pracowników, bo twierdził, że jak ktoś jest tak mało sprytny, że nie może sobie znaleźć mieszkania, to na nie nie zasługuje. A potem go pokarało, bo sam był bez mieszkania i musiał mieszkać u mamusi. Tylko Ania kiedyś pisała, że Latoszka to nie dotyczyło, bo to nie o tę część szpitalnych budynków chodziło. Może i tak. I dużo osób myślało, że Latoszek będzie zmuszony przeprowadzić się do Leny. I pisało o tym na forach. Więc może teraz Latoszek będzie musiał się wyprowadzić do Ady? Różne pomysły mają scenarzyści. Jedno jest pewne. Jeżeli eksmisja dojdzie do skutku, to będzie ona miała wpływ na związek LiL. Ale nie musi to być wpływ zły. Może Latoszek wpadnie na pomysł i kupi mieszkanie? Ale raczej z tą decyzją powinien poczekać na Lenę. Albo przeprowadzi się gdziekolwiek i spakuje rzeczy Leny w ciasny kąt, a jak Lena to zobaczy, to pomyśli, że już ją wykreślił ze swojego życia.

Anna Z

Ręce opadają jak czytam takie wywody. Cokolwiek napiszę (chodziło mi głównie o eweentualne wybielenie Orlickiej), a i tak kończy się wszystko na Latoszku. Nie ma sensu, żebym na jakikolwiek temat się wypowiadała. Koniec. Kropka.
A wtedy, kiedy Korzycki zamierzał eksmitować kogokolwiek, to Latoszek nie mógł się przeprowadzić do Leny z tej prostej przyczyny, że mieszkała z Bartoszem.
Z kolei Latoszek żeby kupić mieszkanie, musiałby chyba wygrać w totolotka, skoro nie miał pieniędzy na operację matki Leny.

vehae

Chyba wtedy właśnie Bartosz do Iraku miał jechać. Aniu, a o co Ci chodzi, że nie chcesz się wypowiadać? Nie rozumiem. A Latoszek może wziąć kredyt.
Słuchajcie, czy to jest możliwe, że na Lenę w Londynie wcale nie czeka praca, a coś, czego się nie spodziewa. A może Edwards ją zwabi do swojego domu i będzie tam przetrzymywał? Nie, to chyba nie jest możliwe.

Anna Z

[quote="vehae"] Aniu, a o co Ci chodzi, że nie chcesz się wypowiadać? Nie rozumiem. quote]

Niedługo w ogóle nie będziemy wszystkie miały się o czym wypowiadać, skoro ten temat poświęcony jest postaci Leny (co jest zrozumiałe na forum poswięconym Anicie Sokołowskiej). A skoro Leny najprawdopodobniej nie bedzie bardzo długo, to w gruncie rzeczy cokolwiek napiszemy, będzie nie na temat. Tak jak temat Edyty na wielu forach przestał funkcjonować, odkąd w serialu pojawia się sporadycznie, tak i tutaj nie będzie o czym pisać.

vehae

Przecież ma wrócić. Czy wiesz o czymś, czego ja nie wiem (że nie wróci z powodów pozaserialowych)?

Anna Z

No przecież wyjeżdża na rok, więc raczej należy się spodziewać, że będzie jej niewiele. Tak zostało powiedziane w ostatnim odcinku.

vehae

Anna Z

My sobie możemy wyrażać pobożne życzenia, a scenarzyści i tak mają swoje plany.

kasiaw

otóż to.
niestety my sobie możemy wymyślać.
a oni i tak zrobią co będzie im się podobać ... Rolling Eyes

vehae

A ja mimo wszystko jestem nastawiona optymistycznie.

Anna Z

A kto kiedykolwiek mówił o zakochaniu się Latoszka w Adzie? Co jednak nie znaczy, że jakiś romans może się zdarzyć. Akurat do zdrady miłość do tego kogoś nie jest niezbędnym dodatkiem (przykładem Zosia czy Kasia Pawicowa). Ja tam na dzień dzisiejszy nie mam takich optymistycznych oczekiwań do tego serialu. Owszem, w końcu i tak pewnie będą razem, skoro tak scenarzyści postanowili, ale ta zapowiadana dwukrotnie rysa na ich związku powstanie. A każda rysa zapowiada, że może być równie źle jak kiedyś u Burskich (i to nie ostatnio z powodu Ewy). I jakoś nie interesuje mnie, żeby jakieś dramatyczne wypadki, typu choroby, nieszczęścia wymazywały to co było w związku złego.

vehae

Wydaje mi się, źe nastąpią jakieś dramatyczne wydarzenie (wypadek, choroba - Leny, bo Latoszek już był chory i wypadek też miał).