Forum Anita Sokołowska Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

"Na dobre i na złe"
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 1645, 1646, 1647 ... 2460, 2461, 2462  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Anita Sokołowska Strona Główna -> Anita w serialach
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
FABIAN2
gaduła.



Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 11687
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 122 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 20:04, 03 Paź 2012    Temat postu:

Hany pełno w odcinku.....i żadnych konkretów. Miota się bez celu po korytarzach.

A co do samego serialu....to znowu zaczekam do kolejnego odcinka, w którym będą Latoszki. Jakoś nie uśmiecha mi się oglądać tańczącego Konicę, czy przez połowę, albo i więcej odcinka Hanę, tylko dla zapchajdziury.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez FABIAN2 dnia Śro 20:50, 03 Paź 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Skowronek
- poziom 2.



Dołączył: 13 Cze 2012
Posty: 1005
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 20:49, 03 Paź 2012    Temat postu:

jaka Lenka (Anita) jest śliczna  nie mogłam się napatrzeć Smile odcinek z Latoszkami super, fajne scenki, dobrze zagrane, jak ja uwielbiam na nich patrzeć jak są razem tak jak w dzisiejszym odcinku Wink tak do siebie pasują .. no i Lena nie ma nic z Zuzy, zupełnie inny styl mówienia, ekspresji ruchu, kompletnie inne osoby ...

reszta odcinka... bardzo zdenerwował mnie Przemysław, tutaj chce się Ludmile oświadczyć, ale z zazdrością patrzy na Wiki i tego faceta. z kolei Wiki też ma u mnie minusa, za to, że poddała się impulsowi i sprowokowała tą całą sytuację. Hana jak Hana, niezdecydowana.. fajny Van Graaf i Konica Wink lubię ich obu Wink

pozostaje mi zapytać ile musimy czekać na kolejne święto w postaci odcinka z LiL ??

a czy ta dziewczyna Andre to nie tańczyła w You Can Dance ??


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
rybka25r
gaduła.



Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 4967
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 21:01, 03 Paź 2012    Temat postu:

Ndinz zamienia się w "Szpital na noszach".

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gość
gaduła.



Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 3183
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 21:02, 03 Paź 2012    Temat postu:

Scenki Latoszkowe świetne. Takie codzienne, zwyczajne, ale jakie urocze.

Denerwował mnie za to Konica. Jego zachowanie błazeńskie, przerysowane.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anna Z
gaduła.



Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 174 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 21:07, 03 Paź 2012    Temat postu:

Odcinek mógłby być bardzo dobry, gdyby nie przesada z ilością postaci miotających się bez celu po szpitalnych korytarzach. Kiedyś ten serial wyróżniał się rzetelnością w traktowaniu pacjentów, ich przypadków i problemów osobistych. Po co były dwa przypadki, skoro potraktowano je po macoszemu?

Miałam nadzieję, że jakąś osią przewodnią będzie historia dwóch młodych, pięknych kobiet zmagających się z rakiem, ale o chorobie Leny nawet nie wspomniano. Obawiam się, że temat jest zamknięty i pominięty milczeniem. Po tak dramatycznej walce o jej życie, po upływie wielu miesięcy od emisji tamtych odcinków zamknięcie tematu tak jakby choroby nie było jest po prostu nieuczciwe.

Nie wiem co czuje Przemek do Ludmiły, ale na moje oko to nie jest miłość. Chyba nawet nie jest to zakochanie... Choć z drugiej strony ta determinacja, z jaką walczył o jej ostatnią szansę nie może być podyktowana tylko współczuciem. Przemek najwidoczneij jest rozdarty pomiędzy Wiktorią a Ludmiłą.

Wiktoria cierpi, Wiktoria potraktowała instrumentalnie Tomasza, ale zawiedziona miłość często dyktuje takie zachowania. Nawet nie potępiam jej, bo pamiętam reakcję Witka po tym jak dowiedział się o zaręczynach Leny... Na pewno scenarzyści mają w planach połączenie Przemka i Wiktorię, ale to chyba będzie daleka droga. Na pewno jeszcze nie w tym sezonie. Śmierć Ludmiły oddali ten moment, a nie przybliży.

Hana i Piotr... tak naprawdę to tym bardziej tutaj nie potrafię ocenić co między nimi jest. Coś się zaczyna rodzić, ale czy to tylko namiętność czy coś więcej... Nie wiem. Piotr na pewno się zmienił, Hana jeszcze nie zamknęła przeszłości. No i ten NN to chyba właśnie ta jej przeszłość.

