|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
vehae
gaduła.
Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 20:20, 09 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
ada_19 napisał: | ja tam lubię jak się kłócą..w serialu nie można żyć długo i szczęśliwie bo na to jest normalne życie...tu musi być akcja. |
Co innego się kłócić, a co innego być w związku z przymusu. Nie spodziewałam się tego, że powiem pierwsza, aby LiL się rozstali i to jak najszybciej. Niestety będą razem, tylko Lena jest tak naiwna, że aż szok. A w świetle odcinka kolejnego wiem już, że jest gorzej niż myślałam. Latoszek miał pewność, że Agata na niego leci, mimo wszystko brnął w tę znajomość. Więc chciał. I nie rozumiem zachowania Leny. Tłymaczy mu, że jak się kogoś kocha, to trzeba o tę osobę dbać. Tak ma wyglądać ich zwiążek? Na wymuszeniu? No, pewnie wymusi dość skutecznie. Tylko jak można żyć ze świadomością, że partner jest z tobą z przymusu. Po tych sygnałach które dostarczył dzisiejszy odcinek i zwiastun kolejnego nie widzę dla Leny innej możliwości jak tylko zwinąć manatki i się wyprowadzić. Niestety tego nie zrobi. I kompletnie nie rozumiem tej sceny przy samochodzie. Taka niby słodka, niby ukazuje jaka to między nimi sielanka, jak scenę temu Latoszek nie odparł Agacie, że jest z Leną z obowiązku. gdyby było inaczej, to rzuciłby się na nią z pazurami. Więc nie rozumiem po co to wszystko i po co ta scena. Chyba żeby pogrążyć Lenę.
I teraz myślę, czy jednak nie chcą uśmiercić Leny. To już mogli sprawić, żeby była z Edwardsem, a nie ją uśmiercać, skoro Latoszek przeznaczony jest dla Agaty.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez vehae dnia Pią 20:25, 09 Wrz 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Ania
- poziom 5.
Dołączył: 14 Maj 2010
Posty: 2578
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 20:24, 09 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Ta rozmowa LiL ze zwiastunu może dotyczyć ich pacjentów.
Odcinek jak to pierwszy w sezonie był zapowiedzią wszystkich wątków, które zostaną rozwiązane w kolejnych odcinkach. Myślę, że Latoszek nie zaprzeczył, bo to byłoby zbyt proste. Z punktu widzenia scenarzystów lepiej rozwikłać to później niż na samym początku.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ania dnia Pią 20:25, 09 Wrz 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
vehae
gaduła.
Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 20:28, 09 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Ania napisał: | Ta rozmowa LiL ze zwiastunu może dotyczyć ich pacjentów. |
Najprawdopodobniej tak. Ale jakie to ma znaczenie? Przecież wiadomo, że watki pacjentów są dobierane tak, aby miały znaczenie dla głównych bohaterów. I wiadomo, że chociaż Lena mówi o pacjentce, to tak naprawdę mówi o sobie. I ta uwaga jest do Latoszka.
Ania napisał: | Odcinek jak to pierwszy w sezonie był zapowiedzią wszystkich wątków, które zostaną rozwiązane w kolejnych odcinkach. Myślę, że Latoszek nie zaprzeczył, bo to byłoby zbyt proste. Z punktu widzenia scenarzystów lepiej rozwikłać to później niż na samym początku. |
Czasami jak się zawikła, rozwlecze, to już nie ma z tego wyjścia. Ja już mam dosyć. Temat Agaty ciągnie się… od ilu sezonów? Bo nie umiem liczyć do tylu. Nie można wmawiać ludziom, widzom, że przez tyle czasu ciągnie się historię, która nic nie znaczy. Ludzie nie są debilami. Jak już nie wierzę w LiL. I tyle.
Natomiast prefodne ze strony scenarzystów jest postawienie Leny w takiej sytuacji, że jest w ciąży zagrażąjącej jej życiu, a tak naprawdę na głowie ma inne problemy, o których nawet nie wie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez vehae dnia Pią 20:29, 09 Wrz 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 20:30, 09 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
powiem tak, na początku , czyli jak Lena zorientowała się że Witek ją kocha.. to jego zapalenie płuc i wszystko dalej aż do wyjazdu Leny do Londynu. to właśnie to była najpiękniejsza opowieść jaką ostatnio dane mi było poznać. Widać było miłość, wielką i piękna. Jak wróciła, ten rak , natychmiastowa reakcja Latoszka.. tez były piękne sceny i odcinki.....ale teraz ja nie wiem co scenarzyści kombinują....ja się w tym pogubiłam i to na pewno nie jest to LiL które uwielbiałam i przez które zaczęłam pisać opowiadanie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
zygus
- poziom 2.
