|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
matylda93
Dołączył: 23 Mar 2012
Posty: 78
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świdnica, Kraków
|
Wysłany: Śro 22:42, 21 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
gość napisał: | Anna Z napisał: |
Podpisuję się Aniu-gościu pod tym co piszesz. obiektywna, choć może wydaje ci się inaczej. |
Cieszę się Aniu,że nie jestem osamotniona i ktoś podziela mój punkt widzenia |
Ja też podzielam Wasz punkt widzenia myślę podobnie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
asiaa
- poziom 3.
Dołączył: 12 Gru 2011
Posty: 1954
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 22:45, 21 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
theonlywild napisał: | asiaa napisał: | theonlywild napisał: | jest już gdzieś odcinek 561? jakoś nigdzie nie mogę znaleźć.. nawet na vod i ipli dzisiaj nie ma. |
vod tvp jest [link widoczny dla zalogowanych] a drugi vod i ipla mają znów opóźnienia, wkrótce powinien się pojawić także u mnie. |
za ile mniej więcej może być u Ciebie odcinek? bo szczerze nie wiem czy czekać, czy zobaczyć go dopiero jutro.. | Niestety nie mam pojęcia, coś dzisiaj jest okropne opóźnienie, bo nadal nigdzie, nawet na pebie nie ma darmowego odcinka choć dawno powinien być bo został wstawiony na tvp vod a stamtąd go biorą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
matylda93
Dołączył: 23 Mar 2012
Posty: 78
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świdnica, Kraków
|
Wysłany: Śro 22:48, 21 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
A mnie ciekawi jeszcze jedna rzecz, mianowicie na zdjeciach widać Felka bawiącego się przy kominku... I ok, jeśli Witka przy Nim nie ma to jest to nierozsądne i nieodpowiedzialne, ale raczej tylko pod tym względem, że Mały może się oparzyć od szyby, natomiast nie rozumiem jakim cudem ogień znajdzie się na tych gazetach?? Sama mam w domu podobny kominek i sorry, ale ogień jest za szybą! I co mamy uwierzyć, że nagle trzylatek podejdzie do kominka, otworzy drzwiczki (uchwyt często jest dość ciepły pomijając fakt, że od szyby bije gorąc), następnie odpali jedną gazetę od drugiej? Czy jak oni to sobie wyobrażają? Bo ogień sam nie wyskoczy z zamkniętego kominka! A kominki są zamykane. Ogień znajduje się za szybą. Więc ja się pytam, jak ten ogień zajmie gazety, którymi bawi się Felek na podłodze?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
theonlywild
- bywalec.
Dołączył: 02 Kwi 2014
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Czw 4:48, 22 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
a może Felek odpali te gazety od zapalniczki, którą ostatnio często bawi się Witek? bo faktycznie, jakoś wersja z kominkiem też do mnie nie przemawia..
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez theonlywild dnia Czw 5:21, 22 Maj 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
FABIAN2
gaduła.
Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 11687
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 122 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 8:05, 22 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
Zapalniczka w ręku dziecka......Przy dziecku takie rzeczy się chowa....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
rybka25r
gaduła.
Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 4967
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 9:28, 22 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
W tym momencie nie ma co szukać winnych jeśli chodzi o ten pożar. Lena mogła też nie zostawiać samego Witka z ruchliwym maluchem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
FABIAN2
gaduła.
Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 11687
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 122 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 12:14, 22 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
Rybko ale zostawiła i to Witek jako ojciec miał obowiązek się zająć synem. A zakupy żeby Witek miał co zjeść ktoś zrobić musiał. A Lena nie musi syna ze sobą wszędzie zabierać tymm bardziej, że ma w domu męża. W sumie to Witek też mogł wyjść załatwic to co załatwiała Lena i gdyby to Lena została z Felkiem to do pożaru by nie doszło.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez FABIAN2 dnia Czw 12:23, 22 Maj 2014, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
gość
gaduła.
Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 3183
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 12:29, 22 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
FABIAN2 napisał: | gdyby to Lena została z Felkiem to do pożaru by nie doszło. |
A skąd możemy mieć taką pewność? Czasami nawet przy najlepszej opiece ze strony rodziców może dojść do nieszczęścia- wystarczy chwila nieuwagi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
FABIAN2
gaduła.
Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 11687
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 122 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 12:34, 22 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
gość napisał: | FABIAN2 napisał: | gdyby to Lena została z Felkiem to do pożaru by nie doszło. |
A skąd możemy mieć taką pewność? Czasami nawet przy najlepszej opiece ze strony rodziców może dojść do nieszczęścia- wystarczy chwila nieuwagi. | A dlatego, że mieszkając u matki też się dzieckiem opiekowała i nic się nie stało. Wystarczyło, że został Felek pod opieką Latoszka i od razu nieszczęście się stało.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez FABIAN2 dnia Czw 12:37, 22 Maj 2014, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
asiaa
- poziom 3.
Dołączył: 12 Gru 2011
Posty: 1954
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 13:26, 22 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
W końcu jest u mnie najnowszy odcinek, niestety było straszne opóźnienie i nikt nie chciał go wstawić, zapraszam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anna Z
gaduła.
Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 174 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 13:27, 22 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
FABIAN2 napisał: | W sumie to Witek też mogł wyjść załatwic to co załatwiała Lena i gdyby to Lena została z Felkiem to do pożaru by nie doszło. |
Jak miał wyjść? Na wózku? W serialu jest zima. Inwalidom raczej w takich warunkach trudno się poruszać. A w domu też jego ruchy są ograniczone. Raczej to mieszkanie nie jest przystosowane dla osoby niepełnosprawnej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
gość
gaduła.
Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 3183
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 14:30, 22 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
FABIAN2 napisał: |
A skąd możemy mieć taką pewność? Czasami nawet przy najlepszej opiece ze strony rodziców może dojść do nieszczęścia- wystarczy chwila nieuwagi. | A dlatego, że mieszkając u matki też się dzieckiem opiekowała i nic się nie stało. Wystarczyło, że został Felek pod opieką Latoszka i od razu nieszczęście się stało.[/quote]
Aga,bądźmy obiektywni! Jeszcze nie widzialaś odcinka, a już oceniasz. Przecież nie wiadomo jak dokładnie doszło do pożaru. Równie dobrze scenarzyści mogli wymyślić sytuację,w której doszło do niego kiedy mały był z Leną. Czy też byś wtedy miała podobne zdanie o Lenie, jak teraz o Latoszku?
Mam wrażenie,że teraz jest on postrzegany w kategorii tego najgorszego,sprawcy wszystkich nieszczęść. Ok,okazał się świnią zdradzając Lenę z Agatą, ale daleka jestem od posądzania go oto, że jest złym ojcem, który nie potrafi zająć się własnym dzieckiem.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez gość dnia Czw 14:32, 22 Maj 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
gość
gaduła.
Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 3183
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 14:34, 22 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
Obejrzałam nowy odcinek. Myślę,że słowa Hany będą dla niego w jakiś sposób zimnym prysznicem, żewcałym tym żalu,rozgoryczeniu i złości do całego świata,znajdzie się choć odrobina miejsca na przemyślenie tego,co usłyszał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
natha87
- poziom 1.
Dołączył: 12 Wrz 2013
Posty: 931
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 14:53, 22 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
Ja też obejrzałam...mam wrażenie, że Lena chyba się pogodziła z tym, że ona musi sobie na nowo życie ułożyć. Witek nie chciał kwiecistych mebli to i Lena je sprzeda...A wy jak odbieracie jej postawę w tym 651 odcinku?...
Bardzo refleksyjna była ta końcówka i ta muzyka na końcu...bardzo ukazuje dramat, taki smutek, niepokój co będzie dalej.
W przyszłym sezonie chyba coś wygrzebią z jego podróży w Afryce. Pytania Hany co tam się stało i to że, wie jak czuje się Witek - myślę, że prowadzą do tej przeszłości.
