|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kropeczki
- bywalec.
Dołączył: 26 Sie 2014
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 11:52, 21 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Ja też czekam spokojnie na rozwój wypadków po kolei tym bardziej iż jest na to cały sezon, a teraz jest dopiero początek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Anna Z
gaduła.
Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 174 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 12:19, 21 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
vehae napisał: |
Anna Z napisał: | Nie myślałam, że tak prędko dojdę do wniosku, o co obawy wyraziła natha. Rzeczywiście mam w tej chwili szczerą ochotę ograniczyć swą bytność na forum do czytania newsów wrzucanych przez Anię i Asię, oglądania pięknych fotek wrzucanych przez Anię-gościa. A ze swojej strony obiecuję wrzucać scenki. |
Dobrze wiesz, że Twoje odejście byłyby bezsensowne. To Twoje opinie i wypowiedzi są powszechnie cenione, również przeze mnie. |
No i widzisz! znowu mamy z twojej strony przykład odczytywania czegoś czego nie napisałam. Bo nie napisałam, że zamierzam odchodzić tylko, że ograniczyć pewnie trzeba moją aktywność na Forum. Zauważyłam, że każda moja wypowiedź od jakiegoś czasu wywołuje burzę. Burzę w szklance wody. I ataki. Co wczorajszą burzę wywołało? To że ośmieliłam się pzrypuścić na podstawie tytułu w śs, że szykuje się ciekawy wątek, taki jaki mnie właśnie interesuje. Czyli wątek etyczno-psychologiczny. A jak odniosłam się do stwierdzenia Rybki, że LiL się rozstaną, to od razu zostałam posądzona o ataki na Lenę i oczernianie jej. Przecież dyskusja nie na tym polega, żeby w czyichś stwierdzeniach doszukiwać się drugiego dna, na dodatek niezgodnie z moimi intencjami. Ile razy mam udowadniać że nie jestem wielbłądem? Ile razy mam wyjaśniać, że chcę aby sprawy między LiL i Agatą uzyskały wymiar jednoznaczny? Tyle że moje wyobrażenia są nieco inne niż twoje. Nie trzeba dziesięciu odcinków by to zamknąć. Raz na zawsze. Poza tym uważam, że wyeliminowanie Agaty z wątku niczego nie da. Jak nie będzie pokusy, to wszystko będzie OK? Przypomnę, że Edwardsa nie ma od paru lat, a w odc. 540 okazało się że ta zadra tkwi w Witku nadal, bo w jego mniemaniu to był regularny romans. Trzeba było kłótni, żeby wreszcie wyjaśnienia padły. Można pracować razem, tak jak Wiktoria i Piotr. Ze strony Wiki to było uczucie, że strony Piotra niezobowiązujący układ. Pracują razem, mają dobre relacje zawodowe, nie wchodząc sobie wzajemnie na prywatny grunt.
Co do tej części twojej wypowiedzi, którą wyszczególniłam tłustym drukiem, to przyjmij do wiadomości, że nie piszę dla ocen (pozytywnych) uczestników Forum, dla komplementów i słów uznania. Wyrażam swoje opinie i oczekuję merytorycznej dyskusji, a nie tonu dydaktycznego i pouczania a także przypisywania mi intencji których nie miałam. I jeżeli napisałam, że czuję się obecnie na Forum jak dinozaur, to nie dlatego żę mam lekceważący stosunek do innych, ale dlatego, że ciągle mam wrażenie, że każde moje słowo jest prześwietlane pod kątem, jakież ja tam ukryłam intencje. Coś co przez lata było interesującą historią w moim życiu, staje się w tej chwili niepotrzebną nerwówką, jak też odczytane zostaną moje słowa. Po prostu doszłam do wniosku, że ze swoim realizmem i praktycyzmem nie pasuję do obecnego Forum. A że tamte czasy wspominam z łezką w oku... No cóż, bo atmosfera była niepowtarzalna. Też zdarzały się gorętsze dyskusje, ale były to dyskusje o zdarzeniach widzianych w odcinku. A nie o czymś co jest wyłącznie hipotezą. Nie raz i nie dwa przekonywałyśmy się, że moje czy twoje hipotezy były z księżyca wzięte, bo scenarzyści mieli zupełnie inną koncepcję.
Cytat: | A już szczególnie przykro mi, że znowu, nie pierwszy raz, ktoś deklaruje odejście z sugestią, iż to przeze mnie.
|
No właśnie, zacytuj mi choćby jedno moje zdanie, że zamierzam odejść z Forum i że robię to przez ciebie. Jak widać łatwo się rzuca oskarżenia.
