|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Anna Z
gaduła.
Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 174 razy
Ostrzeżeń: 0/5
|
 Wysłany: Pią 19:14, 13 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
| vehae napisał: | | No to jak chodziło o karty, to źle. To znaczy, że Latoszek MA ZAMIAR spotykać się z Adą. |
Przecież to nie była poważna rozmowa. Witek, to widać było wyraźnie, ŻARTOWAŁ.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
|
|
 |
vehae
gaduła.
Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5
|
| Wysłany: Pią 19:15, 13 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
No. Kiedyś żadtował z Leną.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Anna Z
gaduła.
Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 174 razy
Ostrzeżeń: 0/5
|
| Wysłany: Pią 19:24, 13 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
| vehae napisał: | | No. Kiedyś żadtował z Leną. |
a to ma w ogole nie żartować i nie rozmawiać z żadną kobietą? Zresztą z Leną ostatnio za wiele się nie nagadał. a po za tym nie zamierzam znajomości Latoszka z Adą traktować jak tragedii narodowej. Może nawet być ciekawie! I wcale nie musi to oznaczać od razu zdrady.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
FABIAN2
gaduła.
Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 11687
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 122 razy
Ostrzeżeń: 0/5
|
| Wysłany: Pią 19:30, 13 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Ciekawe tylko jak może wyglądać znajomość faceta, który zostaje czasowo sam , i napalonej na niego innej kobiety. Oby się tylko nie powtórzyła taka winda.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez FABIAN2 dnia Pią 19:34, 13 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Anna Z
gaduła.
Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 174 razy
Ostrzeżeń: 0/5
|
| Wysłany: Pią 19:35, 13 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
| FABIAN2 napisał: | | Ciekawe tylko jak może wyglądać znajomość faceta, który zostaje czasowo sam , i napalonej na niego innej kobiety. Oby się tylko nie powtórzyła taka winda. |
Identycznie jak znajomość samotnej kobiety i napalonego na nią faceta.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
FABIAN2
gaduła.
Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 11687
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 122 razy
Ostrzeżeń: 0/5
|
| Wysłany: Pią 19:37, 13 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
| Anna Z napisał: | | FABIAN2 napisał: | | Ciekawe tylko jak może wyglądać znajomość faceta, który zostaje czasowo sam , i napalonej na niego innej kobiety. Oby się tylko nie powtórzyła taka winda. |
Identycznie jak znajomość samotnej kobiety i napalonego na nią faceta. |
Aniu niezupełnie. Bo Lena nie jest zainteresowana Edwardsem jako facetem. A Witek pokazał w windzie , ze on Adą jako kobietą tak....W końcu chciał się z nią w tej windzie pocałować....
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez FABIAN2 dnia Pią 19:40, 13 Cze 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Anna Z
gaduła.
Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 174 razy
Ostrzeżeń: 0/5
|
| Wysłany: Pią 19:52, 13 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
| FABIAN2 napisał: | | Anna Z napisał: | | FABIAN2 napisał: | | Ciekawe tylko jak może wyglądać znajomość faceta, który zostaje czasowo sam , i napalonej na niego innej kobiety. Oby się tylko nie powtórzyła taka winda. |
Identycznie jak znajomość samotnej kobiety i napalonego na nią faceta. |
Aniu niezupełnie. Bo Lena nie jest zainteresowana Edwardsem jako facetem. A Witek pokazał w windzie , ze on Adą jako kobietą tak....W końcu chciał się z nią w tej windzie pocałować.... |
Może w tej chwili Lena nie chce zauważyć zainteresowania Edwardsa nią jako kobietą. Ale przecież chyba nie wyobrażasz sobie, że w tym Londynie po pracy nie będzie się spotykała z Edwardsem, już on postara sie o to, żeby omotać ją swoją siecią. A pretekst zawsze się znajdzie, a to zwiedzanie Londynu, a to wspólny lunch, a to kolacja, teatr i co tam jeszcze. To zbliża. A wystarczy trochę alkoholu. Przecież powrót Leny z tej kolacji we dwoje mnie osobiście zastanowił. Jezeli kobieta chce zachować dystans, nie przesadza w takich razach z alkoholem. Nie wymagajmy tylko od jednej strony wstrzemięźliwości i wiernego czekania. I to, że mężczyźnie podoba się inna kobieta nie oznacza jeszcze zdrady, nawet zdrady nie oznacza to, że miał ochotę, żeby ta kobieta go pocałowała. Dla mnie większą zdradą jest to, że składa się obietnicę bycia razem, rychłego ślubu, a potem nie dotrzymuje się słowa. To też jest zdrada, tylko innego rodzaju.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
vehae
gaduła.
Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5
|
| Wysłany: Pią 20:08, 13 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Aniu, nie denerwuj się.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez vehae dnia Pon 23:04, 18 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Anna Z
gaduła.
Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 174 razy
Ostrzeżeń: 0/5
|
| Wysłany: Pią 20:23, 13 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
| vehae napisał: | | Nie spodziewałam się, że doczekam dnia, w którym trzeba będzie się zastanawiać, czy LiL się jeszcze kochają. Oczywiście szczególny nacisk kładę na Latoszka, z powodów, które wcześniej wymieniłam. Aniu, nie denerwuj się. |
Dość łatwo rozgrzeszasz Lenę. A ja powiem tyle, że jeżeli kobieta wystarczająco mocno kocha, to nie robi czegoś takiego swojemu ukochanemu jak robi to w tej chwili Lena. A poza tym w serialach na ogół tak bywa, że ludzie się schodzą, czasem rozstają, potem znowu się schodzą. I żyją długo i szczęśliwie. W życiu też tak się zdarza. Po burzy przychodzi pogoda. A poza tym jako widzowie nie powinniśmy oczekiwać na to "długo i szczęśliwie", bo zazwyczaj tego w serialach się nie pokazuje. A odnośnie Latoszka i wyobrażeń o jego postaci... cóż bardzo lubię tę postać, w tej chwili najbardziej, ale to nie znaczy, że oczekuję od tego, że scenarzyści uczynią z niego chodzący ideał w rodzaju romantycznego kochanka, który umiera z milości, a najlepiej jak Werter popełnia samobójstwo. Ja wolę go jako zwyklego czlowieka. I nawet jak będzie w staniew popełnić błąd, to pewnie będę krytykować, ale i starać się wybaczyć. Tak jak wybaczę Lenie, kiedy nadejdzie odpowiednia pora. Na razie jestem na nią zła, nie potrafię zrozumieć i nie akceptuję tego co robi. Tak jak nie akceptują inni widzowie. Wystarczy poczytać wypowiedzi na różnych forach.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Anna Z dnia Pią 21:07, 13 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
| Powrót do góry |
|
|
marta
gaduła.
Dołączył: 09 Lis 2006
Posty: 4196
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 136 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z głebi serca
|
| Wysłany: Pią 20:24, 13 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Juz nie mogę się doczekać niedzielnego odcinka i scen z Adą....Może od niej Lena się nauczy;ze o faceta trzeba dbać? Okazywać mu zainteresowanie...I tak zwyczajnie poprostu pobyć i pozartować.Myśle;ze o to chodzi naszym scenarzystom.O przeciwstawnosc.Zeby Lena zauwazyła ;ze Witek to nieodgrzewany kotlet;którego nikt się nie chwyci....
A teraz czekam na baty.......
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
vehae
gaduła.
Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5
|
| Wysłany: Pią 20:41, 13 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
O kobietę też trzeba dbać. Nie tylko kobieta powinna się starać, facet też. Z drugiej strony jeżeli facet ma być wierny tylko z tego powodu, że będzie pilnowany, to dziękuję za takiego faceta. Chyba powinien się sam pilnować.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Anna Z
gaduła.
Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 174 razy
Ostrzeżeń: 0/5
|
| Wysłany: Pią 21:05, 13 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
| marta napisał: | Juz nie mogę się doczekać niedzielnego odcinka i scen z Adą....Może od niej Lena się nauczy;ze o faceta trzeba dbać? Okazywać mu zainteresowanie...I tak zwyczajnie poprostu pobyć i pozartować.Myśle;ze o to chodzi naszym scenarzystom.O przeciwstawnosc.Zeby Lena zauwazyła ;ze Witek to nieodgrzewany kotlet;którego nikt się nie chwyci....
A teraz czekam na baty....... |
Dokladnie tak sobie pomyślałam, że ta Ada trochę ma ożywić naszego Latoszka, bo ja już nie mogę patrzeć na tego zdołowanego faceta, ktory tylko patrzy z niepokojem na swoją dziewczynę (przyszłą żonę) czy jest jeszcze dla niej ważny czy już nie. Dla mnie poprzedni odcinek był wyjątkowo przygnębiający, jak Lena po tym jak zaczęła się niby to przymilać do Witka, jaka to niby czuła z niej narzeczona, która zaprasza go na kolację w lekarskim ( nawiasem mowiąc cokolwiek dziwne, że lekarka przynosi lekarzowi na dyżurze butelkę wina), a potem kiedy on wybiega do pacjentki ona pędem rzuca się do faksu, żeby przypadkiem nie spóźnić się z wysłaniem zgłoszenia do Edwardsa. I robi to poza plecami swego narzeczonego. Ostatnio sobie myślę, że w gruncie rzeczy nie miałabym nic przeciwko niewinnemu flirtowi Witka z Adą. Nie żeby jakaś zdrada, ale coś na kształt tego co było między Kubą a Ewą. Ja już nie mogę patrzeć na tego przygnębionego Latoszka. A przynajmniej niechby wreszcie powiedział, co o tym wszystkim myśli. Bo Lena traktuje go jak przedmiot.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
vehae
gaduła.
Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5
|
| Wysłany: Pią 21:20, 13 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Tylko że on nic nie mówi, więc skąd Lena może wiedzieć, że on się źle czuje?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez vehae dnia Pon 23:04, 18 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
| Powrót do góry |
|
|
marta
gaduła.
Dołączył: 09 Lis 2006
Posty: 4196
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 136 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z głebi serca
|
| Wysłany: Pią 21:28, 13 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Jeszcze przeczytam pare postów Ani i sama jej postawię flaszkę wina....Juz nie bądzmy takie wszystkie swięte i nutka niepokoju i zazdrosci jeszcze zadnemu związkowi nie zaszkodziła.Stad na drodze Leny i Witka pokusy.POKUSY>I nie ma co kruszyć kopii tylko zobaczyć jak sobie z tymi pokusami poradzą.I nie tłumaczmy Leny ;ze nie wie jeszcze o co chodzi Edwardsowi;kobieta po studiach-tak na oko 28 letnia i co? jest przekonana ze jest wybrancem losu i nagle profesor z zagranicy zafascynował sie TYLKO jej diagnozą i zaprasza na przyspieszony staż? Jezeli nie widzi do tej pory zadnych podtekstów to tylko żle o niej świadczy...
A Witek? Juz raz był narazony na pokusy w windzie.Nie umiał sie im oprzeć.A moze mu tego brakuje w jego obecnym związku? Wiemy;ze nie umie się oprzec fajnej kobiecie.Nie pochwalam takiego zachowania;zastanawia mnie tylko dlaczego tak się stało...Jedynym wytłumaczeniem jest BRAK tego w relacjach Lena -Witek...Dlatego jestem ciekawa na ILE potrafią zyć bez siebie i na ile umią (umieją) oprzec się pokusom..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Anna Z
gaduła.
Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 174 razy
Ostrzeżeń: 0/5
|
| Wysłany: Pią 22:05, 13 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
| marta napisał: | | A Witek? Juz raz był narazony na pokusy w windzie.Nie umiał sie im oprzeć.A moze mu tego brakuje w jego obecnym związku? Wiemy;ze nie umie się oprzec fajnej kobiecie.Nie pochwalam takiego zachowania;zastanawia mnie tylko dlaczego tak się stało...Jedynym wytłumaczeniem jest BRAK tego w relacjach Lena -Witek...Dlatego jestem ciekawa na ILE potrafią zyć bez siebie i na ile umią (umieją) oprzec się pokusom.. |
Nie tylko Witek jest narażony na pokusy. Lena też, choć może to ma inny charakter. Pokusą jest kariera, dla której zostawia swego faceta tuż przed ślubem, i jest to jak wyżej powiedzialam swego rodzaju zdrada. Z kolei porównanie "wspaniałego" Edwardsa z Witkiem i jawnie wyrażane niezadowolenie z narzeczonego, o czym świadczy jak nie o nielojalności. Lena tym pokusom nie umiała się oprzeć. I kto wie, jakie jeszcze ją czekają? Witek też być może nie oprze się pięknej kusicielce. Jeżeli po tym wszystkim oboje uznają, że jednak są dla siebie najważniejsi, to tym lepiej. Jeżeli nie, pora się rozstać. I zapewniam, jeżeli tak się stanie, to zostanie to odpowiednio umotywowane. Wcale też nie znaczy, że Witek musi się od razu zakochać w Adzie. Jeżeli miałaby być to inna kobieta, to akurat niekoniecznie znaczy, że będzie to Ada. Ludzie się w sobie zakochują i czasem nawet ta największa miłość mija nie wiadomo kiedy. Czy tak musi się stać w tym przypadku? Mam nadzieję, że nie. W końcu scenarzystka nam to obiecała. Ale kto ją tam wie. Dla mnie to bynajmniej nie jest powód, żeby rwać włosy z głowy czy przestać oglądać serial. Serial mogę przestać oglądać tylko wtedy, kiedy nic interesującego scenarzyści mi nie zaoferują. Póki co, chociaż mam wiele krytycznych uwag, znajduję jeszcze wiele powodów, dla których w niedzielę chce mi się zasiąść przed telewizorem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
|
|
