|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Karolka520
- bywalec.
Dołączył: 12 Lis 2011
Posty: 210
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 21:20, 03 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
vehae napisał: | A który odcinek leci? |
Odc pt. "Misjonarz" ten w którym Martyna rodzi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Anna Z
gaduła.
Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 174 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 22:03, 03 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
vehae napisał: | Ciekawe dlaczego pacjentka z Latoszkiem wdawała się w jakieś rozmowy erotyczne. Najpierw o tym, że Latoszek ładnie pachnie, potem o brzuchu... |
Oj tam, tęsknoty starszej pani za młodością, która przeminęła.
A odcinek w sumie mi się podobał. wprawdzie zdominował go Falkowicz, choć moim zdaniem lepiej byłoby więcej miejsca poświęcić Burskim. No ale znakomicie pokazano wybujałe ego ordynatora chirurgii, trochę nadszarpnięte przez byłą panią profesor od biochemii.
W tej roli znakomita Elżbieta Kępińska. Przyjemność popatrzeć na tak zagraną rolę starszej pani.
Burscy jak widać nawet w obliczu tragedii dziecka każde ciągnie w swoją stronę. A najtrudniej przyjąć do wiadomości, z eza stan dziecka odpowiadają rodzice. No cóż daleka droga, ale może jest cień szansy, że uda im sie odbudować to co zniszczyli. No i chyba kluczem do odnalezienia siebie jest stwierdzenie Kuby, że tamto życie było lepsze. Mądry Polak po szkodzie.
Co jeszcze? Jak zwykle świetna pani Maria, a jej rozmowy najpierw z Falkowiczem, potem przyszywanym zięciem, wreszcie z Przemkiem dodały smaczku temu odcinkowi.
No cóż, myliłam się sądząc, że Martyna jest już tylko wspomnieniem, a tu jak widać zapuściła korzenie i chyba nie bardzo kwapi się wyprowadzić, skoro Witek musiał wziąć sprawy w swoje ręce, bo jego wytrzymałość i wyrozumiałość ma swoje granice. W ogóle fajny był Witek zarówno w scenach z pacjentką jak i Kubą. Szkoda że ta ostatnia scena taka krótka.
I zaczyna mi się podobać Nina. Zaczyna dziewczyna nabierać charakteru i zadziorności. Przez moment pomyślałam sobie, ż eten psycholog dziecięcy to jej ojciec. No i z fotek z następnego odcinka wynika, że miałam rację.
A reszta taka sobie. Faworyt Przemek i odsuwana na margines Wiki jakoś mnie nie porwali. Agata sztuczna, ale akurat tę pozę rozumiem.
No czyli odcinek do przyjęcia. Ale jak nie ma tego co się lubi, to się lubi co się ma. Trudno.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Anna Z dnia Pią 22:04, 03 Lut 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Georgia
Gość
|
Wysłany: Pią 22:08, 03 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Ten serial nie ma tego ciepła. Dawniej pokazywano choćby święta. Była atmosfera. A teraz co? Same romanse, intrygi. Oglądam głównie z przyzwyczajenia. Jak tak dalej pójdzie, to będę oglądać tylko odcinki z LiL.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Anna Z
gaduła.
Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 174 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 22:19, 03 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Bo to już dawno przestał być serial rodzinny. Na początku pokazywano nam trzy pokolenia rodzin Burskich czy Walickich. A teraz? Albo okaleczone by nie rzec wypaczone rodziny (Burscy, Sambor) albo luźne konfiguracje w postaci zmieniania partnerów. Choćby Przemek... Był w związku z Wiktorią, potem zakochał się w Agacie, po drodze były różne dziewczyny, łącznie z Aśką, która zginęła tragiczną śmiercią. Wreszcie Ludmiła. A jak widać z nastęonego zwiastuna, patrzy pożądliwym wzrokiem na NInę. To jest zdaniem produkcji "model" życia godny naśladowania. Więc gdzie tu miejsce na ciepło, rodzinność. Nawet Latoszkom nie pozwolili na ostatnie chwile we dwoje, by mogli sami budować to swoje gniazdko, tylko wtrynili im zupełnie obcą dziewczynę z dzieciakiem. I być może spróbują pokazać "nowoczesną" rodzinę. Dwie mamusie i jeden tatuś, dwoje dzieci. No chyba że Lena straci swoje dziecko...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
zygus
- poziom 2.