Cytat: |
Oczekiwania nie zależą od przeżyć, ale od nastawienia do życia, od tego kto jakie sprawy uważa za istotne. Dla mnie najważniejsze są: szczerość, uczciwość, prawdomówność, szczególnie w małżeństwie. Nigdy nie zaakceptuję braku wyjaśnień Latoszka po zdradzie z Agatą.
|
Wyobraź sobie że ja nie jestem w tym względzie odmieńcem. Oczekuję tego samego, bo to co powiedział w odc. 527, że historia z Agatą była bez znaczenia uważam za próbę, ale próbę niewystarczającą, a nawet bagatelizowaniem sprawy przez niego.
Cytat: | ksenia
Odnośnie dyskusji, jeśli wolno mi cokolwiek wtrącić, odnoszę wrażenie, że wątek LiL oraz Agaty z jednej strony jest kontynuowany na życzenie fanów, ale też im na przekór. |
Ja się zastanawiam na ile wątek ten jest obecnie kontynuowany z powodu zmian w zeszłym roku, a na ile właśnie na przekór widzom. Tak myślę sobie czy ta petycja do pani Krakowiak nie jest właśnie robieniem na przekór. Wiadomo, że wątek musi być pisany tak, aby widzom dostarczać nie tylko wzruszeń i pozytywnych emocji, ale również drażnić, budzić oburzenie. Odpowiedź pani Krakowiak nie pozostawia złudzeń. Wszystko to będzie.
Cytat: | natha87 napisał:
Czytając Twoje wypowiedzi odnoszę wrażenie, że strasznie oburzasz się z takiego a nie innego stanu rzeczy że, jest jak jest.
Dziwię się, że Ty się nie oburzasz. Nidnz to serial, który zawsze promował wartości. |
Tylko że tenże serial promujący dawniej wartości, dziwnym trafem do niedawna zawsze w zdrady wplątywał kobiety. A jak facet miał pokusę, to okupywał ją tonami wyrzutów sumienia. Przypomnijmy sobie incydent Kuby z Edytą w Kazimierzu. To był prawdziwy obraz rzeczywistości, zgodny z obiektywną prawdą?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
rybka25r
gaduła.
Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 4967
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 12:41, 21 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
W obecnej sytuacji to właśnie ten trójkąt powinien drażnić przede wszystkim kobiety, bez względu na sympatię do Leny, bądź Agaty. Uczciwiej by było gdyby się Latoszek wreszcie określił. Super, że o relacji Wikii i Gawryło wspomniałaś. Piotr od początku był szczery z Wikii. Jasno zakomunikował jej, że nie jest gotowy na związek, a Wikii miała wybór.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
natha87
- poziom 1.
Dołączył: 12 Wrz 2013
Posty: 931
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 12:44, 21 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Anna Z napisał: | Ja się zastanawiam na ile wątek ten jest obecnie kontynuowany z powodu zmian w zeszłym roku, a na ile właśnie na przekór widzom. Tak myślę sobie czy ta petycja do pani Krakowiak nie jest właśnie robieniem na przekór. Wiadomo, że wątek musi być pisany tak, aby widzom dostarczać nie tylko wzruszeń i pozytywnych emocji, ale również drażnić, budzić oburzenie. Odpowiedź pani Krakowiak nie pozostawia złudzeń. Wszystko to będzie. |
To jest ciekawa myśl. Skoro fani wystosowali petycję do samej scenarzystki to znaczy że, chcą widzieć na ekranie Latoszków. A taki gest utwierdza twórców serialu że, wątek ma swoje silne grono odbiorców. To jedno co tam w głowie miała scenarzystka dla swoich bohaterów ale skoro fani tak domagają się bytności wątku, to równie dobrze mogła dorzucić coś więcej niż to co miała z góry już przygotowane.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez natha87 dnia Nie 12:47, 21 Wrz 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
FABIAN2
gaduła.
Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 11687
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 122 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 12:45, 21 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Według scenarzystów trójkąty a nawet czworokąty się bardziej sprzedają niż sielskie życie rodzinne. Mnie postawa Latoszka nie odpowiada i już na ten temat nie raz wypowiedziałam się na fejsie. Dopóki scenarzyści nie pozwolą Latoszkowi zmądrzeć to tak będzie. A zanim to nastąpi, to nie raz i nie dwa będziemy go krytykować.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Anna Z
gaduła.
Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 174 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 13:14, 21 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
natha87 napisał: | To jedno co tam w głowie miała scenarzystka dla swoich bohaterów ale skoro fani tak domagają się bytności wątku, to równie dobrze mogła dorzucić coś więcej niż to co miała z góry już przygotowane. |
Mnie po pierwsze zastanawia, że w streszczeniach bieżących odcinków nie ma ani słowa o związku Agaty z wątkiem LiL. A po drugie ciągle mam wrażenie, że pewne sceny zostaly jakby wmontowane w gotowy odcinek.W odc. 563 to ona przyjechała karetką do pożaru, to ona zabrała Witka i Felka do szpitala. Nawet zrozumiałe jest że podeszła do Leny z informacją, że neurolog już jedzie, a także zapytała co z Felkiem, jak wypadły badania. Ale już miałam wątpliwości co do tej sceny z Agatą stojącą za filarem. Ona kompletnie nie pasuje do wizerunku Agaty względem Latoszka od odc. 599. Już nie mówię, że w odc. 563 Wiki zabiera Agatę zza tego filara, Agatę, która jak widać jest po pracy. Obie idą do hotelu. Agata chwilę obserwuje Wiktorię prowokującą Tomasza do oświadczyn. W odc. 564 Wiki biegiem wraca do szpitala, po drodze zdejmując pierścionek zaręczynowy. Pzrerwa w operacji Witka jak wiemy trwała około 20 minut. W tym samym mniej więcej czasie Agata w kitlu (a więc jest na dyżurze) spotyka Lenę, wysyła ją na spacer z Felkiem i obiecuje powiadomić jak operacja się skończy. Za chwilę spotykają się koło Trettera, który coś tam bąka o jakichś komplikacjach technicznych. I widać, ze zarówno Lena jak i Agata są zaskoczone tą informacją. Więc dla mnie coś w tych zawikłaniach nie gra.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
natha87
- poziom 1.
Dołączył: 12 Wrz 2013
Posty: 931
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 13:36, 21 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Ja już nie raz miałam wrażenie że, jak działo się coś ważnego to odcinek nie był spójny a zawierał zlepek scen nie bardzo do siebie pasujących. Teraz nie mam takiej możliwości ale jak tylko będę miała, to sprawdzę sobie te scenki z odcinków. Bo na to że, coś może być nie tak, nie zwróciłam uwagi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Anna Z
gaduła.
Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 174 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 18:08, 21 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
kropeczki napisał: | Ja też czekam spokojnie na rozwój wypadków po kolei tym bardziej iż jest na to cały sezon, a teraz jest dopiero początek. |
Oczywiście! Mogę sobie gdybać, wymyślać scenariusze, ale ostatnie słowo należy do scenarzystów. Oni zaplanowali wątek tak, żeby wystarczyło na cały sezon. Wynik końcowy i tak jest wiadomy, a jakie będzie dochodzenie do tego finału, to już od naszych pragnień nie zależy. Każdy wątek jest tak prowadzony, żeby dawał widzowi różne emocje, i te pozytywne, i negatywne. Gdyby wszystko miało iść jak po sznurku, to nie byłoby żadnego zaskoczenia, żadnej niepewności. A taki wątek w serialu nie jest interesujący. Wieje nudą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
asiaa
- poziom 3.
Dołączył: 12 Gru 2011
Posty: 1954
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 19:05, 21 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
5 mln widzów „Na dobre i na złe” w nowym sezonie. TVP2 nokautuje konkurencję
Serial „Na dobre i na złe” w nowym sezonie ogląda średnio 4,96 mln osób. W porównaniu do analogicznego okresu ub.r. produkcja straciła 150 tys. widzów. Nadal jednak daje Dwójce pozycję bezkonkurencyjnego lidera rynku telewizyjnego.
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
kropeczki
- bywalec.
Dołączył: 26 Sie 2014
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 7:44, 22 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Latoszek w 570 wg.Świata seriali wyzna Lenie,że zabił człowieka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
rybka25r
gaduła.
Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 4967
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 8:06, 22 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Ja już nie wierzę w Latoszka, ani w jego miłość do Leny. Myślicie że jest szansa, że obok Leny pojawi się nowy mężczyzna? Mam nadzieję że tak.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
natha87
- poziom 1.
Dołączył: 12 Wrz 2013
Posty: 931
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 8:42, 22 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Odnosząc się do artykułu z świata seriali.
Wydaje się być bardzo ciekawy wątek względem tego co wydarzyło się w Afryce. Czyżby Witek zabił na misji jakiegoś wojskowego, jakoś nie wierze że, specjalnie. Wiem że, na wojnie życie człowieka może zostać dostatecznie przewartościowane. Bardziej prawdopodobna dla mnie jest wersja w akcie obrony.
Ja rozumiem że, przy jednym ze zdjęć jest opisane że, Latoszek chce wrócić do normalnego życia, być lekarzem i ojcem a nie ma nic wspomnianego nt. uczuć do Leny, do jej odzyskania. Trudno jest to oceniać ale muszę najpierw zobaczyć na ekranie jak Latoszki zachowują się wobec siebie, kiedy Witek jest już w domu aby móc ocenić na jakim etapie są ich relacje. I nie tracę nadziei na wyjaśnienie się uczuć, bo są teraz rzeczy ważniejsze. Jak widać jednoznacznie nawet z artykułu to Lena chce wrócić do niego więc jej uczucia są klarowne. I uważam że, naprawde temat Agaty powróci.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ania
- poziom 5.
