|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
vehae
gaduła.
Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5
|
 Wysłany: Czw 9:21, 28 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
| gość napisał: | | Wydaje mi się, że Witek do końca rozprawy wierzył w to, ze Lena się wycofa, że tak naprawdę nie chce tego rozwodu, dlatego to krótkie "nie" z jej strony bylo dla niego szokiem. Pierwszą reakcją byłam więc najprawdopodobniej złość i stąd to oddanie obrączki. Myślę, ze w dalszej perspektywie, ta pierwsza rozprawa rozprawa rozwodowa, będzie dla niego jak kubeł zimnej wody i jak trochę ochłonie, podejmie wreszcie jakieś kroki dla ratowania swojego małżeństwa. |
Nic nie podejmie. Oddał obrączkę. ON! Nie wiem, dlaczego go usprawiedliwiacie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
|
|
 |
Anna Z
gaduła.
Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 174 razy
Ostrzeżeń: 0/5
|
| Wysłany: Czw 10:13, 28 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
| vehae napisał: | | gość napisał: | | Wydaje mi się, że Witek do końca rozprawy wierzył w to, ze Lena się wycofa, że tak naprawdę nie chce tego rozwodu, dlatego to krótkie "nie" z jej strony bylo dla niego szokiem. Pierwszą reakcją byłam więc najprawdopodobniej złość i stąd to oddanie obrączki. Myślę, ze w dalszej perspektywie, ta pierwsza rozprawa rozprawa rozwodowa, będzie dla niego jak kubeł zimnej wody i jak trochę ochłonie, podejmie wreszcie jakieś kroki dla ratowania swojego małżeństwa. |
Nic nie podejmie. Oddał obrączkę. ON! Nie wiem, dlaczego go usprawiedliwiacie. |
Czy proba zrozumienia musi oznaczać usprawiedliwianie? Najprościej przekreślić, a oglądanie serialu polega raczej na wczuciu się w to co czuje każda postać. Nie tylko skrzywdzona Lena, ale również Latoszek. I dlaczego odmawiasz innym wlasnego punktu widzenia, polegającegfo na obiektywnym patrzeniu na obie strony, a nie na subiektywnym widzeniu tylko jednej strony medalu. Masz prawo do wlasnego zdania, więc nie odmawiaj tego prawa innym.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Anna Z dnia Czw 10:15, 28 Lis 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
| Powrót do góry |
|
|
rybka25r
gaduła.
Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 4967
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5
|
| Wysłany: Czw 11:11, 28 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
A jakie są Twoje Aniu wrażenia po odcinku?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Anielka
Dołączył: 31 Sty 2013
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
| Wysłany: Czw 11:49, 28 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Oj długo nie pisałam, ale ten ostatni odcinek(540) nie daje mi spokoju. Długa i wyboista droga czeka Latoszka, gdzie i kiedy? Biedny urażony Witek, zdrada za zdradę,a okoliczności diametralnie inne, o co mu chodzi -urażona duma, że to Lena pierwsza zrobiła krok-zresztą właściwy, w dalszym ciągu nie widzę skruchy, a ta rozmowa z Leną przed rozwodem- katastrofa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Anna Z
gaduła.
Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 174 razy
Ostrzeżeń: 0/5
|
| Wysłany: Czw 12:49, 28 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
| rybka25r napisał: | | A jakie są Twoje Aniu wrażenia po odcinku? |
Zacznę od tego, że nie oczekiwałam, że już w tym odcinku nastąpi to co zapowiadała pani Krakowiak, więc absolutnie nie czuję się rozczarowana. Od dawna mówiłam, że scenarzyści wybrali dla Latoszka tę samą drogę, co dla Leny przed laty. Od przerzucenia winy za własną zdradę na podejrzliwego partnera, poprzez próby uwodzenia do ostatecznego zwątpienia i rezygnacji. Z tą różnicą, że wtedy mieliśmy to wszystko rozłożone na kilka odcinków. Teraz skumulowano to w jednym i mam wrażenie, że taka decyzja wynika nie tyle z nieobecności Anity, ile z prośby Opani, o dłuższy urlop na nakręcenie filmu. Gdyby chodziło wyłącznie o Anitę, to można by te sceny nakręcić zanim była w tak zaawansowanej ciąży i nie miałby operator problemu jak wykadrować postać Leny, żeby nie pokazać zmienionych kształtów aktorki. Mam wrażenie, że te sceny planowano na czas powrotu Anity do serialu, a jak gdzieś mówiła, to zamierzała wrócić na plan w połowie października. Tymczasem Opania w tym czasie najprawdopodobniej był zajęty przy filmie. Zresztą zanim zacznie się kręcić, to nigdy nie można założyć jak długo potrwają zdjęcia. Kiedy scenarzyści wiedzieli o planach Bartka, musieli coś z tym wszystkim zrobić. Nie chcieli pozostawić wątku w zawieszeniu, dlatego postanowili dać wcześniej to co zaplanowali sobie na odcinki nieco późniejsze. Sądzę, że i tak wątek wróciłby w grudniu, może dwa odcinki później, ale chyba byłoby to mniej więcej to co zobaczyliśmy w odc. 540, tylko może rozłożone na 2-3 odcinki. Ja już nie mówię o pierwotnej wersji scenariusza, bo to nie ma sensu, ale jest pewne, że mielibyśmy to rozłożone na pewnej przestrzeni czasowej. Oczywiście sytuacja osobista Anity wymusiła decyzję, że ciężar wątku będzie dźwigał Latoszek i pojawiał się co kilka odcinków, mniej więcej podobnych do odc. 536. No ale postać Latoszka wypadła na kilka miesięcy, coś musieli scenarzyści zadecydować, jakoś postać usunąć na kilka, może więcej odcinków, a jednocześnie najpewniej trzeba było zweryfikować plany wobec Leny i poczekać na możliwość pełnego powrotu do wątku aż obydwoje będą dyspozycyjni.
Na razie mamy to co nie jest fajne, ale powiedzmy sobie szczerze odcinki 357-375 też nie były fajne. Czyli od momentu zdrady do wyjazdu Leny do Londynu. Teraz sytucja pozascenariuszowa wymusiła skondensowanie tego wszystkiego i wtłoczenie do odcinka, do którego kompletnie wątek LiL nie przystawał. Sceny były po prostu powklejane w zupełnie inną historię i nawet tytuł "Rozwód" nie pomógł, żeby stworzyć wrażenie, że oto rozgrywa się jedna z najważniejszych historii. Dramaturgia odcinka wymagałaby, aby nie kumulować dwóch dramatycznych wydarzeń. Tutaj mamy dramat młodej tancerki, dramatyczną historię napaści na Wiktorię i dramatyczną jakby nie było historię rozpadającego się małżeństwa.
Nie zamierzam ani bronić, ani usprawiedliwiać Witka. Ale mechanizm jest ten sam co przed laty, umniejszyć swoją winę przypomnieniem tamtej zdrady. I nawet nie jest usprawiedliwieniem wypity alkohol. Po prostu Witek wyrzucił wreszcie z siebie to, co tkwiło w nim jak zadra od lat, a tym samym stara się jak dzieciak w krótkich spodenkach swoją własną winę przerzucić na okoliczności, na zaszłości. Ale jednocześnie powiem tylko tyle, wolę emocje tego rodzaju, nawet jak stawiają postać Latoszka w negatywnym świetle niż "kulturalne" rozstanie państwa Rogalskich. Bo jak są emocje, to są jeszcze uczucia, a jak są uczucia, to one stwarzają nadzieję, że dla obojga jest jeszcze szansa. Witek naiwnie sądził, że ta sentymentalna podróż w przeszłość to dowód, że Lena da mu szansę. Wierzył, że ona jeszcze go kocha, pomimo wszystko. Jej "nie" chyba na moment pozbawiło go złudzeń. Stąd ten gest z obrączką. Lena w odc. 374 mówiła "ty chyba już nic do mnie nie czujesz". Witek, nie zaprzeczył, a właściwie w tym momencie zadzwonił telefon... W odc. 540 Latoszek przed sędziną stwierdza, ze to co zdarzyło się na spacerze dało mu nadzieję, że żona jeszcze go kocha. Ale "nie" Leny pozbawiło go tej nadziei. Stąd ten teatralny gest z obrączką, który znaczy to co znaczy, że Witek stracił nadzieję. Nie wiem co zrobi w najbliższym czasie, ale jak mniemam coś na kształt decyzji Leny z odc. 375.
