Forum Anita Sokołowska Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

"Na dobre i na złe"
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 2345, 2346, 2347 ... 2460, 2461, 2462  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Anita Sokołowska Strona Główna -> Anita w serialach
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
natha87
- poziom 1.



Dołączył: 12 Wrz 2013
Posty: 931
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 15:32, 22 Lut 2016    Temat postu:

rybka25r napisał:
Do czego i po co ta dwuznaczna sytuacja Latoszka z Julią?


No jak to po co, po to żeby Lena sobie za dużo pomyślała. Po to też chociażby aby zarówno Lena jak i Latoszek uświadomili sobie taką sytuacją że, pomimo rozwodu oni nadal coś do siebie czują. Takie sytuacje budzą w środku uśpione emocje. Lenie może się wydawać, że ona na tę chwilę nie lubi facetów a to co było z Latoszkiem to przeszłość. Jednak ta przeszłość będzie się za nimi ciągnęła póki nie zostanie wyjaśniona. Bo takie sytuacje scenarzyści stwarzają oczywiście po to aby doprowadzić do takiego momentu w życiu LiL, w którym dadzą oni upust swoim emocjom i wyrzucą z siebie co czują i myślą. Jak dotąd ich związek posypał się nie tylko przez zdradę ale przede wszystkim przez brak rozmowy. Do tej pory nie widziałam na ekranie chociażby jednej sceny, w której LiL rozmawialiby ze sobą o tym co się zdarzyło. Wszystkie sceny to półsłówka.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anna Z
gaduła.



Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 174 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 15:33, 22 Lut 2016    Temat postu:

vehae napisał:
Anna Z napisał:
Wygląda na to, że dom LiL albo już został sprzedany, albo stanie się to wkrótce. Szkoda!


Dlaczego tak uważasz?


Skoro Latosek się wyprowadził, a z ostatniej sceny odc. 626 wynika, że Witek odbiera Felka na jakimś osiedlu, No to Lena też nie mieszka w domu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
asiaa
- poziom 3.



Dołączył: 12 Gru 2011
Posty: 1954
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 16:11, 22 Lut 2016    Temat postu:

Anna Z napisał:
Na dobre i na złe - odc. 629
<REZYSERIA>Grzegorz Lewandowski
<DREHB>Joanna Olczakówna

<WYKONAWCY>
Magdalena Turczeniewicz - Dr Mróz, Bartosz Porczyk - Dr. Gębski, Amelia Czaja - Matylda, Natalia Rybicka - Aneta, Marcin Sianko, Aleksandra Hamkało - Julka Burska, Katarzyna Bujakiewicz, Maciej Cymorek - Miłosz, Małgorzata Zajączkowska, Karolina Wańszys - Franka

Zmieniła się obsada tego odcinka i pewnie tak już zostanie
odc. 629
obsada odcinka:
Magdalena Turczeniewicz - Dr Mróz, Bartosz Porczyk - Dr. Gębski, Marcin Sianko, Aleksandra Hamkało - Julka Burska, Grzegorz Daukszewicz - Adam, Bartosz Opania - Latoszek, Kamil Kula - Szczepan, Anita Sokołowska - Lena, Emilia Komarnicka - Agata, Marian Opania - Zybert


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez asiaa dnia Pon 20:17, 22 Lut 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
rybka25r
gaduła.



Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 4967
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 16:18, 22 Lut 2016    Temat postu:

Ta sytuacja jeśli ma mieć jakiś wpływ na LiL, powinnao od razu wywołać jakieś skutki. No bo jeżeli Latoszek wspomni Lenie, że do niczego nie doszło, a Lena odpowie, że nie musi się tłumaczyć, to generalnie rozwiedzionych LiL to ani nie zbliży, ani nic. Natomiast w otoczeniu Latoszka pojawi się druga Agata i wszelkie dwuznaczności.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anna Z
gaduła.



Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 174 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 16:40, 22 Lut 2016    Temat postu:

A skąd wiadomo czy z perspektywy widza i Latoszka będzie dwuznaczność? Właśnie o to chodziło ze Staszkiem, żeby Witek myślał tak a nie inaczej, teraz chodzi, żeby Lena do czasu tkwiła w błędzie. Julka to nie Agata bis. Gdyby nie konieczność zawieszenia wątku rok temu, wykorzystano by do tej intrygi ponownie Agatę, co zapowiadała Komarnicka. A przecież LiL mają zbliżyć dramatyczne okoliczności, a nie tak ni stąd ni zowąd padną sobie w ramiona. A te dramatyczne okoliczności i tak na koniec sezonu dopiero.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
natha87
- poziom 1.



