Forum Anita Sokołowska Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

"Na dobre i na złe"
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 2266, 2267, 2268 ... 2460, 2461, 2462  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Anita Sokołowska Strona Główna -> Anita w serialach
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
natha87
- poziom 1.



Dołączył: 12 Wrz 2013
Posty: 931
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 16:15, 02 Maj 2015    Temat postu:

Lena dokładnie jest z Latoszkiem od 263 odcinka, kiedy odwiedziła go chorego w szpitalu, a data produkcji tego odcinka to 2006 więc od tego czasu dokładnie jest Lena z Latoszkiem czyli 9 lat.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez natha87 dnia Sob 16:18, 02 Maj 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
vehae
gaduła.



Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 23:34, 02 Maj 2015    Temat postu:

Oto moje uwagi do odcinka 598:

Cytat:
[Przemek spotyka pacjenta Modesta.]
Modest: Ja nie wiem, dlaczego tak boli.
Przemek [wzywa karetkę]: Podejrzenie zawału.

Cytat:
Przemek: Podejrzenie zaburzenia przedsionkowe, ale nie wygląda to na zawał.
Borys: Ale tachekardia może pojawić się nawet do kilku godzin, lepiej być ostrożnym.

Cytat:
Borys: Pacjent wzięty z ulicy, silny ból w klatce, żadnych zmian w EKG, krwiak podskórny.
Zuza: Enzymy sercowe, TK głowy.

A więc mamy kolejnego pacjenta z podejrzeniem zawału, który jednak – jak się potem okazuje – zawału nie miał. Jest to o tyle istotne, że takich pacjentów było mnóstwo i właśnie w kontekście Latoszka. W tej chwili nie jestem w stanie wymienić wszystkich odcinków, bo ich nie pamiętam, ale naprawdę takie przypadki były. Był też chociażby 583, w którym pacjent naprawdę miał zawał i był też 521,w którym Ola uratowała życie pacjentowi z zawałem. Podejrzewam więc, że jeszcze u Latoszka pojawią się problemy z sercem przypominające zawał, ale zawału Latoszek mieć nie będzie. A na ile będą to objawy chorobowe, a na ile chodzi o metaforę związaną z miłością to się okaże.
Cytat:
Latoszek: Wie pan, cukrzyca to jest taka choroba przy której może dojść do osłabienia struktury kości i stawu. Może zdeformować stopę i utrudniać chodzenie potem.
Bernard: No ja to wiedziałem za pierwszym razem, panie doktorze. No ale ja próbuję żyć jak inni, normalni ludzie, jak zdrowi.
Latoszek: No ale nie jest pan zdrowy.
[Pacjent Bernard ma amputowane palce.]

I po raz kolejny pacjent z chorą stopą, nogą. Takich pacjentów w wątku Latoszka również było mnóstwo i czasami ten problem był powiązany z sercem. Zobaczymy co z tego wyniknie, bo Latoszek niby już jest sprawny, ale jakiś uraz lub przemęczenie może spowodować komplikacje. Co ciekawe w bardzo ważnym dla LiL odcinku 540 (z rozprawa rozwodową) pacjentka także miała amputowaną stopę.
Cytat:
Dorota: Naprawdę nic pan nie pamięta? Kompletnie nic? Może jakieś twarze, obrazy, cokolwiek.
Modest: Tylko jakieś przebłyski – kobieta, piękna, ciemne włosy, czarujący uśmiech. Stał przy niej mężczyzna, dotykał ręką jej twarzy, potem ją pocałował.
Dorota: A ta kobieta to był ktoś bliski?
Modest: Nie wiem. Może to był jakiś fragment filmu, albo okładka kolorowego magazyny. Wiem tylko, że nie podobało mi się, że on ją całował.

Cytat:
Modest: My się znamy, prawda?
Żona Modesta: Tak. I to całkiem dobrze. Jestem twoją żoną od trzynastu lat.
Modest: To jak w jakimś filmie.
Żona Modesta: To jest nasze zdjęcie ze ślubu.
Modest: Czy kochaliśmy się?
Żona Modesta: Miewaliśmy gorsze okresy, jak każde małżeństwo, ale tak.

Nie pamiętam już, czy swojego czasu opisywałam tutaj na Forum moje przypuszczenia co do tego, że Latoszek może ulec amnezji. Nie pamiętam niestety też dokładnie na podstawie jakich przesłanek wysnułam taki wniosek. Ale w 540 Latoszek powiedział do Leny „proszę pani”, co może być pewnym tropem. W tej chwili mamy niepamięć wsteczną u człowieka, który moim zdaniem uosabia Latoszka. Być może czeka nas wątek, w którym i Latoszkowi przytrafi się coś podobnego. Być może, podobnie jak Modest, będzie pamiętał jedynie jakieś przebłyski związane ze swoją ukochaną kobietą, może będzie pamiętał tylko i wyłącznie ją. Mogłoby być romantycznie. Żona Modesta pokazuje mu zdjęcia ze ślubu. LiL zdjęć ze ślubu nie mają (przynajmniej z tego drugiego), za to Gawryło robił im zdjęcia na chrzcie Felka. A para z 598 (czyli Modest i jego żona) przypomina mi parę z 521, czyli sąsiadów LiL. Myślę, że ten odcinek i ta para to bardzo ważny trop dla wątku LiL.
Cytat:
Żona Modesta: Wreszcie kochanie. To wszystko nie ma znaczenia. Proszę cię, wróć. Nawet nie wiem, jak ja bardzo żałuję. (…) To może być mój mąż, Modest Różański. (…) Ale to ja, to ja jestem przyczyną jego choroby, to jest wszystko przeze mnie.

Cytat:
Żona Modesta: Czy ten jego dziwny stan mógł być wywołany silnym stresem?
Przemek: Nie sądzę. Mógł się jedynie przyczynić do nasilenia problemów zdrowotnych pani męża.

Cytat:
Przemek: Trafił do nas z urazem głowy i niepamięcią wsteczną, nie jest to jednak taki typowy obraz jak przy wstrząśnieniu, dlatego, że sam moment urazu pamięta.
Latoszek: Stracił przytomność?
Przemek: Niepamięć wywołało coś, co stało się wcześniej, no ale do tego są ostre bóle w klatce piersiowej, wysokie ciśnienie, jednak bez cech ostrego zapalenia wieńcowego.

