|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zygus
- poziom 2.
Dołączył: 05 Wrz 2009
Posty: 1250
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Pią 20:21, 30 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
vehae napisał: | zygus napisał: | vehae napisał: | Niestety nie mogę obejrzeć na bieżąco, nagrywam sobie i obejrzę za godzinę. Mam prośbę, żebyście napisały jak było – fajnie, nie, dużo LiL, mało, super czu średnio itp. |
Według Latoszków to pewnie by był "fajny". |
Intrygujące. czyli było kiepsko? |
Jak dla mnie nie kiepsko, a dobrze.
A odnosząc się do postawy Witka wobec choroby Leny to świetnie można ją porównać do byłego męża dzisiejszej pacjentki. Wszystko co chce dla niej zrobić nie opiera się na litości, a na miłości.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez zygus dnia Pią 20:21, 30 Wrz 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Georgia
Gość
|
Wysłany: Pią 20:25, 30 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Podobnie, jak ten były mąż powiedział do Latoszka, że ta Dagna straci sens życia czy jakoś tak-to też można odnieść do Leny- że jakby usunęła tą ciążę, to straci chęć do walki i pokonania choroby i ogólnie też do życia.
|
|
Powrót do góry |
|
|
FABIAN2
gaduła.
Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 11687
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 122 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 20:28, 30 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Georgia napisał: | Podobnie, jak ten były mąż powiedział do Latoszka, że ta Dagna straci sens życia czy jakoś tak-to też można odnieść do Leny- że jakby usunęła tą ciążę, to straci chęć do walki i pokonania choroby i ogólnie też do życia. |
Dokładnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kasia:)
- bywalec.
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 337
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 20:29, 30 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Witek właśnei pomyślał o Lenie w tym momencie jak rozmawiał z tym byłym mężem pacjentki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
FABIAN2
gaduła.
Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 11687
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 122 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 20:31, 30 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
kasia:) napisał: | Witek właśnei pomyślał o Lenie w tym momencie jak rozmawiał z tym byłym mężem pacjentki. |
I było to widać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kasia:)
- bywalec.
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 337
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 20:33, 30 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
No było widać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
rybka25r
gaduła.
Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 4967
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 20:35, 30 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Odcinek fajny, po prostu. Trudno było mi, cokolwiek wyczytać z twarzy Latoszka.Spodziewałam się czegoś głębszego.Nie wiem ,chyba muszę obejrzeć jeszcze raz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
FABIAN2
gaduła.
Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 11687
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 122 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 20:38, 30 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
I ostatnia scenka
- ,, Podjęłam decyzję,,
- ,,Urodzisz to dziecko,,
- ,,Powiedziałeś dziecko,,
- ,, A jak miałem powiedzieć,,
- ,, Fajnie, że mamy to dziecko,,
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez FABIAN2 dnia Pią 20:39, 30 Wrz 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aleks
Dołączył: 25 Mar 2011
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią 20:41, 30 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Zdzwiło mnie to,że Latoszek tak fajnie przyglądał się tym noworodkom.
I później nagle Lena się pojawiła. Trochę dziwne,ale mi się podobało
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kasia:)
- bywalec.
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 337
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 20:43, 30 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Słowo ''fajnie'' padło kilka razy dziś od nich. Lenie ulzyło że Latoszek pierwszy powiedział ze ona urodzi, poprostu milo jej sie zrobiło że się domyślił i ją zrozumiał. Dla mnie osobiscie było za mało Wiki i Przemka, ogólnie akcja jakaś wolna dziś była.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
FABIAN2
gaduła.
Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 11687
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 122 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 20:43, 30 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Aleks napisał: | Zdzwiło mnie to,że Latoszek tak fajnie przyglądał się tym noworodkom.
I później nagle Lena się pojawiła. Trochę dziwne,ale mi się podobało |
A co w tym dziwnego. Już wtedy jak patrzyli na to dziecko było wiadomo, jaka będzie decyzja. I inna nie mogła być.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anna Z
gaduła.
Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 174 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 21:04, 30 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Odcinek wg mnie słabszy niż trzy poprzednie. Chociaż nie był zły. Irytowała mnie wyjątkowo Żakowa i jej atrakcje dla Trettera. natomiast w sumie fajne nicnierobienie Wiktorii i Gawryły. Sielanka u Agaty i Pawła. Tylko ciągle nie mogę wyjść z zadziwienia jak po niedawnym wszczepieniu endoprotezy Agata jest w stanie przejechać 30 km na rowerze. Dla mnie niewyobrażalne.