Dołączył: 12 Wrz 2013
Posty: 931
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 17:19, 22 Lut 2016    Temat postu:

Z jakiej racji w serialach na porządku dziennym stwarzane są dwuznaczne sytuacje dotyczące dwójki bohaterów darzących się uczuciem w połączeniu z innymi bohaterami? A no po to aby, pojawiały się takie emocje jak zazdrość. Jak to się mówi - nie ma miłości bez zazdrości. Skoro Witek z jakiegoś powodu chce się Lenie tłumaczyć to znaczy że, czuje się winny tego że ona ujrzała go w takiej a nie innej sytuacji. Gdyby Latoszka nie interesowała Lena nie padły by słowa o jakimkolwiek tłumaczeniu. A gdyby Lena była zainteresowana facetami nie mówiła by że, ich nie lubi. Takie sytuacje z pozoru mogą wydawać się niezłym zamieszaniem jednak dla mnie to jest kolejny przykład tego, jak konsekwentnie wątek LiL jest prowadzony. Kolejno są stwarzane takie sytuacje, które mają przywołać ten punkt zwrotny z ostatniego sezonu aby doprowadzić do dramatycznych okoliczności. Krakowiak zapowiadała dramatyczne okoliczności z udziałem tajemniczej bohaterki. I takie okoliczności coraz bardziej dramatyczne mamy. Mieliśmy śmierć Małgosi, teraz mamy ojca Julki i jego problemy z zanikiem pamięci. Ze streszczeń kolejnych odcinków wcale nie wynika że, będzie pięknie i kolorowo. Jak narazie mamy wiele tragicznych okoliczności.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
vehae
gaduła.



Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 17:24, 22 Lut 2016    Temat postu:

Chyba zbyt daleko posunięte skojarzenia, że Latoszek będzie się z tej sytuacji tłumaczył przed Leną. A ja mam koncepcję trochę inną od wszystkich Waszych. Postaram się napisać w niedługim czasie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anna Z
gaduła.



Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 174 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 17:35, 22 Lut 2016    Temat postu:

vehae napisał:
Chyba zbyt daleko posunięte skojarzenia, że Latoszek będzie się z tej sytuacji tłumaczył przed Leną. A ja mam koncepcję trochę inną od wszystkich Waszych. Postaram się napisać w niedługim czasie.


Gdyby nie usiłował się tłumaczyć, to skąd niby ten tekst Leny, że nie musi się tłumaczyć? Dla mnie jest oczywiste, że te słowa wyjęto z kontekstu chyba nie tylko sytuacyjnego, ale i słownego.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anna Z
gaduła.



Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 174 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 18:28, 22 Lut 2016    Temat postu:

wydaje się, że tym razem portal ss jest najbliższy prawdy

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
asiaa
- poziom 3.



Dołączył: 12 Gru 2011
Posty: 1954
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 23:01, 22 Lut 2016    Temat postu:

Ponownie Michał Żebrowski zdobył Telekamerę z 44% głosów co strasznie mnie cieszy Very Happy
[link widoczny dla zalogowanych]
Również po raz drugi statuetkę zdobyła Barbara-Kurdej-Szatan, miała 50% głosów


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez asiaa dnia Pon 23:07, 22 Lut 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
vehae
gaduła.



Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 0:08, 23 Lut 2016    Temat postu:

Anna Z napisał:
mam wrażenie, że scenarzyści po coś wracają do tego od czego się wszystko zaczęło, czyli do odc. 519 kiedy Lena zastała Witka i Agatę w sytuacji dwuznacznej.

Również uważam, że scenarzyści dążą do powrotu do 519 i sytuacji, w której Lena zastała śpiących na kanapie Latoszka i Agatę. Robią to za pomocą tej tancerki erotycznej. To widać wyraźnie z zapowiedzi 628. Ale o ile kontakty Latoszka z Julką mają pozostać niewinne, to odcinek 629 nie może stanowić żadnego skojarzenia z Agatą.

Anna Z napisał:
Wszystko idzie zgodnie z przewidywaniami, z tą tylko różnicą, że byłam pewna, iż chodzi o Agatę.


