|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
oliwia
- poziom 1.
Dołączył: 23 Maj 2012
Posty: 758
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 15:26, 21 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Anna Z napisał: | oliwia napisał: | właśnie , mam takie pytanie , Felek ma ile miesięcy ? 5 ? |
Felek urodził się na początku listopada, więc jeżeli czas nagrywania zgadza się z czasem akcji, to ma w tej chwili jakieś 7-8 miesięcy. Poza tym dziecko grające Felka też rośnie... Już poprzednio wydawał się Felek wyrośnięty zanadto jak na swój wiek. Tym bardziej byłoby trudno teraz wmawiać widzom, że ma mniej niż pół roku. |
no właśnie, też sądziłam że ma ok. 7 miesięcy.
Tylko że nie pierwszy raz spotykam się ze stwierdzeniem "niespełna półrocznego Felka"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Anna Z
gaduła.
Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 174 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 15:47, 21 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Niespełna pół roku to on miał w czasie sepsy Leny czy choćby podczas tej agresywnej chemii.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
vehae
gaduła.
Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 15:48, 21 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Ale jednak niepokoję się. Nawet jak Lena wróciła do pracy, to dlaczego nie ma LiL oboje? Teraz będzą wątki rozdzielone? Bardzo możeliwe, że dwie siostry oddziałowe podzielą szpital - jedni będą za młodą, drudzy za starszą. kolejny raport planoway wskazuje, że zawiąże się przyjaźń między leną a tą młodszą. Oby one nie podzieliły LiL.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez vehae dnia Czw 15:51, 21 Cze 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Anna Z
gaduła.
Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 174 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 16:00, 21 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
vehae napisał: | Ale jednak niepokoję się. Nawet jak Lena wróciła do pracy, to dlaczego nie ma LiL oboje? |
No przecież przez trzy razy nagrywali sceny wspólne. Na jakieś trzy odcinki materiału wystarczy. No i co z tego że Leny jest więcej? W poprzednim sezonie Witka było więcej. Małżeństwo z małym dzieckiem tak musi sobie układać pracę, aby dziecko nie było pokrzywdzone brakiem rodziców i aby oboje mogli się spełniać zawodowo. Ja wcale nie oczekuję, że muszą również w scenach zawodowych pokazywać się razem.
Cytat: | Teraz będzą wątki rozdzielone? Bardzo możeliwe, że dwie siostry oddziałowe podzielą szpital - jedni będą za młodą, drudzy za starszą. kolejny raport planoway wskazuje, że zawiąże się przyjaźń między leną a tą młodszą. Oby one nie podzieliły LiL. |
Kto decyduje o przyjęciu personelu? Dyrekcja, a nie szeregowi pracownicy! Dyrekcja musi rozważyć problem i podjąć decyzję. Do tej pory o dziwo Bożenka była siostrą przełożoną i na chirurgię i na internę. Skoro mają teraz dwie to może jedna zostanie na chirurgii, a druga przejdzie na internę. I tyle. I jaka znowu przyjaźń Leny z młodszą pielęgniarką? Przecież skoro nagrywają sceny zawodowe, to zrozumiałe, że pielęgniarka towarzyszy lekarzowi. Relacje zawodowe, a nie jakaś przyjaźń.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
vehae
gaduła.
Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 16:42, 21 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
A może Lena ma sceny z Agatą, żeby Agata odwołała tamten tekst.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Anna Z
gaduła.
Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 174 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 16:59, 21 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
vehae napisał: | A może Lena ma sceny z Agatą, żeby Agata odwołała tamten tekst. |
Wymyślasz cuda wianki. Pracują razem na internie, to muszą współpracować przy diagnozowaniu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
vehae
gaduła.
Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 17:05, 21 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Anna Z napisał: | vehae napisał: | A może Lena ma sceny z Agatą, żeby Agata odwołała tamten tekst. |
Wymyślasz cuda wianki. Pracują razem na internie, to muszą współpracować przy diagnozowaniu. |
Dlaczego cuda wianki? Był tekst? Był! Było odwołanie tego tekstu? Nie było.
