"Na dobre i na złe"

Georgia · Gość

No dobrze, to zagadka: Na jakie pytanie to odpowiedź:
- Anita Sokołowska
- Bartosz Opania
- Robert Koszucki
- Kamilla Baar
- Redbad Klijnstra
? Smile

Karolka520

Ekipa z planu? Very Happy

vehae

Co ma oznaczać ten znak zapytania?

kasia:)

Moja odp byla bezsensu sorry ale chyba naprawde jestem wczorajsza Smile

Anna Z

vehae

Chyba w czołówce była mowa o dziecku LiL? Czy mi się wydaje? Niestety muszę wyjść, nagrywa mi się. Jak sie nagra, bo ostatnio mam pecha.

rybka25r

Nie oglądałam całego odcinka, bo się spózniłam, ale to co widziałam, to nudy kompletne. Monotonne, zero emocji.

Anna Z

Ja też pospiesznie włączałam nagrywanie i po nic. To co powinno być w streszczeniu poprzedniego odcinka ( a nie było), włączyli ni w pięć ni w dziewięć do tego, w którym tematu Leny w ogóle nie było.

asiaa

Tak było wspomniane na samym początku o dziecku Lenki i Witka, ale nie wiem po co bo przecież nie było ich w odcinku Sad

Karolka520

Odcinek taki sobie. Brak Leny o której było na początku. Duet Gawryło i Burska robi się irytujący - mistrzowie w każdym calu. Konica też irytujący, bo chce zamknąć Martę w domu i tylko jego kariera się liczy. Tyle ode mnie Smile

Anna Z

Odcinek tak kiepski, że nawet nie chce się komentować. Plus to obecność Zyberta wnosząca klimat dawnego szpitala w LG oraz Sambor i jego zasadnicza, dojrzała rozmowa z Niną.
Reszta do niczego, a już żenada roku to ostentacyjny przemarsz urażonej Agatki na bosaka przez szpitalny korytarz.
Pajacujący Konica i złośliwy Borys budzą raczej negatywne odczucia.
Szumnie zapowiadana scena między Gawryłą a Zośką nawet dwuznaczna nie była. Ot, dwoje zmęczonych lekarzy drzemiących na jednej kanapie, nawet w pewnej odległości. A Kuba pojawił się ni to jako zjawa senna ni to jako całkiem realny człowiek. Takie wielkie nic. Coś mi się wydaje, że tak naprawdę to nawet nie ma pozorów, że Zośkę z Gawryłą łączy coś więcej niż przyjaźń. Szkoda tylko Amelki. Ta scena z Amelką to jedyna scena, która mnie poruszyła. Rodzice prowadzą swoje rozgrywki, a cierpi dziecko.
No i słusznie przewidywałam, że Tretter wraca na swoje stanowisko. Po co była ta rezygnacja? Po to, żeby zniszczyć Pawicę?
Odcinek do szybkiego zapomnienia. Łącznie z pacjentem, którego przyspieszona operacja to dowód "patriotyzmu". O ludzie!

zygus

Dokładnie odcinek nic nie wnoszący. Agatka nie dopilnowała i wtopa i dobrze jej, bo każdy z rezydentów już się chyba mylił, a ona nie. Niech się uczy pokory A ten tekst pacjentki, że Agata jest niby "najlepsza"- rozbawił mnie.
To kontakty Gawryło i Zośki są jakieś takie mdłe i tyle.
Plus za Zyberta i tyle. I też na początku narobiłam sobie nadziei , że będą jednak LiL, a tu nic. Powinni bardziej staranie te scenki na początku dobierać.

rybka25r

Gdyby nie LiL i te forum, do którego zaglądam regularnie, to dałabym sobie spokój z tym serialem. Burscy i ich losy są mi kompletnie obojętne (jakoś nie przepadam za Foremniak), Agata mnie okropnie drażni, Nina jest nudna, a ta postać jest bardzo często obecna na planie, więc wątek Niny będzie się niestety rozwijał. Zdecydowanie wolę Borysa i męża Marty oglądać z dwojga złego. Gawryłę wolałam w zeszłym sezonie, bo ja należę do mniejszości, która wcale nie uważa, że skrzywdził, bądz wykorzystał Wiki.