"Na dobre i na złe"

asiaa

681
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

vehae

asiaa

Anna Z

Wszystkie te wiadomości budzą we mnie mieszane uczucia. Albo wyniknie z tego coś pozytywnego, albo banalna historia kobiety prowadzącej podwójne życie. Coś na podobieństwo historii Hany, Piotra i Radwana. W tym natłoku trójkątów muszę powiedzieć z ręką na sercu, że bardzo mi się podoba prowadzenie wątku Oli i Przemka. Uczciwie i jasno prowadzona historia.

vehae

Daj spokój z Olą i Przemkiem, bo ich historia nie jest wiarygodna. Przemek był do szaleństwa zakochany w Ludmile, kochał się też w Wiki, Zuzi, Agacie i Bóg wie w kim jeszcze. A Olę prawdziwe uczucie łączyło z Jankiem. Więc ja nie uwierzę w miłość tej pary, choćby nie wiem co. Dobry scenariusz i wspaniała gra aktorska to nie wszystko (choć nie wiem, czy w tym wypadku tak jest, nie śledzę tego wątku). Liczy się też przeszłość, coś, na czym można budować przyszłość, czyli tak zwany background. W jakimś celu scenarzyści prowadzą związek Leny i Staszka tak, że go tylko ośmieszają. Widać jak na dłoni, że Lena go nie kocha, a on doskonale wie, że znajduje się w cieniu Latoszka. Na szczęście z Agatą Latoszek przespał się tylko raz, więc jest szansa na wytłumaczenie tamtej sytuacji... (oby scenarzyści mieli takie plany!) A więc Ola i Przemek nie dorównują LiL nawet na milimetr. Fakt, że scenarzyści uśmiercili zarówno Janka, jak i Ludmiłę jest równoznaczny tylko z tym, że oboje są wolni. Ale prawdziwa miłość zdarza się tylko raz.

Co do ostatnich informacji z prasy to ja również mam mieszane uczucia. Pewne rzeczy mnie dziwią, bo nie znajduję na nie odpowiedzi. Dlaczego na przykład LiL mają pójść do łózka aż dwa razy i to odcinek po odcinku? Jaki w tym sens? Po co tak? Liczyłam też na to, że tym pacjentem na noszach okaże się Staszek. Ale to nie on, bo w Śs byłaby o tym informacja.

Jednak widzę wiele pozytywów. Przede wszystkim sceny z kanciapy z ogródka z odcinka 681. Zdaje się, że w tym kantorku LiL przeprowadzą poważną rozmowę. Nie podoba mi się, że meritum tej rozmowy ma stanowić Felek, ale może jest to jakiś początek prawdziwego, rzetelnego dialogu. Skoro LiL jedzą obiad w restauracji szpitalnej, to chyba również tam o czymś muszą rozmawiać. A więc daję szansę scenarzystom. Możliwe, że mają na to wszystko jakiś pomysł.

Najbardziej jednak cieszy mnie pacjent z 681. W tym samym odcinku, w którym Latoszek ma rozmawiać z Sarą (mimo wszystko liczę na jednoznaczne określenie się wtedy Latoszka kogo kocha), to Lena ma mieć pacjenta, któremu Szczepan pozwoli wyjść ze szpitala. Do ukochanej. Pamiętam cztery bardzo podobne przypadki i wszystkie miały związek z LiL. W 521 (odcinek ze zdradą Latoszka z Agatą) sąsiad LiL, Zbigniew chciał za wszelką cenę wyjść ze szpitala, by przeprosić swoją żonę za swoje wcześniejsze złe zachowanie. W 422 (odcinek, w którym Agata myślała, że Latoszek się w niej kocha i że wystosował do niej list miłosny) podobny przypadek - pacjent Latoszka za wszelką cenę chciał wyjść ze szpitala, by spotkać się ze swoją ukochaną - Agatą. I jeszcze dwa dawniejsze odcinki: W 416 (odcinek praktycznie w całości przeznaczony dla LiL z romantyczną kolacją) pacjent Latoszka uciekł ze szpitala do swojej dziewczyny, ale powstrzymała go Lena. I w odcinku 381 (odcinek, w którym Latoszek zrywa z Adą, bo nadal kocha Lenę) Tomek przywozi z Anglii swojego kolegę. Kolega za wszelką cenę chce wyjść ze szpitala, by nie dopuścić do rozwodu. Jak wiemy takie plany były dla Latoszka, tylko zostały pokrzyżowane sytuacją pozaserialową. Ale skoro tak, to prawdopodobnie wszystkie wymienione odcinki były dla LiL aluzyjne. Najwyraźniej scenarzyści powracają do starej koncepcji, którą zamierzają zrealizować w zmienionej formie. Mam nadzieję, że odcinek 680 oraz historia pacjenta z tego odcinka będą jak najbardziej aluzyjne! Tym bardziej ciekawi fakt, że ten pacjent na przepustce od Szczepana ma zostać ranny. Od razu kojarzy się z Latoszkiem i z jego raną poniesioną w Afryce.