Dołączył: 14 Maj 2010
Posty: 2578
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 8:54, 22 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
natha87 napisał: | Bardziej prawdopodobna dla mnie jest wersja w akcie obrony. |
Właśnie też bym na to stawiała. Ale zobaczymy, jak to się wszystko rozwinie, bo tak naprawdę tam żadnego rozwinięcia nie ma. Wydaje mi się, że nieprędko dowiemy się, jak to wszystko wyglądało. Zwłaszcza, że nie zapowiada się, by przynajmniej w najbliższym czasie Anita i Bartosz byli jakoś częściej na planie, więc pewnie będzie to wszystko rozciągnięte w czasie. Moim zdaniem to po części właśnie z tego powodu to wszystko może tak wyglądać, bo chcą sprawić, by przytrzymać zainteresowanie widzów, jak to się rozwinie. Stąd te niedopowiedzenia.
A co do kwestii uczuć, to ja też czekam na odcinek. Już w 567 Witek mówi do Konicy, że nie będzie dobrze. Teraz ma powiedzieć Lenie, że to nie minęło. On ma świadomość, że to nie koniec tego koszmaru. Być może próbuje ochronić przed tym Lenę i Felka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
kropeczki
- bywalec.
Dołączył: 26 Sie 2014
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 9:00, 22 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Zapowiada się bardzo ciekawy wątek...Witek to póki co musi uporać się ze swoim koszmarem.Właśnie może nie chcieć wciągać z to Leny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
natha87
- poziom 1.
Dołączył: 12 Wrz 2013
Posty: 931
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 9:10, 22 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Chcę zwrócić uwagę jeszcze na jedną rzecz, o której chyba jeszcze pod tym kątem tutaj nie rozmawiałyśmy. Każda z nas chce aby Latoszek określił swoje uczucia a każde kolejne newsy, w których nie ma o tym nawet wzmianki budzi niepokój i złość że, temat nie jest poruszany, że został zamieciony pod dywan. Latoszek przeżył bardzo tragiczne wydarzenia na misji, nie wiemy co tam się wydarzyło a on ledwo uszedł z życiem. Po powrocie do kraju odciął się od całego świata, zamknął się w sobie. Teraz kiedy po operacji nadal będą nachodziły go nocne koszmary a on nie będzie chciał o tym rozmawiać świadczy, że jego stan psychiczny jest naprawdę zły. Człowiek jak przeżyje straszne wydarzenia, chce o nich zapomnieć. To coś co naruszyło jego stan emocjonalny i każda większa próba rozmowy o negatywnych wydarzeniach, będzie kończyła się odmową. I taka postawę właśnie reprezentuje Latoszek. Nigdy sam nie był wylewny w uczuciach. Ja uważam że, dlatego teraz nie mamy odniesienia do żadnej rozmowy o uczuciach, bo Latoszek nie chce rozmawiać o tych negatywnych emocjach. On potrzebuje oczywiście bliskich aby go wspierali i taką postawę wobec niego przyjmuje Lena. Jest przy nim podczas całego pobytu w szpitalu a potem kiedy wraca do domu, nie dziwo że, chce on wrócić do normalności, do pracy i syna. Bo on nie jest gotowy na to aby emocjonalnie porozmawiać nie tylko o tym co zdarzyło się na misji ale także o uczuciach. Wydaje mi się, że chce to na pewno wyjaśnić ale jednak jego stan został tak nadszarpnięty że, taka rozmowa jest po prostu za trudna. I ktoś, musi mu pomóc otworzyć się na ludzi. Czy będzie to zasługa Agaty? Skoro miała wydarzyć się jeszcze jakaś sytuacja dwuznaczna a Komornicka mówiła że, ona pomoże Latoszkowi wyjść z otchłani to może to dotyczyć tego co wydarzyło się na misji. To że, Latoszek wyzna Lenie że, zabił człowieka nie świadczy że, to jej właśnie opowie o tym co się wydarzyło. Uważam że, jakiś psycholog powinien się pojawić w wątku, a sam Latoszek może chcieć otworzyć się np. przed Agata za co Lena może być zazdrosna że, to nie jej jako żonie a byłej kochance opowie. I niestety skoro Agata przewija się w wątku LiL w ważnych momentach, śmiem twierdzić że, być może to jej zwierzy się Latoszek. Z własnego doświadczenia wiem, że często jakieś złe wydarzenia łatwiej jest opowiedzieć komuś z boku niż najbliższej osobie. Myślę, że Latoszek jest zablokowany w środku i ktoś musi mu pomóc otworzyć się aby nie tylko sprawa Afryki się wyjaśniła ale i tez aby sam był gotowy do podjęcia rozmowy o uczuciach względem Leny.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez natha87 dnia Pon 9:16, 22 Wrz 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|