Cytat:
Agata: Jak pan ma na imię?
Modest: Marek. Modest. Imię pochodzenia łacińskiego, mniej więcej oznacza umiarkowany, skromny.
Agata: Bardzo się cieszę, że pamięć wróciła.
Modest: Ja też, tak, fajnie. Tylko są takie pewne rzeczy, które sobie przypomniałem, a które jednak wolałbym zapomnieć. Gdyby pani miała wybór: pamiętać, albo wybaczyć, to co by pani wybrała?
Agata: Nie wiem. A czy wybaczyłabym, to pewnie zależy komu.
[W kolejnej scenie ukazany Latoszek.]

Warto zastanowić się nad przyczyną amnezji u Modesta. Ale nie tylko amnezji, ale także pewnego rodzaju ucieczki (to znowu kolejny pacjent w wątku Latoszka, który ucieka). Pośrednią przyczyną tego wszystkiego była żona pacjenta, a konkretnie zdrada, z którą Modest najwyraźniej sobie nie poradził. Do tego znowu wspomniane o bólach w klatce piersiowej. Oczywiście były one spowodowane chorobą, ale jak można się domyślać Modest musiał także cierpieć z powodu zdrady, której dopuściła się jego żona. I teraz mamy pewną komplikację, dysonans i rzecz dziwną. No bo ładnie, pięknie, Modest uosabia Latoszka, tyle że to nie Modest zdradził żonę, lecz żona jego! A czemu o przebaczeniu Modest rozmawia z Agatą? Widać, że cokolwiek ma być, to nie pójdzie po linii prostej, bo scenarzyści szykują jakąś
komplikację. I tak sobie myślę, czy nie planują powrotu do wątku z Edwardsem… Niepamięć wsteczna, ale jak wsteczna? Czego Latoszek może nie pamiętać? Może tego, że sam zdradził. Póki co to względem zdrady z Agatą Latoszek zachowuje się tak, jakby nic się nie stało. Swoją winę zwala na Lenę, co jest karygodne. A tłumaczy się tym, że ona zdradziła go z Edwardsem! Mniejsza o to, co sądzę o tamtym wyskoku Leny i o poczynaniach Latoszka (które wg mnie w ogóle nie są współmierne), ale może ten Edwards tak mocno tkwi w Latoszku, że on jeszcze sobie z tym nie poradził. A jak wreszcie sobie poradzi, to musi przyjść czas na to, żeby Latoszek w końcu pokajał się za Agatę, skoro tak ostro osądził wtedy Lenę, skoro nie potrafił wybaczyć i skoro wie, jak zdrada może boleć.
Cytat:
Latoszek: Widzisz, jak się wszystko porobiło, Zuza. Pojechaliśmy na koniec świata pomagać ludziom i wróciliśmy w kawałkach.
Zuza: Nie mów tak, bo ja bardzo dużo wysiłku włożyłam w to, żeby zapomnieć.
Latoszek: Żeby zapomnieć, tak? (…) Ilekroć będziesz patrzeć na niego, to będzie wracało. Tak.
Zuza: Nie rób tego, proszę. Nie mieszaj mi w głowie.

Co ciekawe do kwestii zapomnienia nawiązuje Latoszek także w rozmowie z Zuzą. A więc niepamięć może być zła, ale też i dobra. Zuza chce zapomnieć, Latoszek zapewne też. Pytanie tylko, czy wydarzenia afrykańskie to jedyna sprawa, o której Latoszek nie chciałby pamiętać. Bo Modest nie chciałby pamiętać o tym, że zdradziła go żona. A Latoszek podkreśla fakt, że dana osoba może przypominać o czymś, czego nie chce się pamiętać. Nie chciałabym stawiać pochopnych wniosków, może domyślicie się, o co mi chodzi.
Cytat:
Modest [do Doroty]: Może to był jakiś fragment filmu

Cytat:
Modest: My się znamy, prawda?
Żona Modesta: Tak. I to całkiem dobrze. Jestem twoją żoną od trzynastu lat.
Modest: To jak w jakimś filmie.
Żona Modesta: To jest nasze zdjęcie ze ślubu.
Modest: Czy kochaliśmy się?
Żona Modesta: Miewaliśmy gorsze okresy, jak każde małżeństwo, ale tak.
[Żona pacjenta zdejmuje swoją obrączkę i podaje mu, on swoją ma na palcu.]
Modest: Amor vincit omnia. Miłość zwycięży wszystko.
[Pacjent chwyta żonę za dłoń i nie puszcza.]
Latoszek: Dzień dobry.
[Latoszek nie ma na palcu obrączki. Latoszek mówi o badaniu, jednak zamyślony pacjent nie słucha go.]
Modest: A jak nie przypomnę sobie swojego życia?

Cytat:
Żona Modesta: Wiem, że powinnam być teraz z moim mężem, tylko nie wiem, czy on tego chce. (…) A co pani by zrobiła?
Agata: Nie wiem. Może warto walczyć do końca?

A teraz najważniejsze. Pamiętam, że nie zdołałam przekonać Was o połączeniu przez scenarzystów odcinków 416 i 510, które miały swoją kontynuację. W tej chwili mam pewność o swojej racji. Uwierzcie mi wreszcie, że dialogi, słowa, nawet teksty rzucone od niechcenia mogą być ogromną wskazówką, a scenarzyści wracają do nich nawet po setkach odcinków. I tak jest również tym razem. Wystarczy porównać:
Cytat:
416:
Lena: Skąd ten pomysł?
Latoszek: Powiedzmy zainspirowałem się historią pewnej młodzieńczej miłości.
Lena: Która przezwycięża wszystko?
Latoszek: Tak. Pierwsza miłość, dopiero początek i od razu takie doświadczenie.
Lena: W filmie o miłości na pewno by im się udało. Poza tym ten entourage też pasuje do takiego filmu.
Latoszek: Mów mi Bogart.
Lena: W filmie o miłości on teraz na nią by spojrzał, ona na niego i on powiedziałby jej, że ją kocha.
Latoszek: Bogu dzięki to nie jest film.
Lena: A już uwierzyłam, że jesteś taki romantyczny.
Latoszek: Nie wytrzymałabyś tego. Mój urok polega zupełnie na czym innym.
[Latoszek próbuje pocałować Lenę, jednak ona nie jest na to gotowa.]

