|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Anna Z
gaduła.
Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 174 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 12:17, 03 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
FABIAN2 napisał: | Anna Z napisał: | Z rozmowy z Edwardsem wynika, że nawet nie zadzwoniła do niego, by powiedzieć jaką podjęła decyzję. |
Miała do niego zadzwonic jak sie zdecyduje. nie zadzwoniła, więc wynika z tego, ze jednak nie jest zdecydowana.. . |
Ja to wiem, że nie jest zdecydowana. Ale Witek żyje w innym przekonaniu. Dlaczego Lena nie porozmawia z nim szczerze, tylko usiłuje go jeszcze bardziej zdołować, że decyzja już jest podjęta? Chyba tego się nie robi człowiekowi, którego się kocha. Przecież wyraźnie mu powiedziała, że się nie rozmyśliła, tylko nie wie czy ją zakwalifikują.
A i jeszcze jedno, dopiero przy powtórnym obejrzeniu odcinka zauważyłam z jaką pogardą Orlicka spojrzała na Lenę, kiedy powiedziała, że już się poczuła stażystką Edwardsa. I Orlicka tym spojrzeniem wyraziła dezaprobatę dla drogi jaką wybrała Lena. Kolacja we dwoje, Lena wyraźnie skacowana, myślę, że Orlicka posądza Lenę, że wybrała niezbyt przyzwoitą drogę do kariery. Wiem, że nie ma podstaw, ale Leny bynajmniej nie usprawiedliwia jej ślepota i naiwność. A ponieważ w tym szpitalu nic się nie ukryje, to tylko czekać jak jej decyzje będą komentowane i oplotkowywane. Lena jest na najlepszej drodze nie tylko, żeby zranić bliskiego sobie czlowieka, ale zszargać sobie opinię, a już na pewno u Orlickiej. Pora by najwyższa była, aby się wreszcie obudziła, bo idzie w złym kierunku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
vehae
gaduła.
Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 14:32, 03 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Anna Z napisał: | [. Powiem jeszcze raz, jeżeli Lena wyjedzie absolutnie nie licząc się z Witkiem, dla mnie będzie to znaczyło, że jej tak naprawdę na nim nie zależy. A jeżeli tak by było, jeżeli nastąpiłoby zerwanie, to naprawdę nie oczekuję, że Witek będzie cierpiał do końca życia jak jakiś Werter czy inny bohater romantyczny. Będzie miał wszelkie prawo, by ukladać sobie życie z kim zechce. I o jakiej zdradzie my mówimy? . |
Jeżeli Latoszek zgodzi się na wyjazd Leny, a raczeuj się zgodzi, to daje tym samym do zrozumienia, że będzie czekał i że się nie rozstają. Więc byłaby to zdrada.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez vehae dnia Pon 22:38, 18 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anna Z
gaduła.
Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 174 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 15:25, 03 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
vehae napisał: | Z drugiej jednak strony to źle, że nie próbował Lenie powiedzieć, żeby nie jechałą, bo on będzie tęsknił itd. Może wtedy decyzja Leny yłaby zupełnie inna. On powinien jej to powiedzieć, bo ona też możemyśleć, że jemu nie zależy, żeby ona została. No chyba że jemu rzeczywiście nie zależy i dlatego nic nie mówi. |
No, jeżeli tęsknota ma być jedynym argumentem, żeby Lena została, to o czym my mówimy. Tak samo jak Witkowi nie zależy! To może trzeba było popatrzeć na twarz Witka, bardzo wiele można było tam wyczytać ( a swoją drogą bardzo fajna, oszczędna w środkach gra Opani). Tak w ogole to odnoszę wrażenie, że usiłujesz odpowiedzialność za postawę Leny przerzucić na Witka. A jeszcze bardziej zadowoliłoby cię, gdyby to Witek okazał się winnym całemu złu. Ale tak nie jest. Lena niestety, nie umie odgraniczać spraw ważnych od tych, które w tej chwili powinny znaleźć się na drugim miejscu. Gubi się w tym wszystkim i jak się okazuje nie bardzo wie, co tak naprawdę dla niej jest ważne. A Witek cóż może... Cokolwiek zrobi będzie źle. Zresztą jak można coś mówić, jeżeli partner nie uznaje za stosowne zapytać ciebie o zdanie. Czeka. I być może przegra, bo liczy, że dla Leny jest najważniejszy. A przynajmniej w tej chwili nie wydaje mi się, by tak było.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
len@
Gość
|
Wysłany: Wto 16:25, 03 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
ja sobie nie wyobrażam, że kogoś kogo kocha się najbardziej na świcie, można zostawić samego na rok...