vehae

W Śs była informacja, że Szczepan będzie musiał bronić dobrego imienia Agaty za pomocą pieści. A może pobije się ze Staszkiem, skoro na planie był Kwaśny poturbowany?

Anna Z

natha87

Dla mnie również wątek Oli i Przemka jest porażką. Ta Ola mnie całkowicie słabi... Pojawi się w serialu, potem kolejno wpadka z Przemkiem, rozstanie, nowa i nagle utracona miłość u boku Janka, potem zaś ciąża i Przemek. Czy scenarzyści naprawdę nie potrafią wymyślić czegoś bardziej kreatywnego dla tych dwojga? Ani ten wątek ciekawy, wręcz powiedziałabym nijaki... Wiem, że w polskich serialach zawsze krążą wokół jednej i tej samej linii. Historie są czystą kalką i ciągle się powtarzają.

Mogę powiedzieć tyle, że liczę na coś dobrego z tych scen z udziałem LiL. Nie wiem po co im aż dwie noce... Może oni planują dla Leny kolejną ciąże, w co szczerze wątpię... Chyba po chemii nie straciła całkowicie możliwości zajścia w ciąże, aczkolwiek dokładnie nie pamiętam tego. Bliskość cielesna jest im potrzebna ale chyba nie do tego aby uzmysłowić sobie, że nadal się kochają. Zresztą jakby powrócić do czasu, kiedy byli małżeństwem a ich związek się sypał, to właśnie fakt braku zainteresowania przyczynił się w głównej mierze do rozpadu ich związku. Lena wtedy czuła się zaniedbana a Latoszek pobłądził. Widmo Agaty zawsze nad nimi wisiało, od kiedy ta była obecna w ich związku. Aż w końcu spełnił się czarny koszmar. Myślę, tak z perspektywy czasu, że kiedyś może czekać nas szczera rozmowa Agaty z Leną na temat tego co się wydarzyło. Ale dokąd to wszystko nas zaprowadzi...

vehae

Jak rozumiem, Aniu przerzuciłaś się z LiL na Olę i Przemka, co zresztą widać po Twoich ostatnich wpisach.

Anna Z

vehae

chcę się upewnić: żaden wątek, czyli LiL też się nie zalicza do tych wątków wzbudzających emocje? Czy dobrze rozumiem?

Anna Z

Jak może wzbudzać emocje coś czego od lat nie ma? Jak może wzbudzać emocje coś co się nam proponuje w dwóch najbliższych odcinkach? A co będzie dalej, to się zobaczy.

vehae

Po co ja się odzywałam. Be sensu. Teraz to już naprawdę biorę sobie na wstrzymanie.

vehae

Przyrównanie LiL do Oli i Przemka, czy wręcz stawianie tej drugiej pary wyżej jest dla mnie niedopuszczalne. Owszem, Latoszek zdradził Lenę, ale to jego zaangażowanie w tę zdradę to ułamek tego, w jaki sposób Przemek zaangażował się w relacje chociażby z Ludmiłą, z którą był w przerwie z Olą. Wydaje mi się, że jest to ciągnięcie LiL w dół. Na siłę. Tylko nie wiem po co.

Anna Z

Małe sprostowanie. Przemek z Ludmiłą był przed Olą. A poza tym co to za narzucanie, co jest dopuszczalne, a co nie w wyrażaniu swoich sądów? Myślałam, że nie bowiązuje tu jedyna słuszna koncepcja. Odechciewa się pisać tutaj cokolwiek, by nie narazić się na atak.