|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
marta
gaduła.
Dołączył: 09 Lis 2006
Posty: 4196
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 136 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z głebi serca
|
Wysłany: Pon 14:02, 02 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
ALE PRZECIEZ NIKT NIE ZAGWARANTOWAL I NIE NAPISAŁ ;ze to bedzie ślub Latoszków.I czemu Ty vehae ciągle z tym odchodzeniem?????
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Anna Z
gaduła.
Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 174 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 14:25, 02 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
marta napisał: | ALE PRZECIEZ NIKT NIE ZAGWARANTOWAL I NIE NAPISAŁ ;ze to bedzie ślub Latoszków.I czemu Ty vehae ciągle z tym odchodzeniem????? |
I nikt nie zagwarantował, że ten ślub będzie na zakończenie sezonu. Przypomnę, że Anita mowiła w lipcu: "mam nadzieję, że ślubu nie będzie" W tym czasie aktorzy już wiedzą w jakim kierunku pójdzie ich wątek. A poza tym zarowno aktorzy jak i scenarzyści uważają, że ślub to śmierć dla wątku. Ja tam przy tym ślubie już teraz się nie upieram. Po pierwsze nie ma atmosfery. Bohaterowie sprawiają wrażenie, jakby zapomnieli, że mają brać ślub, szczególnie Lena. Niech najpierw uporają się z problemami, niech Lena rozstrzygnie co jest najważniejsze, niech oboje wreszcie zaczną ze sobą rozmawiać, a nie tylko być ze sobą, a właściwie obok siebie. Jak zrozumieją, że nie potrafią bez siebie żyć, to wtedy nieważne będą zagraniczne staże, kasa, mieszkanie i tym podobne rzeczy. Będą oboje chcieli być ze sobą na dobre i na złe. I ja wierzę, że tak będzie. Ale nie teraz, nie w ostatnim odcinku. Byłabym rozczarowana byle jakim ślubem, który załatwia się jak jeszcze jedną ze spraw przed dłuższym wyjazdem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
vehae
gaduła.
Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 15:05, 02 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Moim zdaniem LiL są głównymi bohaterami. Dlatego też nie widzę przyczyny, żeby się ich pozbywać, albo osłabiać wątek, tak jak zrobiono to w przypadku Edyty. Edyta jest główną bohaterką, ale moim zdaniem LiL są jeszcze ważniejsi od niej. Są drudzy po Burskich. Tak więc zupełnie nie rozumiem tego, co się dzieje. Wg moich obliczeń to ich powinno być w przyszłym sezonie więcej.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez vehae dnia Pon 22:35, 18 Sie 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
xatty
- poziom 3.
Dołączył: 20 Lis 2006
Posty: 1740
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 52 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wentlandia
|
Wysłany: Pon 15:50, 02 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Obejrzałam odcinek. Świetny był. Myślę, że wszystko co chciałam powiedzieć, zostało już napisane wczoraj przez Was. Oby więcej takich odcinków.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anna Z
gaduła.
Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 174 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 15:55, 02 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
vehae napisał: | A profesor nie podoba mi się pod każdym względem. Jest oczywiste, jakie on ma zamiary względem Leny. ale poza tym, to zauważyłam, że on jest bardzo despotyczny. Już w pierwszym odcinku zwróciłam na to uwagę. A wczoraj się o tym przekonałam. Zamówił dla siebie i dla Leny to, co on chciał. No chyba coś nie tak. Może być tak, że z powodu jego charakteru Lena zrezygnuje ze współpracy z nim. Ale mi się wydaje, że on jednak swoje prawdziwe zamiary ujawni. |
Jeżeli Lena miałaby z takiego powodu zrezygnować ze współpracy, to już całkiem w Lenę bym zwątpiła. Są pewne pryncypia, dla których rezygnuje się nawet z rzeczy istotnych, pryncypia takie jak milość, lojalność wobec kochanego czlowieka, a nie, przepraszam za słowo, jakieś duperele w postaci charakteru Edwardsa. Przecież u licha Lena ma być tam tylko stażystką, a nie wychodzić za niego za mąż, żeby charakter był ważny. Mój pierwszy szef był człowiekiem szalenie apodyktycznym, ale wg mnie to był naprawdę dobry szef.
