"Na dobre i na złe"

Ania

[link widoczny dla zalogowanych]

vehae

Czyli jednak dobrze mówiłam, że Latoszek nie chce się ożenić z Leną.

Anna Z

agusia961504

Ja myślę że witek chciał sięoświadzyć tak jak normalny przeciętny mężczyzna tylko nie przewidział że Lena zobaczy tą teczkę i poleci kupować suknię śłubną. I wyjdzie jak wyjdzie czyli oświadczyny nie będą sie podobały Lenie

karolcia

[link widoczny dla zalogowanych]

Ania

odc. 459 - Powrót doktor Zosi

agusia961504

[link widoczny dla zalogowanych]
static0.blip.pl

vehae

Czekam na Wasze opinie po odcinku, bo sama nie wiem co napisać. Mamy pytanie. czy te opisy o tym, jak to Latoszek chce być z Leną, jak to nie chce odbierac od niej telefonów, w końcu jak źle się czuje to już były, czy dopiero będą w następnym odcinku?
Jednak nie podoba mi się, że on pojechał do szpitala i ją zostawił. Niby trzeba żyć normalnie, ale Lena była w takim stanie, że szok. Poza tym co scenarzyści kombinują z tym przysypianiem Lataoszka? To nie jest normalne! Spał jak Lena miała chcmię? O co tu chodzi?
I chyba pierwszy raz w życiu pocałował ją w ręke.

FABIAN2

I teraz zagadka co będzie chłopak czy dziewczynka.
A co do scenek. To widziałam z sumie 3, a nie wiem ile było, i akurat ta w Szpitalu jak Witek przysypiał, jak Lena brała chemię była dla mnie niezwykle zabawna. Lena też sobie wtedy żartowała. Nie mogę oglądać takich scenek jak ostatnia, bo zaraz się rozklejam.

zygus

Nie zdążyłam na odcinek. Dużo straciłam?

Ania

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

Zwiastun 456: [link widoczny dla zalogowanych]
Galeria zdjęć z 456: [link widoczny dla zalogowanych]

FABIAN2

I foty z 456

[link widoczny dla zalogowanych]

vehae

Nie podoba mi się to wszystko. To Lena miała być zagrozona, jej życie, to na niej miała się skupić uwaga. Tymczasem uwaga jest skupiona na Latoszku, a Lena w jej stanie musi się jeszcze tym przejmować. Latoszek mówi, że nie może umrzeć. No i to wygląda, jakby mówił tak, bo ma zobowiązania, a nie dlatego, że chce żyć dalej z Leną, czy po prostu żyć. Natomiast chyba po to pokazywali jego zmęczenie, że to takie przedgrypowe. I jeszcze jedno przyszło mi do głowy. Pamiętacie wróżbę dla Agaty? Agata miała uleczyć starszego od siebie mężczyznę. Może więc postawi trafną diagnozę w sprawie Latoszka - że to nie dżuma. Natomiast Lena zemdleje, jak usłyszy w TV o Latoszku. A więc Latoszek źle robił, że nie chciał z nią rozmawiać. Ciekawe kto ją wyratuje. I jeszcze coś. Mówiła Wam, że na tym zdjęciu jak Latoszek robi sałatkę, to już widzać brzuszek.

ksenia

Według mnie, najlepszy dotąd odcinek w sezonie, pokazał, że w sytuacji kryzysowej zespół szpitala potrafi "mówić" jednym głosem. Nawet Żakowa i, ku zaskoczeniu, wielce lojalny wobec Pawicy, Gawryło. Jedynie odstawał, wprawdzie przed zdiagnozowaniem Komperdy, kalkulujący Borys, któremu wszystko musi się opłacać. Wykład w zamian za zupę. Ale ten typn chyba będzie tak miał.
Przypadek medyczny, bardzo in plus. Ukazał, jakim zagrożeniem w dzisiejszym świecie łykania antybiotyków niczym cukierków, może być kontakt z bakteriami chorób zakaźnych. I, jak niewiele potrzeba, by poza laboratorium stały się powszechnym zagrożeniem.

Co do zarzutów, Vehae, to naprawdę bardzo trudno Cię zadowolić. Wspólne problemy zbliżają ludzi i myślę, że nigdy tak blisko LiL ze sobą nie byli. Czy Lena chciała, by Witek siedział murem przy jej łóżku po wzięciu chemii? Chciała zostać sama, bo taki wlew wyczerpuje pacjentkę. Nie tylko fizycznie. Widać było, że jeszcze przed podaniem miała wątpliwości. Poza tym zależało jej na opinii Hany. Zaś z tym przysypianiem Witka, to chyba nie dziwne, że po nocnym dyżurze, (raczej towarzyszenie Lenie potwierdza regułę "bycia na dobre i złe"), mu się przysnęło.

vehae

Zasypioanie Latoszka trwa od wielu, wielu odcinków, od połowy zeszłego sezonu.