I jeszcze obecność Agaty w tym odcinku... Ona pojawiła się po to, żeby wreszcie do niej dotarło, że za to co się stało i ona ponosi winę. Próbuje jakichś mediacji, ale ani Witek na temat prywatnych spraw nie chce rozmawiać, ani Lena. Witek przechodzi na grunt zawodowy, a Lena wyraźnie podkreśla, ze z nią o sprawach osobistych nie zamierza rozmawiać. Wiktoria próbuje Agatę pocieszyć, że ona być może była tylko pretekstem do rozpadu związku, ale Agaty jednak to nie przekonuje.
Więc generalnie, nie jestem zawiedziona, bo tak naprawdę z odcinka widać wyraźnie, pomimo tych wszystkich raniących słów, ze Witkowi zależy na tym, żeby do rozwodu nie doszło. A to Leny "nie" wyduszone przez ściśnięte gardło, to też dowód, że ona jest rozdarta. Nie potrafi wybaczyć, co jest zrozumiałe, na pewno oczekuje od Witka czegoś innego niż oskarżeń, albo teatralnych gestów z olbrzymim bukietem. A Witek póki nie znajdzie skutecznej recepty jak naprawić ich relacje... No cóż, długa i wyboista droga go czeka. Na razie to on jest na starcie. Do mety daleko. No i niestety, musimy się pogodzić, że dłuższa nieobecność obydwojga aktorów to też dla scenarzystów nie lada wyzwanie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
rybka25r
gaduła.
Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 4967
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5
|
| Wysłany: Czw 14:30, 28 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Mnie taki scenariusz, taka koncepcja scenarzystów nie przekonuje. Następny etap to już prawdopodobnie choroba Latoszka. Znając życie i charakteru Latoszka, to on nawet nie będzie chciał Leny widzieć, bo oskarży ją o litość. A Lena będzie się nad nim rozczulac. Masakra
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
gość
gaduła.
Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 3183
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
|
| Wysłany: Czw 15:36, 28 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
| rybka25r napisał: | | Mnie taki scenariusz, taka koncepcja scenarzystów nie przekonuje. Następny etap to już prawdopodobnie choroba Latoszka. Znając życie i charakteru Latoszka, to on nawet nie będzie chciał Leny widzieć, bo oskarży ją o litość. A Lena będzie się nad nim rozczulac. Masakra |
Nie zapominajmy, że pani Krakowiak zapowiadała, że Latoszek ma walczyć o Lenę i ich małżeństwo, więc i tego się doczekamy, chociaż niestety musimy uzbroić się w cierpliwość.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
gość
gaduła.
Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 3183
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
|
| Wysłany: Czw 20:22, 28 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Ciekawe, kiedy teraz LL będą w odcinku i czy kolejny odcinek z nimi to będzie kolejna rozprawa rozwodowa, czy jeszcze będzie się coś działo w wątku do tego czasu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
FABIAN2
gaduła.
Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 11687
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 122 razy
Ostrzeżeń: 0/5
|
| Wysłany: Czw 20:28, 28 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
A scenki z Latoszkami obejrzałam. Na temat Witka nie mam ochoty się wypowiadać......Jeśli on porównuje zdradę Leny, do swojej zdrady....to naprawdę szkoda na to mojego komentarza...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
rybka25r
gaduła.
Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 4967
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5
|
| Wysłany: Czw 20:50, 28 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
| FABIAN2 napisał: | | A scenki z Latoszkami obejrzałam. Na temat Witka nie mam ochoty się wypowiadać......Jeśli on porównuje zdradę Leny, do swojej zdrady....to naprawdę szkoda na to mojego komentarza... |
No jak ma Latoszek porównać swoją zdradę, do Leny zdrady skoro Go przy tym nie było, a poza tym on nawet dokładnie nie był pewien czy Lena regularnie Go z Edwardsem nie zdradzała. To tylko widzowie mogą sobie porównać. Tak mniej więcej 3/4 scenek z LiL mi się podobały. Ostatnia tragiczna.
Anita jak na zaawansowaną ciążę wyglądała super 
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
FABIAN2
gaduła.
Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 11687
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 122 razy
Ostrzeżeń: 0/5
|
| Wysłany: Czw 20:52, 28 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
| rybka25r napisał: | | FABIAN2 napisał: | | A scenki z Latoszkami obejrzałam. Na temat Witka nie mam ochoty się wypowiadać......Jeśli on porównuje zdradę Leny, do swojej zdrady....to naprawdę szkoda na to mojego komentarza... |
No jak ma Latoszek porównać swoją zdradę, do Leny zdrady skoro Go przy tym nie było, a poza tym on nawet dokładnie nie był pewien czy Lena regularnie Go z Edwardsem nie zdradzała. To tylko widzowie mogą sobie porównać. Tak mniej więcej 3/4 scenek z LiL mi się podobały. Ostatnia tragiczna.
Anita jak na zaawansowaną ciążę wyglądała super |
Rybko.....Ja Ci tylko przypominam. ONI WTEDY NIE BYLI MAŁŻEŃSTWEM, NIE MIELI DZIECKA...A teraz są małżeństwem i mają dziecko....Więc która zdrada jest gorsza. Wolnej kobiety, bez zobowiązań, czy żonatego i dzieciatego męża.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
rybka25r
gaduła.
Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 4967
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5
|
| Wysłany: Czw 20:55, 28 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
| FABIAN2 napisał: | | rybka25r napisał: | | FABIAN2 napisał: | | A scenki z Latoszkami obejrzałam. Na temat Witka nie mam ochoty się wypowiadać......Jeśli on porównuje zdradę Leny, do swojej zdrady....to naprawdę szkoda na to mojego komentarza... |
No jak ma Latoszek porównać swoją zdradę, do Leny zdrady skoro Go przy tym nie było, a poza tym on nawet dokładnie nie był pewien czy Lena regularnie Go z Edwardsem nie zdradzała. To tylko widzowie mogą sobie porównać. Tak mniej więcej 3/4 scenek z LiL mi się podobały. Ostatnia tragiczna.
Anita jak na zaawansowaną ciążę wyglądała super |
Rybko.....Ja Ci tylko przypominam. ONI WTEDY NIE BYLI MAŁŻEŃSTWEM, NIE MIELI DZIECKA...A teraz są małżeństwem i mają dziecko....Więc która zdrada jest gorsza. Wolnej kobiety, bez zobowiązań, czy żonatego i dzieciatego męża. |
Dla nas, widzów Witka zdrada jest gorsza, ale dla samego Latoszka jest remis.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
vehae
gaduła.
Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5
|
| Wysłany: Czw 21:02, 28 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
| rybka25r napisał: | | FABIAN2 napisał: | | rybka25r napisał: | | FABIAN2 napisał: | | A scenki z Latoszkami obejrzałam. Na temat Witka nie mam ochoty się wypowiadać......Jeśli on porównuje zdradę Leny, do swojej zdrady....to naprawdę szkoda na to mojego komentarza... |
No jak ma Latoszek porównać swoją zdradę, do Leny zdrady skoro Go przy tym nie było, a poza tym on nawet dokładnie nie był pewien czy Lena regularnie Go z Edwardsem nie zdradzała. To tylko widzowie mogą sobie porównać. Tak mniej więcej 3/4 scenek z LiL mi się podobały. Ostatnia tragiczna.