Cytat:
510:
Latoszek: Myślisz, że coś z tego będzie?
Agata: Myślisz o Nowickim i Mariannie?
Latoszek: No tak, no taka historia jak z komedii romantycznej.
Agata: Ty oglądasz komedie romantyczne?
Latoszek: A co w tym złego? Oglądam, oczywiście.
Agata: Nie, to bardzo, to pięknie, ja po prostu nie wiedziałam, że jesteś romantykiem.
Latoszek: Moja droga, jeszcze wielu rzeczy o mnie nie wiesz.
Agata:Niech tak zostanie.

Cytat:
598:
Modest [do Doroty]: Może to był jakiś fragment filmu.
Modest [do żony]: To jak w jakimś filmie.
Modest [do żony]: Amor vincit omnia. Miłość zwycięży wszystko.

I kiedy już się porówna, to interpretacja w zasadzie jest zbędna. Mamy miłość jak z romantycznego filmu, która przezwycięża wszystko. Mamy romantycznego Latoszka, który jest jednak „romantyczny inaczej”. I mamy Lenę, która w romantyzm Latoszka wierzy i wątpi oraz Agatę, która jego romantyzmem jest totalnie zaskoczona. Myślę, że to wszystko będzie miało swoje przełożenie w odcinkach, które przed nami. Tym razem jednak ta historia romantyczna oraz miłość, która przezwycięża wszystko mają dotyczyć LiL. Oby tylko po raz kolejny scenarzyści nie uraczyli nas dowodem na miłość Latoszka do Leny. W końcu teraz to już naprawdę Latoszek powinien się wykazać i udowodnić swoją miłość do żony. Zastanawiające, że w obu przypadkach (to znaczy w 416 i 510) ta wielka miłość dotyczyła osób, które kochają po raz pierwszy. Może chodzi o to, że Latoszek przed Leną nie kochał nikogo? W każdym razie do wyżej wymienionych scen należy dołączyć jeszcze scenę z 484, w której podczas gdy Lena walczy o życie Latoszek siedzi na szpitalnych schodach z obrączkami w ręku. Ujęcie na obrączki takie samo jak w 598. Wtedy u LiL miłość przezwyciężyła śmierć. Jak będzie teraz? I na pewno te obrączki odegrają jeszcze jakąś rolę, bo ciągle temat tych obrączek powraca. W 356 Latoszek oddał Lenie swoją obrączkę, w 540 zrobił to samo, chociaż powinien o nią walczyć. W 565 Lena kupiła Latoszkowi na urodziny komplet obrączek i nie wiadomo, co się z nimi stało. Przed ślubem w 584 Latoszek kupił obrączki niedopasowane, co zwiastowało jego zdradę z Agatą. W 586 LiL chcieli jechać do jubilera, aby te obrączki dopasować, ale mama Leny skutecznie im to wyperswadowała. Teraz LiL obrączek nie noszą i w scenie z 598, w której Modest ogląda obrączkę swojej żony i czyta napis „Miłość zwycięży wszystko” pojawia się Latoszek bez obrączki na palcu, co zostało wyeksponowane. Jedyny raz kiedy Latoszek miał na palcu obrączkę, to była scena z Kingą w laboratorium w 593. A więc miłość to walka, albo narzędzie pomocne w walce. I czy to przypadek, że w tym samym 593, w którym Latoszek ma na palcu obrączkę również pojawia się motyw walki. Tym razem okazuje się, że życie jest walką. Taki tatuaż funduje sobie Zuza.
Cytat:
[Latoszek czeka z żoną pacjenta Modesta przed salą, z której wychodzi Agata i tłumaczy żonie jaki jest stan męża. Modest ma guza chromochłonnego. Żona ściska Agatę i idzie do męża.]
Latoszek: No i co? Też mam cię wyściskać, czy czekasz na oklaski?
Agata: Czekam. Na powrót mojego dawnego przyjaciela.

Cytat:
[Piosenka o poszukiwaniu miłości, ja szukam, ty szukasz, ale nie możesz znaleźć. Latoszek z papierosem ma na sobie koszulę, którą dostało od Agaty z 519.]
Latoszek: Fantastyczny widok. Bajkowy. Pani doktor i salowy. Kto jest kopciuchem?
Agata: Witek, pijany jesteś.
Latoszek: Dopiero będę. Co to jest – wesele, czy stypa?
Szczepan: Chodź, odprowadzę cię do wyjścia.
Latoszek: Czeka, czekaj. Uderzysz wujka? Co? Uderzysz wujka? Mam pytanie konkretne. Czy myślisz, że ty i ona, że ona i ty…
Agata: Witek, bardzo dziękujemy.
Latoszek: Czekaj, czekaj, czekaj. Kibicuję wam. Naprawdę. Świetny chłopak.

Generalnie w 598 sceny Latoszka z Agatą są wg mnie nie do zinterpretowania. Jedni widzą w tych scenach zazdrość Latoszka o Agatę, inni zupełnie różne pobudki u Latoszka. Ja uważam, że te sceny są dwuznaczne i my nie wiemy, co za takim, a nie innym zachowaniem Latoszka się kryje. Nie można odrzucić zazdrości. Mam nadzieję, że po prostu chodzi o to, aby przed ostatecznym rozwiązaniem spraw z Agatą dać widzowi niepewność, kolejną zresztą. Druga scena, którą wypisałam jest bardzo ważna. Pisałam już o niej, ale powtórzę. Mamy tu odwołanie do reakcji Latoszka na zainteresowanie Marty Sylwkiem w 264 oraz na zaręczyny Leny z Bartoszem w 240. Jest też odwołanie do zaręczyn Mariolki z Korzyckim w 225. Wtedy Latoszek potraktował tę parę tak samo jak Agatę i Szczepana. Uważał, że mezalians bogatego biznesmana z salową jest czymś niewłaściwym. W omawianej scenie z 598 uwidacznia się jeszcze jeden przekaz – bajkowość. I znowu nie pamiętam, czy pisałam tutaj na Forum swoje niegdysiejsze dywagacje na temat bajkowości w wątku LiL. W tej chwili nie jestem w stanie przytoczyć swoich argumentów (opartych zawsze na serialu), ale scenarzyści trochę tak o tę bajkowość w wątku LiL zahaczają. Bajkowość, sen, półsen – to są chwyty, którymi operują scenarzyści. Może jest to jakiś trop…
Cytat:
Modest: Myślałem, że nie przyjdziesz.
Żona Modesta: Bałam się. Zrozumiem, jak będziesz chciał, żebym się spakowała i wyprowadziła. (…) Nie, to już skończone. Wiem, że pewnie nigdy mi nie wybaczysz.
[Żona Modesta bawi się obrączką.]
Modest: Dostałem drugie życie w prezencie i też chcę je spędzić z tobą. Pytanie tylko, czy ty tego chcesz.