No i jedyna para, która nie stwarza wątpliwości. Lena i Witek są szczęśliwi, są w sobie zakochani bardziej niż kiedykolwiek i słowa są tu niepotrzebne. Lena tęskni za pracą, ale ma wątpliwości czy potrafi pogodzić bycie dobrą matką i bycie dobrym lekarzem. Widzę Lenę jako dojrzałą odpowiedzialną kobietę, która chciałaby spełniać rolę matki, żony i lekarza tak, aby nikt nie ucierpiał. I widzę dojrzałego Witka, który swej ukochanej jest gotów pomagać i wspierać ją w podejmowanych decyzjach. Ale jak chodzi o dziecko, to oboje są jednakowo przejęci rolą rodziców. Bardzo mi się to podoba. Tak naprawdę to chyba niczego szczególnego ( w sensie jakieś kolejne zawirowania) dla Latoszków scenarzyści nie szykują. Póki co Lena wróci do pracy, Witek weźmie kilka dni urlopu, a potem chyba casting na nianię, choć zaufać obojgu będzie trudno. I trudno będzie dokonać wyboru. Pytanie czy tekst Witka z odc. 486 skierowany do matek, że odtąd muszą radzić sobie sami, nie jest jakimś tropem. Być może to matka Witka pojawi się u nich na dłużej. Choć na razie z raportów z planu nic takiego nie wynika.

Na pewno warto było tak długo czekać na Latoszków. Ale chciałoby się widywać ich częściej. Póki co na to się nie zanosi.

Nie skomentuję tej błazenady z tańczącym Konicą. Szkoda słów. Poza tym, nie rozumiem po co ten wątek z ojcostwem Van Graafa, skoro Bożenki nawet nie ujrzymy. Po co te teksty o Marcie, której też nie zobaczymy. To jestw zwyczajne, chamskie oszukiwanie widzów.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
eliza




Dołączył: 21 Sie 2012
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 21:16, 03 Paź 2012    Temat postu:

Anna Z napisał:
Odcinek mógłby być bardzo dobry, gdyby nie przesada z ilością postaci miotających się bez celu po szpitalnych korytarzach. Kiedyś ten serial wyróżniał się rzetelnością w traktowaniu pacjentów, ich przypadków i problemów osobistych. Po co były dwa przypadki, skoro potraktowano je po macoszemu?

Miałam nadzieję, że jakąś osią przewodnią będzie historia dwóch młodych, pięknych kobiet zmagających się z rakiem, ale o chorobie Leny nawet nie wspomniano. Obawiam się, że temat jest zamknięty i pominięty milczeniem. Po tak dramatycznej walce o jej życie, po upływie wielu miesięcy od emisji tamtych odcinków zamknięcie tematu tak jakby choroby nie było jest po prostu nieuczciwe.

Nie wiem co czuje Przemek do Ludmiły, ale na moje oko to nie jest miłość. Chyba nawet nie jest to zakochanie... Choć z drugiej strony ta determinacja, z jaką walczył o jej ostatnią szansę nie może być podyktowana tylko współczuciem. Przemek najwidoczneij jest rozdarty pomiędzy Wiktorią a Ludmiłą.

Wiktoria cierpi, Wiktoria potraktowała instrumentalnie Tomasza, ale zawiedziona miłość często dyktuje takie zachowania. Nawet nie potępiam jej, bo pamiętam reakcję Witka po tym jak dowiedział się o zaręczynach Leny... Na pewno scenarzyści mają w planach połączenie Przemka i Wiktorię, ale to chyba będzie daleka droga. Na pewno jeszcze nie w tym sezonie. Śmierć Ludmiły oddali ten moment, a nie przybliży.

Hana i Piotr... tak naprawdę to tym bardziej tutaj nie potrafię ocenić co między nimi jest. Coś się zaczyna rodzić, ale czy to tylko namiętność czy coś więcej... Nie wiem. Piotr na pewno się zmienił, Hana jeszcze nie zamknęła przeszłości. No i ten NN to chyba właśnie ta jej przeszłość.

No i jedyna para, która nie stwarza wątpliwości. Lena i Witek są szczęśliwi, są w sobie zakochani bardziej niż kiedykolwiek i słowa są tu niepotrzebne. Lena tęskni za pracą, ale ma wątpliwości czy potrafi pogodzić bycie dobrą matką i bycie dobrym lekarzem. Widzę Lenę jako dojrzałą odpowiedzialną kobietę, która chciałaby spełniać rolę matki, żony i lekarza tak, aby nikt nie ucierpiał. I widzę dojrzałego Witka, który swej ukochanej jest gotów pomagać i wspierać ją w podejmowanych decyzjach. Ale jak chodzi o dziecko, to oboje są jednakowo przejęci rolą rodziców. Bardzo mi się to podoba. Tak naprawdę to chyba niczego szczególnego ( w sensie jakieś kolejne zawirowania) dla Latoszków scenarzyści nie szykują. Póki co Lena wróci do pracy, Witek weźmie kilka dni urlopu, a potem chyba casting na nianię, choć zaufać obojgu będzie trudno. I trudno będzie dokonać wyboru. Pytanie czy tekst Witka z odc. 486 skierowany do matek, że odtąd muszą radzić sobie sami, nie jest jakimś tropem. Być może to matka Witka pojawi się u nich na dłużej. Choć na razie z raportów z planu nic takiego nie wynika.

