"Na dobre i na złe"

vehae · Wysłany: Czw 18:33, 31 Mar 2011 Temat postu:

No zwiastun jest tak skonstruowany, ale jedno jest pewne, że Latoszek naprawdę będzie myślał, że Lena nie zyje.

FABIAN2 · Wysłany: Czw 18:40, 31 Mar 2011 Temat postu:

I przed telewizorom zasiądą ci którzy nie znają wcześniejszych streszczeń odcinków, a nie lubią Leny i Latoszka , i już po zwiastunie zacierają ręce z radości, że Lena nie żyje, i ci, którzy lubią Lenę i Latoszka i też nie znają wcześniej streszczeń, z tym , że ci liczą na to, że ta osoba w worku, to jednak nie Lena. Ciekawe których będzie więcej... Wink

vehae · Wysłany: Czw 19:18, 31 Mar 2011 Temat postu:

No chyba jednak wicej jest osób, które lubią LiL. Ale wydaje mi się, że opis na stronie nieukazał się z bardzo prozaicznych powodów. Po prostu nikomu nie chciało się go wstawić. Natomiast ciekawa jestem jaka część odcinka zostanie przeznaczona na LiL i ile czasu Latoszek będzie myślał, że Lena nie żyje.

Anna Z · Wysłany: Czw 19:34, 31 Mar 2011 Temat postu:

Nie chciało się wstawić opisu? Nie sądzę. Raczej jest to zamierzone. Bo nawet to streszczenie z TVP sporo zdradza. A o dziwo, w TT i śs ukazały się bardzo enigmatyczne streszczenia, które nic tak naprawdę pewnego nie mówią. Mnie to wygląda na celowe działanie produkcji. Przyciągnąć jak najwięcej widzów.

vehae · Wysłany: Czw 19:36, 31 Mar 2011 Temat postu:

Bo ja wiem? W takim wypadku mogliby opisać sytuację z Latoszkiem, kiedy ten myśli, że Lena nie żyje.

Generalnie to zapowiada się super i ja mam tylko nadzieję, że scenarzyści nie zmarnują tego odcinka!

vehae · Wysłany: Czw 20:11, 31 Mar 2011 Temat postu:

Wiecie co, tak sobie teraz pomyślałam, że może zbyt wcześnie wyciągnęłyśmy pewne wnioski. Może nie tak ma być. Latoszek nad tym workiem nie oznacza, że Latoszek będzie myślał, że to Lena nie żyje. gdyby tak miało być, to myślę, że takim wątkiem chcieliby zwiększyć oglądalność odcinka. A więc albo w streszczniu, albo na tej stronie przy zwiastunie pojawiłby się tekst o takim a nie innym myśleniu Latoszka. A tu nic.

kasia:) · Wysłany: Czw 20:29, 31 Mar 2011 Temat postu:

Na upartego to ci co nie czytają streszczeń to z wiastunu moga mysleć ze i Przemek nie zyje bo tylko on nie dawał znaku zycia, Zwiastun bardzo ciekawy i odcinek tez pewnie taki bedzie:)

Anna Z · Wysłany: Czw 22:28, 31 Mar 2011 Temat postu:

vehae · Wysłany: Czw 22:36, 31 Mar 2011 Temat postu:

A co wyczytujesz z tego fragmentu i mowy ciała Latoszka? Że on wie, że tam nie leży Lena?

No ale czy Latoszek przejmowałby się tak śmiercią dziewczyny, którą ledwo znał albo i nie? Ja pamiętam jakiś czas temu była taka sytuacja, że do szpitala przywieziono poszkodowanych w wypadku i jedna ofiara była śmiertelna. I było tak, że jedni rodzice myśleli, że ich syn żyje, a potem okazało się, że nie żyje. I mi się skojarzyło że tamta historia (taka tragiczna pomyłka) była zapowiedzią tego, co zobaczymy jutro.

