Forum Anita Sokołowska Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

"Na dobre i na złe"
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 1907, 1908, 1909 ... 2460, 2461, 2462  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Anita Sokołowska Strona Główna -> Anita w serialach
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Anna Z
gaduła.



Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 174 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 23:07, 07 Maj 2013    Temat postu:

Gdyby miał być ciąg dalszy, to po prostu Witek nie przyznałby się Lenie do zdrady! Są ludzie którzy latami potrafią prowadzić podwójne życie. Była kiedyś taka pacjentka, grana przez Marię Pakulnis, ktora przez kilkanaście lat prowadziła podwójne życie. Jak ktoś przyznaje się do zdrady po pierwszym razie, to mamy tylko dowód, że nie przechodzi nad tą sprawą do porządku dziennego. Witek czuje się z tym źle, tyle że nie ma odwagi. Wiedziałam po odc. 522, że prędzej czy później pęknie. Bo już w 522 był bardzo bliski w tej ostatniej scenie z Leną.

Mam wrażenie, że w odc. 527 Lena podejmie decyzję o wyjeździe. No a reszta należy już do Latoszka. Jasne, że łatwiej byłoby poprowadzić wątek, gdyby Anita mogła grać, ale i tak można wątek poprowadzić.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zygus
- poziom 2.



Dołączył: 05 Wrz 2009
Posty: 1250
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz

PostWysłany: Wto 23:07, 07 Maj 2013    Temat postu:

gość napisał:
FABIAN2 napisał:
a po wakacjach ciąg dalszy zdrady Witka.


Żadnego ciągu dalszego nie będzie. To i tak było o jeden raz za dużo.


No właśnie. To raczej jest moment w którym Witek musi jasno określić swój stosunek do Agaty. I zacząć walczyć o odbudowanie zaufania Leny. Choćby począwszy od rozmowy z Haną, która na pewno będzie im pomagać w zejściu się. Jednak i tak w ostateczności musi, to wszystko rozegrać się między Leną, a Witkiem. Bez osób trzecich.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
FABIAN2
gaduła.



Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 11687
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 122 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 7:51, 08 Maj 2013    Temat postu:

zygus napisał:
gość napisał:
FABIAN2 napisał:
a po wakacjach ciąg dalszy zdrady Witka.


Żadnego ciągu dalszego nie będzie. To i tak było o jeden raz za dużo.


No właśnie. To raczej jest moment w którym Witek musi jasno określić swój stosunek do Agaty. I zacząć walczyć o odbudowanie zaufania Leny. Choćby począwszy od rozmowy z Haną, która na pewno będzie im pomagać w zejściu się. Jednak i tak w ostateczności musi, to wszystko rozegrać się między Leną, a Witkiem. Bez osób trzecich.


Nie chodzi mi, że będzie dalej zdradzał, tylko będą konsekwencje tej jego zdrady. Przecież chyba nie sądzicie, że przed wakacjami Witek się przyzna, a po wakacjach już wszystko będzie OK, i ot tak sobie Lena wybaczy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
rybka25r
gaduła.



Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 4967
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 10:03, 08 Maj 2013    Temat postu:

Nie wierzę żeby Hana w jakikolwiek sposób pomogła Latoszkowi. Ciekawe co Lenę sprowadzi ponownie do LG, bo na pewno do Latoszka szybko nie wróci, przynajmniej mam taką nadzieję.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anna Z
gaduła.



Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 174 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 11:39, 08 Maj 2013    Temat postu:

FABIAN2 napisał:


Nie chodzi mi, że będzie dalej zdradzał, tylko będą konsekwencje tej jego zdrady. Przecież chyba nie sądzicie, że przed wakacjami Witek się przyzna, a po wakacjach już wszystko będzie OK, i ot tak sobie Lena wybaczy.


Przecież wiadomo że po wakacjach nie będzie OK, skoro Anita musi na jakiś czas wziąć urlop od serialu. Dlatego mam nadzieję, że scenarzyści ten fakt potrafią przełożyć na czas starania się Witka o odzyskanie Leny. Bez popychania, bez sterowania przez kogokolwiek. Musi pokazać swoją determinację, aby przekonać Lenę do swoich intencji. Ale najpierw musi jasno i wyraźnie zakończyć dotychczasowe, pełne podtekstu, relacje z Agatą. Nie znaczy, że mają się unikać, w końcu razem pracują, ale nie wiem czy mogą to być nadal relacje przyjacielskie. No wprawdzie Lena z Edwardsem utrzymywała relacje przyjacielskie ( jego żona była przecież o to zazdrosna), ale wiadomo było, że on zniknie z serialu na dobre. Agata pozostaje, nadal muszą razem pracować, więc moim zdaniem te relacje muszą być bardzo czytelne dla wszyskich, a zwlaszcza dla Leny.