Na pewno warto było tak długo czekać na Latoszków. Ale chciałoby się widywać ich częściej. Póki co na to się nie zanosi.

Nie skomentuję tej błazenady z tańczącym Konicą. Szkoda słów. Poza tym, nie rozumiem po co ten wątek z ojcostwem Van Graafa, skoro Bożenki nawet nie ujrzymy. Po co te teksty o Marcie, której też nie zobaczymy. To jestw zwyczajne, chamskie oszukiwanie widzów.


W 100% się z tobą zgadzam. Sceny LiL oczywiście najlepsze, oby więcej takich w serialu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
rybka25r
gaduła.



Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 4967
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 21:21, 03 Paź 2012    Temat postu:

Ten Tomasz w sumie jest fajny, tylko za spokojny dla Wiktorii. Bardziej moim zdaniem pasowałby do Agaty. Ten serial chyba dedykują młodszej widowni. Pajacowanie, żarty- kabaret jednym słowem;)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gość
gaduła.



Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 3183
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 21:36, 03 Paź 2012    Temat postu:

Anna Z napisał:

o chorobie Leny nawet nie wspomniano. Obawiam się, że temat jest zamknięty i pominięty milczeniem. Po tak dramatycznej walce o jej życie, po upływie wielu miesięcy od emisji tamtych odcinków zamknięcie tematu tak jakby choroby nie było jest po prostu nieuczciwe.


Mam nadzieję, że scenarzyści wrócą jednak do tego tematu. Wystarczyłaby chociaż jedna scena, w której widz dowiedziałby się, że Lena walkę z rakiem wygrała. Tego wymaga- tak jak napisałaś Aniu- zwykła uczciwość wobec widzów.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anna Z
gaduła.



Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 174 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 21:41, 03 Paź 2012    Temat postu:

Scenki dla chętnych wrzucę do mujltimediów jeszcze dzisiaj.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
NDINZ Old Class
Gość






PostWysłany: Śro 21:44, 03 Paź 2012    Temat postu:

Bożenkę zobaczymy na badaniu płci dziecka u Hany.Gdzie te czasy kiedy każda szła do Wójcika:)Scenki LiL były piekne.Lena zregenerowana i zdrowa.Widzimy szczęśliwą kochająca rodzinę.Witkowi troszkę ciężko pogodzić pracę z wychowywaniem naszego coraz to większego Felusia:) Na takie sceny czekało się osiemdziesiąt kilka odcinków.Ale potraktowali to trochę jakby tej choroby nie było do Hany tylko było to nadmienienie.Ale świetnie pokazano że jest zdrowa.Borys Rafał i Rudd.Borysa lubię.Ale błazenada tam tych dwóch nie potrzebna,zwariowani jakby serial był kabaretem.O jej przypadki medyczne mało wartościowe i takie no bez polotu,bez ciekawości po macoszemu,to był trzeci czy może czwarty plan.Wszyscy wychodzili,przychodzili do tego szpitala.Tomasz i Wiktoria-nie!Ludmiła i Przemek-zdychajcie.I dobrze tak Przemkowi.Hana i Piotr to klasyczny przykład tego jak kończy się chemia z fizyką a zaczyna się proza życia i logiczne myślenie.Seks czy normalny silny związek.Oj dzieci,dzieci.Lena i Witek niesamowici,reszta średnia.I sprawdziło się trochę z mojego fanfica:)
Ps:Co się dzieje z klatą Witka?Raz ten jego "biust" jest dość widoczny raz aktor jest chudszy,trochę wysportowany.Ogólnie co jest z tym ciałem pana Bartka?Chyba trzeba go trochę po ichniemu odmłodzić tak jak to było np. w 12 sezonie.Wiecie może ile będzie musieli czekać na kolejne scenki z Latoszkami.Moim zdaniem głupotą jest jakby nie pojawili się w następnym odcinku.Jak znowu pojawią się tak jak teraz to róbmy sobie limit.1 tydzień=1 scena.Ale jednak jest za co A.K.K pochwalićSmile
Powrót do góry
ksenia
- poziom 1.