A tak a propos Latoszków, to kto ci powiedział, że oni są zaraz po Burskich? Tak było przez 2 sezony. Już obecnie pozycja tego wątku została obniżona, bo przecież wątek Bożenki wysunął się zdecydowanie przed nich. A co raczą scenarzyści wymyśleć w przyszłym sezonie, to tylko oni sami wiedzą. Na pewno coś się szykuje dla Moniki, na pewno ciąg dalszy wątku Bożenki. Po coś Pawica rozstaje się z żoną... A w końcu i Burskim wreszcie coś by się należało. Dlatego jak na moje wyczucie wątek może być jeszcze bardziej okrojony niż w tym sezonie. Pożenią ich za parę miesięcy, a szczęścia małżeńskiego raczej na ekranie oglądać nie będziemy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
vehae
gaduła.
Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 16:03, 02 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
No to kicha. Jedyna nadzieja w tym, że Lena szybko wróci.
Co się dzieje ze streszczeniem???
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez vehae dnia Pon 16:09, 02 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
len@
Gość
|
Wysłany: Pon 16:10, 02 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
łah... jednak obejrzałam odc. Więc po kolei:
-Kuba i Zosia- coraz cześciej odnoszę wrażenie, że jest to taka para, jaką wiekszość ludzi chciałaby tworzyć. I więksość kobiety chciała by mieć Kubę. Odpowiedzialny mąż, przyjaciel, ojciec... baaardzo pozytywny akcent.
-Jędras i Monika- moja siotsra mówi, że aby naprawdę oceniać czekoladkę, trzeba ją ugryźć a nie tylko z zewnątrz papierek obejrzeć.
-Lena i Orlicka + niefortunny list edka- Orlcika już się doskonale domyśla, na czym stoi. A w zasadzie na czym zależy Edkowi. Wcześniej była podekscytowana, bo dostała "cudowny" list od profesora. Gdy Lena (było to strasznie nietaktowne, ale cóż... biedna kobieta nie wiedziała) wyskoczyła z tym w co Orlcika się ubierze na rzekomą kolacje, ta musiała coś wykręcić, żeby nie wyszło, ze ona, ważna pani docent, zaproszona zostać nie została. Wyglądało to trochę komicznie, nie powiem.
-Lena i Witek- scenka na korytarzu pokazała nam, że tak naprawdę witek nie chce Leny do niczego zmuszać, że ona ma sama decydować. A swoją drogą ciekawa jestem, czy Edek napisała 'Was" czy tylko dk.Starska ;scenka w domu we gruncie rzeczy nie wyjaśniła niczego. Wiemy tylko to, że już się pogodzili po poprzedniej "drzwiowej" kłótni. Ten tekst "kolacja w lokówkach: i to jak Witek się patrzył na Lenę, to była po prostu zazdrość. Zazdrość, że on nie może zabrać swojej kobiety do takiej elegancjkiej knajpy, bo go nie stać. Zazdrość, że wygląda ona tak pięknie, a nie będzie u jego boku i to nie on będzie pił z nią wino. Nie podobało, no dobra. Może nie nie podobało, ale zdziwiło.... no nieważne- nie wiem jak to ująć. Ale chodzi mi o tę sytuację, w której Witek chce się przytulić do Leny, a ta wyrywa się i zbesztuje go, bo pogniótł jej sukenkę. To co jest kurcze wazniejsze: narzeczony czy sukienka? Chwila, w której Edek popatrzy na idelanie prostą sukienkę czy chwila, w której będzie można przytulić się do swojego faceta? ;i w reszcie ostatnia scenka... dlaczego Lena skłamała?Czemu nie powiedziała, ze byla sama z Edkiem, ze tylko ją zaprosił? Czyżby bała się, ze Witek moze pomysleć o jakiejś hm... zdradzie? no nic, ale Witek tak samo nie wspomniał o drobnym szcególe przy windzie. Cjociaż wtedy ona nie zpaytala go, czy BYŁ ZAMKNIĘTY Z KIMŚ. Ale uważam, że Witek domyśla się, że Lena była sama. Powiedział tez do niej "nie, idź spać". Lena zachowywała sie bardzo dziewnie- faktycznie, jakby przedobrzyła z procentami. Może Witek wyczuł od niej alkohol i nie chciał, zeby podchodziła do pajcentów? A może nie chciał na nią patrzeć, bo cz\uł, że ona w całości tak jakby nie jest już "jego"? Nie chodzi mi tu o właność jeśli rozumiecie...