Też myślałam, że chodzi o Agatę. To wydawało się logiczne. Ale teraz widzę wyraźnie, że nie mogła to być Agata.

Anna Z napisał:
No ale skoro w tym samym odcinku okazuje się, że jest nadal w związku z Szczepanem, więc taka konfiguracja byłaby dla Leny nieprawdopodobna.


To nie dlatego nie wykorzystano Agaty. Powód jest inny. Po prostu jakakolwiek sytuacja dwuznaczna z Agatą nigdy nie będzie niewinna, bo Latoszek właśnie z Agatą zdradził Lenę. Tu musiało chodzić o inną kobietę, aby ten kontakt rzeczywiście był niewinny.

rybka25r napisał:
Do czego i po co ta dwuznaczna sytuacja Latoszka z Julią?

Anna Z napisał:
Jako równowaga do nie do końca jasnych dla Latoszka relacji Leny i Staszka. Właśnie po to, żeby każde myślało, że próbują sobie układać życie na nowo. (…) żeby Lena do czasu tkwiła w błędzie.

natha87 napisał:
żeby Lena sobie za dużo pomyślała. Po to też chociażby aby zarówno Lena jak i Latoszek uświadomili sobie taką sytuacją że, pomimo rozwodu oni nadal coś do siebie czują.


Ja uważam, że ta sytuacja w ogóle nie po to ma być. Nie chodzi o to, żeby wzbudzić zazdrość Leny, ani o to, że niby układają sobie życie, ani żeby uświadomić LiL ich uczucia, ani nie chodzi o żadną równowagę (o jakiej równowadze mowa, skoro to Latoszek zdradził i on powinien się tłumaczyć, a nie Lena?). Chodzi o to, żeby Julka znalazła się w centrum związku LiL, żeby poznała ich związek od środka, specyfikę zarówno związku LiL, jak osobowości. To ma korespondować z tym wypadem Julki i Latoszka do klubu go-go. Julka ma zostać uświadomiona, że LiL rozstali się, ale kochają się nadal. Bo to jest ta Julia od Romea, która ma do odegrania w związku LiL jakąś rolę!

Anna Z napisał:
Teraz z kontekstu wynika, że Witek będzie usiłował wyjaśnić tę sytuację z Julką. A Lena nie chce słuchać. (…) Gdyby nie usiłował się tłumaczyć, to skąd niby ten tekst Leny, że nie musi się tłumaczyć? Dla mnie jest oczywiste, że te słowa wyjęto z kontekstu chyba nie tylko sytuacyjnego, ale i słownego.

natha87 napisał:
Skoro Witek z jakiegoś powodu chce się Lenie tłumaczyć to znaczy że, czuje się winny tego że ona ujrzała go w takiej a nie innej sytuacji.

Z kontekst rzeczywiście wynika, że Latoszek chce się przed Leną wytłumaczyć, ale to może być jakiś drobny gest pominięty przez aktora. Zresztą ja nie wyobrażam sobie, żeby z tej sytuacji Latoszek próbował się tłumaczyć. Przecież tłumaczą się tylko winni, więc jakakolwiek próba tłumaczenia oznaczałaby, że kontakty Latoszka i Julki nie są do końca czyste.

rybka25r napisał:
Ta sytuacja jeśli ma mieć jakiś wpływ na LiL, powinnao od razu wywołać jakieś skutki. No bo jeżeli Latoszek wspomni Lenie, że do niczego nie doszło, a Lena odpowie, że nie musi się tłumaczyć, to generalnie rozwiedzionych LiL to ani nie zbliży, ani nic. Natomiast w otoczeniu Latoszka pojawi się druga Agata i wszelkie dwuznaczności.

Cytat:
Bliska załamania Julka opowie Starskiej o swoich problemach.


Ten fragment zapowiedzi wskazuje jasno, że już w tym samym odcinku Lena dowie się, że między Latoszkiem z Julką nic nie zaszło. I bardzo nie podoba mi się fakt, że ona dowie się tego nie od Latoszka, a od Julki. Ale to też oznacza, że ta scena z Julką w hotelu rezydentów nie ma za zadanie doprowadzić do tłumaczeń Latoszka. Zadaniem tej sceny jest tylko i wyłącznie wprowadzenie Julki do wątku LiL. Scena mająca prowadzić do wyjaśnień dopiero przed nami i jak najbardziej będzie to scena z udziałem Julki! Bo:

Cytat:
O mały włos się nie zabije. W ostatniej chwili uratuje go właśnie Julka, którą rozkojarzony muzyk uzna za jej matkę...


