"Na dobre i na złe"

Ylva

Zależy co dokładnie rozumiesz przez bliższe stosunki... Razz

Mamusia może i nie widziała, ale przez to słyszała więcej... Ja bym osobiście nawet nie ważyła się narażać ją na jakiekolwiek niepokojące ją/zaskakujące dzwięki Razz

marta

Noi jaki ładnie wygolony Witek był na tych scenkach...mniam mniam....

a co do mieszkania to masz vehae rację.Pamietam wielką kuchnię Walickich ze stołem posrodku ;sypialknie z duzym małzenskim łozem;pokój goscinny gdze poraz pierwszy poznali się Mikołaj (ówczesny narzeczony Zoski ) z Kubą.Ja wiem ;ze mieszkanie mozna przemeblowac;ale zmniejszyć mu gabaryty to juz niebardzo...

Anna Z

Marta, ale to mieszkanie Walickich, o ktorym piszesz to było to, które musieli sprzedać, żeby były pieniądze na leczenie ręki Bruna. Dlatego, żeby mieli gdzie mieszkać przygotowano im lokal w szpitalu i pamiętam, że byla tylko mowa o drugim pokoju, ale nigdy go nie pokazywano.

vehae

Chyba raz pokazali ten pokój. Agnieszka z Pawłem siedzieli tam na wersalce i rozmawiali. Ale była też mowa o tym, że Bruno z rodziną będzie mieszkać w jednym pokoju. Więc to ewidentnie jest wpadka.

FABIAN2

len@ · Gość

FABIAN2

Anna Z

Scenarzyści na ogół niechętnie wykorzystują ciążę aktorki, choć czasem na to się decydują. Kiedyś I. Łepkowska mówiła, że zawsze to jest dla niej trudna decyzja, bo zawsze może zdarzyć się nieszczęście, że aktorka utraci ciążę. I wtedy jest trudno jej jeszcze fundować dodatkowy stres na planie i kazać wszystko jej jeszcze raz przechodzić albo kazać chodzić ze sztucznym brzuchem. Dlatego najczęściej wysyła się gdzieś postać serialową, by usprawiedliwić nieobecność aktorki na planie.
A w ogóle nie wydaje mi się, żeby rozstrząsanie faktu, kiedy Anita Sokołowska zdecyduje się na dziecko należało do nas. Jest to jej prywatna sprawa i nie wkraczajmy w coś, co do nas nie należy. Naszą własnością, o ile tak można powiedzieć, jest postać Leny i nad nią się zastanawiajmy.

FABIAN2

Anna Z

FABIAN2

Liczyłam w tym względzie na akpe, tam przeważnie są foty z planu.

marta

A ja jestem za "jesiennym" ślubem...
A dziś jestem pod wrażeniem świetnej gry aktorskiej Edyty Jungowskiej. I znowu dochodzę do wniosku;ze nie ma co szczegółowo roztrząsać wczesniejszych streszczeń;bo nigdy nie wiemy w jakich warunkach i okolicznosciach zostanie zagrana dana scena. Przecież to dzisiejsze "ożeń się ze mną "...Bozenki to nic innego tylko krzyk rozpaczy;a nie konkretna propozycja matrymonialna. Dlatego tez ;póki co ja sie wycofuję z "gdybania "

FABIAN2

W sumie miedzy ostatnim odcinkiem tego sezonu/ 22 czerwiec/ a pierwszym następnego / 14 albo 21 wrzesień/ jest tylko przerwa wakacyjna, więc to w sumie bez różnicy. Co nie ulega wątpliwości, ze te odcinki i tak zapewne będą kręcone w maju lub w czerwcu.

A co do dzisiejszego odcinka. To nie będę roztrząsała tego, ze zaczęłam go oglądać bo pokazali Lenę w czołówce, ale nie żałuję, bo bardzo mi się podobał.

Anna Z

Jak dla mnie dzisiejszy odcinek raczej przeciętny. Kilka fajnych momentów m. in Bożenka z Holendrem, cieszy powrót do życia mamusi Mareczka. Wątek pacjenta jak dla mnie mało ciekawy. Chociaż na pewno prezentuje dość częste zjawisko społeczne. Sambor zaczyna mnie irytować. W gruncie rzeczy zostawił Dorotę, a próbuje jej układać życie wg własnego scenariusza. Jak Dorota sobie poradzi, to w tej chwili już wyłącznie jej wybór. Patrycja- Drzewiecki, w zasadzie niby związek kwitnie, ale jakoś nie jestem przekonana, co z tego wyniknie.
W każdym razie emocji we mnie tenodcinek nie wywołał.

FABIAN2

A ja mam inne odczucia bo mnie właśnie odcinek zainteresował. No ale tak się czasami zdarza, ze mamy różne odczucia co do odcinka.