"Na dobre i na złe"

vehae

Ta jedna scena LiL-Agata pochodzi chyba z odcinka po pocałunku. Widać, że lena niczego nie wie. Mówi o jakichśpierdołach, A Latoszek z Agatą są jakby w komitywie. Nie widzę tego dobrze. Zupełnie inaczej to sobie wyobrażałam. Zdrada fizyczna tak naprawdę nic nie znaczy, najgorsza jest zdrada uczuciowa. I w tej chwili obawiam się, że takiej zdrady latoszek się dopuści. W takim wypadku to tylko rozstanie, innego wyjścia nie ma.

eliza

Ja tylko nie rozumiem jednego z jakiej racji Latoszek odwozi Agatę do hotelu skoro hotel jest przy szpitalu.

Anna Z

oliwia

Moja uwage w tych kulisach (oczywiscie oprocz samego pocalunku) przykul ten wzrok w Leny (2:05), chyba skierowany do Agaty.. Jezeli to odcinek 514 (po pocalunku) to czy specjalnie pokazana jest cala 3 , ktora swietnie dogaduje sie w pracy ?

gość

Może to głupie, ale jakoś nie mam odwagi obejrzeć tych kulis. Chyba wychodzę z założenia, że "czego oczy nie widzą, tego sercu nie żal"...

Anna Z

oliwia

oliwia

rybka25r

gość

Anielka

Obejrzałam .............. Fanów Witka i Leny, zaboli, mnie zabolało bardzo, te wypowiedzi są bardzo dwuznaczne, może to tylko nakręcanie, ale może też coś się zadzieje. Te relacje Agata-Witek zawsze były nie do końca jasne, i boję się że może to zabrnąć za daleko, za daleko by można było jeszcze raz zaufać. Widać to tak: Agata wygląda jakby nie bardzo wiedziała co Latoszek robi, z kolei Witek świadomie chce ją pocałować, czy padną jakieś słowa, jeżeli tak to jakie, myślę że jest to bardzo ważne co dalej jak te relacje będą się wzajemnie układały, czy konsekwencje przyniosą coś dobrego, czy wręcz przeciwnie posypie się jak domek z kart małżeństwo Latoszków.
A jak patrzę na Witka, który przekornie mówi o romansie, to z miejsca robi mi się nie dobrze.

Anna Z

A ja jestem wyjątkowo spokojna! Te kulisy tylko mnie utwierdziły w przekonaniu, że tak naprawdę ten pocałunek nie zniszczy LiL. Oczywiście, aby oczyścić atmosferę, to trzeba byłoby, aby Lena się dowiedziała. Najgorsze co mogliby scenarzyści zrobić to zatajenie przed żoną faktu, że jej mąż znalazł się w sytuacji, ktora jest jeżeli nie samą zdradą jeszcze, to na pewno wstępem do zdrady.
I jeszcze jedno, gdyby rzeczywiście scenarzyści montowali jakiś romans to czy ta zapowiedź miałaby taki kształt? Przecież główną rolę odgrywają w tej całej konfiguracji Agata i Rogalscy. Dlaczego Rogalska mowi, że jej bohaterka ma więcej na sumieniu niż Marek. A to oczywisty sygnał dla widzów, że w wątku Agaty i Marka nic nie jest przesądzone. Zresztą w jakimś wywiadzie Komarnicka mówiła, że choć temat wydaje się zamknięty, to tak naprawdę nie jest.
Poza tym zauważmy, że mielibyśmy już nie trójkąt, nawet nie czworokąt (tak jak w przypadku Hany), ale pięciokąt. Dość długo na świecie żyję, dawno temu zdarzało mi się oglądać seriale południowoamerykańskie, ale takiej konfiguracji nie spotkałam nigdy.
A wypowiedzi Bartka i Emilki jak dla mnie to taka okazja puszczenia oka do widza. Powiedzmy sobie szczerze, czy gdyby mieli za sobą zostawić zgliszcza w postaci zdradzanej Leny, to pozwoliliby sobie na taki uśmiech mówiąc o relacjach swoich bohaterów.
W poprzednim odcinku aktorzy grający Sambora i Ninę mówili serio i z poważnymi minami o przeszłości, ktora wróci do obojga. A więc tam można się spodziewać poważnych zawirowań.

zygus

Jak dla mnie to ujęcie z Leną to też raczej z odcinka 512. Kiedy to Agata ma przejąć jej pacjentkę. I to spojrzenie może być z tym związane. W końcu Lena tez może być tą sytuacją poirytowana.
Ja sobie myślę, że tak to zgrali, aby zrobić wielkie halo, a w rzeczywistości nic wielkiego nie będzie. Jednak za ten pocałunek Witek łapie wielkiego minusa.

Anna Z

rybka25r

Najgorsza opcja jeśli ta cała sytuacja zakończy się w jednym odcinku, bez dalszego wyjaśnienia. Trudno przewidzieć co scenarzyści planują. No bo jeżeli Lena się dowie, byłabym rozczarowana gdyby była dla Latoszka bardzo wyrozumiała.