Forum Anita Sokołowska Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

"Na dobre i na złe"
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 2312, 2313, 2314 ... 2460, 2461, 2462  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Anita Sokołowska Strona Główna -> Anita w serialach
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
vehae
gaduła.



Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 18:28, 09 Gru 2015    Temat postu:

No ale to chyba nie wina produkcji, ale telewizji?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
natha87
- poziom 1.



Dołączył: 12 Wrz 2013
Posty: 931
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 18:37, 09 Gru 2015    Temat postu:

Skoro tyle odcinków teraz wypada to cały sezon 2015/2016 będzie krótszy o ilość odcinków czy wydłużą jego emisję do wakacji?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anna Z
gaduła.



Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 174 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 18:42, 09 Gru 2015    Temat postu:

vehae napisał:
No ale to chyba nie wina produkcji, ale telewizji?


Producentem głównym jest TVP2 i ona ma głos decydują,cy. Producentem wykonawczym jest Artrama.

A czy sez.on będzie krótszy czy nie, to się okaże..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
asiaa
- poziom 3.



Dołączył: 12 Gru 2011
Posty: 1954
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 9:05, 14 Gru 2015    Temat postu:

W ŚS jest artykuł o LiL, dojdzie do rozwodu bez orzekania o winie, "bez prania rodzinnych brudów", życzą sobie szczęścia na nowej drodze życia, a po rozwodzie na Lenę czeka Staszek (zacznie sobie z nim układać życie). Dojdą do wniosku, że rozwód nie umożliwia im dalszej współpracy w Leśnej Górze co cieszy Trettera, który obawiał się straty co najmniej fachowca. "Tym razem jednak stanowisko ordynatora w Leśnej Górze - ku zaskoczeniu kolegów zwłaszcza Agaty i Konicy - obejmie Starska, a Witek zostanie jej podwładny."

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
natha87
- poziom 1.



Dołączył: 12 Wrz 2013
Posty: 931
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 9:36, 14 Gru 2015    Temat postu:

Przeczytałam ten wywiad w śs i szczerze to na tę chwilę nie wiem co mam o tym myśleć. Nie chce mi się wierzyć że, po tylu latach, po tym jak Krakowiak wielokrotnie powtarzała że, Witek będzie walczył o Lenę nagle scenarzystom się odwidziało i od tak po prostu postanowili ich rozdzielić. Rozwód z klasą i wspólna praca początkiem ich nowego życia?! Scenarzyści zmienili kierunek dla LiL w scenariuszu o 180 stopni?! Jakoś tego nie widzę...nie wiem jak to ma wyglądać w odcinkach ale wiecie co, jeżeli oni dwoje by naprawdę się kochali to atmosfera rozwodu na pewno nie była by tak pokojowa. To wszystko wygląda tak jakby to poszło łatwo i gładko. I jeszcze ten Staszek czekający z kwiatami, który daje nam widzom do zrozumienia że, Lena nie czekała na Witka a zaczęła sobie układać życie. Oni po prostu oboje układają sobie życie na nowo. Ja nie wiem jak w takiej sytuacji mieliby być ponownie razem. Albo scenarzyści chcą nam tak bardzo zamydlić oczy ich niby rozstaniem albo naprawdę zdecydowali się na zakończenie tego wątku pozostawiając ich w wielkiej przyjaźni...Co Wy o tym myślicie?

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez natha87 dnia Pon 9:37, 14 Gru 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
asiaa
- poziom 3.



Dołączył: 12 Gru 2011
Posty: 1954
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 9:49, 14 Gru 2015    Temat postu:

asiaa napisał:
W ŚS jest artykuł o LiL, dojdzie do rozwodu bez orzekania o winie, "bez prania rodzinnych brudów", życzą sobie szczęścia na nowej drodze życia, a po rozwodzie na Lenę czeka Staszek (zacznie sobie z nim układać życie). Dojdą do wniosku, że rozwód nie umożliwia im dalszej współpracy w Leśnej Górze co cieszy Trettera, który obawiał się straty co najmniej fachowca. "Tym razem jednak stanowisko ordynatora w Leśnej Górze - ku zaskoczeniu kolegów zwłaszcza Agaty i Konicy - obejmie Starska, a Witek zostanie jej podwładny."

Skan tego artykułu
Rozwód z klasą. Odcinek 621.
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
agusia961504
- bywalec.



