Forum Anita Sokołowska Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

"Na dobre i na złe"
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 464, 465, 466 ... 2460, 2461, 2462  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Anita Sokołowska Strona Główna -> Anita w serialach
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
vehae
gaduła.



Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 15:58, 23 Cze 2008    Temat postu:

Anna Z napisał:
A może Lena zasługuje na kogoś lepszego niż podrzędny lekarz z prowincjonalnego szpitala? W końcu Latoszek z tym swoim brakiem ambicji i poświęceniem się pracy w hospicjum czy gdzieś tam tam na głuchej prowincji nie bardzo pasuje do przyszłego naukowca z wielkimi ambicjami. Jakoś nie widzę go na londyńskich salonach nauki i nie widzę utytułowanej w przyszłości Leny w Leśnej Górze. Wszystko może się zdarzyć, jeżeli wydarzenia pójdą w tym kierunku, w którym zdają się zmierzać. I co ma być tym happy endem? Ślub na pewno nie, powrót utytułowanej Leny do LG, gdy będzie z góry patrzeć na swoich dotychczasowych kolegów zajmujących się mało efektowną i spektakularną pracą, też nie. Lena w przyszpitalnym mieszkaniu Latoszka, jakoś mi przestaje do tego skromnego miejsca pasować. Przez rok może zdarzyć się wiele. Może coś dobrego, ale jakoś nie mam w tej chwili przekonania. Te zapewnienia o bardzo dalekim szczęśliwym końcu brzmią mi mocno enigmatycznie. Znacznie konkretniej brzmi to zdanie "ona u boku atrakcyjnego profesora, on zawsze wierny. Ale czy w każdych okolicznościach?" Nie wiem czy do końca przyszłego sezonu doczekamy się prawdziwego szczęścia. Może kiedyś tam wrócą do siebie, a może nie? Przez rok kto wie jakie pomysły strzelą scenarzystom do głowy?

Przepraszam Cię Aniu, ale to już chyba trochę po złości pisałaś? Rozumiem, że to ironia.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez vehae dnia Pon 15:59, 23 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
len@
Gość






PostWysłany: Pon 16:00, 23 Cze 2008    Temat postu:

dziewczyny, bo zanim ten ślub będzie, to wszystkie włosy se strachu Wam już wypadną Wink
Powrót do góry
FABIAN2
gaduła.



Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 11687
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 122 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 16:07, 23 Cze 2008    Temat postu:

Anna Z napisał:
Lena w przyszpitalnym mieszkaniu Latoszka, jakoś mi przestaje do tego skromnego miejsca pasować. ?


A od kiedy to. Rolling Eyes


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
vehae
gaduła.



Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 16:16, 23 Cze 2008    Temat postu:

Ja już nie wiem, co co scenarzyści wymyslają.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez vehae dnia Pon 23:35, 18 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anna Z
gaduła.



Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 174 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 16:30, 23 Cze 2008    Temat postu:

len@ napisał:
dziewczyny, bo zanim ten ślub będzie, to wszystkie włosy se strachu Wam już wypadną Wink


Bez obawy. Po pierwsze nie jestem strachliwa, a po drugie nie muszę się obawiać o moje włosy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
vehae
gaduła.



Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 16:58, 23 Cze 2008    Temat postu:

Czy ktoś może mi odpowiedzieć?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anna Z
gaduła.



Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 174 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 17:15, 23 Cze 2008    Temat postu:

vehae napisał:
Czy ktoś może mi odpowiedzieć?


Chyba jedna pani Krakowiak mogłaby wyjaśnić, co dla nie jest happy endem. Może ten zapowiadany ślub. Kończy pewien etap, a potem to już tylko destrukcja. do następnego momentu, kiedy pani scenarzystce znowu przyjdzie do głowy jakiś pomysł na naprawę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
vehae
gaduła.



Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 17:32, 23 Cze 2008    Temat postu:

Dzięki.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez vehae dnia Pon 23:35, 18 Sie 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
len@
Gość






PostWysłany: Pon 17:48, 23 Cze 2008    Temat postu:

ślub nie zawsze musi oznaczać happy end.
Powrót do góry
vehae
gaduła.



Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 17:52, 23 Cze 2008    Temat postu:

No właśnie o to mi chodzi.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez vehae dnia Pon 23:35, 18 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
len@
Gość






PostWysłany: Pon 17:54, 23 Cze 2008    Temat postu:

jeśli Krakowiak powiedziała, ze bedzie happy end, to będzie. Chyba, ze strzeli im do łepetynek w trakcie jakiś kolejny sposób na ulepszenie ich związku. Ale za to nie odpowiadfamy...
Powrót do góry
Anna Z
gaduła.



Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 174 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 18:24, 23 Cze 2008    Temat postu:

vehae napisał:
Ale Ania ostatnio się wypowiadała, że być może happy end nie nastąpi. Więc już nie wiem, czy pani Krakowiak tak sobie tylko powiedziała o tym szczęśliwym finale, czy ja to źle intenpretuję. Dlatego chciałabym, żebyście Wy zinterpretowały jej wypowiedź.


Ja dziękuję za taki happy end, kiedy najpierw wszystko zepsują łącznie z postaciami bohaterów, rozdzielą ich również w sensie emocjonalnym, może i nawet każą się im zdradzać, a później będą znowu łączyć. Bez sensu to wszystko. Akurat w Plebanii ostatnio powrócił wątek bohaterki, która marzyła o wielkiej karierze. Zeszmacili ją zupełnie, męża wplątali w romans, a teraz zaczęło się naprawianie. Nie odpowiada mi coś takiego. I taki happy end. Niestety, w tym sezonie w serialu zepsuli dokładnie wszystkie wątki i na zakończenie nie dali niczego pozytywnego. A u Latoszków zanosi się na dalszy ciąg psucia. Popsuli Lenę, pewnie popsują ją jeszcze bardziej, zniszczą znowu Latoszka. A później dotknięcie czarodziejskiej różdżki i będą same anioły w serialu. Łącznie z Konicą i Orlicką.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
marta
gaduła.



Dołączył: 09 Lis 2006
Posty: 4196
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 136 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z głebi serca

PostWysłany: Pon 18:30, 23 Cze 2008    Temat postu:

len@ napisał:
ślub nie zawsze musi oznaczać happy end.


Przewaznie ślub to koniec happy life (sorry ;nie znam angielskiego)'a poczatek rutyny i codziennosci.Nie na darmo zwykle odbywają się w soboty....Jeszcze niedziela poprawiny ;i od poniedziałku zwykła szarzyzna -tyle ;ze we dwoje....hmhmh

U Latoszków mielismy odwrotną kolejnosc;dlatego warto czekać na happy end...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
vehae
gaduła.



Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 18:31, 23 Cze 2008    Temat postu:

To Latoszka też popsują? A jak?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
len@
Gość






PostWysłany: Pon 18:51, 23 Cze 2008    Temat postu:

marta napisał:
Przewaznie ślub to koniec happy life (sorry ;nie znam angielskiego)'a poczatek rutyny i codziennosci.Nie na darmo zwykle odbywają się w soboty....Jeszcze niedziela poprawiny ;i od poniedziałku zwykła szarzyzna -tyle ;ze we dwoje....hmhmh


pewnie marta mozesz sie bardziej wypowiedziec na ten temat, ale mi sie wydaje, ze jesli ludzie się kochają i naprawdę chcą jakoś fajnie przeżyć swoje życie, to znajdfą dużo sposobów na wieczne zdobywanie siebie. Bo mówi się, ze dopóki facte nie ożeni się z kobietą, będzie ją zdobywał a po ślubie to spocznie na fotelu, z pilotem w ręku, bo "zwierzynę przecież upolował". A mi się wydaje, ze to zależy tyylko od ludzi. I na moje oko, jesli Lena zajmie sie pracą z wItkiem a nie praća z Edkiem, a Witek zdobywaniem Leny a nie Ady, kupią mieszkanie nie w spzitalu, zeby im zadne Orlcikie nie przeszkadzaały, to powinni mieć ciekawe pożycie małżeńskie Wink
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Anita Sokołowska Strona Główna -> Anita w serialach Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 464, 465, 466 ... 2460, 2461, 2462  Następny
Strona 465 z 2462

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Programosy.
Regulamin