Dołączył: 05 Wrz 2009
Posty: 1250
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Pią 22:22, 03 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Niewątpliwie odcinek zyskał dzięki pani Mari. Swoją drogą i Ruud w scenie z Wiki pokazał, że jakieś emocje ma.
Falkowicz wcale nie jest nieomylny. Tylko do niego to nie dociera, zresztą on nie pozwoli, żeby inni też to zobaczyli.
Nina jakby nabierała barwy. Wiki jak to Wiki, trochę samotna się robi.
Też byłam przekonana, że Martyny już nie ma. Chyba się muszę dobrze przyjrzeć zdjęciom z facebook czy to czasem ta blondynka co stoi z Lena i Agatą to nie właśnie Martyna.
Fajnie zobaczyć Latoszka i niech lepiej Burski posłucha dobrego starego znajomego, niż wyciągać pochopne wnioski.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
ksenia
- poziom 1.
Dołączył: 13 Sty 2011
Posty: 853
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 22:22, 03 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Odcinek, jakkolwiek o zawirowaniach na chirurgii, ale przede wszystkim o rodzinie i lęku przed samotnością. Opowieść o priorytetach w medycznym świecie nauki. Pani profesor, w swej pasji pracy zrezygnowała z życia osobistego. Z przyjemnością zobaczyłam na ekranie Elżbietę Kępińską.
Kuba, który postanowił pracować na rzecz rozwoju medycyny, niepostrzeżenie zaniedbał rodzinę. Falkowicz, profesor od pięciu biochemicznych boleści;) prawdopodobnie poświęcił wiele, by zostać kimś znacznym, osiągnąć sukces, przede wszystkim - finansowy. Facet, któremu władza i pieniądze przesłoniły podstawowe zasady etyki lekarskiej.
No i (Rybko i Vehae, nie krzyczcie na mnie;), nasz Latoś bardziej zaprzątniety problemami rodzinnymi. Odniosłam wrażenie, że w szpitalu robił za rutyniarza. W przeciwieństwie do życia prywatnego, które wypełnia mu urządzanie domu i poszukiwanie lokum dla Martyny i Witusia. I jeszcze Witek sprawdził się jako przyjaciel Burskich.
Za rodziną trzeba stać murem - świetna postawa pani Marii i Ruuda, który swą holenderską metodycznością znajdzie sposób na szalejącego ordynatora chirurgii. Pierwszą tajemnicę profesora już zna. Mam wrażenie, że z Wiki już założyli koalicję antyfalkowiczowską. Odcinek zdecydowanie na plus.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez ksenia dnia Pią 22:44, 03 Lut 2012, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
rybka25r
gaduła.
Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 4967
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 22:36, 03 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Kseniu, ja już podobno nie kwalifikuje się do miana dziecka Tak jedna Anna mnie oceniła dziś na FB Ndinz Wystarczył mój jeden jedyny wpis na tej stronie. Już mi się odechciało tam zaglądać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
ksenia
- poziom 1.
Dołączył: 13 Sty 2011
Posty: 853
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 22:40, 03 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Rybko,
tam to mile widziane gimnazjum, w porywach dwie klasy liceum - reszta do odstrzału
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Anna Z
gaduła.
Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 174 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 22:50, 03 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
ksenia napisał: |
No i (Rybko i Vehae, nie krzyczcie na mnie;), nasz Latoś bardziej zaprzątniety problemami rodzinnymi. Odniosłam wrażenie, że w szpitalu robił za rutyniarza. |
Zresztą nie tylko wtym odcinku. W odcinku "Misjonarz" też był za tym aby pacjent odesłać, bo tu mu nie pomogą. Dzisiaj, dać kolejne leki i wysłać do domu. Ta rutyna może się źle skończyć. Masz rację kseniu. Priorytety naszego Latoszka pozmieniały się zupełnie. Jeszcze nie tak dawno przed problemami uciekał do szpitala. Nawet w zeszłym sezonie, kiedy nie radził sobie z problemami psychicznymi Leny czy późniejszymi podjazdami w sprawie dziecka. Teraz nagle dom, rodzina przysłoniły mu wszystko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Anna Z
gaduła.
Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 174 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 22:54, 03 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
rybka25r napisał: | Kseniu, ja już podobno nie kwalifikuje się do miana dziecka Tak jedna Anna mnie oceniła dziś na FB Ndinz Wystarczył mój jeden jedyny wpis na tej stronie. Już mi się odechciało tam zaglądać. |
Tę Annę to my znamy z niezłych jazd również na tym forum. Naprawdę nie masz się kim przejmować.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
zygus
- poziom 2.
Dołączył: 05 Wrz 2009
Posty: 1250
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Pią 23:01, 03 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
ksenia napisał: | Rybko,
tam to mile widziane gimnazjum, w porywach dwie klasy liceum - reszta do odstrzału |
Wczoraj tyle pisałyście na temmatpisów na fejsie i chciałam sobie wieczorem zobaczyć... już ich nie, było tylko na temat rezydentów.
Tylko, że produkcja się kiedyś przejedzie na tych fanach z gimnazjum i podstawówki( chociaż pewnie są tam jakieś wyjątki niezaślepione).
Wchodzę już tylko na fanjpejdża, aby zobaczyć zdjęcia i zobaczyć kto ciekawy jest na planie.
Jak dla mnie prowadzone tam niekiedy dyskusje to zwykła dziecinada i tyle.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
ksenia
- poziom 1.
Dołączył: 13 Sty 2011
Posty: 853
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 23:09, 03 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Aniu Z,
trochę się mu nie dziwię. Rozdział "ojciec rodziny" zaczyna dwadzieścia lat później. Jest bardzo dobrym lekarzem, ale raczej wielkich ambicji nie przejawiał. Nie miał parcia na liczne specjalizacje, władzę, pieniądze. Wypadek brata przekreślił wiele. Odebrał mu apetyt na życie. Choroba Leny też zmieniła wiele. Mam tylko nadzieję, że scenarzyści nie zamienią Witka w konowała...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Georgia
Gość
|
Wysłany: Pią 23:11, 03 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Ja mam nadzieję, że Lena urodzi to dziecko. W przeciwnym razie- nie bardzo wiem, po co w ogóle ten wątek.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Anna Z
gaduła.
Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 174 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 23:29, 03 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
ksenia napisał: | Aniu Z,
trochę się mu nie dziwię. Rozdział "ojciec rodziny" zaczyna dwadzieścia lat później. Jest bardzo dobrym lekarzem, ale raczej wielkich ambicji nie przejawiał. Nie miał parcia na liczne specjalizacje, władzę, pieniądze. Wypadek brata przekreślił wiele. Odebrał mu apetyt na życie. Choroba Leny też zmieniła wiele. Mam tylko nadzieję, że scenarzyści nie zamienią Witka w konowała... |
Ja też mam nadzieję, że nie będzie ciągle robił za tło dla Agaty.Ale to prawda, Witek chyba nabrał zupełnie nowej motywacji do życia. z tego co już widzieliśmy i nawet z tych zapowiedzi o urządzaniu rodzinnego gniazdka Witek znalazł się w nowym dla siebie żywiole. Mnie się akurat to nowe podoba, byle tylko scenarzyści nie wpadli na kolejny epokowy pomysł, że ma się tylko jedno. Albo udane życie zawodowe, albo życie rodzinne. Bo jak kolejni bohaterowie (Lena, Kuba) brali się za karierę to zawalili na całej linii życie osobiste. A więc kto wie, skoro Witkowi życie osobiste układa się bardzo dobrze (bo mam nadzieję, ze tak będzie), to okaże się, że zawodowo zacznie mu się wszystko walić. A chciałoby się, żeby było normalnie. Tak jak przez długie lata było u Burskich.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Anna Z
gaduła.
Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 174 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 11:10, 04 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Fajna fotka
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|