Dołączył: 05 Wrz 2009
Posty: 1250
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Pią 20:31, 09 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
vehae napisał: | ada_19 napisał: | ja tam lubię jak się kłócą..w serialu nie można żyć długo i szczęśliwie bo na to jest normalne życie...tu musi być akcja. |
Co innego się kłócić, a co innego być w związku z przymusu. Nie spodziewałam się tego, że powiem pierwsza, aby LiL się rozstali i to jak najszybciej. Niestety będą razem, tylko Lena jest tak naiwna, że aż szok. A w świetle odcinka kolejnego wiem już, że jest gorzej niż myślałam. Latoszek miał pewność, że Agata na niego leci, mimo wszystko brnął w tę znajomość. Więc chciał. I nie rozumiem zachowania Leny. Tłymaczy mu, że jak się kogoś kocha, to trzeba o tę osobę dbać. Tak ma wyglądać ich zwiążek? Na wymuszeniu? No, pewnie wymusi dość skutecznie. Tylko jak można żyć ze świadomością, że partner jest z tobą z przymusu. Po tych sygnałach które dostarczył dzisiejszy odcinek i zwiastun kolejnego nie widzę dla Leny innej możliwości jak tylko zwinąć manatki i się wyprowadzić. Niestety tego nie zrobi. I kompletnie nie rozumiem tej sceny przy samochodzie. Taka niby słodka, niby ukazuje jaka to między nimi sielanka, jak scenę temu Latoszek nie odparł Agacie, że jest z Leną z obowiązku. gdyby było inaczej, to rzuciłby się na nią z pazurami. Więc nie rozumiem po co to wszystko i po co ta scena. Chyba żeby pogrążyć Lenę.
I teraz myślę, czy jednak nie chcą uśmiercić Leny. To już mogli sprawić, żeby była z Edwardsem, a nie ją uśmiercać, skoro Latoszek przeznaczony jest dla Agaty. |
A może jednak to wszytko po to, aby później jasno było pokazane komu tu na kim zależy i to Witkowi na Lenie.
Zośka kiedyś powiedziała, że Lena zasługuje na coś bardziej rozwojowego i to prawda.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
vehae
gaduła.
Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 20:39, 09 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
zygus napisał: | A może jednak to wszytko po to, aby później jasno było pokazane komu tu na kim zależy i to Witkowi na Lenie. |
Kiedyś też tak myślałam. I myślałam, że po to jest ta ciąża Leny zagrażająca jej życiu. Ale teraz już tak nie myślę. Nic nie zostanie wyjaśnione. Nie da rady tyle dwuznaczności wyjaśnić w jednej scenie poprzez rzucenie jakichś słów na odczep.
zygus napisał: | Zośka kiedyś powiedziała, że Lena zasługuje na coś bardziej rozwojowego i to prawda. |
Zośce chodziło tylko i wyłącznie o mieszkanie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Georgia
Gość
|
Wysłany: Pią 20:40, 09 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Jak oglądałam początek, to się wkurzyłam. Latoszek flirtował z Agatą. To już jest mało smaczne. I gadka Agaty o zobowiązaniach i zero reakcji Latoszka.
Co do Burskich-to będzie rozwód.
|
|
Powrót do góry |
|
|
rybka25r
gaduła.
Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 4967
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 20:43, 09 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
To Agata ma problem bo jest zakochana i to bardzo w Latoszku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Georgia
Gość
|
Wysłany: Pią 20:45, 09 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Obawiam się, że to może iść a takim kierunku, że ten Paweł wcale taki słodki nie będzie i to Latoszek będzie "wspierał" Agatkę czy coś w tym stylu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anna Z
gaduła.
Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 174 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 20:46, 09 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Ja nie mam jakichś negatywnych emocji co do dzisiejszego odcinka. Fakt, że podobnie jak w poprzednim było nadmiar postaci i nadmiar sytuacji. Ale to dopiero zawiązanie poszczególnych wątków. Nie było jakichś szczególnych fajerwerków, nie było tez jakoś szczególnie źle.
Zastanawiałam się jak wpasuje się ta nowa piosenka w finał odcinka. Powiem szczerze, ze jakoś szczególnie nie brakowało mi tej starej.
Tak naprawdę dość bezbolesna zmiana na stanowisku dyrektora. Tretter podoba mi się choćby dlatego, że nie pozwala tytułować się dyrektorem. Znam przypadki, że niektórzy czują się na zawsze dyrektorami, mimo że odeszli ze stanowiska.
Pawica jak na razie bardziej czuje się lekarzem, stąd reakcja na zasłabnięcie współzawodnika, niż jako dyrektor, choć telefony się za nim urywają. Zobaczymy jak to będzie wyglądało dalej.
Lena nawet przed Haną idzie w zaparte, że jest w ciąży? Nie była u lekarza przez dwa miesiące?
