Forum Anita Sokołowska Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

"Na dobre i na złe"
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 1213, 1214, 1215 ... 2460, 2461, 2462  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Anita Sokołowska Strona Główna -> Anita w serialach
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Georgia
Gość






PostWysłany: Sob 8:36, 22 Paź 2011    Temat postu:

vehae napisał:
Obejrzałam same scenki z LiL i muszępowiedzieć, że nic nadzwyczajnego tam nie widziałam. Latoszek martwił się raczej o dziecko, nie o Lenę. Natomiast widząc po dzisiejszym odcinku, że LiL niedługo będą małżeństwem. te słowa Leny: czy to mój kochanek świadczą o tym. A co tam było potem? Coś Latoszek mówił o wirtualnym kochanku, czy telepatii? Pomieszało mi się. A tak w ogóle to ten odcinek był zrobiony po łebkach. W zamysle scenarzystów sytuacja z Latoszkiem miała być chyba dramatyczna. Ale nie wyszło. No bo jak? Niby taka groźna sytuacja, która rozgrywa się sama, poza kamerą??? I wszyscy są wypszczeni bez żadnej diagnozy, bez niczego, nie wiadomo ile czasu upłynęło itd. A gdzie stopniowanie napięcia?


Ciężko Cię zadowolić naprawdę. Oczywiście, że Latoszek martwi się też o Lenę, nie tylko o dziecko. Nie chciał jej informowac, że jest chory, aby się nie zamartwiała. Cały czas o niej myślał, a jak sam nie mógł zadzwonić, poprosił o to Pawicę.
Moim zdaniem, bardzo subtelnie pokazali scenę spotkania Leny i Witka. Dobrze, że nie było dramatycznie. Cały czas jest napięcie, bo nie wiadomo co będzie z Leną i dzieckiem.
Powrót do góry
Anna Z
gaduła.



Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 174 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 9:12, 22 Paź 2011    Temat postu:

vehae napisał:
A tak w ogóle to ten odcinek był zrobiony po łebkach. W zamysle scenarzystów sytuacja z Latoszkiem miała być chyba dramatyczna. Ale nie wyszło. No bo jak? Niby taka groźna sytuacja, która rozgrywa się sama, poza kamerą??? I wszyscy są wypszczeni bez żadnej diagnozy, bez niczego, nie wiadomo ile czasu upłynęło itd. A gdzie stopniowanie napięcia?


A ja od początku mówiłam, że zamiar scenarzystów odnośnie Latoszka nie miał być dramatyczny. A nie mógł być dramatyczny, ponieważ Lena miała się nie dowiedzieć o potencjalnym zagrożeniu. Więc niby po co miało być dramatycznie? Po co jakieś stopniowanie napięcia? Gawryło potem mówi do Wiktorii, że Latoszek był przeziębiony, sprawa się wyjaśniła. Ostatnie sceny dowodzą tylko, że kwarantanna dobiegła końca, ze zrobiono mały przeskok w czasie bo i po co mieli pokazywać nudę izolowanych ludzi? Choroba Witka i niepewność, ze to być może dżuma miała być dla niego samego. Nawet przed przyjaciółmi nie przyznaje się, że czuje niepokój. sam przed sobą jakby się przekonywał, ze musi być dobrze i że nie może umrzeć. A zarzut, że Witek troszczy się o dziecko, a nie o Lenę jest absurdalny, jakbyś nie zauważała, że Lena i dziecko to jedność. A dla przyszłej matki dowodem miłości jej partnera jest właśnie taka troska. O oboje.

Zauważmy, że te sceny z telefonami jakże są wymowne. Tylko troje wisi bez przerwy na telefonie. Pielęgniarka, bo ma chore dziecko, Agata bo mężuś bardziej ją kontroluje niż troszczy się o jej potencjalne zagrożenie i wreszcie Witek wydzwaniający po kilka razy dziennie, szalejący z niepokoju, gdy Lena nie odbiera, wyrzucający Pawicy, że nie zarządził kwarantanny w LG, bo przynajmniej mógłby widzieć co się dzieje z Leną. Dla mnie jest jasne, że Witek wariuje z niepokoju o Lenę, nie tylko o dziecko. A ostatnia scena zawierała wszystko co tak naprawdę między tym dwojgiem jest. Subtelnie, bez łopatologii.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
vehae
gaduła.



Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 9:15, 22 Paź 2011    Temat postu:

Tylko po co zagrożenie dżumą dla samego Latoszka to ja nie wiem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anna Z
gaduła.



Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 174 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 9:58, 22 Paź 2011    Temat postu:

vehae napisał:
Tylko po co zagrożenie dżumą dla samego Latoszka to ja nie wiem.


Ale to było tylko podejrzenie! A jak powiedziałam wyżej, w swojej opinii o odcinku, ze chodziło o to, aby Witek uświadomił sobie jak ważne jest aby był zdrowy, aby żył, aby mógł cieszyć się swoją rodziną. Choć oczywiście jestem pewna, ze ten los szykuje jeszcze wyboistą drogę dla obojga. Na razie oboje są pełni nadziei. Ale ten tekst Witka, ze nie obchodzi go czy będzie dziewczynka czy chłopiec od razu przywodzi na myśl obiegowe stwierdzenie: "byle tylko zdrowe było". Obojgu przyjdzie się zmierzyć z większym dramatem, więc dramat w tej chwili był zbędny. Oboje mają tego świadomość. więc Lena wciska kit Witkowi, że czuje się dobrze, a Witek za pośrednictwem Pawicy usiłuje Lenie oszczędzić niepokoju. Obawialam się zresztą, ze Wiktoria wypaple Lenie prawdę, ale okazała się znakomitą dyplomatką, kiedy usiłowała wysondować czy coś wie, co z Latoszkiem.

I jeszcze na jedną rzecz zwróciłam uwagę. Obrączka na palcu Latoszka wyraźnie widoczna w scenie z Agatą, apotem w scenie odgrywania kalamburów. Gdyby chodziło o jedną scenę, to uznałabym, że aktor zapomniał zdjąć swoją prywatną obrączkę. Ale w tej scenie z Agatą miałam wrażenie, ze kamera jakoś specjalnie na nią skierowała uwagę widza poprzez gest Witka, który w pewnym momencie tej obrączki dotyka. Skoro wg zapowiedzi Anity chodzi o pewne niedomowienia, to może za pomocą sygnałów pośrednich realizatorzy chcą pokazać to co nie zostało wyartykułowane? I być może w ten sposób chodzi o zasygnalizowanie, że Witek tak samo myśli o ślubie, że chce go, z tym że Lena wyraża to bardziej bezpośrednio.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
vehae
gaduła.



Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 10:31, 22 Paź 2011    Temat postu:

No ale nie rozumiem. To Latoszek nosiłby obrączkę bez ślubu, to znaczy nałożyłby starą? Zresztą to nie ta obrączka, którą nosił jak był mężem Leny.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anna Z
gaduła.



Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 174 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 10:35, 22 Paź 2011    Temat postu:

vehae napisał:
No ale nie rozumiem. To Latoszek nosiłby obrączkę bez ślubu, to znaczy nałożyłby starą? Zresztą to nie ta obrączka, którą nosił jak był mężem Leny.


Latoszek dostał komplet nowych obrączek od Leny na urodziny. Jakoś logicznie nie potrafię wyjaśnić obecności tej obrączki na palcu Witka, ale też trudno powiedzieć na jakiej podstawie przedstawiał się Starzyńskiemu, a potem pani profesor jako mąż Leny.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
FABIAN2
gaduła.



Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 11687
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 122 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 10:39, 22 Paź 2011    Temat postu:

Anna Z napisał:
vehae napisał:
No ale nie rozumiem. To Latoszek nosiłby obrączkę bez ślubu, to znaczy nałożyłby starą? Zresztą to nie ta obrączka, którą nosił jak był mężem Leny.