Przecież mamy powrót do odcinka 564 i sceny, w której najprawdopodobniej Latoszek patrząc na Agatę widział przed sobą Lenę! Z tego co widać, to Ryśka i matkę Julki łączyło poważne uczucie. I po to jest ten wątek Heleny Nowak i Ryśka – pod LiL.

Anna Z napisał:
Na szczęście reżyser potrafił tę pierwotną wersję złagodzić i zamiast konfliktu było tylko niewinne stracie zakończone remisem.

natha87 napisał:
- Obydwoje stwierdziliśmy, że facet nie ma po co żyć. Ja próbuję mu ten cel znaleźć. Jeśli to nie jest leczenie…
- Chyba duszy! A tę działkę zostawiamy zazwyczaj księżom...
- Daj im szansę, OK? Jeśli nie wypali, to zawsze możesz polecieć do Trettera na skargę!


No ja nie wiem, czy tak dobrze, że pominięto pewne kwestie z pierwotnego scenariusza. Bo to na pewno są zapowiedzi na przyszłość, aczkolwiek nieumieszczenie ich w odcinku niczego nie zmienia. Te zapowiedzi nadal są aktualne. A więc w pierwotnym scenariuszu mamy słowa o leczeniu duszy przez księży (koresponduje z modlitwą Latoszka z 624) i arcyważne słowa Latoszka do Leny „daj im (to znaczy Barbarze i Marianowi) szansę”! To zapowiedzi na przyszłość.

natha87 napisał:
Z jakiej racji w serialach na porządku dziennym stwarzane są dwuznaczne sytuacje dotyczące dwójki bohaterów darzących się uczuciem w połączeniu z innymi bohaterami? A no po to aby, pojawiały się takie emocje jak zazdrość. Jak to się mówi - nie ma miłości bez zazdrości.


Nie stawiaj w tej kwestii równości między Leną, a Latoszkiem, bo jej nie ma. To Latoszek zdradził i to on musi zrobić wszystko, aby przekonać Lenę o swoim uczuciu. To on ma zabiegać o Lenę i być o nią zazdrosny, a nie odwrotnie.

Anna Z napisał:
Skoro Latosek się wyprowadził, a z ostatniej sceny odc. 626 wynika, że Witek odbiera Felka na jakimś osiedlu, No to Lena też nie mieszka w domu.


Jakoś nie wierzę, aby ten dom mógł być sprzedany. Chociaż… zawsze LiL mogą go odkupić. Ten dom to symbol, tak został przedstawiony… LiL muszą do niego wrócić. To osiedle wygląda mi na osiedle Hany…

Anna Z napisał:
Moją uwagę w tym opisie historii Julki właśnie w tym odcinku zwraca Rysiek i jego zachowanie. Jestem niemal pewna, że to za jego sprawą (a pośrednio i Julki) zdarzy się coś dramatycznego w LG, co bezpośrednio dotknie LiL.

natha87 napisał:
No właśnie ja tez na to zwróciłam uwagę (…). Ale tez mnie jedno zastanawia. Skoro scenarzyści zdecydowali się teraz na pokazanie takiej sceny gdzie ojciec Julki względem swojego braku kontaktu z rzeczywistością stwarza sytuację zagrożenia, która właściwie przyniesie więcej strachu aniżeli szkód to czy taka sytuacja zostanie powielona ale tym razem okaże się tragiczna w skutkach.


A ja uważam, że właśnie z powodu tego Rysiek już nie stworzy kolejnej niebezpiecznej sytuacji dla szpitala. Pożar wywoła ktoś inny, bo Rysiek będzie pilnowany. Jest jeszcze matka Radwana, jest jeszcze… Tomasz.

natha87 napisał:
Jest jeszcze ten Tomasz ale chyba jego bym nie podejrzewała o stworzenie sytuacji niebezpiecznej dla LiL.


No i właśnie po 626 najbardziej stawiam na Tomasza. To jego pożegnanie z Wiki oraz z LG absolutnie przebiegło zbyt gładko…


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez vehae dnia Wto 0:12, 23 Lut 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
vehae
gaduła.



Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 0:13, 23 Lut 2016    Temat postu:

Oczywiście, że Tomasz! Już trzy konkretne sytuacje wskazują na porwanie Wiki! Więc najprawdopodobniej Tomasz porwie Wiki, a z tego w jakiś sposób będzie pożar.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
natha87
- poziom 1.



Dołączył: 12 Wrz 2013
Posty: 931
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 10:21, 23 Lut 2016    Temat postu:

vehae napisał:
Chodzi o to, żeby Julka znalazła się w centrum związku LiL, żeby poznała ich związek od środka, specyfikę zarówno związku LiL, jak osobowości. To ma korespondować z tym wypadem Julki i Latoszka do klubu go-go. Julka ma zostać uświadomiona, że LiL rozstali się, ale kochają się nadal.


Też tak może być że, Julka ma być takim łącznikiem pomiędzy LiL. A chodzi mi dokładnie o to że, jej postać wpisano w wątek Leny i Latoszka nie tyle po to aby poznała ich wzajemne relacje, to czy się kochają itd. ale także po to aby nam widzom pokazać jak ta relacja wygląda z punktu widzenia osoby trzeciej. Być może to czego dowie się Julka od LiL ma im wzajemnie pomóc coś sobie uświadomić. Jak widać Julka jest dosyć bezpośrednia i bardzo konkretna co przekłada się na jej relacje z lekarzami i pacjentami. Dlatego nie dziwi mnie fakt, że powiązano ja w jakiś sposób w scenariuszu z LiL. Wydaje mi się nawet że, ta relacja ma za zadanie jakoś sobie wzajemnie pomóc. Dwuznaczna sytuacja daje pretekst do zwierzeń i poruszenia tematu uczuć.


vehae napisał:
Z kontekst rzeczywiście wynika, że Latoszek chce się przed Leną wytłumaczyć, ale to może być jakiś drobny gest pominięty przez aktora. Zresztą ja nie wyobrażam sobie, żeby z tej sytuacji Latoszek próbował się tłumaczyć. Przecież tłumaczą się tylko winni, więc jakakolwiek próba tłumaczenia oznaczałaby, że kontakty Latoszka i Julki nie są do końca czyste.


No właśnie nie do końca. Jak wynika z powiedzenia że, winny się tłumaczy w tym przypadku to się nie sprawdza. Owszem, Witek i Lena formalnie zakończyli swój związek ale jak widać po 626 odcinku Latoszek szuka pretekstu do spotkań z Leną. Lena wzbrania się rękami i nogami przed takimi wspólnymi sytuacjami a Latoszek oburza się na jej początkową odmowę. I tutaj każda z tych postaci ma inny punkt odniesienia do sytuacji, która się między nimi wydarzyła. Lena nie widząc szans na ratowanie związku, ba nie mówiąc o tym że, Witek ja zdradził to rozwód był dla niej oczywistością. Obecnie widzi Latoszka tylko jako ojca swego dziecka i jako partnera w kontaktach zawodowych. Natomiast Latoszek świadom swoich błędów stara się je zacząć jakoś naprawiać. Widzę, że jest w nim wiele zapału jednak uważam że, zdarzy się wkrótce coś co ten zapał zgasi. Dlatego nie dziwi mnie fakt, że w dwuznacznej sytuacji z Julką odczuwa potrzebę tłumaczenia się przed Leną. Tu nie chodzi o to że, skoro nic nie zrobił i jest niewinny to po co się tłumaczy. Tu chodzi o to że, w jego odczuciu on nadal żywi do Leny silne uczucia dlatego tez, nie chce aby taka sytuacja popsuła w jakiś sposób relacje między nim a była żoną. Stąd też pewnie wyniknie z jego ust jakiś bełkot chcąc wyjaśnić całą tę sytuację. Po prostu ja te tłumaczenie interpretuje tak że, Witek chce mieć czystą relację z Leną. Witek się zmienia co widać a taka dwuznaczna sytuacja na pewno nie działa na korzyść w stosunku do naprawy swoich relacji z Leną. Oczywiście z jej punktu widzenia żadne tłumaczenia nie są jej potrzebne. Już raz została zdradzona więc niejako taka dwuznaczna sytuacja też na pewno będzie dla niej nieprzyjemna. A zresztą zobaczymy jak to faktycznie będzie wyglądało na ekranie, jak wiadomo w gazetach jedno słowo napiszą a potem mamy milion wyobrażeń.

vehae napisał:
Nie stawiaj w tej kwestii równości między Leną, a Latoszkiem, bo jej nie ma. To Latoszek zdradził i to on musi zrobić wszystko, aby przekonać Lenę o swoim uczuciu. To on ma zabiegać o Lenę i być o nią zazdrosny, a nie odwrotnie.