Cytat:
Latoszek: Teraz, panie Bernardzie, trzy podstawowe zasady: po pierwsze słuchamy lekarza prowadzącego (…) i po czwarte…
Bernard: A miały być trzy zasady.
Latoszek: Kłamałem.

Cytat:
Latoszek: Czwarta zasada…
Pielęgniarka: Tłumaczyłam pacjentowi, żeby tego nie robił, ale mnie nie słucha. Może pan doktor spróbuje. Naprawdę ten pacjent nie kuma bazy.
Agata: O, widzisz, macie coś wspólnego.

I znowu proponuję kilka porównań z wcześniejszymi odcinkami:
Cytat:
598
Modest [do żony]: Dostałem drugie życie w prezencie i też chcę je spędzić z tobą. Pytanie tylko, czy ty tego chcesz.

Cytat:
Latoszek: Kłamałem.

Cytat:
560
Latoszek [do Leny]: Chcę, żebyś stąd wyszła i nigdy więcej tu nie wracała. Jestem szczęśliwy, że nie będę musiał spędzić reszty życia w twoim towarzystwie w otoczeniu kwiecistych mebli, które są przejawem tandetnego bezguścia i wiary, że szczytem marzeń jest kuchnia dębowa. Dopiero tam uświadomiłem sobie jak bardzo tego nienawidziłem. Dlatego nie namawiaj mnie do powrotu do naszego ślicznego domku.
(…)
Lena: Sam wybierałeś te fotele w kwiatki i widziałem cię w tym domu szczęśliwego.
Tak? Kłamałem.

W zasadzie znowu interpretacja jest niepotrzebna, wystarczy owo porównanie. Czy i kiedy w 560 Latoszek kłamał, czy naprawdę nie chce spędzić reszty życia z Leną? Czy doczekamy się szczerych deklaracji Latoszka podobnych do słów Modesta z 598? Myślę, że wszystko jest na dobrej drodze. Tak przynajmniej wynika przez porównanie 598 i 560.
Cytat:
598
Latoszek: Teraz, panie Bernardzie, trzy podstawowe zasady:

Tym razem powróćmy do 571, w którym pojawia się motyw trzech prawd ks. Tischnera. To bardzo ważny motyw, bo pojawia się w odcinku dwukrotnie. Najpierw mówi o nich Marek do Latoszka, a następnie Latoszek przekazuje słowa Marka Agacie. A więc te trzy prawdy mają również Agaty dotyczyć. I po prostu tak mi się skojarzyło, że poprzez trzy zasady Latoszka z 598 scenarzyści chcą powrócić do trzech prawd ks. Tischnera z 571.
Cytat:
598
Latoszek: i po czwarte…
Bernard: A miały być trzy zasady.

A z kolei w 414 Latoszek wymienia trzy najważniejsze wg niego sprawy w życiu. Są to: zdrowie, miłość i przyjaźń. Te słowa Latoszek kieruje do przyszłego męża Agaty, Lewickiego, a Agata jest także obecna. Po czym Latoszek wychodzi, wraca i dodaje, że czwartą najważniejszą sprawą w życiu jest seks. No a w 598 Latoszek również wymienia trzy zasady, a potem dodaje czwartą…
W 598 pacjent nie przestrzegł czwartej zasady, co Agata komentuje słowami, że Barnard i Latoszek mają coś wspólnego. A jak dowiedziałyśmy się z 414 czwartą najważniejszą sprawą w życiu człowieka wg Latoszka był seks. Latoszek nie dochował z kolei przysięgi małżeńskiej właśnie w zakresie seksu…

A więc w 598 mamy ukazaną historię miłosną małżeństwa Modesta i jego żony. Głównym tematem tej historii jest bolesna zdrada i kwestia wybaczenia. Ale najważniejszą sprawą w tej historii jest miłość, która przezwycięży wszystko. Z drugiej strony, dla kontrastu mamy inne małżeństwo, a mianowicie przyszłe (i zarazem niedoszłe) małżeństwo Zuzy i Mamutu. Małżeństwo oparte nie jak w przypadku Modesta i jego żony na miłości, ale na zupełnie innym podłożu – współczuciu i chęci pomocy.
Cytat:
Zuza: Ślub odbędzie się dzisiaj wieczorem. Wiem, co o tym sądzisz.
Latoszek: Nie rób tego.

Cytat:
Agata: Co ty robisz? Chcesz podpalić szpital?
Latoszek: No raczej nie wysadzę. Wiesz, że boję się wybuchów.
Agata: Martwię się o ciebie.
Latoszek: Martw się o Zuzę. To co robi to jest kompletny kretynizm.

Cytat:
Latoszek: I co, idziesz na to całe przedstawienie?
Przemek: Zuza udaje taką twardą, a przecież w środku jest taka krucha.
Latoszek: Ta.
Przemek: Witek, ja w ogóle nie rozumiem – jak można wyjść za kogoś tylko dlatego, że się chce komuś pomóc? Przecież to jest jakiś absurd.
Latoszek: Jeszcze będzie miała kłopoty. Tak sobie myślę, że może ty byś ją jakoś powstrzymał. Byliście kiedyś blisko.
Przemek: Kiedyś.
Latoszek: No tak.

I tutaj bardzo ważne jest stanowisko Latoszka, który stanowczo sprzeciwia się temu, aby Zuza wyszła za Mamutu. Scenarzyści rozegrali ten temat w ten sposób, że my nie znamy powodów, dla których Latoszek tak ostro się temu przeciwstawia. Uważam, że to specjalna taktyka. Bo z drugiej strony bardzo dobrze wiemy, jakie powody ma Przemek, aby przeciwstawiać się małżeństwu Zuzy z Mamutu.
Cytat:
Przemek: Franusia, pamiętaj, że jak będziesz wychodziła za mąż, to z miłości, a nie jak ciocia Zuza. Tak się nie robi.

Cytat:
Zuza: Dlaczego Zuza nie powinna wychodzić za mąż. (…) Małżeństwo to zobowiązanie, że chcemy pielęgnować naszą miłość do drugiej osoby przez całe życie, obietnica, że wytrwamy przy kimś w zdrowiu i w chorobie.
Przemek: A tobie się wydaje, że co? Że urzędnik powie jakąś formułkę, z której się potem łatwo wyplączesz? Zuza, to co do niego czujesz, to jest współczucie, a powinnaś czuć miłość.
Zuza: To musi wystarczyć.