Latoszek dostał komplet nowych obrączek od Leny na urodziny. Jakoś logicznie nie potrafię wyjaśnić obecności tej obrączki na palcu Witka, ale też trudno powiedzieć na jakiej podstawie przedstawiał się Starzyńskiemu, a potem pani profesor jako mąż Leny.


Powiedział ,, mąż, tak jakby,,. W końcu cywilny brali, a że został uznany za nieważny to już inna sprawa.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anna Z
gaduła.



Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 174 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 10:44, 22 Paź 2011    Temat postu:

Uświadomiłam sobie, że dokładnie sto odcinków temu (odc. 356) Witek zdejmował z palca obrączkę i oddawał ją Lenie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
vehae
gaduła.



Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 10:52, 22 Paź 2011    Temat postu:

Anna Z napisał:
Uświadomiłam sobie, że dokładnie sto odcinków temu (odc. 356) Witek zdejmował z palca obrączkę i oddawał ją Lenie.

Ale to ma jakiś z wiązek z bieżącą fabułą, czy tylko tak napisałaś? Też to pamiętam. Przykre to było.

Anna Z napisał:
vehae napisał:
No ale nie rozumiem. To Latoszek nosiłby obrączkę bez ślubu, to znaczy nałożyłby starą? Zresztą to nie ta obrączka, którą nosił jak był mężem Leny.


Latoszek dostał komplet nowych obrączek od Leny na urodziny. Jakoś logicznie nie potrafię wyjaśnić obecności tej obrączki na palcu Witka, ale też trudno powiedzieć na jakiej podstawie przedstawiał się Starzyńskiemu, a potem pani profesor jako mąż Leny.

Wtedy to chyba przedstawiał się na takiej podstawie jako mąż Leny, że uczuciwowo czuł się tym mężem (mimo rozłąki i tego wszystkiego co ich podzieliła). No i szukał prawnego sposobu, żeby być przy niej. Natomiast jakby nie widzę możliwości, aby Latoszek nosił obrączkę jako mąż Leny. Czy nawet niekoniecznie mąż, jako symbol, żenie jest mężczyzną wolnym. Bo gdyby LiL chceli, to mogliby przecież nosić obrączki nawet bez ślubu jako gest, że są razem, jako gest zobowiążania, tak silnego u nich jak ślub. Ale Lena nie nosi, poza tym taka wymiana obrączek musiałaby zostać pokazana. Myślę, że albo ta obrączka nie ma nic wspólnego z serialem, albo to "zapowiedź przyszłości". I raczej chyba to drugie. Być może rzeczywiście nagrywano już sceny, w których latoszek jest mężem Leny i w związku z tym nosi obrączkę. A potem nagrywano sceny do wczorajszego odcinka i Aktor po prostu nie zdjął tej obrączki, ktoś nie zauważył. Bo po wczorajszym odcinku jestem pewna, że ślub niebawem nastąpi.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez vehae dnia Sob 11:01, 22 Paź 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anna Z
gaduła.



Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 174 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 11:02, 22 Paź 2011    Temat postu:

vehae napisał:
Anna Z napisał:
Uświadomiłam sobie, że dokładnie sto odcinków temu (odc. 356) Witek zdejmował z palca obrączkę i oddawał ją Lenie.

Ale to ma jakiś z wiązek z bieżącą fabułą, czy tylko tak napisałaś? Też to pamiętam. Przykre to było.


Tak mi się skojarzyło. A wróżką nie jestem więc nie wiem. Wiem tylko tyle, że ta obrączka na palcu w ostatnim odcinku to nie jest jakaś wpadka aktora.

Cytat:
Natomiast jakby nie widzę możliwości, aby Latoszek nosił obrączkę jako mąż Leny. Czy nawet niekoniecznie mąż, jako symbol, żenie jest mężczyzną wolnym. Bo gdyby LiL chceli, to mogliby przecież nosić obrączki nawet bez ślubu jako gest, że są razem, jako gest zobowiążania, tak silnego u nich jak ślub.