Jeszcze jedno. Myślałam, że Zosia odbierze Amalkę z hotelu, pojedzie z nią do domu i dopiero za jakiś czas wrócą, bo Amalka źle się poczuje. Ale chyba nie, bo jak Zosia chce się dostać na salę operacyjną, to ma na sobie służbowy strój, a na to ma narzucony płaszcz. Więc nie mogła przyjechać z domu. Więc możliwości są dziw. Albo Zosia pojedzie po Amalkę do Leny i z Leną przyjadą do szpitala. Albo zostawi Lenę z Amelką u siebie w domu i Amalka przyjedzie z Leną, a zosia wyjdzie im na spotkanie. Ale w obu wypadkach latoszek nie zastanie Leny pod hotelem i jednak bardzo prawdopodobne, że będzie myślał, że to Lena nie żyje. Tylko nie wiem w jaki sposób Latoszek dowie się o wypadku w hotelu. Bo Zosia na pewno się dowie w szpitalu, skoro przyjedzie.

Anna Z · Wysłany: Czw 23:27, 31 Mar 2011 Temat postu:

vehae

Ja to jednak widzę inaczej. Bo wiadomo, że śmierć kogokolwiek wstrząsa ludźmi. Ale Latoszek jest lekarzem i niejedno już widział. Jednak wychodzi mi na to, że on jednak pomyśli, że to Lena tam leży. Zresztą za kilka godzin wszystko się wyjaśni. Tylko ja wolałabym wiedzieć przed odcinkiem jak to będzie. Bo takl to nastawię się na Bóg wie co a potem tego nie będzie.

Jest opis:
Takiego rozwoju wypadków nie przewidziałby nikt. Wieczór, który miał być nagrodą za udaną operację profesora zakończył się tragicznie. Z hotelu jeden po drugim są wynoszeni nieprzytomni lekarze. Gdy Wiki zagląda do łazienki i widzi Aśkę - szybko przystępuje do akcji ratunkowej. Strażak odsuwa ją szorstko na bok.

- Jej już pani nie pomoże.

Zapraszamy na 438. odcinek "Na dobre i na złe", a w nim...

Mimo że Lena z Amelką cudem uniknęły zatrucia dwutlenkiem węgla w hotelu lekarzy, dziewczynka skarży się na ból brzucha.

- Moim zdaniem powinniśmy ją operować - oświadcza po badaniu Gawryło. Zosia mu nie dowierza.
- Jeżeli ani w RTG ani w USG nie ma konkretnych zmian, to dlaczego podejrzewa pan niedrożność?
- To tylko intuicja.
- Nie narażę dziecka na operację na podstawie pańskich przypuszczeń - kwituje poirytowana Burska.
- Uważam, że powinna się pani zgodzić i to natychmiast. Zwłoka naraża życie dziewczynki - popędza ją zimno Piotr.

Zosia konsultuje diagnozę z Tretterem, który twierdzi, że za wcześnie, by narażać dziecko na poważną operację.

- Pani doktor. Ja bym operował już - Burska słyszy niezrażonego Gawryłę.

Kilka godzin później Zosia spotyka na korytarzu wykończonego Piotra. Bez zastanowienia wiesza mu się na szyję. A z oddali obserwuje ich Kuba...

Szczęście i nadzieja - bez nich trudno przeżyć kolejny dzień. Jak wszyscy pozbierają się po tragicznych wydarzeniach? I jak w nowej rzeczywistości odnajdzie się Kuba? Czy ma powody do zazdrości? Emisja odcinka już w piątek 1 kwietnia o 20.05 - zobacz koniecznie!

A o LiL nic. Więc albo rzeczywiście nic nie będzie, albo szykują coś "eksra" i nie chca o tym pisać.

Co to ma być???
[link widoczny dla zalogowanych]

Anna Z

vehae

Ale ja nie oczekuję, że LiL będą w centrum odcinka. Oczekuję tylko, że również dla nich wygospodaruje się czas. W końcu życie Leny był w niebezpieczeństwie i temu nie można zaprzeczyć. A skoro tak, to jedna scena czy dwie jak Latoszek myśli, że lena nie żyje lub też nie ma pewności na pewno się zmieszczą. Poza tym jak nic nie oczekujemy, to równie dobrze można się spodziewać, że nawet tę scenę o któej piszesz wykasują.
Dopisałam coś do poprzedniej wiadomości, nie wiem czy ktoś zauważył.

Anna Z