"Na dobre i na złe"

ksenia

Aniu Z, na pewno już w 467. dyrektorem będzie Tretter, co można było zobaczyć w materiale na 12. urodziny serialu. Raczej z braku chętnych wróci stara opcja;)

aktis

Alternatywą może być Jakub, ale jeszcze nie teraz. Najpewniej po tych wszystkich zawirowaniach, jak już LG opuści ten cały Falkowicz. A ta rola zaplanowana jest na 3 miesiące.

kasia:)

Mnie się wydaje że będzie to Gawryło. Chociaż by z tego względu że za jakiś czas Przemek ma wrócić do pracy do szpitala to jakoś mi trudno uwierzyć by Tretter go spowrotem przyjął. A Gawryło może go przyjąć.

vehae

Pamiętacie wróżbę dla Pawicy? W odcinku z Cyganami młoda Cyganka powiedziała mu, że kiedyś taka młoda jak ona zrobi z niego głupka i cały szpital będzie się z niego śmiał. No i chyba się sprawdza. Agata zrobi z pawicy głupka, choć raczej w bierny sposób. A piszę o tym dlatego, bo widać, że wszystko co zapowiedziane w serialu, to prędzej czy później się sprawdzi. A więc zapowiedziane sprawy dotyczące LiL również. Tylko poczekać trzeba. I zauważyłam jeszcze jedną rzecz. Od pewnego czasu uprawia się w Ndinz następujący schemat: Coś jest zapowiedziane, potem to się odwołuje, a potem to naprawdę jest. Tak było z ciążą Leny. Najpierw dali widzom praktycznie pewność, że Lena jest w ciąży. A to była zmyłka. I iedy wszyscy stracili nadzieję na taki obrót sprawy, to ciąża się pojawiła. Podobnie z dyrektorowaniem Pawicy. Najpierw mówił, że zrezygnuje. Potem okazało się, że jednak nie rezygnuje. I kiedy wszyscy myśleli, że Pawica kryzys jako dykrektor ma już za sobą, to on jednak rezygnuje. Podobnie jest ze ślubem LiL. Jak Lena zobaczyła tę teczkę, to pewnie widzowie też myśleli, że Latoszek planuje ślub. Jeszcze w tym samym odcinku Latoszek temu zaprzeczył. A za kilka odcinków jednak się Lenie oświadczy. A więc teraz trzeba przewidywać wątki na zasadzie: zapowiedź danego wątku/ wydarzenia - zaprzeczenie zapowiedzi - watek/ wydarzenie.

ksenia

Też sobie pomyślałam o Kubie, bo jak pogodzi się z Zośką, to wiecznie w Berlinie pracował nie będzie. Trzeba wrócić do LG. A z wielkiego świata to tylko na fotel dyrektorski. Falkowicz - ordynator chirurgii, według Żebrowskiego to rola zamknięta ( pewnie oprócz lekarskich zaniedbań będzie i skandal obyczajowy:) na pół roku. Na swoje stanowisko powinien wrócić Sambor, zaś Gawryło już pokazał, że do dyrektorskiego gabinetu się nie garnie.

ksenia

Brawo Vehae za rozpracowanie mechanizmów scenariusza:) W zupełności się z Tobą zgadzam. W NDiNZ nic przypadkiem się nie zdarza. Nawet pozorne wprowadzanie widza w błąd.

Anna Z

vehae

Agata zrobi nieświadomie głupka z Pawicy w ten sposób, że ona wykryje chorobę u pacjenta, którą on przeoczył. U pacjenta, którym sam się zajął, bo nie wierzył w kompetencje Agaty. Ciąża Leny została wyraźnie zasygnalizowana u pani profesor, a potem jej nie było i była dopiero za jakiś czas.

Anna Z

rybka25r

ksenia

Rybko,

ja nikogo nie namawiam do polubienia danej postaci. Nie mówię tak jak Ty, że nigdy kogoś nie polubię, bo przemiana bohatera, zwłaszcza w głowach scenarzystów, jest bardzo możliwa. Wiki jest postacią niejednoznaczną, chwilami nieznośną, chwialmi kochaną. Raz się na nią wściekasz, a raz masz ochotę przytulić. Przynajmniej ja tak mam. Natomiast, znane mi starsze panie nie znoszą wprost Wiki za to choćby, że nie jest grzeczną dziewczynką Wink

Owszem, Agata ma duży minus za zagrywkę z Przemkiem, ale patrzę na nią jak na osobę dotąd niepełnosprawną, pokonującą własne ograniczenia, nie tylko fizyczne.
Odnośnie jej małżeństwa to, czy można coś zbudować na chorobliwej zazdrości, bo są przecież udane małżeństwa zawarte z rozsądku, kiedy miłość przychodzi po ślubie? Przecież wychodząc za mąż, jasno stawiała sprawę, że ma dużo do nadrobienia w związku ze specjalizacją. Wcześniej, z tego powodu nie chciała się zoperować, więc "widziały gały, co brały". Paweł to taki typ, który gdyby nawet ożenił się z osobistą sekretarką, to śledziłby ją w toalecie, więc czemu chcesz dawać szansę? Jeśli facet okaże się niebezpieczny dla ukochanej i kręgu jej znajomych, a wielce prawdopodobne, że tak będzie to bez psychiatryka pewnie się nie obejdzie...

rybka25r

Tak. Paweł z odcinka na odcinek, będzie się przemieniał w coraz gorszego potwora.
Szkoda, że scenarzyści nie wymyślili, innej, mniej drastycznej opcji co do tej postaci. Byłoby bardziej wiarygodnie. Po 2-3 miesiącach znajomości- ślub. takie małżeństwo, to loteria, bo "gały nie widziały, co brały"!

ksenia

Nie wiemy, co wymyślili scenarzyści, ale na to się zanosi. Przecież w 414. odc. - pierwszym odcinku, kiedy poznaliśmy Pawła, Witek powiedział diagnozując jego przypadek, że wszyscy ćpamy (chodziło o używki i leki) i kto wie, czy nie miał racji? W życiu przypadki bywają różne. Może Lewicki cierpi na schizofrenię i potajemnie łyka leki? Znam przypadek małżeństwa zawartego dość pośpiesznie, gdzie jedna ze stron ukrywała poważną chorobę i nawet szybko dano im rozwód kościelny. Jasne, że takie małżeństwo to loteria, która przytrafia się i w realu...

Karolka520

FB: Czas na ulubiony przez wielu z Was fragment fejsbukowego dnia, czyli... tak jest - Dziś na Planie. A dziś na planie: Kasia Dąbrowska, Radek Krzyżowski, Redbad Klijnstra, Agnieszka Judycka oraz niespodzianka - jeszcze jedna postać o imieniu Wiktoria Smile