Jakoś o szczególną frustrację nie przyprawiły mnie relacje Agata-Witek-Lena. Ucieszył się na widok zdrowej Agaty? A cóż w tym dziwnego? Zaskakująca wydaje się reakcja na jej ślub? Może tak. Tyle że nie wiem czy nie wynika z poczucia winy, że swoimi żartami, sympatią dawał dziewczynie jakieś nadzieje, a potem się odwrócił do Leny, a ta w desperacji wyszła za mąż za pierwszego lepszego. To, że Agata zarzuciła mu, że tkwi w związku z powodu zobowiązań to jest wyłącznie jej punkt widzenia. Witek nie zaprzeczył? No cóż mam nadzieję, że się to wyjaśni w najbliższym odcinku. A jeżeli nie, to chyba ja też stracę złudzenia. Ale wiem teraz o czym mówiła Anita, jak to z Bartkiem dokonują zmian w scenariuszu (raczej za aprobatą reżysera),żeby sytuacje były tak nie do końca jasne. W jednym ze zwiastunów (tym który reklamował seriale produkowane przez Artramę) widzieliśmy w czasie triathlonu Witka obejmującego Lenę, tutaj mieliśmy nieprzyjemne spięcie. A więc tamta scena nie weszła do odcinka. Myślę, że to jest celowa podkładka pod zazdrość Pawła o Witka. Tak naprawdę prawdziwego Witka mamy wtedy, kiedy reaguje na zawrót głowy Leny, kiedy próbuje ją przekonać, żeby wsiadła do samochodu, scena w domu... A podsumowaniem są słowa Leny o Witku "wieczny chłopiec". Tyle, że pora, aby tym chłopcem przestał być.
Jak powiedziałam, jeżeli w następnym odcinku relacje z Agatą ze strony Witka się nie wyjaśnią, to rzeczywiście będę musiała z żalem przyznać, ze jest z Leną tylko z powodu zobowiązań.
Ale jestem na 100% pewna, że to tylko takie mydlenie oczu widzom. Po to, żeby dać jasną i pewną odpowiedź. I moim zdaniem musi to nastąpić zanim Witek dowie się o ciąży. Innej opcji nie ma. Bo jeżeli Agata nie dostanie jasnego sygnału, że Witek jest z Leną dlatego, ze ją kocha, to tym bardziej będzie miała pewność, ze Witek uwikłał się w związek bez własnej ochoty. A przecież to nieprawda.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
FABIAN2
gaduła.
Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 11687
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 122 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 20:48, 09 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Anna Z napisał: |
Lena nawet przed Haną idzie w zaparte, że jest w ciąży? Nie była u lekarza przez dwa miesiące?
. |
Nie jestem pewna ale chyba była fota Leny z Wójcikiem, więc może była u niego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ksenia
- poziom 1.
Dołączył: 13 Sty 2011
Posty: 853
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 20:55, 09 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
"Wieczny chłopiec" - lepiej nie można było określić Witka. Po pierwszych trzech scenach przyszedł niesmak. Miałam nadzieję, że scenarzyści relacje Witek-Agata nareszcie sprowadzą na czysto przyjacielskie tory. Tymczasem widać, że słowa to jedno, a myśli drugie.... W dodatku reakcja Wiktorii na zamążpójście koleżanki spowoduje chyba u niecałkiem jeszcze wyleczonej Agaty nawrót choroby, zwanej Latoszkiem. Mimo niesmaku pozostaje nadzieja, że ciąża Leny i przyszłe ojcostwo sprawią, że pan Witek dorośnie. Przekonanie przyjaciół, że Agata, niczym malowana lalka nie potrafi samodzielnie podjąć decyzji też jest wkurzające. Pewnie, wcześniej czy później, małżeństwo Lewickich nie przetrwa, co w dużej mierze będzie można zawdzięczać ich nadopiekuńczości. Po pierwszym odcinku ubiegłego sezonu byłam przekonana, że pojawienie się Gawryły, z czasem, choć dla zmyłki pokazano, że od pierwszego wejrzenia, szczęśliwie dla wszystkich odciągnie Agatę od Witka. Po obejrzeniu tego odcinka, myślę sobie, że scenarzyści zaserwowali nam " stare, bardziej podgrzewane, przez to mocno niestrwane kotlety". I, tak na koniec, przypomniała mi się końcówka 423 odcinka, kiedy Witek pytał Lenę - " a sułtan?".. Wygląda na to, że nie miałby nic przeciwko bliskowschodnim obyczajom...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anna Z
gaduła.
Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 174 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 20:56, 09 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
FABIAN2 napisał: | Anna Z napisał: |
Lena nawet przed Haną idzie w zaparte, że jest w ciąży? Nie była u lekarza przez dwa miesiące?
. |
Nie jestem pewna ale chyba była fota Leny z Wójcikiem, więc może była u niego. |
Być może! I chyba jest to bardziej prawdopodobne niż gdyby miala pójść do lekarki, którą poznała jako siostrę Przemka. Poza tym niby miała Lena mówić w dzisiejszym odcinku, że boi się Witkowi powiedzieć o ciąży... ale może lepiej, ze tego nie było.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kasiek
Dołączył: 05 Gru 2010
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 21:09, 09 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
a jak nowa czołówka? za późno włączyłam telewizor
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kasia:)
- bywalec.
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 337
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 21:12, 09 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Nie było jeszcze nowej czołowki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|