"Na dobre i na złe"

zygus

Obejrzałam dzisiejszy odcinek i powiem tak, jak dla mnie, zminimalizować w nim wątek Hany i jej męża, który zaczyna się ciągnąc jak flaki z olejem i odcinek byłby całkiem, całkiem. Ale zawdzięczałby to, w szczególności świetnemu Falkowiczowi oraz pacjentce. Żebrowski jest genialny w roli Falkowicza.

Skowronek

Żebrowski jest genialny, to fakt Wink

mimo że gra negatywną postać, aż chce się go oglądać, gra z takim wdziękiem, ta jego ironia tak sympatycznie brzmi, że aż cieszę się, że Falkowicz wraca do LG. dobrze, że go wtedy nie zastrzelili Smile

marta

No jak Pani Ciunelis doradzi to dooooopiero beda odcinki ze ho ho ho....od czasu jak ona tworzyła te swoje...hm hm...to zawsze zwracam uwage na scenarzystów.Jeszcze nie lubiłam odcinków Piwowarskiego,chociaz i tak przewyższał P.Ciunelis Wink

a dzisiejszy? Falkowicz,Falkowicz,Falkowicz...historia Hany ze zmarłym -zmartwychwstałym męzem zaczyna solidnie drażnić.Weszła do serialu jako konkretna kobieta,a teraz mówi jak by miała zaraz zemdleć..Co za flaki z olejem ten watek.
Swietny Tretter,denerwujący Zapała.Nawet jak cos tam wyśledzi to mi to lata.Pokazali by go wreszcie w pracy,a nie jako detektywa.
A tak w ogóle to na całym ogłoszeniu wyników castingu,czy przyjać Falkowicza spowrotem do pracy ,czy nie ;dlaczego zabrakło częsci załogi? Jakies to nie dopracowane.

Anna Z

Flaki z olejem. Nie tylko wątek Hany, ale detektywistyczne zapędy Zapały, krążąca wokół niego Wiktoria. Tretter niby konkretny, a bezsilny... Powiem szczerze, że w tej nijakości nawet falkowicz nie wywołuje żadnych emocji. Poza tym odnoszę wrażenie, ze Żebrowski jakoś się nie wysilił specjalnie. Brzydzą mnie te układy, układziki, ten tatuś pani patomorfolog - jak się można domyślać jego przychylność zapewnił sobie Falkowicz przez łóżko córeczki. Ohydne to wszystko. I wtym brudzie i nijakości jakoś się rozmywał wątek pacjentki z SM, a problem na tyle ważny, że można mu bylo poświęcić więcej miejsca.

kolorowa · Gość

Hana jest od niedawna w serialu, jej watek jest świeży i przez to ciekawy, natomiast pozostałe postacie już troszkę się znudziły, oklepały. Pewnie dlatego jest jej tak dużo. Ona też się znudzi po jakimś czasie.

FABIAN2

kolorowa · Gość

Niektórzy to mają dobrze: mają męża, kochanka, a jedyną troską takich ludzi jest, kogo wybrać
Ciekawe, które życie jest lepsze : w realu czy w serialu?

marta

Jak wątek Hany jest swiezy to ja chyba zyje w mocno zatrutym srodowisku....W jednym odcinku "Piotr kocham Cie chce miec z Toba dziecko" w kolejnym odcinku "mąż kocham Cie wszystko sie ułozy"...Jak bardzo to słowo weszło do potocznego języka ,to szok.
Ktos tam na fb pisze ze Hana sie fajnie ubiera.Ona ma grac ,a nie ubierac się.W szpitalu obowiązują jakieś ubranka,fartuchy a nie nogi Pani doktor odziane w krótkie spodenki ( prywatnie ma ładne,ale TO jest miejsce pracy )

rybka25r

Skoro Hana ma dylemat kogo kocha, to najlepszym rozwiązaniem w tej sytuacji jest rozstanie z mężem i z Piotrem. Samotność dobrze by jej zrobiła. Powinna wyjechać na jakiś czas do najbliższych, szczególnie, że za chwilę pewnie straci dziecko

kolorowa · Gość

Ciekawi mnie, dlaczego mąż Hany nie występuje o rozwód, bo dziecko jest dowodem zdrady. Chojecka jak tylko zobaczyła, że jej mąż trzyma rękę na pośladku jakiejś baby od razu złożyła pozew o rozwód, bez wyjaśnienia ze strony męża

Anna Z

Zdrada byłaby wtedy, gdyby mając męża Hana zadała się z Piotrem. Ale ona była z Piotrem mając pewność, ze jej mąż nie żyje. Więc o jakiej zdradzie tu mówimy?

rybka25r

Bukowskiego dawno nie było na planie. Jak myślicie, może zrezygnował ? Wink

Anna Z

Anna Z

Nikła nadzieja, aby coś w sposobie prowadzenia fabuły serialowej miało się zmienić. Słupki oglądalności utwierdzają produkcję w przekonaniu, że jest bardzo dobrze, dla tego wątek Hany chyba na długo zagości na ekranach. I zdominuje zarówno przypadki medyczne jak i wątki pozostałych bohaterów.

[link widoczny dla zalogowanych]

FABIAN2

Dlatego ja chyba postawię już całkowicie krzyżyk na tym serialu.