"Na dobre i na złe"

vehae · Wysłany: Czw 15:31, 24 Mar 2011 Temat postu:

Dla mnie przygody rezydentów w ogóle nie są ciekawe. Co ciekawego jest w tym ostatnim streszczeniu? Co do wieku to przecież LiL są młodzi. Ciekae kiedy teraz będą.

Anna Z · Wysłany: Czw 16:41, 24 Mar 2011 Temat postu:

No ale są tacy, którym ten wątek odpowiada. Głównie młodzież. A w momencie kiedy wprowadzano wątek rezydentów (chyba 2 lata temu) Krakowiak nie ukrywała, ż eprodukcji zależy na odmłodzeniu widowni. Zresztą to samo mówiła główna scenarzystka MjM. A także Łepkowska, która pisze Barwy szczęścia. Wszystkie te seriale produkuje albo Lampka albo sama Łepkowska. Więc mnie ten kierunek wcale nie dziwi.

Co do LiL, no wkońcu będą aż w 4 odcinkach, więc chyba znowu będzie tyle samo przerwy. To już norma w tym sezonie. Zresztą wszystko co zapowiadano na sezon wiosenny zostanie zrealizowane do odc. 440.

No i raczej szczególnie Latoszkowi daleko do minionej mlodości. Rówieśnik Kuby raczej nei może być zaliczony do generacji, do której należą rezydenci. Lena jest oczywiście młodsza, ale jeżeli chodzi o bagaż doświadczeń, to raczej też trudno jej zbliżyć się do młodzieży. Ona za sobą ma tyle co niejedna kobieta ponad 40-letnia.

vehae · Wysłany: Czw 17:14, 24 Mar 2011 Temat postu:

Ale był czas, że w stosunku do Latoszka zastosowany zabieg odmładzający. Zresztą Gawryło jest w wieku Burskich.

Anna Z · Wysłany: Czw 17:27, 24 Mar 2011 Temat postu:

W jakim wieku jest Gawryło to raczej nie wiadomo. Ale nie to w jego przypadku jest istotne. Ważne to że jest nowy i są praktycznie nieograniczone możliwości tworzenia dla niego wątku. Takich możliwości nie ma już w przypadku starych bohaterów. Bo wszystko było. Poza tym nie ulega wątpliwości, ze scenarzyści wolą tworzyć historie nowych bohaterów nawet jak sięgają do pomysłów, które już wykorzystali. Natomiast trudno powielać pomysły z wątku LiL dla nich samych. Więc tak naprawdę od początku sezonu nic konkretnego się nie zdarzyło, bo wiadomo, że chodzi jedynie o to, żeby wreszcie widzom dać wreszcie to szczęśliwe zakończenie.

vehae · Wysłany: Czw 17:37, 24 Mar 2011 Temat postu:

Mimo wszystko upieram się, że na samych rezydentach nie da się zbudować serialu. Czy to realne, żeby w szpitalu pracowali tylko tacy młodzi?

Anna Z · Wysłany: Czw 17:56, 24 Mar 2011 Temat postu:

Toteż starzy są w tle. Od czasu do czasu w niektórych odcinkach wysuwają się na pierwszy plan. Ale tak naprawdę nei pamiętam od początku sezonu, aby jakoś szczególnie wysuwał się na pierwszy plan Sambor, Latoszek czy Tretter. Ot ich wątki są jako wątki towarzyszące. Toteż starzy pracują, a jakże. Jako opiekunowie staży, albo jak trzeba kogoś z młodych objechać. Nie tak niegdyś bywało. zresztą natłok młodych wprowadzanych ostatnio dowodzi wyraźnie, że następuje totalna wymiana głównych postaci. A starym pozostawia się do grania byle co. Więc najpewniej im się prędzej czy później znudzi. Już okazjonalnie widuę w innych serialach Jungowską, Jakubowskiego, Garlickiego, nie mówiąc o Ścibakównie, która dość szybko zrozumiała, ze w tym serialu nie mają jej wiele do zaproponowania.