Dołączył: 29 Wrz 2011
Posty: 352
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 10:00, 14 Gru 2015    Temat postu:

wiecie co ja bym niewierzyla w każde slowo ktore jest napisane w śs i poczekala do odcinków. moim zdaniem witek myśląc że lena jest szczęśliwa będzie się starał nie przeszkadzać przez jakiś czas ale sądze że nie potrwa to dlugo bo naprawde oni się kochają. a lena myslę ze to jej sposóbb na zapomnienie o witkku ten caly staszek i myśle że też o nie potrwa długo. jedno jest pewne witek będzie musił się nieźle na trudzić żeby odzyskać Lene. ciekawe jak feluś to będzie znosił czy zacznie np kłopoty sprawiać. w końcu 4 latek czy le on ma w serialu lat już na pewno co nie co rozumie

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
natha87
- poziom 1.



Dołączył: 12 Wrz 2013
Posty: 931
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 10:07, 14 Gru 2015    Temat postu:

Dla mnie ta cała sytuacja jest dość niepokojąca. Jeśli obojgu - Lenie i Witkowi by na sobie naprawdę zależało to nie podchodzili by do sprawy rozwodu tak spokojnie. I te słowa Witka "Szybko poszło, co? Tyle lat..." On by starał się walczyć o Lenę a nie wypowiadał słowa, które mają dawać nam do zrozumienia że, ten piękny okres LiL właśnie ostatecznie się zakończył. Wiem że, nie można tak dosłownie brać pod uwagę tego co jest napisane w śs a najważniejsze to jak pokażą to na wizji jednak takie obrót sytuacji nie napawa optymizmem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anna Z
gaduła.



Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 174 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 11:34, 14 Gru 2015    Temat postu:

natha87 napisał:
Dla mnie ta cała sytuacja jest dość niepokojąca. Jeśli obojgu - Lenie i Witkowi by na sobie naprawdę zależało to nie podchodzili by do sprawy rozwodu tak spokojnie. I te słowa Witka "Szybko poszło, co? Tyle lat..." On by starał się walczyć o Lenę a nie wypowiadał słowa, które mają dawać nam do zrozumienia że, ten piękny okres LiL właśnie ostatecznie się zakończył. .


A przypomnij sobie odc. 540, kiedy Witek oddaje Lenie obrączkę po pierwszej rozprawie. Już w tamtym momencie zaprzestał walki. W odc. 548 poprzez swego adwokata wyraził zgodę na rozwód na warunkach ustalonych przez Lenę. Wiemy, że nie chciał być dla Leny ciężarem, nie chciał jej litości. Potem był cień nadziei z obu stron, ale stan psychiczny Witka (a także nieobecność Leny) uniemożliwiły jakąkolwiek walkę o naprawę ich związku. Mieliśmy stan zawieszenia przez długi czas. Tak myślę sobie, że jednak ten rozwód miał od początku dojść do skutku. Teraz uświadamiam sobie, że sygnałem tego była ta oddana obrączka. Ona jednocześnie sygnalizuje, że scenarzyści powtarzają schemat po Edwardsie (po to między innymi był on wspomniany w odc. 540). Potem był rzekomy ślub Leny, jej powrót do LG, wyjątkowe zainteresowanie Witka osobą rzekomej kochanki profesora i szok, kiedy dowiaduje się, że Lena jest wolna. Teraz mamy tego Staszka, z którym Lena rzekomo układa sobie życie, ale wystarczy spojrzeć na fotkę w śs, by wiedzieć, że Lena nie jest szczęśliwa. Na razie nie znamy powodu, dla którego Lena zdecydowała się powrócić do zaniechanego na dłuższy czas rozwodu. Na pewno tym powodem nie jest Staszek, choć Witek chyba tak myśli. Ale sam pomysł powrotu Leny do LG wskazuje, że scenarzyści wcale nie zamierzają kończyć historii LiL. Myślę, że tym razem pozwolą im obojgu świadomie zdecydować, bez presji okoliczności typu choroba, że chcą być razem. Tak jak poprzednio ostateczną decyzję podjęli tuż przed tragedią w poprzednim hotelu. Wtedy kiedy Lena już miała za sobą I fazę choroby i kiedy Witek poprosił ją by wróciła do niego.

I jeszcze jedno spostrzeżenie. W bieżacym sezonie mamy dwa cykle tematyczne. Jeden to wątki z dziećmi: Matylda, Frania i jedno z dzieci Konicy i Marty. Wątki dramatyczne.

