|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Anna Z
gaduła.
Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 174 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 13:16, 10 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Dla mnie nic nie jest jasne, bo Anita mówiła już różne rzeczy, a rzeczywistość wyglądała inaczej. Tak było z relacjami z Edwardsem, w których miało być więcej niedomówień i dwuznaczności, a było całkiem jednoznacznie, tak było z rozstaniem z Latoszkiem niby na zawsze... Przecież nikt nie ma złudzeń, ze to wywiad przeprowadzany przez produkcję, przez produkcję skierowany do druku w TT, a więc produkcja decyduje co może być powiedziane i w jaki sposób. Poza tym wtedy, kiedy był ten wywiad Anita mówiła na podstawie nagrywanych początkowych odcinków. Tak naprawdę ona sama nie wiedziała jak dalej potoczą się losy Leny! Ja czekam ze spokojem na następny odcinek. Jeżeli sprawa Agaty w kontekście LiL nie zostanie zamknięta, to oczywiście przyznam ci rację. Ale ja zakładam, ze te dwa odcinki tak miały wyglądać wyłącznie w kontekście decyzji Agaty o ślubie. Pośpiesznej i jakby na przekór całemu światu! Ale takie są decyzje Agaty. Kiedy zorientowała się, z etak naprawdę Witek nie jest uszczęśliwiony, że Lena się wyprowadziła i nie zamierza swoich afektów bez przeszkód skierować do niej, czym prędzej, jeszcze w tym samym odcinku pozwoliła się odprowadzić Gawryle, choć wcześniej warczała na niego. Kiedy dostała ochrzan od Wiki, że znowu wpiernicza się na trzecią, czym prędzej umówiła się z Pawłem, by wszystkim udowodnić, że ona jest ta szlachetna. ale z Przemkiem choćby nie porozmawiała wcześniej, dopiero oskarżenia Wiki skłoniły ją do zapytania chłopaka, czy nie ma dom niej żalu. Teraz złośliwie komentuje związek Witka tak naprawdę nic o nim nie wiedząc.
A po co to wszystko? No może żeby całe otoczenie wpędzić w poczucie winy. Latoszka przede wszystkim, który wiedział, ze ona się w nim durzy i nic z tym nie zrobił. I zresztą nic Witka nie usprawiedliwia. Taki błazeński flirt jedne dziewczyny biorą za żart, inne traktują serio. Więc jeżeli Witek nic z tym nie zrobi w najbliższym odcinku, to sama uznam, że nie tylko z niego wieczny chłopiec, ale na dodatek nieodpowiedzialny smarkacz. A w takiej sytuacji poradziłabym Lenie, aby brała czym prędzej nogi za pas. Ale czekam do następnego odcinka z opiniami ostatecznymi... Ja w tym minionym odcinku oddzieliłam błazenadę od tekstów poważnych dlatego nie popadam we frustrację.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
vehae
gaduła.
Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 13:21, 10 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Napiszę tutaj w oddzielnym poście, bo w poprzednim pewnie nikt nie zauważył, bo dopisałam:
nawet umknęło mi, że we wczorajszym odcinku Latoszek powiedział do Agaty, że za nią tęsknił. Kiedyś jak raz tak powiedział do Leny, to wszyscy wiedzieli o co chodzi. Teraz jest tak samo z Agatą. I tak ją wziął za rękę.
Ja dają im nawet 2 odcinki, nawet 3. Do czasu aż Latoszek ma proponować Lenie aborcję. Ale wątpię, żeby wszystko się wyjaśniło. Po prostu wyjdzie na to, że Latoszek będzie z Leną, ale nie wiadomo z jakiego powodu i powie Agacie, że nie chce być z nią. Ale też nie będzie wiadomo z jakiego powodu.
A Latoszek powiedział jeszcze, że każdy pomógłby Agacie, gdyby ona tylko poprosiła. Z tego wynikają dwie rzeczy. Po pierwsze, że gdyby ona jego poprosiła, to on sprawdziłby się w tym, a po drugie, że wychodzi na to, że Lenie pomógł dlatego i tylko dlatego, bo potrzebowała pomocy. I wcale nic Latoszek nie miał zamiaru odpowiedziać na słowa Agaty, że on jest w związku z Leną tylko ze względu na zobowiązania. Gdyby było inaczej to za takie słowa powinien się rzucić na nią z pazurami.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez vehae dnia Sob 13:27, 10 Wrz 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anna Z
gaduła.
Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 174 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 14:17, 10 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
vehae napisał: |
nawet umknęło mi, że we wczorajszym odcinku Latoszek powiedział do Agaty, że za nią tęsknił. Kiedyś jak raz tak powiedział do Leny, to wszyscy wiedzieli o co chodzi. Teraz jest tak samo z Agatą. I tak ją wziął za rękę.
|
zauważ, ze Witkowi dość trudno się mówi o prawdziwych uczuciach. Lenie powiedział to jeden raz, kiedy przyjechała na ślub. Kilkanaście odcinków później trudno mu było wyartykułować jak bardzo mu jej brakowało. Podobną scenę mieliśmy w odc. 437. Natomiast ja tego tekstu do Agaty nie odebrałam jako wyznania. Ta scena to była od początku do końca błazenada wobec kogoś kogo się lubi, z kim się dobrze pracuje, z kim się fajnie rozmawia. O prawdziwych uczuciach Witek tak otwarcie nie rozmawia. I wtedy jest serio.
Cytat: |
A Latoszek powiedział jeszcze, że każdy pomógłby Agacie, gdyby ona tylko poprosiła. |
Lena go nie prosiła o pomoc, a pomimo to jej pomagał. Jak się kogoś kocha, to wynika jedno z drugiego. Agata, gdyby poprosiła o pomoc Witka, to otrzymałaby ją. Ale czy ta pomoc wynikałaby z uczucia, czy z powodów innych? Tekst Witka jest jasny wobec motywacji dlaczego wyszła za Pawła. Pomoc można otrzymać nie podejmując radykalnych decyzji życiowych. Od każdego! czyli od przyjaciół! Ale przyjaciołom trzeba dać wyraźny sygnał, że się tej pomocy potrzebuje. zakochany facet takich sygnałów nie potrzebuje. Paweł zakochał się w Agacie, więc trwał przy niej, kiedy było trzeba i nie trzeba. Gdyby Witek był zakochany, to siedziałby tam plackiem tak jak koczował kilka dni w szpitalu przed drzwiami Leny, kiedy chodził od Annasza do Kajfasza, żeby się czegoś o jej stanie zdrowia dowiedzieć. Agata musiałaby o pomoc poprosić, bo tak naprawdę gdyby Witkowi na Agacie zależało w inny sposób, to nie ograniczyłby się do kurtuazyjnej wizyty w szpitalu, podczas której bardziej zainteresowały go możliwości Pawła jako faceta od kredytów. Bo tak to wyglądało. Patrzmy realnie na sytuacje.
Cytat: | Z tego wynikają dwie rzeczy. Po pierwsze, że gdyby ona jego poprosiła, to on sprawdziłby się w tym, a po drugie, że wychodzi na to, że Lenie pomógł dlatego i tylko dlatego, bo potrzebowała pomocy. |
Chyba powyżej wystarczająco wyjaśniłam powody, dla których pomagał Lenie, dla których znosił jej zmienne nastroje, dla których dźwigał ją ze stanów depresyjnych. To wszystko robi się i znosi tylko wtedy, kiedy się kocha.
Cytat: | I wcale nic Latoszek nie miał zamiaru odpowiedziać na słowa Agaty, że on jest w związku z Leną tylko ze względu na zobowiązania. Gdyby było inaczej to za takie słowa powinien się rzucić na nią z pazurami. |
Z pazurami to Latoszek rzuca się na facetów. jest gburem, ale wobec kobiet które lubi zachowuje umiar. Tak naprawdę nie wiemy co chciał powiedzieć w momencie, gdy nadeszła Lena. A ze coś chciał powiedzieć to widać wyraźnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
rybka25r
gaduła.
Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 4967
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 16:02, 10 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Lena nie jest głupia i ślepa.Wczoraj jak Latoszek był przez chwile dla niej nie miły,to od razu mu się dostało.Kobieta wyczuje zagrożenie.Widocznie Lena czuje się kochana i jest pewna uczuć Witka!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez rybka25r dnia Sob 16:04, 10 Wrz 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
vehae
gaduła.
Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 16:06, 10 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
rybka25r napisał: | Widocznie Lena czuje się kochana i jest pewna uczuć Witka! |
Tak właśnie jest. Tylko pytanie czy to poczucie jest prawdziwe.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
rybka25r
gaduła.
Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 4967
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 16:19, 10 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Jakoś mi się to nie kalkuluje. teraz kiedy Lena jest w ciąży ,która zagraża jej zdrowiu i życiu,wikłaliby Latoszka w nieczyste relację z Agatą! To byłoby bez sensu!!! Dopiero pierwszy odcinek za nami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
vehae
gaduła.
Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 16:39, 10 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Wiecie co? Bardzo mi podoba mi się ta nowa piosenka, zarówno tekst jak i melodia. I jest nowocześniejsza od tej starej. Rzeczywiście dobra decyzja!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
FABIAN2
gaduła.
Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 11687
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 122 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 16:41, 10 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
A ja oglądam właśnie scenki wrzucone przez Anią Z. Świetne jest to przekomarzanie się Leny i Witka kiedy on podjechał po Lenę.
