|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
FABIAN2
gaduła.
Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 11687
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 122 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 9:29, 03 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Anna Z napisał: | I jak patrzę na Lenę od kilku odcinków, to widzę na jej twarzy mnóstwo goryczy, mało uśmiechu, zniecierpliwienie i jakby poczucie winy. |
No w ostatnim odcinku to z 4 razy co najmniej sie usmiechała.
Anna Z napisał: |
Druga sprawa, to odnoszę wrażenie, że scenarzyści niszczą postaci Leny i Witka coraz bardziej, stąd i mniej sympatii dla tej pary wśród piszących na różnych forach. Zainteresowanie wątkiem praktycznie nie istnieje. Tym bardziej mnie drażni, że tak w momencie scenarzyści zmienili wizerunek Drzewieckiego, z nadętego bufona zrobili człowieka troskliwego czułego, postawili obok Patrycji i para ta z miejsca zyskała sympatię widzów.
|
Ja jestem stała w uczuciach i nie skacze z kwiatka na kwiatek , dlatego nawet jesli zrobią z nich najgorsza parę w serialu, to tak dalej to bedzie moja ulubiona para. A Partycję lubię, ale to nie powód, zeby zmienić upodobanie, a tym bardziej, ze nie przepadam za Drzewieckim.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez FABIAN2 dnia Pon 11:12, 03 Mar 2008, w całości zmieniany 5 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Anna Z
gaduła.
Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 174 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 11:33, 03 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Ja bynajmniej nie twierdzę, że straciłam sympatię do Latoszków, ale jednak czegoś mi żal. I po ostatnich odcinkach czuję niedosyt. Nie chodzi o to, że brak między nimi czułości, ale zwyczajnie, brakuje mi między nimi więzi. Ciągle mam wrażenie, że znowu się oddalają, co przed planowanym ślubem nie wróży najlepiej. I nie zamierzam obwiniać tutaj jednej osoby. Jeżeli tak się dzieje, to winę ponoszą obydwoje, bo nie potrafili sprostać pozornie łatwiejszej sytuacji niż ta z Bartoszem. Witek nie potrafił się zmierzyć z niechęcią teściowej, ale i zbyt dużym uzależnieniem Leny od Orlickiej. Lena nie potrafiła przekonać matki, żeby dała szansę Witkowi i Witka, żeby spróbował jakoś oswoić teściową. Mało tego, pozwoliła sobie wpoić poczucie winy, że przy Witku się nie rozwija. I chyba chodzi tu o to, co Witek chciał uświadomić Starskiej, brak szczerej rozmowy. Sam ponosi winę, bo nie potrafi zdobyć się na szczerą rozmowę nie tylko z matką Leny, ale przede wszystkim z samą Leną. Na rozmowę nie potrafi zdobyć się Lena nie tylko z matką, ale głównie z Witkiem, żeby wyjaśnić sobie jak wyobrażają sobie własną przyszłość. Ciągle mówi się o ślubie, ale ani razu Lena i Witek o tym ślubie nie rozmawiali (choć ponoć wyznaczony jest już termin). I wreszcie Starska z tymi wiecznymi pretensjami, że Witek powoduje oddalenie córki od matki, jakby wystarczającym dowodem nie było to, że córka i przyszły zięć zaopiekowali się nią w chorobie. Poplątane to wszystko. Byle tylko nie przyszło do głowy scenarzystom rozplątać to w najgorszy z możliwych sposobów. Wpędzając Lenę w niechcianą ciążę. To byłby powód do kolejnych frustracji.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
FABIAN2
gaduła.
Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 11687
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 122 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 11:36, 03 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
W poniedziałek 24 marca powtórka odcinka jest o 7,15
Anna Z napisał: | Byle tylko nie przyszło do głowy scenarzystom rozplątać to w najgorszy z możliwych sposobów. Wpędzając Lenę w niechcianą ciążę. To byłby powód do kolejnych frustracji. |
A ja się wyłamię, ale właśnie ciekawi mnie jak w takiej sytuacji zareagowałby Witek , no i Lena. Lena musiałaby odłożyć przynjamniej na jakiś czas marzenia o doktoracie a Witek....no własnie...co by zrobił Witek. Ale nie wydaje mi się, żeby ta ciąża miała nastąpic przed ślubem.