Drugi cykl to wątki małżeńskie: ciągnący się jak flaki wątek Wiki i Tomasza, drugi wątek to wątek Sylwii i jej wyjątkowo podłego męża i trzeci wątek to wątek LiL. O dziwo chyba nie jest przypadkiem, że w odc. 621 kończy się małżeństwo LiL. A w odc. 622 w zasadzie mamy finał małżeństwa Wiktorii oraz finał małżeństwa Sylwii. I o ile w przypadku tych dwóch par, z których w jednej brak wzajemnej miłości, a w przypadku drugiej też o tej wzajemności trudno mówić, skoro mąż od długiego czasu perfidnie oszukuje żonę, to naprawdę w przypadku LiL trudno zrozumieć decyzję scenarzystów. Ale może w tym jest jakiś sens? Dodam, że w odc. 621 związek Agaty też zawiśnie na włosku. Może sceanrzyści jeszcze raz dają zarówno Witkowi jak i Lenie możliwość budowania życia od nowa? I może jednocześnie ma to być właśnie czas, w którym zrozumieją, że nie umieją bez siebie żyć, że nadal się kochają? Bo Wiki w odc. 622 wyraźnie daje sygnał, że to Adam jest jej miłością. Sylwia w tym trudnym czasie ma obok siebie Radwana, a z przyjaźni często rodzi się miłość. Dlaczego scenarzyści zdecydowali, żeby LiL, pomimo rozwodu pracowali razem, czyli spędzali ze sobą dużo czasu? Bo gdyby już miałoby dla nich nie być perspektywy, to przecież sensowne byłoby, żeby Lena zniknęła z LG na zawsze.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
agusia961504
- bywalec.



Dołączył: 29 Wrz 2011
Posty: 352
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 15:07, 14 Gru 2015    Temat postu:

moim zdaniem jakieś prblemy z felkiem będą. zresztą ciekawi mnie czy pokaża jak dziecko to wszystko przeżywa. fajnie by było

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
agusia961504
- bywalec.



Dołączył: 29 Wrz 2011
Posty: 352
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 15:09, 14 Gru 2015    Temat postu:

jeszcze jedno moim zdaniem wspólna praca LiL też ma powoli z powrotem zblizyc LiL do siebie ale dla mnie pewne jest to że Witek będzie musiał mocno powalczyć

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anna Z
gaduła.



Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 174 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 15:16, 14 Gru 2015    Temat postu:

agusia961504 napisał:
moim zdaniem jakieś prblemy z felkiem będą. zresztą ciekawi mnie czy pokaża jak dziecko to wszystko przeżywa. fajnie by było


Dziecko jest za małe, a poza tym przypomnijmy, że on z ojcemi tak rzadko od paru lat przebywał, więc nie czarujmy się, on nie jest z nim zbytnio związany. Mocno naciągana była scena wybudzenia Witka ze śpiączki. Felek po ponadrocznej nieobecności ojca w jego życiu, nagle tak emocjonalnie reaguje na jego chorobę? A poza tym obrzydliwe byłoby użycie dziecka jako narzędzia pojednania rodziców. Można być rodzicami z lepszym lub gorszym skutkiem nie będąc w związku.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
agusia961504
- bywalec.



Dołączył: 29 Wrz 2011
Posty: 352
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 15:21, 14 Gru 2015    Temat postu:

no może masz racje ale tez chodzi mi o to że coś się w takim sensie zdrowotnym felkowi może stać ale to może już za daleko idę. ale wsumie masz racje

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anna Z
gaduła.



Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 174 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 15:34, 14 Gru 2015    Temat postu:

agusia961504 napisał:
no może masz racje ale tez chodzi mi o to że coś się w takim sensie zdrowotnym felkowi może stać ale to może już za daleko idę. ale wsumie masz racje


No ale to byłaby presja! Kto uwierzy, gdyby Marta i Konica po przeżytej tragedii postanowiliby się zejść? Kto uwierzyłby w szczerość uczuć, gdyby Ola i Przemek postanowiliśmy znowu być razem? Bo ja na pewno nie. I gdyby LiL zeszli się z powodu Felka też nie uwierzyłabym. Oni muszą mieć wolność wyboru. Z własnej nieprzymuszonej woli. I wreszcie w sytuacji pozbawionej jakiejkolwiek dwuznaczności i jakiejkolwiek presji. I z jasną sytuacją emocjonalną bez jakiegoś Staszka i jakiejkolwiek Agaty. Inaczej będziemy mieć kolejną powtórkę z rozrywki.

Niewątpliwie czuję żal do scenarzystów, że nie pozwolili naprawić tego związku bez rozwodu. Ale może on był potrzebny, żeby oczyścić atmosferę i zacząć wszystko od początku?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
agusia961504
- bywalec.



Dołączył: 29 Wrz 2011
Posty: 352
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 17:35, 14 Gru 2015    Temat postu:

moim zdaniem rozwód jest koniecznością, żeby na nowo mogli zawalczyć o siebie

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Anita Sokołowska Strona Główna -> Anita w serialach Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 2312, 2313, 2314 ... 2460, 2461, 2462  Następny
Strona 2313 z 2462

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Programosy.
Regulamin