Lena wsiadaj
- Nie
dlaczego nie
- bo nie lubię Cię dzisiaj
- co to jest,,
- kochana Leno proszę wsiądź do samochodu,,
kochana Lena wsiądź do samochodu
- proszę
proszę
- Oo
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez FABIAN2 dnia Sob 16:48, 10 Wrz 2011, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anna Z
gaduła.
Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 174 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 16:55, 10 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
I takie sceny są prawdziwe. Podobnie zresztą są prawdziwe sceny, kiedy Witek warknie na Lenę. Tyle, że ja widzę zasadniczą różnicę. Dawna Lena, ta z czasów nieczystych akcji Bartosza, po prostu zmilczałaby i potem udawała, że nic się nie stało. Ta Lena z czasów rozpadu związku wdałaby się w kłótnię, z której nic konstruktywnego by nie wynikało.Obecna Lena po prostu punktuje Witka. Bez podnoszenia głosu mówi co jej się nie podoba. Zarzuca Witkowi że jest niemiły, niegrzeczny. I co ważniejsze, osiąga cel. Czy dawny Witek zadawałby pytanie:"chyba się nie obraziłaś"? A Lena daje mu do odczucia, że owszem obraziła się, że wobec tego go nie potrzebuje, że poradzi sobie. I to jest na Latoszka metoda!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Georgia
Gość
|
Wysłany: Sob 19:27, 10 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Mnie się piosenka nie podoba wcale- disco polo mnie razi trochę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
vehae
gaduła.
Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 19:30, 10 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Ale jakie to disco polo??!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Georgia
Gość
|
Wysłany: Sob 19:32, 10 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Jakoś mi ta piosenka się tak kojarzy, może jak posłucham więcej razy, to zmienię zdanie;).
[link widoczny dla zalogowanych]
Ostatnio zmieniony przez Georgia dnia Sob 19:43, 10 Wrz 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
gość
gaduła.
Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 3183
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 19:57, 10 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Wreszcie znalazłam chwilę czasu, żeby wyrazić swoją opinię o wczorajszym odcinku- zwłaszcza w kontekście LL. I muszę powiedzieć, że moje odczucia są podobne jak Twoje Aniu Z. Mogłabym sie podpisać obiema rękami pod Tym co napisałaś. Jak dla mnie sprawa przedstawia się jasno- trójkąt Lena- Witek- Agata nie istnieje. Dla Witka Agata jest przyjaciółką i tylko przyjaciółką, inna sprawa, że ona chciała i pewnie dalej chce żeby było inaczej. Tylko jak dla mnie, Witek powinien zastanowić się czy warto mieć taką przyjaciółkę. Mam nadzieję, że przejrzy na oczy i zobaczy jej drugie oblicze (egozim, złośliwość, obłuda itp.). Ta jej chamska uwaga pod jego adresem świadczy o niej jak najgorzej. Dlaczego Witek na to nie zareagował?- "scenarzyści raczą wiedzieć" Ale to, że nie zareagował nie oznacza, że jest z Leną nie z miłości, ale z obowiązku! Nie będę przytaczać argumentów dlaczego- Ania już wszystko napisała, a ponadto cały poprzedni sezon jest na to dowodem. Oczywiście, dobrze by było gdyby Witek sprowadził Agatę na ziemię i wyjaśnił jej jasno całą sytuację- ale znając scenarzystów pewnie do tego nie dojdzie. Ja jestem dobrej myśli- nawet jeżeli na linii L-L od czasu będą pojawiały się "spięcia".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anna Z
gaduła.
Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 174 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 19:57, 10 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Ja mam zupełnie inne wyobrażenie o disco polo. A Marek Kościkiewicz, autor muzyki, to jednak wyższa półka. Ta piosenka z założenia miała być melodyjna, łatwo wpadająca w ucho i taka jest. ale to nie disco polo. ten sam gatunek muzyki, co piosenka Jurksztowicz. Czyli niezły pop. A tekst, mądry i przemyślany w żaden sposób nie wpasowuje się w disco polo.
Natomiast co do "rewelacji" Faktu, to nawet szkoda komentować. Jakiekolwiek sympatyczne relacje damsko-męskie muszą mieć podtekst erotyczny. Bzdura!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
vehae
gaduła.
Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 20:07, 10 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
gość napisał: | Oczywiście, dobrze by było gdyby Witek sprowadził Agatę na ziemię i wyjaśnił jej jasno całą sytuację- ale znając scenarzystów pewnie do tego nie dojdzie. |
Dla mnie wyjaśnienie całej sytuacji z Agatą to nie „dobrze by było”, ale konieczność, bez której dalszy wątek LiL traci sens. Ale dobrze piszesz, że znając scenarzystów do tego nie dojdzie.
gość napisał: | Ja jestem dobrej myśli- nawet jeżeli na linii L-L od czasu będą pojawiały się "spięcia". |
Niestety nie rozumiecie mnie. Nie chodziło mi o problem ze spięciami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|