A czy ja mówiłam o czymś takim? Nie doszukuj się czegoś, czego nie ma. Ot, zwykła przymiarka do nowych decyzji. I tyle. A raczej pomysł reżysera ( może scenarzystki), aby zamiary Witka uświadomić widzom. A że ostatni odcinek pisała Ciunelis, to tego typu pomysły nie zaskakują.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Anna Z dnia Sob 11:07, 22 Paź 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
vehae
gaduła.



Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 11:20, 22 Paź 2011    Temat postu:

A czy ja napisałam, że odnoszę się do Twojej poprzedniej wypowiedzi? Napisałam tylko co myślę. Natomiast jakoś dziwnie mi się wydaje, że scenarzyści mogli wpaść na pomysł takiej "przymiarki". Nie wiem... czy w życiu stosuje się jakieś przymiarki? Poza tym jedna uwaga! Czy latoszek miał tę obrączkę w odcinku 455? Chyba nie. a bezpośrednio został przetransportowany do zakaźnego. Więc skąd się wzięła ta obrączka? No chyba że jest jedno wytłumaczenie... Latoszek został objęty kwarantanną i przewieziony do szpitala zakaźnego. Lena dostała wiadomość, że jest taka sytuacja i przyszykowała rzeczy dla niego, które zostały do Latoszka dosłane. Na pewno tak było, bo Latoszek miał ze sobą torbę. (Chociaż nie wiem co w tej torbie było, skoro Latoszek cały czas chodził w szpitalnej piżamie). No i Lena wraz z rzeczami przesłała mu tę obrączkę, którą on założył. To nawet miałoby sens. Tylko to powinno się pokazaać! A skoro nie pokazali, to raczej tak nie było.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anna Z
gaduła.



Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 174 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 11:25, 22 Paź 2011    Temat postu:

vehae napisał:
A czy ja napisałam, że odnoszę się do Twojej poprzedniej wypowiedzi? Napisałam tylko co myślę. Natomiast jakoś dziwnie mi się wydaje, że scenarzyści mogli wpaść na pomysł takiej "przymiarki".


OK, dobra! Już się nie wypowiadam. Temat skończony, przynajmniej z mojej strony.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
saszaw90




Dołączył: 28 Lip 2009
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 11:28, 22 Paź 2011    Temat postu:

Bardzo prosiłbym o wypisanie scenek z wczorajszego odcinka. Bardzo przepraszam, że tak cały czas to powtarzam zdanie, nie mam pomysłu, jak inaczej napisać Smile.

Georgia coś napisała, że była wzmianka o Monice? Czy ktoś może napisać, co takiego? Kto wspomniał o niej?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
vehae
gaduła.



Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 11:40, 22 Paź 2011    Temat postu:

Anna Z napisał:
vehae napisał:
A czy ja napisałam, że odnoszę się do Twojej poprzedniej wypowiedzi? Napisałam tylko co myślę. Natomiast jakoś dziwnie mi się wydaje, że scenarzyści mogli wpaść na pomysł takiej "przymiarki".


OK, dobra! Już się nie wypowiadam. Temat skończony, przynajmniej z mojej strony.

Naprawdę nie rozumiem o co Ci chodzi i dlaczego się obrażasz. Co ja takiego napisałam, że jest powód do obrażania się? Ale jak chcesz. Ja siłą nikogo nie przymuszam do wypowiadania się, zresztą nie da się. To może ja się niepotrzebnie wtrącam, skoro moje wypowiedzi budzą takie emocje nie wiem z jakiego powodu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anna Z
gaduła.



Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 174 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 11:41, 22 Paź 2011    Temat postu:

saszaw90 napisał:
.

Georgia coś napisała, że była wzmianka o Monice? Czy ktoś może napisać, co takiego? Kto wspomniał o niej?


Tyle tylko, że Monika i Orlicka pozostały we dwie na oddziale.

A scenki postaram się wypisać później.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Anita Sokołowska Strona Główna -> Anita w serialach Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 1213, 1214, 1215 ... 2460, 2461, 2462  Następny
Strona 1214 z 2462

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Programosy.
Regulamin