Co do roli Hany... jeżeli ona zechce wesprzeć jakoś Witka, to na pewno nie od razu. Widać po jej stosunku do Gawryły, że tak łatwo nie jest ją przekonać o czyichś uczuciach. Hana musi uwierzyć, że Witek kocha Lenę, że z Agatą to był tylko jeden incydent, że Witek tego żałuje... No cóż za Witka nikt sprawy w cudowny sposób nie załatwi.
A jego sytuacja jest wyjątkowo trudna.
Porównujemy ciągle tę aktualną historię z historią Leny i Edwardsa i widzimy niemal identyczny sposób prowadzenia wątku. Ale tylko na pierwszy rzut oka tak to wygląda. Bo jednak wtedy tak naprawdę w tamtym kryzysie wina Witka była olbrzymia. Gdyby nie jego chorobliwa zazdrość, ciągła podejrzliwość, upór, nieumiejętność słuchania wyjaśnień, to więcej niż pewne, że do tamtej zdrady by nie doszło.
Teraz tylko pozornie jakąś część winy ponosi Lena. Bo jednak odsunięcie się od męża wynika nie tyle z zaabsorbowania pracą i macierzyństwem (choć w jakimś stopniu również), ale z poczucia niekobiecości związanego z jej chorobą. Owszem, wie, że Witek ją akceptuje, ale jak pojawia się ta trzecia, to pojawia się i niepokój. Powiedzmy sobie szczerze, reakcja Leny na widok Agaty i Witka uśpionych razem na kanapie jest normalna dla każdej kobiety, ktora musi się czuć upokorzona. Ale Lena szybko rewiduje swoje emocje i rozumie, że nie można pochopnie oceniać dwuznacznej sytuacji! Witka w swoim czasie nie było stać na rewizję swych pierwszych wrażeń odnośnie zastanej w domu sytuacji! On się tylko nakręcał w swoich przypuszczeniach co do zdrady, zanim do niej tak naprawdę doszło.
Zaczęłam się zastanawiać, dlaczego scenarzyści tak a nie inaczej prowadzą obecny wątek. W pierwszej chwili zakiełkowała mi taka myśl, że zamierzają z Leny zrobić naiwną idiotkę na kształt Justyny zdradzanej przez Jacka! Lena żałuje, że wyrzuciła Witka z domu, Lena twierdzi, że mąż nigdy by jej nie zdradził, Lena wyznaje mu miłość, prosi o powrót do domu, organizuje romantyczne sam na sam... I doszłam do wniosku, że to nie chodzi bynajmniej o upokorzenie Leny (choć oczywiście przeżyje je, gdy Witek powie jej o zdradzie), to wszystko jest pod Latoszka! Po to, żeby mu nie przyszło łatwo wyznać tę zdradę, a jeszcze bardziej po to, żeby nie przyszło mu łatwo się usprawiedliwić, przerzucając część winy na Lenę. Po odc. 519 i próbach przeprosin, kiedy Lena jest nieprzejednana, nie chce słuchać jego nieudolnych wyjaśnień, Witek dość łatwo przechodzi do pozy obrażonego, niesłusznie posądzanego męża. Po prawdziwej zdradzie, kiedy na dzień dobry Lena mu powie, że chce aby między nimi było jak dawniej, Witek tak naprawdę traci grunt pod nogami. Nie może się łatwo usprawiedliwić, nie potrafi patrzeć Lenie w oczy. A ten kac moralny z dnia na dzień się pogłębia. I on dobrze wie, że zawiódł Lenę na każdej linii. Kiedyś on nie potrafił jej zaufać. Teraz ona wykazała bezgraniczne zaufanie do niego, a on to zaufanie podeptał. Odzyskać to zaufanie, to najtrudniejsze zadanie dla Witka. No i mam nadzieję, że to właśnie nam scenarzyści pokażą. I też mam nadzieję, że nie będzie powtórki z rozrywki. Tak jak kiedyś Witek i Edwards tuż przed operacją Leny zawarli swoisty rozejm i jeden ustąpił miejsca drugiemu, tak teraz nie chciałabym, aby przy łożu boleści Witka Lena musiała stykać się z Agatą. Przynajmniej nie teraz, zanim między LiL się jakoś zacznie układać. A na to trzeba czasu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
rybka25r
gaduła.



Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 4967
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 12:21, 08 Maj 2013    Temat postu:

Myślę że Lenie będzie bardzo ciężko wybaczyć. Będzie chciała rozwodu. Całkiem możliwe że jak Latoszek otrzyma pozew to dostanie zawału i wtedy wróci Lena. Wróci niejako z obowiązku bo jej decyzji i tak nic nie zmieni. Może matka Latoszka będzie ją naciskała żeby wróciła do domu. Na powrót do pracy może namówić ją Tretter, bo na pewno przez jakiś czas Latoszek będzie musiał dochodzić do siebie po zawale.
W śs napisali że Rogalski zaproponuje Agacie żeby byli razem. Póki co, on jest załamany zdradą żony. Relacje z Agatą pewnie stopniowo będą się zacieśniać. Jednak coś czuje że Agata nie przyzna się jemu że to przez nią Lena wyjechała. Wszystko się wyda kiedy Witek dostanie zawału, a Agata będzie czuła się poniekąd winna. Tak jakoś to widzę Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anna Z
gaduła.



Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 174 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 12:49, 08 Maj 2013    Temat postu:

rybka25r napisał:
Myślę że Lenie będzie bardzo ciężko wybaczyć. Będzie chciała rozwodu. Całkiem możliwe że jak Latoszek otrzyma pozew to dostanie zawału i wtedy wróci Lena. Wróci niejako z obowiązku bo jej decyzji i tak nic nie zmieni. Może matka Latoszka będzie ją naciskała żeby wróciła do domu. Na powrót do pracy może namówić ją Tretter, bo na pewno przez jakiś czas Latoszek będzie musiał dochodzić do siebie po zawale.


To byłoby najgorsze i najbardziej niewłaściwe rozwiązanie! Nie tędy chyba zmierzają scenarzyści. Nie mówię, że Lenie przyjdzie łatwo wybaczyć. Ale wobec tego po co ma niby wracać z obowiązku? A zwłaszcza do pracy, w której musiałaby się stykać z kochanką mężą? Lena wiele przeszła, ale to nie znaczy, że jest z tych co to nadstawiają drugi policzek, jak spotka je cios!
Ja mam nadzieję, że Lena wróci dlatego, że będzie widziała nadzieję na reaktywację ich związku, bo Witek będzie się starał skutecznie, aby o tym ją przekonać. Zadaniem scenarzystów jest pokazać widzom, że skoro uczucie przetrwało te zawirowania, to szansa na budowanie od nowa jest zawsze, przynajmniej w serialach. Tyle, że do tego jest potrzebna szczera i otwarta wreszcie rozmowa obydwojga. Po tamtych wydarzeniach jej brakło, wszystko pozostało pełne niedomówień, niejasności i mamy to co mamy.

Cytat:
Jednak coś czuje że Agata nie przyzna się jemu że to przez nią Lena wyjechała. Wszystko się wyda kiedy Witek dostanie zawału, a Agata będzie czuła się poniekąd winna. Tak jakoś to widzę Wink


W LG plotki rozchodzą sie szybciej niż się komu wydaje! Od razu będzie wiadomo dlaczego Lena wyjechała. A Borys już postara się, aby wszyscy wszystkiego się dowiedziel A co komu przyjdzie z tego, że Agata będzie się czuła winna? Spłynie to po niej dość szybko!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
rybka25r
gaduła.



Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 4967
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 13:06, 08 Maj 2013    Temat postu:

To Ty uważasz że LiL dogadają się poza ekranem i Lena wróci do Latoszka? Nie sądzę, aby scenarzyści zrezygnowali z najciekawszego..dłuższej drogi do zgody! A poza tym, Lena pewnie nadal będzie kochać Witka, ale nie będzie w stanie z nim żyć. Scenarzyści wiele zapożyczyli z tamtego okresu, kiedy LiL się rozstali. A jeszcze inna rzecz, że jeżeli LiL tak poza ekranem się pogodzą, to co Anita i Bartosz będą mieli do grania? Kardiolog pojawił się dla Leny, Latoszka i Agaty.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anna Z
gaduła.



Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 174 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 14:10, 08 Maj 2013    Temat postu:

rybka25r napisał:
To Ty uważasz że LiL dogadają się poza ekranem i Lena wróci do Latoszka? Nie sądzę, aby scenarzyści zrezygnowali z najciekawszego..dłuższej drogi do zgody!


Akurat tak nie uważam. Ale jakieś działania Witka przygotują grunt do właściwych scen zagranych przez obydwoje aktorów. Nie czarujmy się! Ten wątek nie jest i nie będzie już nigdy wątkiem wiodącym, więc nie ma żadnych szans na ciągnięcie przez kolejne sezony tematu pogodzą się czy nie pogodzą! Ten temat zarezerwowany jest dla HaPi. I tu jeszcze będziemy świadkami długich korowodów. Mam wrażenie, że w przypadku LiL wątek będzie krótki ale dość intensywny, tak jak teraz.

Cytat:
Kardiolog pojawił się dla Leny, Latoszka i Agaty.


Oczywiście! Dlatego nie jest przypadkiem, że jest to kardiochirurg, który tak naprawdę pełni swoich umiejętności nie pokazał do tej pory! Dla mnie choroba Witka jest pewnikiem. Tyle, że jest ona niezbędna w drugim ważnym dla Witka wątku, który w odc. 485 został po coś przypomniany, ale nie został zamknięty. Jest wątek wybaczenia matki synowi! Ale i jednocześnie pozałatwiania przez Witka ważnych jak myślę innych kwestii natury światopoglądowo-etycznej! Po coś ta rozmowa z księdzem w odc. 484 była! To są tematy na kolejny sezon. Tyle, ze nie wiem jak na to wpłynie długa nieobecność Anity. Być może, ze jeżeli zechcą cały ten plan zrealizować, to część wątku będzie się musiała rozegrać z udziałem samego Latoszka.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
rybka25r
gaduła.



Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 4967
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 14:37, 08 Maj 2013    Temat postu:

O bolesnej przeszłości Latoszka była mowa prawie dziesięć lat temu! Matka przyjechała pomóc kiedy Lena była w szpitalu ( potem sam Witek odprawił obie matki na wakacje) i przyjechała na chrzciny wnuka. Nie bardzo rozumiem dlaczego mieliby wracać do dawnych wydarzeń, skoro matka wyraźnie nie unika kontaktów z synem. A jeśli chodzi o chorobę Latoszka to nie mogą przeginać, sam zawał albo stan przed zawałem wystarczy. LiL mają małe dziecko, a przecież Lena choruje na raka. Pomijając to wszystko, jakoś nie wyobrażam sobie osobnego wątku na tak poważne tematy w tle tych palm i romansów

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anna Z
gaduła.



Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 174 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 15:05, 08 Maj 2013    Temat postu:

rybka25r napisał:
O bolesnej przeszłości Latoszka była mowa prawie dziesięć lat temu! Matka przyjechała pomóc kiedy Lena była w szpitalu ( potem sam Witek odprawił obie matki na wakacje) i przyjechała na chrzciny wnuka. Nie bardzo rozumiem dlaczego mieliby wracać do dawnych wydarzeń, skoro matka wyraźnie nie unika kontaktów z synem.


Jak to dlaczego? Bo to dla Witka ciągle bolesny i niezamknięty temat! To on podjął decyzję o odłączeniu brata od aparatury! To on w odc. 485 po coś tamto wydarzenie przypomina i w jakimś celu mówi, że matka mu do tej pory nie wybaczyła. Owszem, stać ją na to, żeby powiedzieć do neigo "synku" (przed laty do Leny mówiła, że nie ma syna!) Ale Witkowi potrzebne jest wybaczenie, a nie tylko gesty! Wyraźnie podkreślił, że matka mu do tej pory nie wybaczyła! A jak przypomnieć sobie rozmowę Witka z ojcem Mateuszem z odc. "Żółta koszulka", to każdy wie, że Witek jako lekarz zdaje sobie sprawę z tego, że Maciek wówczas nie zył, ale mimo wszystko rozpatruje to co zrobił w kategorii grzechu zaniechania! Nie tylko matka mu tego nie wybaczyła! On sam sobie nie wybaczył! Jak myślisz, po co po latach o tym przypominają? Bo to jest temat do podjęcia za jakiś czas! Myślałam, że śpiączka Leny była do tego znakomitą okazją. Ale nie! Matka musi stanąć w obliczu groźby utraty kolejnego syna!