I tutaj pewna niespodzianka, bowiem okazuje się, że dla Przemka małżeństwo ma ogromną wartość i powinno opierać się na miłości! Oczywiście to są podwaliny pod przyszły wątek Przemek – Zuza, ale z drugiej strony dla nas stanowisko Przemka też jest ważne. Bo Przemek i Latoszek są zgodni – Zuza nie powinna wychodzić za Mamutu. I o ile powodu stanowiska Przemka są znane, to poglądów Latoszka można się tylko domyślać. Chyba po to, aby światopogląd Latoszka w tym zakresie został odsłonięty w odcinkach, które przed nami…
I znowu proponuję porównanie, tym razem z odcinkiem 450:
Cytat:
598 Przemek: Witek, ja w ogóle nie rozumiem – jak można wyjść za kogoś tylko dlatego, że się chce komuś pomóc? Przecież to jest jakiś absurd.

Cytat:
598 Mamutu: Ja nie chcę być dla ciebie problemem.
Zuza: Nie jesteś dla mnie problemem. Potrzebujesz pomocy. Każdy jej czasem potrzebuje.

Cytat:
598 Mamutu: Przepraszam, ale nie mogę. Mnie próbowano kiedyś odebrać wolność. Nie mogę odebrać jej tobie.

Cytat:
450
[Latoszek zauważa obrączkę na palcu Agaty.]
Latoszek: Ty, no co to jest? No pokaż to. Co to jest?
Agata: No co to jest?
(…)
Latoszek: Oszalałaś? Znasz faceta kilka miesięcy i już?
Agata: A to jest takie ważne, tak?
Latoszek: No a nie jest ważne?
Agata: Sprawdził się kiedy potrzebowałam pomocy.
(…)
Latoszek: Ja cię przepraszam, że tak powiedziałem, ale co, doszłaś do tego po dłuższym namyśle?
Agata: Nie, to ja cię przepraszam, słuchaj, jakim prawem ty będziesz mi teraz udzielał porad, tak? To chyba nie ja tkwię w związku ze względu na zobowiązania. Nie będę cię przepraszać za to, co powiedziałam. Widzisz, tak się składa, że jestem bardzo szczęśliwa, nie mam żadnych wątpliwości, że facet, za którego właśnie wyszłam jest tym, z którym chcę spędzić resztę życia, więc schowaj sobie dobre rady… nie wiem, w kieszeń może.

W 598 Zuza wychodzi za Mamutu, bo chce mu pomóc. Ta chęć pomocy jest bardzo podkreślana. Z drugiej strony jest też mowa o ograniczeniu wolności poprzez akt małżeństwa takiego, który nie jest oparty na uczuciu. W 450 okazuje się, że Agata wyszła za Lewickiego właśnie dlatego, że potrzebowała pomocy. A więc jej małżeństwo nie było oparte na miłości, mimo tego, że wmawiała to sobie, a Latoszkoei deklarowała chęć bycia z Lewickim do końca życia. W tym samym 450 Agata oskarża Latoszka o to, że jest z Leną z innych powodów niż miłość. Mówi o zobowiązaniach. Postawa Latoszka z 598 wobec małżeństwa Zuzy i Mamutu opartym na zobowiązaniu jest odpowiedzią na tamte słowa Agaty z 450. Ale mam nadzieję, że to dopiero początek, że ten temat zostanie przez scenarzystów rozwinięty i wreszcie zakończony, że nie będzie już miejsca na domysły. W 598 Przemek mówi, że małżeństwo to zobowiązanie, że chcemy pielęgnować naszą miłość do drugiej osoby przez całe życie, obietnica, że wytrwamy przy kimś w zdrowiu i w chorobie. W zasadzie u LiL to już było, zarówno ze strony Latoszka, jak i ze strony Leny. To Agata nie wytrzymała ze swoim mężem w chorobie, a do dlatego, że go nie kochała. Myślę, że scenarzyści powrócą do tego dlaczego Latoszek ożenił się z Leną i kwestia choroby będzie tutaj istotna. I myślę, że Agata powinna być świadkiem tego wszystkiego, co się będzie działo. Tak jak była świadkiem dezaprobaty Latoszka dla małżeństwa Zuzy i Mamutu.
Cytat:
Bernard: Gdyby nie tacy ludzie jak ja, to pańskie dzieci prawdopodobnie nie miałyby szans zobaczyć choćby takiego głowacza białopłetwego.
Latoszek: Mój syn ma odruchy wymiotne na widok tranu, co dopiero…
Bernard: Nic nie czuję. Nic nie czuję.

Niniejsza kwestia zastanowiła mnie z zupełnie innego powodu niż wątek miłosny LiL. Uważam, że być może mamy aluzję dotyczącą dalszej przyszłości. Otóż nie od dziś w wątku LiL pojawiają się aluzje dotyczące oczu, wzroku, zaburzeń widzenia, odzyskania wzorku itd. Chyba wypisywałam je kiedyś na Forum. Z drugiej strony były pewne sugestie, że życie Felka będzie zagrożone z powodu choroby, albo jakiegoś innego tragicznego wydarzenia. Ale tu chyba nie chodzi o zagrożenie życia, ale o coś innego! Bo czy to: "Gdyby nie tacy ludzie jak ja, to pańskie dzieci prawdopodobnie nie miałyby szans zobaczyć choćby takiego głuchołaza białopłetwego." Nie wskazuje na to, że wzrok Felka może być zagrożony? Że może będzie groźba, że Felek nic już nie zobaczy? W 480 Lena powiedziała do Felka coś takiego: „I nawet nie będziesz pamiętał, jak mama wyglądała”… Chodziło oczywiście o to, że Lena mogła umrzeć, ale ja wiem, że w Ndinz teksty mają swoje drugie dno. Natomiast odpowiedź Latoszka do Bernarda w 598 brzmiała: "Mój syn ma odruchy wymiotne na widok tranu, co dopiero...". Może „co dopiero, gdyby musiał się poddać bardziej inwazyjnemu leczeniu”? A tran, jak widomo, dobrze działa również na wzrok…
Cytat:
Tretter [do kamery]: Drugie miejsce, które zajęliśmy w rankingu na najlepszy oddział chirurgii w województwie nie jest dla mnie żadnym zaskoczeniem. To prosta konsekwencja faktu, że zawsze staraliśmy się i staramy zapewnić naszym pacjentom najlepszą możliwą opiekę medyczną.
Tretter [do Latoszka]: Co się rechoczesz? Jakbyś umieścił internę w naszym rankingu?
Latoszek: Sprawdza się na pierwszym piętrze, a tak poważnie to właśnie interna jest królową medycyny – kontakt z żywym pacjentem, nie z uśpionym. A nie krojenie na kawałki.