Ja absolutnie takiego znaku równości nie postawiłam między LiL. Pisząc o stwarzaniu dwuznacznych sytuacji w serialach miałam na myśli, że właśnie w takich okolicznościach wypływają emocje bohaterów: żal, smutek, zmieszanie ale i wielki coś w serce że, ukochana osoba mogła dopuścić się najgorszego. A boli najbardziej kiedy ta miłość jest głęboka.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez natha87 dnia Wto 10:25, 23 Lut 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anna Z
gaduła.



Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 174 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 10:44, 23 Lut 2016    Temat postu:

vehae napisał:



To nie dlatego nie wykorzystano Agaty. Powód jest inny. Po prostu jakakolwiek sytuacja dwuznaczna z Agatą nigdy nie będzie niewinna, bo Latoszek właśnie z Agatą zdradził Lenę. Tu musiało chodzić o inną kobietę, aby ten kontakt rzeczywiście był niewinny.



No ale przecież taka sytuacja była zaplanowana na zeszły sezon. Miał być inny kontekst (trauma Witka) i miała w tym być Agata, a wg zapowiedzi Komarnickiej Lena miała wyciągnąć fałszywe wnioski. Sądziłam, że kryzys Agaty ze Szczepanem nie zakończy się tak szybko, więc byłaby okazja pojawienia się Agaty. Tyle że motywacja rzeczywiście byłaby wątpliwa. Agata nie ma powodu zajmować się Witkiem, bo z traumą się już uporał, przynajmniej na tyle, że może normalnie funkcjonować w relacjach z pacjentami i współpracownikami. Czyli zostałoby znowu pocieszanie Agaty. Ale po odc. 521 widzowie tego by nie kupili. Poza tym problemy Agaty z niedojrzałością Szczepana to w zasadzie błahy problem, który Agata i tak musi rozwiązać sama. Więc wybrano kogoś, kto ma autentyczne problemy, kogoś kogo te problemy przerastają i kogoś kto tak naprawdę jest sam, nie ma w nikim oparcia poza jednym Witkiem, przyjacielem rodziców.

Cytat:
Chodzi o to, żeby Julka znalazła się w centrum związku LiL, żeby poznała ich związek od środka, specyfikę zarówno związku LiL, jak osobowości. To ma korespondować z tym wypadem Julki i Latoszka do klubu go-go. Julka ma zostać uświadomiona, że LiL rozstali się, ale kochają się nadal. Bo to jest ta Julia od Romea, która ma do odegrania w związku LiL jakąś rolę!


Moim zdaniem nie o to chodzi. Właśnie o to chodzi, żeby LiL znaleźli się w centrum problemów Julki po to, żeby za sprawą wydarzeń w LG, w których Julka ma pośredni udział oboje znaleźli się w sytuacji, która im pomoże spojrzeć jeszcze raz na siebie, na swoje uczucia i znaleźć płaszczyznę dzięki której się będą potrafili porozumieć. I Julka nie ma tu nic do rzeczy.

Cytat:
Z kontekst rzeczywiście wynika, że Latoszek chce się przed Leną wytłumaczyć, ale to może być jakiś drobny gest pominięty przez aktora. Zresztą ja nie wyobrażam sobie, żeby z tej sytuacji Latoszek próbował się tłumaczyć. Przecież tłumaczą się tylko winni, więc jakakolwiek próba tłumaczenia oznaczałaby, że kontakty Latoszka i Julki nie są do końca czyste.