Lena i Edwrads- co do tego, ze tyłek edka Lene obchoddzi tyle co zerszłoroczny snieg, watpliwosci nie ma. Natomiast Lena chyba troszeczkę wyczuła, ze Edka obchodzi nie tylko jej łepetynka, a dla scisłosci jej zawartość, ale takze inne cześci ciała... Była przed wszystkim zaszko0woana taka restauracja, ja\kby nigdy w takiej nie była (a pewno nie była, bo zyją skromnie z Witkiem). Czy ona wyjedzie czy nie... nie wiem. jak na razie ocenić nie potrafię. Odc był inny niz streszczenie, takze Lena inaczej sie zahcowywała. Peszyło ja to wszystko trochę. To nie dla niej takie salony. woli jajecznicę... I chyba o to chodzi. Moze chcą nam secnarzysci pokazać, ze człowieka nie da sie zmienic na siłe? Ze na początku ten próbuje się jakoś "wciągnąć w tę grę", rzuca kostką, ale gdy widzi, ze pomylił plansze do gry, po prostu schodzi...? To tyle moim zdaniem co do nich.
AA... jeszcze jedna ważna rzecz. Lena miała kaca. Ewidentnie. Ale ja nie wiem szcezre mówiąc jak to mozliwe, skoro pili jedną butlekę wina na dwie osoby...
no...
|
|
Powrót do góry |
|
|
FABIAN2
gaduła.
Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 11687
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 122 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 18:08, 02 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Sa już streszczenia na 22 VI, ale nie ma ......,, na dobre,,. Zapewne celowo pominęli. Ciekawe kiedy wrzucą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
vehae
gaduła.
Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 18:10, 02 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Celowo??? A jaki jest w tym cel???
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
FABIAN2
gaduła.
Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 11687
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 122 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 20:49, 02 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Dorota: Niebezpieczny błąd…
wstecz 107 108 109 110 ‹111›
Sambor za kratkami, Burski przesłuchiwany... Co jeszcze odkryją agenci prowadzący śledztwo w Leśnej Górze? Zapraszamy na 336 odcinek „Na dobre i na złe”…
- Michała oskarżono o współdziałanie z organizacją przestępczą. O wystawianie fałszywych orzeczeń o stanie zdrowia - Dorota, załamana, zwierza się Lenie. - A ja mu w tym pomogłam! Co prawda tylko raz, ale…
- Wiedziałaś o tym, że Michał… Zrobiłaś to świadomie?! - przyjaciółka patrzy zaszokowana.
- Zamieniłam zdjęcia. Myślałam, że w ten sposób zapewnię sobie jego wierność - w oczach Doroty widać łzy. - Byłam taka głupia! Nawet dziecko nie było w stanie go zatrzymać. A teraz… Jeśli mnie aresztują, co stanie się z moim synkiem?!
Czy w szpitalu wybuchnie kolejny skandal? A Dorota trafi na ławę oskarżonych? Ciekawych zapraszamy w niedzielę do telewizyjnej Dwójki…
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
vehae
gaduła.
Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 20:55, 02 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Lena też jeszcze może mieć problemy. Ktoś chciał dać profesorowi łapówkę, a ona do tego nie dopuściła. Ale nie wiadomo, czy ten chłopak tego nie sfilmował. I może być oskarżona o to, że brała jakieś pieniądze. I w ostatnim odcinku sugestia, że mogła dostać wezwanie do sądu. Wiecie co, skoro pojawiła się Ada, to Latoszka być może nie wyeliminują w przyszłym sezonie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez vehae dnia Pon 22:35, 18 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anna Z
gaduła.
Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 174 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 21:11, 02 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
vehae napisał: | A może Lena wyjeżdża po to, aby Latoszek ją zdradził z Adą i żeby ją przepraszał, albo żeby jej już nic chciał. |
Po pierwsze, gdyby Lena wyjeżdżając odwołała ślub i na dodatek nastąpiłoby zerwanie, to o jakiej zdradzie mówimy? Albo gdyby Lena postanowila nie wracać. A poza tym skąd te czarne scenariusze. Niby dlaczego w ogóle Latoszek ma zdradzać? Tak nawiasem mówiąc w tym serialu głównie zdradzają kobiety ( Ela Walicka, Zośka, Dorota (męża), Kaśka Pawicowa). Facetów raczej sobie nie przypominam (o Konicy nie wspomnę).
A oczekuję tylko tego, kiedy się wyda, że Lena byla sama na kolacji z Edwardsem. I kiedy Lena zacznie podejrzliwie przyglądać się Adzie. Bo wreszcie chciałabym, żeby obydwoje przestali się zachowywać jak dwoje obojętnych sobie ludzi. I niestety wiecej tej obojętności widzę u Leny (ostatnio). Jeżeli chodzi o Latoszka, to może niewiele mówi, ale za to bardzo dużo widać na jego twarzy. Lęk, zaniepokojenie, nawet zazdrość. Lena najczęściej z Witka jest niezadowolona.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
vehae
gaduła.
Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 21:24, 02 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Aniu, trudno nie kreować czarnych scenariuszy w obecjen sytuacji. Bo ja cały czas zadaję sobie jedno, jedyne pytanie: Po co do jasnej ciasnej Lena wyjeżdża? A, i jeszcze jedno: kiedy wróci. Czy istnieje jakikolwiek sposób, żeby się tego dowiedzieć?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anna Z
gaduła.
Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 174 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 21:48, 02 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
vehae napisał: | Bo ja cały czas zadaję sobie jedno, jedyne pytanie: Po co do jasnej ciasnej Lena wyjeżdża? A, i jeszcze jedno: kiedy wróci. Czy istnieje jakikolwiek sposób, żeby się tego dowiedzieć? |
Jak to po co wyjeżdża? Żeby robić karierę. Myślałam, że to jest jasne. Cały sezon nas do tego przygotowywano. Po to zmieniono jej charakter, po to pokazano, że zaniedbuje narzeczonego, że nie interesują ją przygotowanioa do ślubu itp. Jeżeli możemy mowić o jakiejś zdradzie, to tylko właśnie o takiej. Ażeby pokazać to dobitniej, wysyła się Lenę do Londynu. I teraz masz dwie możliwości, albo wróci wkrótce, albo nie. Podejrzewam, że innej możliwości dowiedzenia się nie ma, co będzie dalej. Ale trochę cierpliwości. Jeszcze trzy odcinki. Rąbka tajemnicy być może nam uchylą. Zresztą ja w końcu nie jestem aż tak ciekawa, żeby już w tej chwili to wiedzieć. Gdybym wszystko wiedziała, to jaka motywacja do oglądania? W końcu w tym jest jakiś sens. I chwała scenarzystom za to, że przynajmniej pod koniec sezonu wprowadzili w tym wątku trochę niepewności, bo do tej pory były nudy nad nudami. Ileż można patrzeć na jedno albo na drugie z nosem w komputerze. Albo stosy papierów, segregatorów i tym podobnych szpargałów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
vehae
gaduła.
Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 21:52, 02 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Anna Z napisał: | vehae napisał: | Bo ja cały czas zadaję sobie jedno, jedyne pytanie: Po co do jasnej ciasnej Lena wyjeżdża? A, i jeszcze jedno: kiedy wróci. Czy istnieje jakikolwiek sposób, żeby się tego dowiedzieć? |
Jak to po co wyjeżdża? Żeby robić karierę. Myślałam, że to jest jasne. . |
Ja raczej myślałam o przyczynach pozaserialowych. Bo jeżeli Lena wyjeżdża tylko po to, żeby robić karierę, to raczej wróci szybciej, niż prędzej. Wydaje mi się, że to niesłuszne oskarżenie Latoszka o molestowanie przez Orlicką nie było przypadkowe. Może to mieć jakiś związek z Edwardsem.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez vehae dnia Pon 22:36, 18 Sie 2008, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|