Cytat:
Agata [do Latoszka]: Tretter wyraźnie powiedział, że czeka na sugestie z naszej strony, żeby poprawić pracę interny. Może ankiety…

Cytat:
Latoszek: O ile wiem mamy żywych pacjentów, pani doktor. (…) Nauczycielka. Podoba ci się?
Agata: A co ciebie to, przepraszam, obchodzi?
Latoszek: Nie, mnie nic.

Sporo miejsca w 598 zajęła kwestia pracy oddziałów: chirurgicznego oraz interny. Te dwa wydziały zostały jakby ze sobą skontrastowane. Nienaganna chirurgia i nieco szwankująca interna, co do prowadzenia której Tretter ma zastrzeżenia. Zastanawiam się, czy nie jest to kwestia przemyślenia. Latoszek tak bardzo podkreślał ważność interny. Co ciekawe nie raz, ale dwa razy w odcinku Latoszek wspomina o kontakcie z żywym pacjentem. Z żywym, a nie z martwym. Z żywym, a nie z uśpionym. No właśnie… uśpionym! Motyw snu, spania, marzeń sennych, majaków sennych jest obecny u LiL nie od dziś. Nie ma sensu w tej chwili wymieniać wszystkich odcinków z tym motywem, ale na pewno należy wspomnieć o 564, w którym Latoszek poprosił Agatę o pocałunek. I nie wiadomo, czy był przytomny (żywy), czy uśpiony. Myślę, że wyżej wypisane sceny mogą być sygnałem do powrotu tego motywu.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez vehae dnia Nie 0:39, 03 Maj 2015, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anna Z
gaduła.



Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 174 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 7:01, 03 Maj 2015    Temat postu:

Myślę, że traktowanie odc. 598 aż tak dosłownie jest chyba złym tropem, bo musiałyby na Witka spaść wszystkie możliwe przypadłości, a to raczej niemożliwe i niepotrzebne, zwłaszcza ta amnezja. Ale jest w historiach obydwu pacjentów jakaś wskazówka. Jeden z nich po prostu zaniedbał swoje zdrowie, bo zbawiał świat. I pytanie czy chodzi o fakt, ze Witek nie chce przyjąć do wiadomości że powinien szukać pomocy psychiatrycznej czy o coś więcej. Oni też pojechali z Zuzą w pewnym sensie zbawiać świat. Wiemy w jakim stanie fizycznym Witek wrócił. Nie tylko na wózku, ale mówię o wszelkich parametrach życiowych, które praktycznie wykluczały operację, a którą trzeba było przeprowadzić, żeby uratować mu życie. Już nie mówię, że obecnie Witek też nie dba o zdrowie (papierosy). A więc postępuje dokładnie tak jak Bernard. Z kolei Modest przeżył stres, który spowodował uderzenie się w głowę, niepamięć chwilową, ale przy okazji wykryto mu poważną chorobę. A więc dostał praktycznie drugie zycie. To zmieniło jego hierarchię wartości. Negatywne przeżycie powodujące stres zeszło na plan dalszy. Ktoś powie, że u Witka to już było. Operacja uratowała mu życie, wybudził się ze śpiączki. Ale jednak koszmary okazały się silniejsze. I nadal nie potrafi sobie z tamtymi przeżyciami poradzić. Odcinek nie na darmo nosi tytuł "Zapomnieć". Modest chciałby wybaczyć i zapomnieć. Zuza i Witek chcieliby zapomnieć o tym co się zdarzyło w Afryce. Z ich dwojga to Witek najlepiej wie, że nie jest to proste. Wystarczyła chwila, żeby wszystko wróciło. W odc. 595 Latoszek dwukrotnie mówi o chęci znalezienia się w takim stanie, żeby niczego nie pamiętać. I myślę, że bynajmniej nie chodzi tu o dosłowną amnezję. Nie trzeba być psychologiem, żeby wiedzieć, że właśnie albo psychoterapia, albo jakaś inna okoliczność stłumić może to co jest koszmarem niszczącym życie. Okładka najnowszego śs i pytanie czy Latoszek trafi do szpitala psychiatrycznego zastanowiły mnie, bo przecież z informacji z poprzedniego numeru wynika wyraźnie, że Witek wreszcie pojął, że sam nie da rady i zgłosił się na terapię. Więc po co to pytanie? Terapia psychiatryczna jest długa i raczej mało efektowna serialowo. A może tak jak w przypadku Modesta scenarzyści sięgną po drugą jednostkę chorobową? Modest jako pacjent z amnezją byłby w pierwszej kolejności pacjentem neurologa (Dorota żadnych zmian chorobowych nie stwierdziła), a potem psychiatry. Latoszek już był pacjentem Doroty, teraz kwalifikuje się na terapię psychiatryczną. I jako taki pacjent powinien się znaleźć w klinice dla żołnierzy leczącej stres pola walki. Tak jak jeden z pacjentów Witka, bodajże z odc. 466, który wrócił z misji w Afganistanie. Kto wie czy u Witka w odc. 602 nie pojawią się nagle inne objawy, ktore spowodują, że wyląduje w innym szpitalu niż zamierzał? Zgadzam się, że kolejny raz pojawiają się objawy kardiologiczne. Po coś Latoszek w swoim czasie dawał swoje "błogosławieństwo" Rogalskiemu, kiedy ten odchodził do kliniki kardiologicznej. Po coś w odc. 529, kiedy Lena opuszczała Witka, a więc w sytuacji stresogennej, kolega Agaty dostaje zawału i gdyby nie reanimacja byłby zmarł. Po coś w odc. 416, kiedy Lena dowiedziała się, że Witek był z Agatą tego wieczoru, gdy mieli mieć swoją randkę, zarówno Agata jak i Lena zajmowały się pacjentem który zaniedbał swoje zdrowie, bo nie miał nadziei na odwzajemnienie uczucia. A jego serce było w fatalnym stanie, być może nadawało się do przeszczepu. Ale tenże pacjent, który żegnał się z życiem, nagle odzyskał chęć walki o nie, kiedy zorientował się jak błędnie oceniał swego partnera.
A odc. 598 zdaje się wskazywać na podobny kierunek u Witka. On musi odzyskać wolę życia, wtedy jasno i precyzyjnie potrafi ustalić hierarchię wartości, hierarchię osób w jego życiu. I na to wskazuje wątek Modesta. Odc. 598 jest chyba zamknięciem tych wszystkich, które zawierają wyraźne sugestie odnośnie wątku LiL. A odc. 602 będzie raczej ostatnim odcinkiem sezonu. więc musi zawierać jakieś znaki zapytania na okres wakacji. Jak na razie z tych "atrakcji" to wiemy tylko tyle, że Wiki przyłapie Blankę w łóżku z Adamem, a także, że być może Falkowicz okaże się być ojcem. Jak na odcinek finałowy, to jednak trochę mało. W innych wątkach na razie jest stagnacja. Nie wiadomo co z Haną, Ola układa sobie zycie z Jankiem. Jeżeli wątek LiL ma jeszcze jakąś rangę, to chyba jednak powinna nastąpić jakaś sytuacja zwrotna. To że wątek Latoszka pojawił się jako zapowiedź na okładce śs to chyba dowodzi że coś się wydarzy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
rybka25r
gaduła.



Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 4967
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 10:57, 03 Maj 2015    Temat postu:

Wy naprawdę jeszcze wierzycie w to, że relacje między Latoszkiem, a Agatą przestaną być dwuznaczne? Ja już w to nie wierzę.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anna Z
gaduła.



Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 174 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 11:02, 03 Maj 2015    Temat postu:

Oczywiście, że wierzę. Pod warunkiem, że Anita naprawdę wraca do serialu. A wszystko na to wskazuje, że tak.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Anna Z dnia Nie 11:06, 03 Maj 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
rybka25r
gaduła.



Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 4967
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 11:43, 03 Maj 2015    Temat postu:

Nieobecność Anity na pewno nie jest powodem żeby wałkować kolejny rok te dwuznaczne relacje. Nie Lena, tylko Agata jest już główniejszą postacią w tym serialu. Nie pod LiL piszą taki scenariusz.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
natha87
- poziom 1.



Dołączył: 12 Wrz 2013
Posty: 931
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 11:49, 03 Maj 2015    Temat postu:

Z odcinka 598 możemy wyczytać wiele aluzji względem jakiejś choroby, która dotknie Latoszka. Podejrzenie zawału z chorobą serca przewija się przez wiele odcinków i pod wieloma aspektami. I wydaje mi się, że w związku z tym coś jednak w przyszłości nas czeka.

vehae napisał:
I tak sobie myślę, czy nie planują powrotu do wątku z Edwardsem… Niepamięć wsteczna, ale jak wsteczna? Czego Latoszek może nie pamiętać? Może tego, że sam zdradził. Póki co to względem zdrady z Agatą Latoszek zachowuje się tak, jakby nic się nie stało. Swoją winę zwala na Lenę, co jest karygodne. A tłumaczy się tym, że ona zdradziła go z Edwardsem! […] ale może ten Edwards tak mocno tkwi w Latoszku, że on jeszcze sobie z tym nie poradził.


Opcja amnezji jakoś do mnie nie przemawia. Zdrada na pewno nie była współmierna. Nie będę porównywać, czyja zdrada była większa, bo każda przebiegała inaczej. Temat Edwardsa byłby na pewno odgrzanym kotletem. Owszem Lena zdradziła Latoszka, jednak tutaj mieliśmy sytuację, w której widzieliśmy kajanie się Leny i zarazem cierpienie Latoszka. Potem gdy cała prawda z domniemanym ślubem wyszła na jaw, atmosfera co do zdrady Leny została nieco oczyszczona. Sytuacja ta nie umniejszała jej winy, jednak inaczej to wszystko wyglądało, bo Latoszek wiedział, że Edwards ma już żonę, wiec nie ma mowy o dalszym romansie. Całkiem inaczej ich uczucia zostały pokazane wobec siebie po zdradzie Leny niż te emocje, które towarzyszyły po zdradzie Latoszka. Są to sytuacje bez porównania. Dlatego wobec powyższego nie wydaje mi się aby w Latoszku nadal siedziała myśl o Edwardsie. Jednak jest pewien aspekt, który łączy kochanków Leny i Witka. Po tym jak Lena zdradziła Edwardsa on sam właściwie po czasie przyznał a w zasadzie uświadomił Lenę, że ona kocha Witka i wiedział że, między nimi dalej nic nie będzie. Tak samo jak po zdradzie Latoszka - Agata jako kobieta była przybita emocjonalnie, jednak za każdym razem powtarzała, że to był błąd. I nawet w odcinku 598 dowiadujemy się, że dla Agaty to Witek jest jedynie przyjacielem.

vehae napisał:
A Latoszek podkreśla fakt, że dana osoba może przypominać o czymś, czego nie chce się pamiętać. Nie chciałabym stawiać pochopnych wniosków, może domyślicie się, o co mi chodzi.


Nie bardzo rozumiem o co Ci chodzi?? Nie wiem czy dobrym tropem idę ale o to żeby, Agata zniknęła bo przypomina mu o zdradzie?

Skoro Latoszkowi i Lenie został podany jak na tacy temat „Miłość zwycięży wszystko”, dla mnie to wiąże się z bardzo tragicznymi wydarzeniami, które spowodują zwycięstwo miłości ponad wszelkim złem. Jednak coś idzie w kierunku poważnej choroby Latoszka. Mieliśmy już tragiczne wydarzenia związane z kręgosłupem Latoszka, jednak myślę, że to nie koniec chorób. Pamiętam, jak dywagowałyśmy tu kiedy sezon się rozpoczął, że nieprzytomny Latoszek po operacji idealnie pasuje do wznowienia tematu brata i matki. No i niestety nic nie zostało z tych tematów zrealizowane. Może coś miało być na rzeczy jednak brak Leny sprawił, ze nie mogło to zostać poruszone. W zasadzie to się zastanawiam, czy w tym wszystkim Lena jest potrzebna?