Dramat jaki spotkał Witka jest przygnębiający. Witek jest bardzo bardzo cyniczny. Ktoś będzie musiał mu pomóc otworzyć się. Ale zaniepokoiła mnie Lena..czy ona nadal go kocha. Rozumiem że, wszystkie decyzje zostawia na później. Ale nie użala się nad jego stanem. To będzie całkiem inna historia niż jej choroba.
Słowa Hany bardzo mądre, krótkie i kluczowe. On chce zranić wszystkich dookoła a to ona trafiła w samo sedno. Teraz Lena ma siłe i chęć aby mu pomóc, ale co stanie się ostatecznego że, zmieni swoją decyzję, swoje zachowanie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez natha87 dnia Czw 14:55, 22 Maj 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anna Z
gaduła.
Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 174 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 15:15, 22 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
natha87 napisał: | Ja też obejrzałam...mam wrażenie, że Lena chyba się pogodziła z tym, że ona musi sobie na nowo życie ułożyć. Witek nie chciał kwiecistych mebli to i Lena je sprzeda...A wy jak odbieracie jej postawę w tym 651 odcinku?...
|
Decyzja o spzredaży została podjęta wcześniej. Lena mówi, że od paru miesięcy próbuje spzredać dom. I tak naprawdę tekst Witka o kwiecistych meblach nie ma żadnego wpływu na jej decyzję. W odc. 540 Lena mówiła o konieczności ustalenia warunków rozwodu. Witek protestował przeciw rozwodowi, ale w tych ustaleniach nie uczestniczył. Potem poprzez swego adwokata dał jej wolną rękę, zgodził się na wszystkie jej ustalenia.
Cytat: | Bardzo refleksyjna była ta końcówka i ta muzyka na końcu...bardzo ukazuje dramat, taki smutek, niepokój co będzie dalej.
W przyszłym sezonie chyba coś wygrzebią z jego podróży w Afryce. Pytania Hany co tam się stało i to że, wie jak czuje się Witek - myślę, że prowadzą do tej przeszłości.
|
Ten odcinek prowadzi ku jeszcze dalszej przeszłości. Nie bez przyczyny pojawił się pacjent, który stracił brata. Oczywiście i przyczyny inne i psychiczny stan pacjenta jest inny. Ale Szymon Dryl podejrzewał u niego stres pourazowy a także wypartą psychozę spowodowaną śmiercią brata. Ta diagnoza odnosi się do Latoszka. Po odcinku przyznaję rację Vehae, że jednak wyprawa Witka do Afryki była pomysłem scenarzystów od dawna. Kiedy w jednym z odcinków (bodajże 466) pojawił się pacjent, który wrócił z Afganistanu z misji. W odc. 561 koszmary Witka pzrypominają koszmary tamtego żołnierza.
Cytat: | Ale zaniepokoiła mnie Lena..czy ona nadal go kocha. Rozumiem że, wszystkie decyzje zostawia na później. Ale nie użala się nad jego stanem. To będzie całkiem inna historia niż jej choroba. |
Myślę, ze teraz nie pora na roztrząsanie uczuć, czy ich manifestowanie. Lena dobrze wie, że użalanie się nad Witkiem, przekonywanie go o jej uczuciach odniesie odwrotny skutek. Lena pzrede wszystkim chce go zmotywować do leczenia. A jak trzeba zmusić. Ale jak każdy ma prawo nie wiedzieć czy zdoła to wytrzymać. Bo droga długa i ciężka. Dla obojga.
Bardzo mi się podobał tekst Hany, bo chyba uświadomił Witkowi, ze on nie jest jedynym, który przeżył koszmar. Ale to jeszcze za mało, żeby dało mu kopa.
I jeszcze jedno, jak czytałam te zapowiedzi, to miałam wrażenie, ze wraca Witek z czasów afery Bartosza, ktory wrzeszczał, szarpał się, obrażał, jak trzeba to prał po gębie. Ale widzę, że to zupełnie inny Witek. Takiego go nie znamy. Kompletnie wyprany z emocji, wydaje się, że również z uczuć. Pytanie pani Marii "Co oni panu zrobili" chyba najlepiej oddaje stan faktyczny. Ta bajka o żelaznym drwalu przypomniana w odc. 560 to nie jest przypadek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|