A tak w ogóle z zapowiedzi zostają w tej chwili narodziny dziecka i ślub. Ciekawe o czyje to dziecko chodzi, możliwe że Meg. Smierć jednego z głównych bohaterów, to teraz wiadomo, że to Marek.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez FABIAN2 dnia Pon 11:56, 03 Mar 2008, w całości zmieniany 5 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Anna Z
gaduła.
Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 174 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 12:01, 03 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Nieważne kiedy ta ciąża nastąpiłaby, przed czy po ślubie (mam nadzieję, że taki pomysł nie pojawił się w głowach scenarzystów), bo skoro Lena tak bardzo zaangażowała się w ten doktorat, to znowu miałaby poczucie, że coś jej umknęło. Ja wiem, że zaraz vehae napisze, że funkcje opieki nad dzieckiem powinien przejąć ojciec, ale przecież biologii się nie przeskoczy, to Lena musiałaby chodzić w ciąży, to ona musiałaby znosić złe samopoczucie, zachwianie równowagi hormonalnej, rezygnację z pracy zawodowej na pewien czas, odłożenie tym samym doktoratu. A przecież też nie mamy gwarancji, że dziecko urodzi się zdrowe. Znacznie mniej interesuje mnie reakcja Latoszka, bo gdyby okazało się, że nie widzi się w roli ojca, to lepiej zawczasu powiedzieć sobie do widzenia. Zresztą tego też nie wiemy, jakie są zapatrywania pary, która zamierza się pobrać na ewentualne rodzicielstwo. Abstrahując od tego jak scenarzyści pokierują losami tych bohaterów, to mam niejasne przeczucie, że szykują nam bombę, że ślubu nie będzie. A przynajmniej jeszcze nie teraz. Zbyt dużo znaków zapytania. Ja już gubię się w tym wszystkim. Z drugiej strony trzeba pamiętać, że to tylko serial i mogą scenarzyści nie zadbać o konsekwencję i tym samym bez wzgledu na wszystko doprowadzą do oczekiwanego przez widzów finału, a w następnym sezonie zafundują nam "powtórkę z rozrywki". No chyba, że Latoszków odsuną na margines, a widzom każą zachwycać się losami pary Drzewiecki - Patrycja, co zresztą komentarz na akpie zapowiada.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
FABIAN2
gaduła.
Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 11687
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 122 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 12:06, 03 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
"NA DOBRE I NA ZŁE": Zakochany chirurg! PDF Drukuj
Nowy romans w Leśnej Górze! Zamiast skalpela – kwiaty i miłosne wyznania. Już wkrótce, serialowy doktor Drzewiecki zrobi wszystko, by… zdobyć serce Patrycji! Swoje uczucia wyzna w chwili, gdy piękna pani dyrektor postanowi go opuścić… Zapraszamy na 323. odcinek „Na dobre i na złe”, a w nim…
ImageImage
- Kiedy moja ręka odzyska sprawność, poszukam innej pracy – Patrycja, mówiąc to, unika wzroku Drzewieckiego.
Lekarz reaguje od razu. Podchodzi i bierze ją za rękę. Mówi cicho, z przejęciem:
- Przeszliśmy razem najgorsze chwile. Teraz będzie już tylko lepiej, obiecuję…
- Wiem. Wiem, że sobie poradzisz – Patrycja próbuje dobrać właściwe słowa. - Moja rola się skończyła…
Ale Drzewiecki się nie poddaje. I oboje wiedzą, że tym razem już nie mówi o pracy…
- Proszę cię. Nie odchodź ode mnie, kiedy wszystko zaczyna wreszcie nabierać sensu… - zawiesza na chwilę głos. Patrzy Patrycji prosto w oczy - Ja… Od dawna…
Jak zakończy się ta scena? Co wyzna przystojny chirurg? I jaką otrzyma odpowiedź? Ciekawych zapraszamy przed telewizory…
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Anna Z
gaduła.
Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 174 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 12:15, 03 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
No i dziwić się, że widzów będą interesować losy tej pary. Powiedzmy sobie szczerze, przeciętny widz (nie chcę obrażać nikogo) woli ckliwe sceny, wyznania, bo to takie proste, takie ładne. Nieważne, że Drzewiecki do tej pory był nielubiany, ważne, że się radykalnie zmienił. A czy ta zmiana jest prawdziwa czy udawana, kogóż to obchodzi. A trudne problemy widzów irytują. Wystarczy poczytać wczorajsze komentarze o rozpaczy Bożenki i matki Mareczka. Tak jakby widzowie uważali, że rozpacz i żałoba powinny się ograniczyć do jednego odcinka, bo dwa to już za dużo. Dlatego Latoszków odbierają tak jak odbierają. Nawet te osoby, które ich lubiły i nadal lubią są zmęczone nadmiarem problemów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
FABIAN2
gaduła.
Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 11687
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 122 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 12:18, 03 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
A powiem szczerze, że mnie akurat mało interesuje Drzewiecki i Patrycja. No gdyby była Patrycja z Samborem to tak, ale z Drzewieckim to jakoś mniej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
marta
gaduła.
Dołączył: 09 Lis 2006
Posty: 4196
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 136 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z głebi serca
|
Wysłany: Pon 12:43, 03 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
FABIAN2 napisał: | A powiem szczerze, że mnie akurat mało interesuje Drzewiecki i Patrycja. No gdyby była Patrycja z Samborem to tak, ale z Drzewieckim to jakoś mniej. |
Noi będzie z Samborem;ja to czuję;a czasami mam dobre przeczucia/
Do relacji Latoszków odniosę sie popołudniu jak zobacze odcinek.Juz nie bede poraz 100-tny powtarzać;ze mnie takie zwykłe" koleżenstwo" miedzy nimi troche razi.Tak-jakby Ci scenarzyści odwrócili kolejnosc zdarzeń w ich wątku.Nikt z nas nie czeka na wyuzdany seks;ale ludzie--zadnych pocałunków;zadnego trzymania sie za rękę;zadnego przytulenia,.....kazdy z nas o czyms takim marzy;i kazdy z nas popatrzyłby na takie uczucia z przyjemnosci.A tak; to sie umawiaja z tym ślubem;jakby nie przymierzając na pójscie na zakupy do supermarketu.Jak nie bede miała czas to idz Witek sam ....i zamów wreszcie ten nasz slub.A gdzie spontanicznośc;gdzie radośc i nadzieje na przysłowiowe "zyli długo i szczęsliwie"...
Co do matki Leny;nastepna spieprzony wątek.Najpierw pokazano nam bardzo sympatyczna kobietę pragnącą tylko szczęscia dla swojej córki (jeszcze w scenach w Toruniu) teraz pokazuja nam sfrustrowana kobietę;która wie co dla jej córki jest najlepsze.Ech....idę kleic pierogi...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez marta dnia Pon 12:44, 03 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Anna Z
gaduła.
Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 174 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 13:14, 03 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Ja Patrycji z Drzewieckim jakoś nie widzę (może i dlatego, że nie lubię Deląga) i też mam przeczucie, że rola Sambora w tej konfiguracji jeszcze nie została skończona. Tak mi się wydaje.
A o Witku i Lenie nawet mi się nie chce więcej mówić. Choć pewnie słowa nie dotrzymam. Na razie czuję, że ten wątek idzie w złym kierunku. Po czorta było ten ślub zapowiadać? Mam wrażenie, że nawet jak do niego dojdzie, to będzie on mniej więcej tak wyglądał jak to się w tej chwili zapowiada, byle jak, byle prędzej, byle nie tracić drogocennego czasu. Wszystko było takie skiepściałe: oświadczyny, zaręczyny, poproszenie matki o rękę Leny. Nie oczekiwałam, żeby Latoszek zaraz padał na kolana, żeby kupował bukiety kwiatów, ale trochę uroczystej atmosfery by nie zaszkodziło. Ja rozumiem wszystko, że obawiał się jak Lena przyjmie te jego oświadczyny, że nie jest człowiekiem wylewnym. Ale mimo wszystko, czegoś żal. A teraz jeszcze Lena zaczyna popadać w skrajności i jest niefajnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
FABIAN2
gaduła.
Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 11687
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 122 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 13:45, 03 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Anna Z napisał: | Ja Patrycji z Drzewieckim jakoś nie widzę (może i dlatego, że nie lubię Deląga) i
|
No Deląg też nie lubię, chociaż nie tak bardzo jak nie lubiłam Drężka.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez FABIAN2 dnia Pon 13:46, 03 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
niuńka
gaduła.
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 3045
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 82 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Pon 13:54, 03 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
wczoraj nie ogladalam odcinka musze dzisiaj powtórke zobaczyc
A ja tam sie ciesze Lubie pare Drzewiecki patrycja
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
vehae
gaduła.
Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 18:47, 03 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Streszczenie:
16:10 NA DOBRE I NA ZŁE - ODC. 325
Serial obyczajowy, 50 min, Polska, 2008
Aktorzy: Małgorzata Foremniak, Artur Żmijewski, Agnieszka Dygant, Katarzyna Bujakiewicz, Mariusz Drężek,
Anita Sokołowska, Bartosz Opania, Urszula Grabowska, Radosław Krzyżowski, Joanna Liszowska
Sambor decyduje się rozstać z Dorotą. Czuje, że wciąż kocha Patrycję, ale ta jednak
go odtrąca.
Bożenka wraca do pracy. Kontaktuje się z nią Bednarska – kobieta, z którą Marek mieszkał
przez ostatnie trzy lata. Okazuje się, że mężczyzna cierpiał na zanik pamięci. Córka Bednarskiej
bardzo przeżywa śmierć Marka. Silny stres wywołał nawet u niej ataki bólu, z powodu których
trafia do szpitala.
Lekarze diagnozują u dziewczynki, która przez cały czas dziwnie się zachowuje, zespół
Tourette’a.
Ponieważ matka Mareczka wciąż jest załamana po śmierci syna, bufet w szpitalu czasowo
prowadzi Gunia.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez vehae dnia Wto 22:18, 12 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Pon 18:54, 03 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Witam wszystkich w ramach tego że forum NDiNZ milczy zmobilizowałam się żeby sprawdzić w końcu Wasze forum, zresztą nieraz mi polecane Poczytałam i.. postanowiłam się przyłączyć.. to chyba bardziej sensowne bo tam już prawie nikt nic nie pisze prócz Ani Z która jest również tu więc.. widzę że macie wiele ciekawych pomysłów i wizji, możemy się podzielić frustracją i może też pomóc znaleźć jeszcze trochę cierpliwości (której wielu z nas już brakuje) dla scenarzystów
Tyle tytułem wstępu. Jak tylko zrobię sobie dłuższą przerwę w nauce to napiszę coś niecoś od siebie na temat Waszej dyskusji, choć niestety jeszcze nie widziałam odcinka, ale widzę że nastroje są różne.. tymczasem pozdrawiam wszystkich
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pon 18:55, 03 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Anna Z
gaduła.
Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 174 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 19:07, 03 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Witaj Rito, bardzo się cieszę, że do nas dołączyłaś. Zapewniam cię, że u nas fajna atmosfera i nawet jak różnimy się czasem w opiniach, to wzajemnie się szanujemy. A pozostałe dziewczyny zapewniam, że dołączyła do nas fajna dziewczyna i myślę, że dyskusje będą jeszcze ciekawsze. Jeżeli chodzi o ostatni odcinek to dopiszę ci jeszcze na tamtym forum, o co mniej więcej chodziło.
Natomiast jeżeli chodzi o streszczenie odc. 325, to tak myślałam, że Sambor tak łatwo nie odpuści. No i na szczęście nie będzie żadnych wątpliwości, że Mareczek jakimś cudem zmartwychwstanie. Sensowne wytłumaczenie co się z nim działo i jednocześnie szansa na ułożenie sobie życia przez Bożenkę. W dzisiejszym TT Edyta Jungowska zdradziła, że Bożenka nie zrezygnuje z adopcji małego Mareczka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
FABIAN2
gaduła.
Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 11687
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 122 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 19:11, 03 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Ja również sie cieszę , ze Rita do na dołączyła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|