Czegoś tu nie rozumiem. Każdemu z nas zdarzyło się spowodować jakąś sytuację, która była niejednoznaczna dla kogoś bliskiego czy dla otoczenia. No i co? Mimo tej świadomości nie próbujemy wyjaśnić, wytłumaczyć, bo nie ma naszych złych intencji? A ludzie, nawet bliscy niech sobie myślą co chcą? Jeżeli Witek próbuje się tłumaczyć to dla mnie tylko dowód na to, że nie chce aby Lena wysnuła fałszywe wnioski. Zależy mu na tym, aby sytuacja była jasna. Oczywiście mam wrażenie, że Lena nie dopuści go do głosu, ale ten tekst "nie musisz się tłumaczyć" bynajmniej nie dowodzi, że ją to nie obchodzi. Jakoś Ola nie tłumaczyła się Przemkowi, gdy wychodziła z pokoju Janka. Po prostu nie wyszło im i tyle. Przemek też reaguje na Janka o tyle, o ile jest zazdrosny o dobre relacje córki z partnerem swojej eks.

Cytat:

Cytat:
Bliska załamania Julka opowie Starskiej o swoich problemach.


Ten fragment zapowiedzi wskazuje jasno, że już w tym samym odcinku Lena dowie się, że między Latoszkiem z Julką nic nie zaszło.


Ja myślę, że Julka nie tyle wprost powie Lenie, że między nią a Witkiem nic nie zaszło. Opowie Lenie o swoich problemach z nieznanym do tej pory ojcem, o swoim strachu, że sama może zachorować, a Lena na tyle zna Witka, żeby wiedzieć, że on czuje potrzebę wspierania córki swoich przyjaciół.

Cytat:
I bardzo nie podoba mi się fakt, że ona dowie się tego nie od Latoszka, a od Julki. Ale to też oznacza, że ta scena z Julką w hotelu rezydentów nie ma za zadanie doprowadzić do tłumaczeń Latoszka.


Jesteś niekonsekwentna. Najpierw piszesz, że skoro nie ma winy to Witek nie powinien się tłumaczyć. Teraz piszesz, że ci się to nie podoba? A prawda może być taka, że Lena nie zechce Witka wysłuchać, a po drugie Witek nie czuje się upoważniony, żeby z kimkolwiek dzielić się problemami Julki. Nawet jeżeli jest to Lena.

Cytat:
Przecież mamy powrót do odcinka 564 i sceny, w której najprawdopodobniej Latoszek patrząc na Agatę widział przed sobą Lenę! Z tego co widać, to Ryśka i matkę Julki łączyło poważne uczucie. I po to jest ten wątek Heleny Nowak i Ryśka – pod LiL.


To co piszesz, to porównanie jest uwłaczające zarówno dla LiL jak i samego Latoszka. Jak można porównywać romans oparty na kłamstwie i zdradzie męża do uczucia LiL? Jak można mówić o poważnym uczuciu, którego podstawą były podobne gusty muzyczne? Jak można mówić o poważnym uczuciu, kiedy dla niby tej najważniejszej kobiety nie zamierza się zrezygnować z rockandrollowego stylu życia i nawet dziecko nie jest w stanie tego zmienić? Jak można mówić o poważnym uczuciu, jezeli przed 26 lat ten człowiek nie zainteresował się co się dzieje, już nie mówię z byłą kochanką, ale z dzieckiem, które kilka lat później zostało osierocone? Jak można mówić o jakimkolwiek uczuciu, kiedy odszukuje się tę córkę wyłącznie po to, żeby zrzucić na jej barki ciężar nie do udźwignięcia?
Stanowczo protestuję przeciw takim porównaniom.

Cytat:
Nie stawiaj w tej kwestii równości między Leną, a Latoszkiem, bo jej nie ma. To Latoszek zdradził i to on musi zrobić wszystko, aby przekonać Lenę o swoim uczuciu. To on ma zabiegać o Lenę i być o nią zazdrosny, a nie odwrotnie.


Ale do tanga trzeba dwojga. Aby Witek mógł podjąć jakąkolwiek walkę o Lenę, to musi mieć jakieś zwrotne sygnały. Za taki sygnał poczytał decyzję Leny wybrania się we trójkę na kolację. Być może takim sygnałem będzie reakcja Leny na widok Julki w jego mieszkaniu wczesnym rankiem. Jak na razie w zeszłym sezonie zasygnalizowano, że oni nawzajem nie wierzą w swoje uczucia. Tak jak było między Jeremim i jego narzeczoną, raczej byłą narzeczoną. A i między panem Marianem i jego żoną zbyt wiele złego się zdarzyło, żeby nie mieli prawa zwątpić we wzajemne uczucia. Jeżeli Witek będzie przekonany, że Lena wróciła do niego wtedy gdy był na wózku wyłącznie z litości, to i tak na nic się zdadzą jego uczucia. On nie chce litości, obowiązku. I można się domyślać, że właśnie nadejdzie taki moment, kiedy Witek uzna, że nie ma żadnych szans u Leny, więc i uzna, że nie musi walczyć o swoje życie, bo nie ma dla kogo i po co żyć. To jest wyraźnie wpisane choćby w scenariusze odc. 516 czy 626.