Dołączył: 13 Sty 2011
Posty: 853
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 21:52, 03 Paź 2012    Temat postu:

Dzisiejszy odcinek potwierdza, że serial idzie w stronę "Daleko od noszy". Dużo i głośno na planie, biorąc pod uwagę dodatkowo kapelę zamówioną przez durnego Konicę, który "wrócił" w swej dawnej okazałości. Pacjent omal nie zszedł z tego świata, bo orkiestra lekarzom wciąż grała...

Scenki rodzinne Latoszków - klimatyczne, niczym z opowiadań naszej Ani. Jednak Lena po wakacjach się trochę zmieniła, wizualniena pewno;)

Przypadek Wiki i Przemka dowodzi, że stara miłośc nie rdzewieje i widać, że obydwoje się miotają. Tomaszowi dobrze z oczu patrzy i w porywach namiętności myśli za dwoje, ale czy to wystarczy? Wiktoria, uwielbiająca rywalizację, zawsze uganiała się za tym, co, zdawałoby się niemożliwe, również dlatego, aby dowartościować się. Dzisiejszy tekst o wybitnej artystce tylko to potwierdza. Poza Przemkiem wszystkie związki budowała na kłamstwie (chociaż też nie powiedziała mu o Blance). Wojtkowi nie powiedziała, że jest nieletnia, Gawryle, zaproponowała układ bez zobowiązań, a teraz spotyka się z Tomaszem, bo lepszy wróbel w garści...

Hana i Piotr, nie wiem dokąd to zmierza, ale jest duży dystans. Dwoje na rozdrożu. Nie ma żadnych deklaracji, poza słowami, że coś niby ważnego w ich życiu się dzieje. Piotr ma problemy z okazywaniem uczuć i nie wiem, czy wprowadzenie się Hany to zmieni. Zdania nie zmieniam, jakoś obydwoje mi nie pasują jako para...

Odnośnie wirtualnych żon, zgadzam się z Anią Z, ale też chyba z pól roku temu "przewidziałam" tu taką wersję ojcostwa Van Graafa.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez ksenia dnia Śro 21:56, 03 Paź 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
rybka25r
gaduła.



Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 4967
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 22:02, 03 Paź 2012    Temat postu:

Lena nawet w dniu porodu wyglądała pięknie Wink Ona się nie zmieniła, jej wreszcie włosy odrosły Wink oczywiście i fajna sukienka nie na każdej kobiecie tak się prezentuje Smile

Myślicie, że LiL pasują jeszcze do tego całego, dziwnego miejsca i towarzystwa?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ksenia
- poziom 1.



Dołączył: 13 Sty 2011
Posty: 853
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 22:07, 03 Paź 2012    Temat postu:

Na pewno LiL powinni być drogowskazem dla pozostałych. Wzorem, do którego warto dążyćSmile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zygus
- poziom 2.



Dołączył: 05 Wrz 2009
Posty: 1250
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz

PostWysłany: Śro 22:07, 03 Paź 2012    Temat postu:

Zacznę od tego, że macie rację, co do wirtualnych żon. O ile jeszcze wątek Konicy i Marty, bez Marty jest do przyjęcia. Niech tylko nie robią z Konicy klauna. To wątek Bożenki i Ruuda i do tego ciążą bez Bożenki to absurd. Przecież nie ma coś się łudzić, że Bożenka będzie w odcinku, jeśli nie było jej na planie.

Ania Z, m a rację, że powinni jasno zakończyć wątek z chorobą Leny. Może przy powrocie do pracy coś o tym będzie.

Jak dla mnie Hana i Piotr, to jak "tonący brzytwy się chwyta". Oboje są na zakręcie i myślą , że razem coś może im się uda stworzyć. Tylko, że między nimi jak dla mnie jest jedna wielka pustka.

Lena i Witek jako szczęśliwa rodzina. To widok na, który długo czekaliśmy. Ale warto było. I właśnie wole ich takich oglądać raz na miesiąc niż, to co dzieje się wątku Przemka, Wiki i Ludmiły i jeszcze Tomasz rozsądny facet jest to wciągnięty. Przemek, jednej wyznaje miłość, a za druga się ogląda...
Może i Latoszki to w końcu będzie szczęśliwa rodzina w tym serialu pokazywana, chociaż w mniejszym wymiarze.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gość
gaduła.



Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 3183
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 22:08, 03 Paź 2012    Temat postu:

rybka25r napisał:


Myślicie, że LiL pasują jeszcze do tego całego, dziwnego miejsca i towarzystwa?


Produkcja jest pewnie zdania, że nie- w końcu nie są tak rozrywkowi i nowocześni jak reszta ekipy- stąd penie ich nikła obecność na planie Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Anita Sokołowska Strona Główna -> Anita w serialach Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 1645, 1646, 1647 ... 2460, 2461, 2462  Następny
Strona 1646 z 2462

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Programosy.
Regulamin