Przecież nie chodzi mi o to, żeby Agata tłumaczyła się przed Leną z tekstu, którego Lena nawet nie słyszałam. Ale jedno mądrze wypowiedziane zdanie zdezaktualizowałoby tamten tekst.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Anna Z
gaduła.
Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 174 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 18:25, 21 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Tamten tekst zdezaktualizowały sytuacje, w których znalazł się Witek, a których świadkiem była Agata. Scenarzyści raczej sytuacyjnie rozwiązują problemy zarysowane w wątkach. I tak wolę, bo jest ciekawiej niż zwykła łopatologia. Agata musiałaby być kretynką do kwadratu, gdyby tkwiła w błędnym przekonaniu. A kretynką nie jest.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
ksenia
- poziom 1.
Dołączył: 13 Sty 2011
Posty: 853
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 19:31, 21 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Vehae,
nie obraź się, ale Twoja obsesja na punkcie słów Agaty z 450 odcinka staje się dziecinnie nudna!
Powiedzmy, że wiele wydarzeń dzieje się poza kadrem. "Prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie", więc chyba cenniejsze są czyny, nie słowa. Człowiek nie jest istotą doskonałą. W gniewie czasem się zdarza, że wypowiada słowa, których żałuje. Agata nie jest bez skazy, ( Lena zresztą też nie w stosunku do Witka, kiedy wyjechała do Londynu), ale na pewno źle nie życzy Latoszkom, co udowodniła w najbardziej dramatycznych dla nich chwilach.
Przypomnę, że kiedy urodził się Felek to ona z rezydentów i chyba całego towarzystwa najbardziej cieszyła się, że Lena wygrała z chorobą i ma wszystko. Nieprzypadkowo samotna matka leżąca z Leną na sali zwierzała się jej ze swej decyzji, że wychowa dziecko sama, że nie chciała być tą zła, tą drugą, co zabiera męża tej pierwszej. Pięć odcinków później - dokładnie w 480 odcinku, kiedy po LG rozeszło się, że u Leny wykryto komórki nowotworowe autentycznie zatroskana przyszła po fachową diagnozę do Gawryły. Gdyby była małostkowa, to chyba nie załatwiłaby, bo to ona przyprowadziła księdza, który udzielił LiL-om ślubu...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
oliwia
- poziom 1.
Dołączył: 23 Maj 2012
Posty: 758
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 21:08, 21 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
ksenia napisał: | Vehae,
nie obraź się, ale Twoja obsesja na punkcie słów Agaty z 450 odcinka staje się dziecinnie nudna!
Powiedzmy, że wiele wydarzeń dzieje się poza kadrem. "Prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie", więc chyba cenniejsze są czyny, nie słowa. Człowiek nie jest istotą doskonałą. W gniewie czasem się zdarza, że wypowiada słowa, których żałuje. Agata nie jest bez skazy, ( Lena zresztą też nie w stosunku do Witka, kiedy wyjechała do Londynu), ale na pewno źle nie życzy Latoszkom, co udowodniła w najbardziej dramatycznych dla nich chwilach.
Przypomnę, że kiedy urodził się Felek to ona z rezydentów i chyba całego towarzystwa najbardziej cieszyła się, że Lena wygrała z chorobą i ma wszystko. Nieprzypadkowo samotna matka leżąca z Leną na sali zwierzała się jej ze swej decyzji, że wychowa dziecko sama, że nie chciała być tą zła, tą drugą, co zabiera męża tej pierwszej. Pięć odcinków później - dokładnie w 480 odcinku, kiedy po LG rozeszło się, że u Leny wykryto komórki nowotworowe autentycznie zatroskana przyszła po fachową diagnozę do Gawryły. Gdyby była małostkowa, to chyba nie załatwiłaby, bo to ona przyprowadziła księdza, który udzielił LiL-om ślubu... |
Zgadzam się jak najbardziej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Anna Z
gaduła.
Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 174 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 21:30, 21 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
I dlatego Agata wielokrotnie zrehabilitowała się za słowa wypowiedziane pochopnie i w złości. Więc ani niczego nie musi odwoływać, ani tym bardziej kajać się przed kimkolwiek. Tak jak Hana czy Gawryło dobrze wie, że Lenę i Witka łączy głęboka miłość i dlatego kiedy to zrozumiała, odpuściła sobie Witka. Wyszła pochopnie za Pawła sądząc, że może uda się jej tak jak tamtym dwojgu. Ale popełniła błąd. Kiedy Witek uświadamiał jej że nie wychodzi się za mąż nie znając partnera zbyt dobrze, Agata by zagłuszyć swoje wątpliwości palnęła coś co miało Witka dotknąć. Ale nie sądzę, aby była do tych słów przekonana. A te sytuacje, które wymieniła Ksenia są tylko dowodem jak głęboki szacunek ma do tego co łączy Lenę i Witka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
zygus
- poziom 2.
Dołączył: 05 Wrz 2009
Posty: 1250
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Czw 22:01, 21 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
ksenia napisał: | Vehae,
nie obraź się, ale Twoja obsesja na punkcie słów Agaty z 450 odcinka staje się dziecinnie nudna!
Powiedzmy, że wiele wydarzeń dzieje się poza kadrem. "Prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie", więc chyba cenniejsze są czyny, nie słowa. Człowiek nie jest istotą doskonałą. W gniewie czasem się zdarza, że wypowiada słowa, których żałuje. Agata nie jest bez skazy, ( Lena zresztą też nie w stosunku do Witka, kiedy wyjechała do Londynu), ale na pewno źle nie życzy Latoszkom, co udowodniła w najbardziej dramatycznych dla nich chwilach.
Przypomnę, że kiedy urodził się Felek to ona z rezydentów i chyba całego towarzystwa najbardziej cieszyła się, że Lena wygrała z chorobą i ma wszystko. Nieprzypadkowo samotna matka leżąca z Leną na sali zwierzała się jej ze swej decyzji, że wychowa dziecko sama, że nie chciała być tą zła, tą drugą, co zabiera męża tej pierwszej. Pięć odcinków później - dokładnie w 480 odcinku, kiedy po LG rozeszło się, że u Leny wykryto komórki nowotworowe autentycznie zatroskana przyszła po fachową diagnozę do Gawryły. Gdyby była małostkowa, to chyba nie załatwiłaby, bo to ona przyprowadziła księdza, który udzielił LiL-om ślubu... |
Też zgadam się jak najbardziej z Tobą. Zachowanie Agaty wymienionych powyżej sytuacjach było dla mnie miłym zaskoczeniem. W końcu to Agata chyba w odcinku 404 wystawiła Latoszkowi diagnozę w stosunku do Leny. Tamte słowa to był tylko zwykły odwet na Witku za to co powiedział o jej nowym związku. Tylko, że on miał racje, a ona świetnie wie, że ona natomiast nie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
ksenia
- poziom 1.
Dołączył: 13 Sty 2011
Posty: 853
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 22:27, 21 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
zygus napisał: |
Tylko, że on miał racje, a ona świetnie wie, że ona natomiast nie. |
I dlatego tę rację przyznała (474), wyrzucając Witkowi, że powinien jej powiedzieć: " a nie mówiłem?". Agata na pewno nie jest kretynką, a nieudane małżeństwo solidnie ją doświadczyło, więc nie ma, co oczekiwać nie wiadomo jakich deklaracji, bo na to najzwyczajniej szkoda byłoby czasu w ewentualnym odcinku. Gdyby się tak przyczepić, to można też żądać zadośćuczynienia od Witolda za głupawe zagrania, rodem z piaskownicy, m.in. dotyczące nóg zamężnej koleżanki, itd
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
rybka25r
gaduła.
Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 4967
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 22:41, 21 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Pamiętam tamten odcinek. Agata bardzo zraziła mnie tymi słowami do siebie. Wierzę, że przekonała się na własne oczy, że bardzo się myliła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
FABIAN2
gaduła.
Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 11687
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 122 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 10:18, 22 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Na dobre i na złe PO WAKACJACH 2012: Wojna pielęgniarek
Więcej
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|