Cytat:
. A jeśli chodzi o chorobę Latoszka to nie mogą przeginać, sam zawał albo stan przed zawałem wystarczy.


A dlaczego nie? W dzisiejszych czasach kardiologia i kardiochirurgia zrobiły taki postęp, że nawet po najbardziej skomplikowanych operacjach ludzie w kilka tygodni wracają do w miarę aktywnego trybu życia. Nie stają się inwalidami!

Cytat:
Pomijając to wszystko, jakoś nie wyobrażam sobie osobnego wątku na tak poważne tematy w tle tych palm i romansów


No ale jak widać całkiem poważne tematy też się w tym sezonie pojawiają. Choroba matki Wiktorii to bardzo poważny temat! A skoro ten sezon stał pod znakiem "palm i romansów", to następny może mieć całkiem inny charakter. To się cyklicznie zmienia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
rybka25r
gaduła.



Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 4967
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 15:17, 08 Maj 2013    Temat postu:

Jeżeli Latoszek dostanie zawału to na pewno matka wybaczy. Wystarczy świadomość że mogła stracić i drugiego syna. Wszystko pewnie rozegra się w jednym czasie. Być może to matka Latoszka będzie próbowała wpłynąć na Lenę aby mu wybaczyła. Moim zdaniem to się jakoś wszystko razem połączy w jednym temacie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
FABIAN2
gaduła.



Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 11687
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 122 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 16:02, 08 Maj 2013    Temat postu:

I znowu choroba stanie się pretekstem do wybaczenia. Najpierw Latoszek wybaczył Lenie ( ale czy na pewno), jak się dowiedział, że Lena ma raka, teraz Lena wybaczy ( ale czy na pewno), Witkowi, jak ten będzie miał zawał. Czy w tym serialu nie ma innych sposobów na wybaczenie, tylko choroby.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
rybka25r
gaduła.



Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 4967
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 16:10, 08 Maj 2013    Temat postu:

Jeżeli akurat zawał sprowadzi Lenę do LG, to wcale nie oznacza że wybaczy . Scenarzyści podobnie prowadzą wątek, jak kiedyś ale z innej perspektywy. A poza tym jak to się potoczy to zobaczymy dopiero za pół roku.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anna Z
gaduła.



Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 174 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 18:00, 08 Maj 2013    Temat postu:

FABIAN2 napisał:
I znowu choroba stanie się pretekstem do wybaczenia. Najpierw Latoszek wybaczył Lenie ( ale czy na pewno), jak się dowiedział, że Lena ma raka, teraz Lena wybaczy ( ale czy na pewno), Witkowi, jak ten będzie miał zawał. Czy w tym serialu nie ma innych sposobów na wybaczenie, tylko choroby.


Właśnie dlatego mam nadzieję, że jeżeli chodzi o wybaczenie Leny to będzie inaczej! Tu nie może być żadnej presji. Inaczej przedstawiałoby się w przypadku matki! Ona przez tyle lat nie potrafiła synowi wybaczyć. Może właśnie powinna sie znaleźć ponownie w podobnych okolicznościach? Zetknąć się z groźbą śmierci drugiego syna? Nie wystarczyła przed laty oszczercza afera rozpętana przez Bartosza. Owszem, wypowiedziała się do prasy, aby ukrócić szkalowanie syna i oskarżanie go o eutanazję, ale do wybaczenia nie była zdolna. Teraz była gotowa nawiązać relacje z synem w trudnym dla niego czasie, ale nawet groźba śmierci Leny jej nie pozwoliła wybaczyć. Więc potrzeba czegoś więcej! Ale to musi być niezależny wątek i w żaden sposób nie może być powiązany z wątkiem zdrady i odzyskiwania Leny. W tym aspekcie wszystko musi być jasne i czytelne. Więc jakoś jestem spokojna, że tym razem nie będzie żadnych dwuznaczności, niedomówień i niedookreśleń.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Anita Sokołowska Strona Główna -> Anita w serialach Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 1907, 1908, 1909 ... 2460, 2461, 2462  Następny
Strona 1908 z 2462

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Programosy.
Regulamin