"Na dobre i na złe"

FABIAN2

Ja bym sobie raczej tym głowy nie zawracała. Bo plotkarskie portale sa jak Fakt czyli ile w tym prawdy nie wiadomo.

Ale jak chcesz napisać do pradukcji to tutaj masz kontakt

mailto:nadobre@film-tv.pl - Kontakt z producentami
[link widoczny dla zalogowanych]

vehae

Ja to raczej nie będę pisać, bo się wstydzę. A może jakoś grupowo? Ale czy oni odpowiedzą?

FABIAN2

Jak nie napiszesz to się nie dowiesz.?

vehae

No wiem.

Anna Z

vehae

FABIAN2

Kto wie.

vehae

A skąd masz ten adres?

FABIAN2

Wiedziałam gdzie szukać.

Anna Z

To się może okazać taką plotką jak plotka o odejściu Foremniak czy Cichopek z MjM. Na ogół nie porzuca się pracy, która daje pewne dochody, jeżeli nie ma się w odwodzie czegoś dużo lepszego i jeszcze bardziej pewnego. Gdyby aktor postanowił odejść, to i tak nic nie możemy zrobić. Każdy ma prawo do decyzji, która z jego punktu widzenia jest najlepsza. Zresztą jeżeli NDiNZ będzie prezentrować taki poziom jak ostatnio, to nie zdziwię się, jeżeli najlepsi będą odchodzić. Jeżeli nawet będą grać w jakimś barachle gdzieś indziej, to może za większe pieniądze.

vehae

Mi się wydaje, że ta informacja to było raczej przypuszczenie, a tak naprawdę w drugiej części artykułu zostało to odwołane. A ten magazyn, strona, czy jak to nazwać to jest coś rzetelnego?

Anna Z

Sam tytuł tej strony wskazuje na jej "rzetelność". Może się okazać, że np. nie w "Pierwszej miłości", a w "Tylko miłość", nie Bartosz tylko Marian Opania, albo np. Bartosz Obuchowicz. Tak funkcjonują plotkarskie tabloidy. Więc ja raczej jestem spokojna. O ile nam scenarzyści nie zniszczą wątku, to jestem raczej pewna, że Opanię juniora będziemy oglądać w NDiNZ. Zresztą aktor zawsze z uznaniem wypowiadał się o tym serialu i mam nadzieję, że będzie nadal miał powód, żeby wypowiadać się o nim w ten sposób. A że postanowił sobie dorobić gdzie indziej? No cóż, dzieci rosną, wydatki coraz większe... Aktorzy też mają zwyczajne ludzkie sprawy. Pewnie, że wolałabym go częściej widzieć w Teatrze TVP, ale w końcu robi się rocznie niewiele widowisk, więc trudno, żeby często się pojawiał. A jak jest z produkcją filmową każdy wie.

vehae

vehae

W jednym z ostatnich odcinków ta siostra zakonna grama przez mówiła, że jej narzeczony zachorował na białaczkę i umarł, a ona była wtedy młodą lekarką, która bardzo wierzyła w możliwości leczenia. To mogla byc analogia do Leny.

Anna Z

Już nie wymyślaj nieprawdopodobnych historii, bo i tak będzie to, co zaplanowali scenarzyści. I jakie decyzje zawodowe podejmą aktorzy. Jak ktoś zechce odejść, to odejdzie i już.