"Na dobre i na złe"

ksenia

Przewaga narodzin Felka maleje:(
[link widoczny dla zalogowanych]

FABIAN2

Skowronek

Anna Z

Jeszcze kilka takich scen by się znalazło. Scena kiedy Lena wchodziła na oddział zamknięty, by poddać się chemii, ktora mogła się skonczyć dramatycznie. Scena kiedy Witek przyniósł do kliniki onkologicznej Felka. Scena gdy Lena opuszczała klinikę. No i przede wszystkim scena, gdy w odc. 485 Lena wybudzila się ostatecznie ze śpiączki. Do każdej z tych scen nie umywają się pozostałe wymienione w tej ankiecie. Można tylko postawić na równi scenę, kiedy Ludmiła dowiedziała się o tym, że nadal jest śmiertelnie chora. Ale tę scenę zepsuła ta z ostatniego odcinka, obciachowa scena limuzyną i szampanem.

FABIAN2

rybka25r

Moim zdaniem Ndinz nie jest serialem typowo młodzieżowym, a przynajmniej nie powinien. Wiele wątków, nie tylko Hany, ale i przyjaźń "Świętej " trójcy jest mocno naciągana. Obok pewnych zachowań nie da się przejść obojętnie. W serialu panuje zbytnia tolerancja Wink

Anna Z

Skowronek

Tak sobie myślę, dobrze czasem pomarzyć o chociażby takiej miłosnej historii jak Lil.. może to wszystko jest naciągane, ale to serial w końcu. I dla takiej myślącej młodzieży to nawet pouczający może być. Ja na swoim przykładzie mogę powiedzieć, że chociażby o nowotworach wiem więcej, myślę, że gdyby nie Lena to nie 'zainteresowałby' mnie ten temat, nie czytałabym tyle, nie miałabym pewnie nawet minimalnej wiedzy o raku.

Anna Z

Kiedyś każdy odcinek niósł jakąś wiedzę o chorobach które są zagrożeniem dla ludzkości. Natomiast w ostatnich latach mieliśmy w każdym niemal odcinku jakąś dziwną chorobę, rodem z House'a. I chyba to był zły kierunek. Ale w ostatnim sezonie zrobiono odwrót i w każdym niemal odcinku zaczęły się pojawiać problemy medyczne związane co najmniej z 2-3 pacjentami. I zamiast mądrych historii mieliśmy misz-masz, z którego nic nie wynikało. A i historię Leny niepotrzebnie "ubrano" w nadmiar efektów dramatycznych. Przesada przynajmniej u mnie wywoluje zażenowanie.

ksenia

Skowronek

zygus

Można sobie powiedzieć w prost jaki materiał jest prezentowany w serialu to tacy widzowie, więc nie ma się co dziwić, że w ankietach potem wygrywają wydarzenia, która nic w sobie nie mają. I nie doceniają tego co niesie ze sobą coś głębszego niż chwilę uniesienia. Ale jak już oddawana wiemy produkcję, też interesuje to co większość gimnazjalistek, chociaż nie można zapominać ze są też wyjątki wśród nich od reguły.