a co do tego, cz Witek porpsi o pomoc Adę... to mi się wydaje, że raczej Witek może potraktować ją jak Martę- żeby zapomnieć. Jak taki plasterek.
|
|
Powrót do góry |
|
|
FABIAN2
gaduła.
Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 11687
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 122 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 16:29, 03 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
len@ napisał: |
a co do tego, cz Witek porpsi o pomoc Adę... to mi się wydaje, że raczej Witek może potraktować ją jak Martę- żeby zapomnieć. . |
Tylko żeby się wtedy nie przeliczył...bo Ada może nie odpuścić tak łatwo. A z Martą Witek był jak jeszcze nie był z Leną, a jeśli nadal będzie z Leną to postąpi wobec niej nie fer, jeśli zacznie kręcić z Adą. No chyba że się definitywnie rozstaną , bo inaczej to będzie gra na dwa fronty.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez FABIAN2 dnia Wto 16:31, 03 Cze 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
len@
Gość
|
Wysłany: Wto 16:29, 03 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
moim zdaniem to obdywoje już trochę "zdradzili"...
|
|
Powrót do góry |
|
|
FABIAN2
gaduła.
Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 11687
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 122 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 16:33, 03 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Póki co to Witek był blisko pocałunku Ady, a Leny nie widziałam żeby chciała pocałowac Edwardsa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
len@
Gość
|
Wysłany: Wto 16:36, 03 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
FABIAN2 napisał: | Póki co to Witek był blisko pocałunku Ady, a Leny nie widziałam żeby chciała pocałowac Edwardsa. |
hahahahaha i niech nawet nie próbuje.
aga ale za zdradę można uznać nie tylk fizyczną ale też psychiczną etc. Choćby to, że stawia się jakiegoś obcego babsztyla czy faceta nad swoim partnerem to też jest jakaś forma zdrady. Oczywiście nie aż taka jaką Pawicowa zrobiła Adamowi. Ale jednak jest...
|
|
Powrót do góry |
|
|
FABIAN2
gaduła.
Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 11687
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 122 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 16:40, 03 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
len@ napisał: | FABIAN2 napisał: | Póki co to Witek był blisko pocałunku Ady, a Leny nie widziałam żeby chciała pocałowac Edwardsa. |
hahahahaha i niech nawet nie próbuje.
|
No to u mnie będzie miała wtedy dużego minusa.
A wiecie nad czym się zastanawiam, czy przypadkiem od nowego sezonu nie zacznie się ,,era,, Latoszek - Ada. Niestety.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez FABIAN2 dnia Wto 16:42, 03 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
len@
Gość
|
Wysłany: Wto 16:42, 03 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Ale Ada nie ma nic wspólnego z LG! A zawxczyaj te pary, małżenstwa są choć trochę powiązane z LG. Eee... mi się wydaje, że raczej nie. Nozwe zamieszanie.... zreszta ja bym nie chciała widziec Witka przy boku kogoś innego. Ona zawsze bedzie lenowy dla mnie i tyle...
|
|
Powrót do góry |
|
|
vehae
gaduła.
Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 16:44, 03 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
FABIAN2 napisał: | [A wiecie nad czym się zastanawiam, czy przypadkiem od nowego sezonu nie zacznie się ,,era,, Latoszek - Ada. Niestety. |
Ja też się zastanawiam, czy tak nie będzie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez vehae dnia Pon 22:39, 18 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
FABIAN2
gaduła.
Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 11687
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 122 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 16:45, 03 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
len@ napisał: | Ale Ada nie ma nic wspólnego z LG! A zawxczyaj te pary, małżenstwa są choć trochę powiązane z LG.. |
Ale nikt nie powiedział , że Witek z Adą mogą się pobrać. Ale kręcić jak najbardziej. Lena nie będzie widziała, to co może stać na przeszkodzie. Chyba tylko własne sumienie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez FABIAN2 dnia Wto 16:46, 03 Cze 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anna Z
gaduła.
Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 174 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 16:46, 03 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Ja wiem, że niektorym osobom pasowałoby, żeby to Witek okazał się tym złym. Ale o czym my mówimy? Czy jest jakiś powód, żeby posądzać Witka o zdradę? To tak jakby próbować się domyślać jak daleko zabrnęła znajomość Leny z Edwardsem pomiędzy deserem, gdzie była najzupełniej trzeźwa a czasem, gdy wróciła chwiejnym krokiem, przytrzymując się ściany, żeby zachować rownowagę i rozmawiając z narzeczonym lekko bełkotliwym głosem. Różnie można by pomyśleć. Tak samo jak do końca nie wiemy czy Witek pozwoliłby pocałować się Adzie, choć było blisko. W gruncie rzeczy snujecie dość wygodne teorie, że Witek okaże się tym złym. Z Martą był, bo stracił nadzieję, myślał, że uleczy swoje złamane serce, ale tak się nie stało. I na dodatek skrzywdził Martę. Trochę zaufania do człowieka, który nie dał do tej pory żadnych podstaw, by posądzać go o dwulicowość czy granie na dwa fronty. Dość lekko stawiacie znak równości między Latoszkiem a Konicą.
Szukacie sobie tematu zastępczego, kiedy tak naprawdę chodzi o coś zupełnie innego. Chodzi o lojalność Leny względem Witka (i Orlickiej zresztą też), o to czy naturalna jest chęć zostawienia na rok swego faceta, nieważne tuż przed ślubem czy tuż po ślubie. Bo dla mnie jest to dowód, że być może te uczucia do Witka nie są tak silne jakby się wydawało. Nigdzie nie powiedziano, że Lena nie miałaby szansy skorzystać z tego stażu w terminie późniejszym, jeżeli oczywiście intencje Edwardsa byłyby czyste. Natomiast Lena, ciągle do tego wracam, usiłuje na swym facecie sprawić wrażenie ( na Orlickiej również), że wszystko już przesądzone, decyzja podjęta, propozycja przyjęta. Po co stawiać kogoś przed faktami rzekomo dokonanymi? Czyżby Lena decyzję za siebie pozwoliła podjąć Edwardsowi? Orlicka już ma o niej fałszywe wyobrażenie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
FABIAN2
gaduła.
Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 11687
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 122 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 16:50, 03 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Jeśli Lena ma wyjechać na rok, to jestem pewna , ze nie będą pokazywali jej w tej Anglii, a za to jak najbardziej moga pokazywać Witka. I ten wyjazd własnie może być dla Witka takim testem. I to właśnie testem z Adą. I wydaje mi się, że właśnie taką drogą pójdą scenarzyści. I to właśnie taki test , jak silne jest uczucie Witka.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez FABIAN2 dnia Wto 16:58, 03 Cze 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anna Z
gaduła.
Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 174 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 17:05, 03 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
FABIAN2 napisał: | I ten wyjazd własnie może być dla Witka takim testem. I to właśnie testem z Adą. I wydaje mi się, że właśnie taką drogą pójdą scenarzyści. I to właśnie taki test , jak silne jest uczucie Witka. |
A nie sądzisz, że decyzja wyjazdu już w tej chwili jest testem, jak silne jest uczucie Leny? A skąd wiesz, że Latoszek będzie często pokazywany? Przyjęcie prze Opanię propozycji z innego serialu, na dodatek kręconego we Wrocławiu, być może oznacza ograniczenie jego roli w NDiNZ. I obecność Latoszka może być tak "częsta" jak Edyty. Dlaczego od razu posądzać scenarzystów, że mają niecne zamiary? Poza tym już wczoraj napisałam, w tym serialu z woli scenarzystów raczej zdradzają kobiety. Więc może należałoby się zamartwiać o wierność Leny? Edwards potrafi kusić i czrować.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|