Cytat:
Jakoś nie wierzę, aby ten dom mógł być sprzedany. Chociaż… zawsze LiL mogą go odkupić. Ten dom to symbol, tak został przedstawiony… LiL muszą do niego wrócić. To osiedle wygląda mi na osiedle Hany…


Skoro wiele sytuacji powtarza się z odcinków 559-563, to może po raz drugi zdarzyć się taka sytuacja, że kolejni kupcy zostaną odesłani z kwitkiem. Zresztą wydaje mi się, że Latoszek przeprowadza się do hotelu po wyprowadzce Adama (odc. 527) i zajmuje swój dawny pokój.

Cytat:
A ja uważam, że właśnie z powodu tego Rysiek już nie stworzy kolejnej niebezpiecznej sytuacji dla szpitala. Pożar wywoła ktoś inny, bo Rysiek będzie pilnowany. Jest jeszcze matka Radwana, jest jeszcze… Tomasz.


Wręcz przeciwnie. Właśnie Rysiek. Rysiek będzie trafiał do szpitala nie z powodu Alzheimera, bo tym zajmują się specjalistyczne placówki, ale z tego powodu, że ma cukrzycę (coś nam to przypomina?). Pytanie dlaczego akurat musiał trafić na Lenę ( i Latoszka w odc. 624)? Dlaczego nie zajmują się nim Agata albo Zuza? Odpowiedź jest prosta. Lena i Witek zostaną wplątani w dramatyczne wydarzenia za sprawą właśnie Ryśka. A co do pilnowania? Miłosza też mieli pilnować, żeby nie łaził po szpitalu... Chorzy na Alzheimera stanowią zagrożenie nie tylko dla siebie, ale i dla otoczenia. Rysiek zagrożenie dla siebie już stworzył. A niby dlaczego w odc. 628 Witek zostanie zaatakowany przez młodego człowieka, który jak się okaże ma początki Alzheimera? Przecież mógł on zaatakować kogokolwiek, a nie akurat Latoszka. Dla mnie te sytuacje są jasne i czytelne.

A Tomasz? Tomasz co najwyżej może wpaść w depresję. A tacy ludzie stanowią zagrożenie głównie dla siebie. Więc na pewno nie podpali szpitala, może co najwyżej rąbnąć autem w jakiś słup czy drzewo.

Natomiast dlaczego Ryśka ciągle widzimy z papierosem w ręku, albo zapalniczką?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
natha87
- poziom 1.



Dołączył: 12 Wrz 2013
Posty: 931
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 12:06, 23 Lut 2016    Temat postu:

Anna Z napisał:
Natomiast dlaczego Ryśka ciągle widzimy z papierosem w ręku, albo zapalniczką?


Aniu podzielam również Twoje zdanie, na temat tego co napisałaś wyżej.

Wracając do tematu pożaru i tego czy rzeczywiście Rysiek może go zaprószyć, coś mi się przypomniało. Kilkadziesiąt odcinków wcześniej jak Latoszek będąc na wózku inwalidzkim przebywał w klinice rehabilitacyjnej ciągle palił papierosa. Wtedy też mówiłyśmy o możliwym pożarze. A teraz mamy niemal podobną sytuację. Ciągle pojawia się motyw papierosa z tym że u Ryśka. Nie wiem jakie okoliczności sprawią pojawienie się ognia w szpitalu ale czy może to być zapomniany niedopałek papierosa blisko pomieszczenia, w którym znajdować się będzie Lena? Rysiek pokaże że, jest nieobliczalny wchodząc na dach. Ale jaki będzie jego kolejny ruch?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Anita Sokołowska Strona Główna -> Anita w serialach Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 2345, 2346, 2347 ... 2460, 2461, 2462  Następny
Strona 2346 z 2462

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Programosy.
Regulamin