|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
vehae
gaduła.
Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 19:50, 02 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Na dzień dzisiejszy po prostu nie widać, żeby Latoszkowi na Lenie zależało. Ja cały czas obstawiałam, że scenarzyści szykują coś "ekstra", jak było ze ślubem Leny i Edwardsa. Powoli zaczynam tracić nadzieję.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
rybka25r
gaduła.
Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 4967
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 20:07, 02 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Ja stwierdziłam, że jeżeli Witek dosłownie się nie określi co czuje do Leny i do Agaty, to oznacza jedno, że scenarzyści zostawiają sobie furtkę otwartą i prędzej czy później do tematu wrócą. Na pewno nic w rodzaju, że latoszek jest zamknięty i mało mówi mnie już nigdy więcej nie przekona. Ważnie są nie tylko czyny ale i słowa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
zygus
- poziom 2.
Dołączył: 05 Wrz 2009
Posty: 1250
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Wto 20:46, 02 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
rybka25r napisał: | Ja stwierdziłam, że jeżeli Witek dosłownie się nie określi co czuje do Leny i do Agaty, to oznacza jedno, że scenarzyści zostawiają sobie furtkę otwartą i prędzej czy później do tematu wrócą. Na pewno nic w rodzaju, że latoszek jest zamknięty i mało mówi mnie już nigdy więcej nie przekona. Ważnie są nie tylko czyny ale i słowa |
Jeśli on się jednoznacznie nie określi. To dla mnie oznacza koniec LiL. Bo to już jest za poważna sprawa, żeby znowu się zgrywać. To jest czas kiedy za swoje zachowanie on musi wziąć odpowiedzialność, a nie uważać, że dalej, to jakoś będzie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
gość
gaduła.
Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 3183
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:00, 02 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
zygus napisał: |
Jeśli on się jednoznacznie nie określi. To dla mnie oznacza koniec LiL. Bo to już jest za poważna sprawa, żeby znowu się zgrywać. To jest czas kiedy za swoje zachowanie on musi wziąć odpowiedzialność, a nie uważać, że dalej, to jakoś będzie. |
Mam taka nadzieję, że ten kryzys i ta cała obrzydliwa sytuacja z Agatą jest właśnie po to, żeby Latoszek się wreszcie jasno i wyraźnie określił. Chociaż trzeba było to zrobić w inny sposób, zdrada do tego nie była potrzebna.
Trzymam się tego co Anita powiedziała w wywiadzie- wprawdzie nie dosłownie, ale jej słowa dają nadzieję na to, że mimo wszystko będzie ok. I chodzi mi tu nie tylko o to, że LL będą razem, ale, ze jakoś sensownie będzie to rozwiązane. Chociaż niesmak w nas i tak pewnie zostanie. Jakoś bardziej wierzę jej słowom, niż temu co piszą w tych różnych gazetach i gazetkach czy na różnych stronach. Nie wiem, może jestem naiwna...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anna Z
gaduła.
Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 174 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:37, 02 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
gość napisał: |
Trzymam się tego co Anita powiedziała w wywiadzie- wprawdzie nie dosłownie, ale jej słowa dają nadzieję na to, że mimo wszystko będzie ok. I chodzi mi tu nie tylko o to, że LL będą razem, ale, ze jakoś sensownie będzie to rozwiązane. Chociaż niesmak w nas i tak pewnie zostanie. Jakoś bardziej wierzę jej słowom, niż temu co piszą w tych różnych gazetach i gazetkach czy na różnych stronach. Nie wiem, może jestem naiwna... |
Ja myślę tak samo! Anita to mądra kobieta i o byle jakim rozwiązaniu nie mówiłaby z takim przekonaniem. W końcu ona zna prawdę, nagrała chyba już wszystko co w tym wątku było do nagrania. Od tej rozmowy w Pytaniu na śniadanie jestem spokojna. Ten wątek z Agatą aczkolwiek w tak obrzydliwy sposób, musi być już zakończony. I nie wierzę, że scenarzyści pozostawią w zawieszeniu. Zresztą Anita też mówiła o dość niekomfortowej sytuacji Komarnickiej i że scenarzyści muszą coś dla Agaty wymyśleć, żeby jej postać zrehabilitować. Wymysleć jak się domyślam niezależny wątek, bo z LiL Agata co najwyżej bedzie się stykać zawodowo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
rybka25r
gaduła.
Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 4967
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 22:18, 02 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Akurat to co mówiła Anita nie oznacza nic konkretnego. Nie jej oceniać czy wiarygodnie wybrną z kryzysu. A poza tym ona przecież nie wie dokładnie co nagrywał Bartosz bez niej. Ja bym się nie sugerowała aż tak bardzo jej słowami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
vehae
gaduła.
Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 22:23, 02 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Ja własnie liczę na to, że może Latoszek sam na sam (w sensie bez Agaty) będzie miał jakieś sceny, które uratują sytuację.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anna Z
gaduła.
Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 174 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 22:38, 02 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Nie ma co tworzyć wlasnych scenariuszy. Ja czekam na to co zobaczę w odcinkach. I dopiero wtedy będę oceniać. Natomiast Anita może się śmiało wypowiadać o tym co nagrywała razem z Bartkiem. Bo jakże inaczej pokonywać kryzys małżeński bez udziału obojga małżonków? Dla mnie najistotniejsza w tym wszystkim będzie szczera rozmowa Leny i Witka, na którą czekam od lat. Innej opcji nie ma. Oni oboje muszą sobie wszystko wyjaśnić. Tak jak Witek z kolei z Agatą musi sobie wyjaśnić wszystko, co tworzyło błędny przekaz o wzajemnych relacjach i ich charakterze. To jest własciwa droga. Natomiast dla przyszłości LiL najważniejsze jest to co sobie powiedzieli. I o tym Anita ma pojęcie, bo nagrania do tych scen ma już za sobą. A więc dlatego jej wypowiedź jest dla mnie miarodajna.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ania
- poziom 5.
Dołączył: 14 Maj 2010
Posty: 2578
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 13:07, 03 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Ania napisał: | odc. 520 (Cyfra Plus):
Lena nie wierzy Witkowi, że między nim a Agatą do niczego nie doszło. Pracownicy szpitala plotkują o romansie lekarzy. Po rozmowie z zagrożoną rakiem piersi Grażyną Lena uświadamia sobie, że powinna odejść od męża. Jej pacjentka jest zdrowa, ale chce usunąć obie piersi, by nie podzielić losu matki i babki, które przedwcześnie zmarły na nowotwór. Hana ma co do tego poważne wątpliwości. Falkowicz podsłuchuje rozmowę Adama i Wiktorii, z której wynika, że jest skończony w swoim zawodzie. Postanawia odzyskać pełną sprawność jako chirurg. Do Leśnej Góry trafia nauczyciel Jakub. Mężczyzna martwi się, że przez pobyt w szpitalu, straci pracę. Młodsi koledzy tylko czekają na okazję, by zająć jego miejsce. Andrzej, który uważa, że obaj są w podobnej sytuacji, obiecuje, że nie będzie zwlekać z przeprowadzeniem zabiegu. W trakcie przedłużającej się operacji zmęczony Falkowicz musi ustąpić miejsca Wiki. Lekarka znajduje go leżącego na podłodze w swoim gabinecie. Doktor ma poczucie, że zawiódł zaufanie swojego pacjenta.
Ta Grażyna też będzie miała dziecko małe - agencja Opta 30.01 podała, że:
W nagraniach do odcinka 520 w "Na dobre i na złe" zobaczymy małego Tymona Nowaka w roli synka Grażyny. |
W streszczeniu ze strony TVP:
Lena nie chce słuchać wyjaśnień Latoszka, nie wierzy, że do niczego nie doszło między nim a Agatą. Wzbudza podejrzenia kolegów, gdy nie chce uczcić obrony doktoratu męża. Po szpitalu zaczyna krążyć plotka o jego romansie z Agatą. Woźnicka usiłuje przekonać Lenę, że to nieprawda. Rozmowa z pacjentką zagrożoną rakiem piersi uświadamia Lenie, że nie chce być z Witkiem. Grażyna domaga się amputacji obu piersi, nie chce podzielić losu matki i babki, które przedwcześnie zmarły na nowotwór. Hana ma wątpliwości, czy to dobra decyzja, skoro pacjentka jest zdrowa. Falkowicz słyszy, jak Adam mówi Wiktorii, że jest przegrany w swoim zawodzie i powinni wykorzystać jego wiedzę i doświadczenie dla siebie. Postanawia odzyskać pełną sprawność jako chirurg i od razu podejmuje się trudnej operacji. Jakub jest nauczycielem i nie może pozwolić sobie na dłuższą nieobecność w pracy, bo młodsi koledzy czekają na okazję, aby go wygryźć. Falkowicz solidaryzuje się z nim i obiecuje nie zwlekać z operacją. Andrzejowi podoba się zakłopotanie Wiki, kiedy Jakub robi aluzje na temat związku nauczyciela i uczennicy. W trakcie przedłużającej się operacji, zmęczony Falkowicz musi ustąpić miejsca Consalidzie. Ma poczucie, że zawiódł pacjenta i siebie samego. Wiki znajduje go leżącego na podłodze w swoim gabinecie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anna Z
gaduła.
Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 174 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 14:29, 03 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Odc. 521
Latoszek nocuje u Konicy. Jest zły na żonę, że nie daje mu szansy na wyjaśnienie nieporozumienia. Zakupy z Haną nie poprawiają samopoczucia Leny; sukienka, którą przymierza, przypomina jej o braku piersi. Hana zaciąga przyjaciółkę do kliniki chirurgii plastycznej. Jednak rozmowa o rekonstrukcji piersi okazuje się dla niej zbyt bolesna. Później Lena przyznaje, że stała się zazdrosna o Witka, bo nie czuje się pełnowartościową kobietą. Teraz zrozumiała, że była wobec niego niesprawiedliwa.