Ciąg dalszy problemów Pawicy chyba jakiś mocno naciągany. Brak podstawowych narzędzi na chirurgii? Można było już wymyśleć coś sensowniejszego.
Tak naprawdę odcinek trzymał wątek pacjentki i jej dwóch mężów: byłego i aktualnego. Nie ulega wątpliwości, że jest to komentarz do wątku LiL. A postawę Witka można oceniać znakomicie po jego stosunku do obu mężów.
Sam wątek LiL poprowadzony fajnie. Pierwsza scena, kiedy Witek mówi Lenie, że musi wziąć tę najbliższą chemię to sygnał z jego strony, że jednak zdrowie i życie Leny jest najważniejsze. Ale Witek tak naprawdę wie, że wybór nie jest prosty. Wykrzyczał to przed Pawicą. A Hana dokładnie sformułowała to czego boi się Witek. Aborcja pozbawi Lenę motywacji do walki o swoje życie i zdrowie. Może zastanawiać brak jakichś czulszych gestów ze strony Witka, ale ja akurat to rozumiem. Nie da się ubrać w czułości podjęcia być może najważniejszej decyzji w życiu. Witek już raz taką decyzje podjął. Cena jaką przyszło mu zapłacić była ogromna.
Późniejsze sceny (szczególnie gwałtowny wybuch przed Pawicą) to dowód, że Witek się miota nie ze względu na siebie. Ze względu na Lenę. On po prostu chce zrozumieć co ona czuje w tym momencie. Ale i w nim samym budzą się uczucia do dziecka. Toteż decyzja z obu stron nie jest łatwa. Tak naprawdę wszystkie sceny z LiL, a także ta scena kiedy wieczorem Witek siedzi samotnie na ławce, rozmowa z byłym mężem pacjentki to najważniejsze sceny dla tego wątku. Ostatnia scena zawiera syntezę co działo się w odcinku. No i chyba nie pozostawia wątpliwości dlaczego pojawił się były i przyszły (w jednej osobie) mąż pacjentki. Związek z wątkiem LiL aż nadto wyraźny.
Drażnił mnie ten Housowy styl bycia Witka na początku odcinka. Nie wiem czemu ma służyć takie papugowanie. Beznadziejne jest to. Na szczęście to tylko scena z Wiki, pierwsza scena z pacjentką, no i scena z Pawicą były w tym stylu. Reszta była normalna.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
rybka25r
gaduła.
Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 4967
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 21:06, 30 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
W tej ostatniej scenie,Latoszek chyba powiedział "nasze dziecko"?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
vehae
gaduła.
Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 21:09, 30 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
A mi się nie podobało. Nie jest dobrze, kiedy Latoszek zamiast wspierać Lenę w najtrudniejszych momentach idzie sobie na spacer. Rozumiem, że mogło mu to być potrzebne, ale bardziej potrzebowała go lena. A on wyszedł mimo tego, że prosiła go, żeby wrócił szybko. Poza tym Lena zarzuciła mu, że jej nie może przytulić i rzeczywiście nic z tych rzeczy. Generalnie to latoszek jest taki oschły dla Leny, kiedyś tak nie było. Telefon od pawicy oczywiście był wazniejszy i nawet jak lena mu powiedziała, że chce, żeby on ją przytytulił to on tego nie zrobił. Poza tym powiedzial do Pawicy tak: jakiego ja mam dokonać wyboru? To jak? On ma dokonać? A zdanie Leny? Zresztą myślałam, że dla niego jest jasne, że Lena jest najwazniesza. Okazało się że nie. Rozczarowałam się i myślę, że kolejne odcinki też będą takie - zero gestów świadczących o tym, że Latoszka lena obchodzi. Wiem co napiszecie. Że nie to jest najważniejsze, bo latoszek taki jest - oschły i nie potrafi wyrażać uczuć. Ale jak się kogoś kocha, to ma się potrzebę być blisko z tą osobą, szzczególnie jak tej osobie grozi śmiertelne niebezpieczeństwo. A latoszek trzyma Lenę na dystans i nawet jej prośby nie pomagają, aby to się zmieniło.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Georgia
Gość
|
Wysłany: Pią 21:16, 30 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Ja nie odebrałam, że Latoszek jest oschły. Właśnie, to że chciał się przejść i pomyśleć, świadczy o tym, że przejmuje się i zależy mu. Potem jak się wkurzył w rozmowie z Pawicą-widać, że przeżywa i to naturalne, że są emocje.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|