"Na dobre i na złe"

vehae

Jak długo może jeszcze czekać? Przecież to już jest w latach. Ja nie mam zamiaru czekać kolejny sezon na Wyjaśnienie co Lat czuje do Leny, a co do Agaty. Czekać kolejny sezon, a potem kolejny i kolejny i jeszcze kolejny. Powiedziałam sobie, że czekam do początku przyszłego sezonu i jak nic się nie wyjaśni, to uznaję, że nie wyjaśni się nigdy. Ale po zapowiedziach z dzisiejszego Śs już widać, że na pewno się nie wyjaśni w najbliższym czasie, chociażby dlatego, że szykuje się kolejna przerwa w wątku.Nie wakacyjna, ale powakacyjna. I nie ma żadnej zapowiedzi, żeby coś się miało wyjaśnić. Mało tego, z zapowiedzi wynika, że to żadna Lena, lecz tylko Felek ma być powodem decyzji Lat o poddaniu się terapii. Scenarzyści nie szanują fanów LiL kompletnie. Przykro to powiedzieć, ale chyba mają nas za osoby, którym można wcisnąć każdy kit, a które i tak będą czekać, choć nie doczekają się nigdy.

natha87

Po pierwsze to skąd wiesz że, nastąpił przerwa powakacyjna? Od kilku sezonów wiadomo że, to co dzieje się w ostatnim odcinku jest zapowiedzią tego co będzie kontynuowane w następnym sezonie. Jeśli Anita faktycznie znajdzie czas dla serialu to te sceny będą. To że, produkcja decyduje się wysłać Latoszka na leczenie, wcale nie oznacza że, wątek całkowicie zniknie na długo, bo tego nie wiemy jakie plany mają scenarzyści. Dużo też zależy od dyspozycyjności aktorów.
A po drugie to dla mnie nie jest dziwne że, to dla dziecka Latoszek chce się zmienić. Okoliczności są inne, bohaterowie są niby bardziej dojrzalsi więcej przeszli, tworzą niby rodzinę. Już nie we dwoje ale we troje i to dzieci są motorem napędzającym do zmian. Latoszek nie przyjmuje do wiadomości, że potrzebna jest mu ta pomoc i ciągłe nagabywanie Agaty czy nieobecnej Leny nic tu nie zmieni. To właśnie płacz własnego dziecka uświadomi go w końcu że, jego zachowanie nie jest normalne i potrzebuje pomocy specjalisty. Bo inaczej zniszczy nie tylko ludzi wokół ale i samego siebie. Zły stan psychiczny nie jest podstawą do wyciągania tematu zazdrości. Ja bym chciała aby emocje ochłonęły a Latoszek wyjaśnił to co ma na spokojnie, bo inaczej w jego stanie nie można do końca brać jego słów na poważnie.

vehae

No właśnie. Tworzą niby rodzinę. Dobrze powiedziane.

kropeczki

No póki co to nic nie tworzą bo Sokołowska tutaj nie gra.Poza tym tworzą ją ale poza ekranem.Scenarzyści tworzą tak jak mogą i pozwalają na to realia.

Anna Z

A realia jakie mamy każdy widzi. Trudno cokolwiek pisać z udziałem aktorki, która wpada na pół dnia na plan serialu i w drugim dniu dosłownie na moment. Z sugestii wynikających z odc. 598 płynie oczywiste przesłanie. Ale od dłuższego czasu powtarzam. Wszystko zależy czy powrót Anity na plan oznacza systematyczne pojawianie się wtedy, gdy produkcja będzie tego potrzebowała. Bo jeżeli nadal będzie to niemożliwe, to z postacią Leny pożegnamy się prędzej czy później. I nie ma co udawać, że nieobecność Anity nie wpłynęła na spoób prowadzenia wątku.

natha87

kropeczki

No , a Bartosz Opania jest osoba dyspozycyjną dostał swój wątek który skutecznie realizuje, on jak i scenarzyści.Wątek chyba ma poślizg ale jest skutecznie prowadzony.

vehae

Ciągle to samo czytam, że to wszystko przez Anitę. A dla mnie to żaden argument. Lena była w wystarczającej ilości odcinków na początku sezonu, żeby wszystko wyjaśnić. Ale takie wyjaśnienia nie były planowane. Wrześniowy Świat Seriali zapowiadał kolejne dwuznaczne sytuacje, które były. A więc wszystko poszło tak, jak miało pójść. Widocznie obecność Anity nie była scenarzystom do niczego potrzebna. A żeby wyjaśnić z Agatą, to Lena potrzebna nie jest. Po prostu żadne wyjaśnienia nigdy nie były i nie są planowane. Teraz widzę jak bardzo pomyliłam się w interpretacji 598. Przecież tam nie było zapowiedzi żadnych wyjaśnień. Jedyne co to było powiedziane, że miłość zwycięży wszystko. Tak, tak będzie. Ale czyja miłość do kogo? Przecież nie miłość Lat do Leny, ale znowu po raz kolejny miłość Leny do Lat. To znowu Lena będzie udowadniać jak bardzo go kocha, podczas gdy on będzie na terapii. Powtórka z rozrywki, a konkretnym z odcinków z początku sezonu. Ale mi nie o takie okazywanie uczuć chodziło, nie od tej strony.

rybka25r

Z powodu nieobecności Anity scenarzyści są "zmuszeni" kontynuować dwuznaczne relacje? Bo ja rozumiem, że z braku Leny nie zobaczymy spektakularnej walki Latoszka o nią, ale na pewno nie z jej powodu ciąg dalszy dwuznaczności, które trwają od lat i końca nie widać.