Ola, zniechęcona początkowym niepowodzeniem, zwleka z powrotem na staż. W barze, gdzie chwilowo dorabia, udziela pomocy mężczyźnie, który dostał zawału. Fachowo wykonuje masaż serca do czasu przyjazdu pogotowia. Dyżurującyw karetce Przemek zabiera Olę ze sobą do szpitala.
Agata podejrzewa boreliozę u pacjenta, ale testy wychodzą ujemnie. Kiedy Zbigniew przyznaje, że ukąsił go kleszcz, Latoszek drąży temat. Dowiaduje się od Leny, że istnieje bakteria, która może oszukać testy.
W szpitalu pojawia się Paweł; jego nieoczekiwana wizyta wytrąca Agatę z równowagi. Były mąż wyznaje, że nadal ją kocha i natarczywie prosi o drugą szansę. Z pomocą przychodzi Agacie Latoszek. Kiedy następnego dnia Woźnicka znajduje w pokoju lekarskim swoje zdjęcia z Pawłem z okresu szczęśliwego małżeństwa, przerażona ucieka do sali rehabilitacyjnej. Tam Latoszek próbuje pocieszyć zapłakaną przyjaciółkę. Przytula ją i wtedy sytuacja wymyka się spod kontroli.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Anna Z dnia Śro 14:47, 03 Kwi 2013, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anna Z
gaduła.
Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 174 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 14:49, 03 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Anna Z napisał: | [
Agata podejrzewa boreliozę u pacjenta, ale testy wychodzą ujemnie. Kiedy Zbigniew przyznaje, że ukąsił go kleszcz, Latoszek drąży temat. Dowiaduje się od Leny, że istnieje bakteria, która może oszukać testy.
|
O dziwo podobny przypadek był w odc. 404. I to Lena pomogła zdiagnozować Monice pacjenta, u ktorego Latoszek za sugestią Przemka podejrzewał boreliozę. W tymże odcinku Agata stwierdza, że Witek nigdy nie przestał kochać Leny i że jego życie bez niej nie ma sensu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
rybka25r
gaduła.
Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 4967
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 14:52, 03 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Zapewne Lena po rozmowie z Haną postanowi wybaczyć tamtą noc Latoszkowi, a on tymczasem zdradzi Lenę naprawdę. Istnieje jeszcze taka opcja że ktoś nakryje Latoszka na gorącym uczynku
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
vehae
gaduła.
Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 14:57, 03 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Wszystko powinno się wyjaśnić w streszczeniu 522. W streszczeniu nie napisano, że Latoszek zdradzi Lenę, a jednynie, że sytuacja wymyka się spod kontroli. A to może oznaczać wiele rzeczy (zdradę też, choć niekoniecznie).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anna Z
gaduła.
Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 174 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 15:08, 03 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
vehae napisał: | Wszystko powinno się wyjaśnić w streszczeniu 522. W streszczeniu nie napisano, że Latoszek zdradzi Lenę, a jednynie, że sytuacja wymyka się spod kontroli. A to może oznaczać wiele rzeczy (zdradę też, choć niekoniecznie). |
Nawet namiętne pocałunki (a była fotka w śs) są jakąś formą zdrady.
Zresztą sama nie wiem jak ma się to potoczyć. Widać, że Witek po odc. 513 nie wyciągnął wniosków, a wręcz okłamał Lenę. Przyłapanie go z Agatą na kanapie też jego zdaniem nie świadczy o niczym zdrożnym. A Lena jego zdaniem powinna mu bezgranicznie wierzyć. Więc sama nie wiem jak daleko powinien się posunąć, aby poczuć się winnym! Nareszcie musi zobaczyć winę w sobie! Bez tego nie ma co próbować odbudowywać ten związek. I nie sądzę, aby fakt przyłapania go in flagranti z Agatą miał coś dać. Witek sam musi się poczuć winnym i aczkolwiek to będzie bolesne dla Leny musi się przyznać sam. Gorzej będzie jak Lena się dowie od kogoś trzeciego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
rybka25r
gaduła.
Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 4967
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 15:14, 03 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Anita w wywiadzie mówiła, że wraca z tragicznym doświadczeniem Leny. A nam, że Witek zdradzi Lenę o czym nie będzie wiedziała i o tej terapii wspomniała. Najwyższa pora aby to Latoszek po tym co zrobi stawał na głowie i ratował swoje małżeństwo. Zostało mało czasu do końca sezonu. Nie wiem czy w tak krótkim czasie można uzyskać satysfakcjonujący efekt końcowy. Ja jednak myślę że tak do końca to nie zostanie załatwione.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|