Jedno nie ulega wątpliwości, czeka nas jakaś choroba, która będzie pretekstem do powrotu w temacie zdrady. Lena źle zinterpretuje intencje Agaty, która jako stara dobra przyjaciółka będzie chciała w jakiś sposób pomóc Witkowi. Chociaż Latoszek już był na granicy życia i śmierci, jednak nieprzytomny. Niby czynniki chorobowe sprzyjały zainicjowaniu dwuznacznych sytuacji i powrotu do zdrady, ale jak wiemy wszystko potoczyło się w innym kierunku. Dlatego trochę w tym wszystkim mi nie pasuje kolejne powielenie tematu w stronę Witka, gdzie znajdzie się on na granicy życiu i śmierci. Może jednak jest to zła droga, bo to Witek powinien starać się o Lenę a nie ona o niego. Owszem jako żona, ma obowiązek czuwać przy mężu w zdrowiu i w chorobie jednak taka bliska postawa nie rozwiązuje tematu zdrady. Bo temat ciągle jest w zawieszeniu i tak naprawdę nie wiemy jaki stosunek w domu wobec siebie mają oboje. Mam nadzieje, że coś wyniknie z tego w odcinku kiedy cała trójka będzie na ekranie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
vehae
gaduła.



Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 13:44, 03 Maj 2015    Temat postu:

Widzę, że nikogo nie porwały najważniejsze tezy, a w zasadzie już dowody, które opisałam, a które dotyczyły bezpośrednio LiL. Pozostały bez odpowiedzi.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anna Z
gaduła.



Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 174 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 17:52, 03 Maj 2015    Temat postu:

vehae napisał:
Widzę, że nikogo nie porwały najważniejsze tezy, a w zasadzie już dowody, które opisałam, a które dotyczyły bezpośrednio LiL. Pozostały bez odpowiedzi.


Wydawało mi się, że mój poprzedni post był odpowiedzią na twoje tezy. Zresztą swoje wrażenia opisałam bezpośrednio po odcinku. Więc jak możesz mówić, że twoje tezy pozostały bez odpowiedzi? O ile dobrze się wczytałam, to Natha również zajęła stanowisko w odniesieniu do twoich hipotez...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Anna Z dnia Nie 18:33, 03 Maj 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
vehae
gaduła.



Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 18:37, 03 Maj 2015    Temat postu:

Anna Z napisał:
vehae napisał:
Widzę, że nikogo nie porwały najważniejsze tezy, a w zasadzie już dowody, które opisałam, a które dotyczyły bezpośrednio LiL. Pozostały bez odpowiedzi.


Wydawało mi się, że mój poprzedni post był odpowiedzią na twoje tezy. Zresztą swoje wrażenia opisałam bezpośrednio po odcinku. Więc jak możesz mówić, że twoje tezy pozostały bez odpowiedzi? O ile dobrze się wczytałam, to Natha również zajęła stanowisko w odniesieniu do twoich hipotez...


Chodzi mi konkretnie o porównania między odcinkami, które wypisałam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
natha87
- poziom 1.



Dołączył: 12 Wrz 2013
Posty: 931
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 18:50, 03 Maj 2015    Temat postu:

Vehae ja odniosłam się do Twojej całej wypowiedzi w takim kontekście jak to odbieram na tę chwilę, a nawet zacytowałam Cię i zadałam pytanie, na które nawet nie otrzymałam odpowiedzi...

vehae napisał:
A Latoszek podkreśla fakt, że dana osoba może przypominać o czymś, czego nie chce się pamiętać. Nie chciałabym stawiać pochopnych wniosków, może domyślicie się, o co mi chodzi.


Nie bardzo rozumiem o co Ci chodzi?? Nie wiem czy dobrym tropem idę ale o to żeby, Agata zniknęła bo przypomina mu o zdradzie?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
vehae
gaduła.



Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 19:01, 03 Maj 2015    Temat postu:

Chodziło mi o to, że może Lat nie chce pamiętać, że zdradził Lenę. Ale w sumie to marna hipoteza, nie ma potwierdzenia w rzeczywistości serialowej. Myślałam, że odniesiecie się do moich porównań odcinka 598 z 450, 416, 510 i innymi.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anna Z
gaduła.



Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 174 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 19:11, 03 Maj 2015    Temat postu:

vehae napisał:
Myślałam, że odniesiecie się do moich porównań odcinka 598 z 450, 416, 510 i innymi.


Jeżeli chodzi o odc. 416 i 510 to przecież odnioslam się do nich po po obejrzeniu odcinka. Oto dowód na tej stronie

http://www.sokolowska.fora.pl/anita-w-serialach,5/na-dobre-i-na-zle,16-33960.html


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
vehae
gaduła.



Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 8:07, 04 Maj 2015    Temat postu:

Czytałam już informacje o naszym wątku ze Śs. Niestety nie wygląda to dobrze. Żadnych nowych wieści, żadnych zwrotów akcji. Raczej szykuje się kolejna przerwa w wątku. W takim układzie zastanawiam się, czy ta moja optymistyczna wizja po 598 nie była chybiona. Może źle liczyłam, po raz kolejny zresztą, że z Agatą wszystko się wyjaśni. Jednak tak naprawdę poza 598 nic ma to nie wskazuje. A interpretacja odcinków, jak wiadomo może być niewłaściwa.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez vehae dnia Pon 8:09, 04 Maj 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
natha87
- poziom 1.



Dołączył: 12 Wrz 2013
Posty: 931
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 9:11, 04 Maj 2015    Temat postu:

Ja jestem tylko ciekawa ile z tych dialogów wejdzie do odcinka. Chyba Agata i Lena jednoczą siły aby pomóc Latoszkowi...A przerwa i tak będzie, bo czeka nas zakończenie tego sezonu i wakacje. Latoszek co prawda oznajmia że, zgłosił się na leczenie ale jednak my nie wiemy, czy on tam wytrwa choćby i jeden dzień. Bez komplikacji na pewno się nie obejdzie. Ja to się bardziej zastanawiam, czy ten temat jego pobytu w klinice będzie pociągnięty, czy po prostu wróci sobie jak gdyby nigdy nic. I o tym dowiemy się już na pewno w nowym sezonie. Skoro Latoszek jest w takim stanie to nawet własna żona mu nic nie pomoże bo jedynie specjalistyczna klinika. Hmm ciekawa jestem czy temat tego zachowania Latoszka będzie mocna kontynuacja w nowym sezonie...Temat zdrady jeszcze sobie długo poczeka.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Anita Sokołowska Strona Główna -> Anita w serialach Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 2266, 2267, 2268 ... 2460, 2461, 2462  Następny
Strona 2267 z 2462

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Programosy.
Regulamin