Anita jak na zaawansowaną ciążę wyglądała super |
Rybko.....Ja Ci tylko przypominam. ONI WTEDY NIE BYLI MAŁŻEŃSTWEM, NIE MIELI DZIECKA...A teraz są małżeństwem i mają dziecko....Więc która zdrada jest gorsza. Wolnej kobiety, bez zobowiązań, czy żonatego i dzieciatego męża. |
Dla nas, widzów Witka zdrada jest gorsza, ale dla samego Latoszka jest remis. |
Musi być czas, że go oświeci coś. Inaczej będzie koniec LiL.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
FABIAN2
gaduła.
Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 11687
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 122 razy
Ostrzeżeń: 0/5
|
| Wysłany: Czw 21:07, 28 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
| vehae napisał: | | rybka25r napisał: | | FABIAN2 napisał: | | rybka25r napisał: | | FABIAN2 napisał: | | A scenki z Latoszkami obejrzałam. Na temat Witka nie mam ochoty się wypowiadać......Jeśli on porównuje zdradę Leny, do swojej zdrady....to naprawdę szkoda na to mojego komentarza... |
No jak ma Latoszek porównać swoją zdradę, do Leny zdrady skoro Go przy tym nie było, a poza tym on nawet dokładnie nie był pewien czy Lena regularnie Go z Edwardsem nie zdradzała. To tylko widzowie mogą sobie porównać. Tak mniej więcej 3/4 scenek z LiL mi się podobały. Ostatnia tragiczna.
Anita jak na zaawansowaną ciążę wyglądała super |
Rybko.....Ja Ci tylko przypominam. ONI WTEDY NIE BYLI MAŁŻEŃSTWEM, NIE MIELI DZIECKA...A teraz są małżeństwem i mają dziecko....Więc która zdrada jest gorsza. Wolnej kobiety, bez zobowiązań, czy żonatego i dzieciatego męża. |
Dla nas, widzów Witka zdrada jest gorsza, ale dla samego Latoszka jest remis. |
Musi być czas, że go oświeci coś. Inaczej będzie koniec LiL. |
Witek zachowuje się jak gówniarz. Jeśli dla niego zdrada wolnej kobiety, bez zobowiązań, a zdrada faceta żonatego i dzieciatego jest taka sama, to naprawdę, szkoda na niego słów...Jeśli to miał być rewanż, to on nie dorósł ani do małżeństwa, ani do tego żeby być ojcem.....
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez FABIAN2 dnia Czw 21:08, 28 Lis 2013, w całości zmieniany 2 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
vehae
gaduła.
Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5
|
| Wysłany: Czw 21:08, 28 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
| FABIAN2 napisał: | | vehae napisał: | | rybka25r napisał: | | FABIAN2 napisał: | | rybka25r napisał: | | FABIAN2 napisał: | | A scenki z Latoszkami obejrzałam. Na temat Witka nie mam ochoty się wypowiadać......Jeśli on porównuje zdradę Leny, do swojej zdrady....to naprawdę szkoda na to mojego komentarza... |
No jak ma Latoszek porównać swoją zdradę, do Leny zdrady skoro Go przy tym nie było, a poza tym on nawet dokładnie nie był pewien czy Lena regularnie Go z Edwardsem nie zdradzała. To tylko widzowie mogą sobie porównać. Tak mniej więcej 3/4 scenek z LiL mi się podobały. Ostatnia tragiczna.
Anita jak na zaawansowaną ciążę wyglądała super |
Rybko.....Ja Ci tylko przypominam. ONI WTEDY NIE BYLI MAŁŻEŃSTWEM, NIE MIELI DZIECKA...A teraz są małżeństwem i mają dziecko....Więc która zdrada jest gorsza. Wolnej kobiety, bez zobowiązań, czy żonatego i dzieciatego męża. |
Dla nas, widzów Witka zdrada jest gorsza, ale dla samego Latoszka jest remis. |
Musi być czas, że go oświeci coś. Inaczej będzie koniec LiL. |
Witek zachowuje się jak gówniarz. Jeśli dla niego zdrada wolnej kobiety, bez zobowiązań, a zdrada faceta żonatego i dzieciatego jest taka sama, to naprawdę, szkoda na niego słów... |
To w ogóle nie o to chodzi!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
|
|