FABIAN2 · Wysłany: Czw 18:48, 24 Mar 2011 Temat postu:

A niech wymieniają. Pokolenie ,,fanów,, serialu też im się zmieni. Odejdą ci , którzy byli z serialem od początku i pamiętają klimat tego serialu, a zostaną ci, którzy teraz zaczęli ten serial oglądać, ze względu na nowe postaci. Ja znajduję się w tej pierwszej grupie. I odejdzie stara gwardia odchodzę i ja. Zresztą i tak dzięki uprzejmości Ani Z wiem co się dzieje, u moich ulubieńców, a pozostali jakoś mnie nie interesują. Aczkolwiek gdyby wywalić tych wszystkich nowych, a nadal pokazywać ,,starych,, to z przyjemnością oglądałabym wszystkie scenki, a nie tylko z Latoszkami Wink

vehae · Wysłany: Czw 19:09, 24 Mar 2011 Temat postu:

Anna Z · Wysłany: Czw 19:18, 24 Mar 2011 Temat postu:

vehae · Wysłany: Czw 19:57, 24 Mar 2011 Temat postu:

Teraz to tak naprawdę nic ciekawego się nie dzieje. A najbardziej denerwuje mnie poprowadzenie wątku Agaty. Ktoś kto świadomie decyduje się na kalectwo, nie poddaje się operacji, aby wcześniej zrobić specjalizację nadaje się na lekarza? To jest robienie głupa z ludzi, którzy borykają się z chorobami, z którymi naprawdę nie można nic zrobić. A ona narzeka jaka to nieszczęśliwa, a nic nie robi, żeby swój los polepszyć. A co ma powiedzieć w takim wypadku ktoś dla kogo nie ma nadziei? Głupota. I wyjdzie na to, że na operację to ona zgodzi się na drodze heroizmu. Nie dla siebie to zrobi, tylko dla ludzkości, którą ma zamiar zbawiać.

Aleks · Wysłany: Pią 16:26, 25 Mar 2011 Temat postu:

Hej! Mam na imię Ola i jestem nowa na forum. Często tu zaglądałam,ale nie miałam odwagi się zarejestrować. Mam nadzieję,że przyjmiecie mnie do swojej społeczności Smile

Pozdrawiam!

Anna Z · Wysłany: Pią 16:46, 25 Mar 2011 Temat postu:

Witaj. Tutaj nie trzeba odwagi. To forum jest bardzo przyjazne. Możesz śmiało dzielić się swoimi uwagami.

Gość · Wysłany: Pią 19:03, 25 Mar 2011 Temat postu:

Nudzicie. Ja lubię rezydentów... Ale tych "starych", no poza Agatą... Wink

Damięckiej nie cierpię, ale nie widzę w tym problemu, i tak niedługo skończy się.... Wink

gość · Wysłany: Pią 19:03, 25 Mar 2011 Temat postu:

Witaj Olu! Smile

vehae · Wysłany: Pią 19:06, 25 Mar 2011 Temat postu:

W hotelu w czasie tragedii znajdować się będzie także córka Zosi Amelka, a doktor Burska przyjedzie na miejsce odebrać ją od Leny (Anita Sokołowska).

Gdyby Amelka nie poszła razem z Leną do hotelu lekarskiego, być może nigdy nie doszłoby do nieszczęścia. Niestety, tego feralnego wieczoru wiele osób zatruje się czadem.

Odc. 437. Witek chce spędzić z Leną resztę życia. LiL wspominają współpracę sprzed lat. Witek proponuje Lenie, by razem spędzili resztę życia. LiL, jak za dobrych czasów, wspólnie spędzają wolne chwile w szpitalu. Wspominają, jak dobrze im się kiedyś razem pracowało. Witek prosi Lenę, aby została z nim już na zawsze.

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]