natha87

Vehae a Ty znowu swoje, no skąd ja to wiedziałam że, ponownie napiszesz o zwalaniu winy na Lenę. Nikt na nią nie zwala żądnej winy. Ten temat będzie chyba tu wałkowany do znudzenia. Rozumiem że, nie potrzebujesz Leny do wyjaśnienia uczuć między Agatą a Latoszkiem. A nie przyszło Ci go głowy, że widocznie scenarzyści chcą mieć do wyjaśnienia razem całą trójkę na ekranie a nie tylko dwójkę z nich. Być może nie chcą dawkować tych relacji. Owszem scenarzyści mogli wyjaśnić już na początku sezonu relacje między Agata a Witkiem, ale po co? Dla uspokojenia sumienia niektórych osób? Po co robić to na raty bez udziału Anity? Ja sobie tego nie wyobrażam. A z innej beczki może produkcja stwierdziła, że skoro Anita tak wspaniale czuje się na planie innego serialu i to jemu poświęca tyle czasu, to może furtka dla jej postaci pomału się zamyka i lepiej nic na razie nie wyjaśniać...

kropeczki

Ile razy można coś pisać , a potem, wyrzucać coś do śmieci.Bo aktor sam nie wie czego chce.Moim zdaniem scenarzyści już dawno poszli na skróty i żeby nie wykonywać syzyfowej pracy wszystko wyjaśnili ,,poza ekranem".A Sokołowska sama miota się w zeznaniach raz twierdzi,że nie wie dlaczego nie ma jej na planie, następnym razem mówi ,że sama tego chciała.Coś nie halo tutaj.

vehae

Po co tu dywagować. Skoro Lena z Agatą kumplują się jakby nigdy nic, to znaczy, że temat zdrady jest już raz na zawsze zakończony, furtka zamknięta i powrotu do tego tematu nie będzie. Relacje między Leną a Agatą się unormowały się i sprawa jest załatwiona.

Anna Z

Scenarzyści tak piszą wątek, jakie mają możliwości. Nikt nie obwinia Anity, ale skoro sama dwukrotnie (jeżeli chodzi o poprzedni sezon i obecny) prosiła produkcję o ograniczenie jej wątku, to scenarzyści to zrobili. I rzeczywiśicie kolejny i kolejny raz musieli weryfikować swoje zamierzenia. Tak jak wyżej powiedziano, skoro Bartosz jest dyspozycyjny, to nie mogli w kolejnym sezonie niemal wyeliminować postaci granej przez niego. Nie ma Leny, więc wątek Latoszka jest realizowany z udziałem Agaty i Zuzy. Jakby nie było dwóch zaprzyjaźnionych z nim osób, które próbują zrobić wszystko, żeby mógł odbić się od dna. Owszem zapowiadała Komarnicka w wywiadach coś innego, zapowiadała produkcja za pośrednictwem śs na początku sezonu. Tyle, że z tego co mówiła parę razy Komarnicka wynikało niezbicie, że ten wątek miał być z udziałem Leny. Skoro Anita uznała, że nie może pogodzić macierzyństwa z nadmiarem obowiązków, więc z czegoś zrezygnować musiała. Nie chciała zrezygnować z teatru, bo to jej pasja. Nie zrezygnowała z Przyjaciółek, bo kontrakt wiązał jej ręce, nie mówiąc już o tym, że profity znaczne. Brukowce dokładnie wyliczyły, ile straciła Liszowska, której nie zaproszono do reklamowania perfum firmy Avon, oficjalnego sponsora Przyjaciółek. Zapewniam, że każda z aktorek dostała okrągłą sumkę, nawet jak brukowiec nieco przesadził. No więc co mieli robić scenarzyści NDiNZ? Po prostu scenariusz dostosowali do aktualnej sytuacji. Miałam odrobinę nadziei, że wątek pojawi się w odc. 602, a więc ostatnim odcinku sezonu i jakieś otwarcie na następny sezon będzie. No ale widać, że wątek pojawi się w przedostatnim odcinku, więc zbytniej nadziei na jakiś nieoczekiwany zwrot nie ma. Ale tak naprawdę ja nie czuję się rozczarowana. Wiemy jak niewiele czasu Anita spędziła na planie, więc akurat tyle, żeby nagrać chyba trzy sceny. Nie więcej. W trzech scenach można zmieścić wyłącznie to co wynika z artykułu w śs.

natha87

Widzę że, bawimy się w jasnowidztwo...Rozumiem że, w przeszłości kilkadziesiąt odcinków wcześniej można było snuć różne aluzje, które zdawały się mieć odzwierciedlenie w odcinkach. Niestety tym razem to nie działa.

vehae

To wszystko jest demagogia to całe hipotetyzowanie nad udziałem Anity. Twierdzicie, że gdyby Anita była dyspozycyjna, to zdrada już dawno byłaby wyjaśniona. Tymczasem nie ma na to dowodów, a raczej można przypuszczać, że to nieprawda. Świat Seriali zapowiadał coś całkiem odwrotnego do wyjaśnienia zdrady, zapowiadał kolejne relacje Lat z Agatą. Nie rozumiem jak można przekręcić i twierdzić, że Śs zapowiadał zakończenie tych relacji. Uważam, że nie było i nie ma planów zakończenia relacji Lat z Agatą. A komitywa Leny i Agaty kończy ten wątek. Myślę, że pora się z tym pogodzić. Od nowego sezonu będą już zupełnie inne sprawy dla LiL, ale kogo kocha Lat i czy w ogóle kocha Lenę tego nie dowiemy się nigdy.