|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
vehae
gaduła.
Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 17:53, 21 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Gdyby tak było, to dlaczego Latoszek ma wyznawać lenie, że gdyby ją stracił to coś tam?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Anna Z
gaduła.
Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 174 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 18:09, 21 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
vehae napisał: | Gdyby tak było, to dlaczego Latoszek ma wyznawać lenie, że gdyby ją stracił to coś tam? |
No chyba normalne, ze skoro inne osoby będą poszkodowane, to znowu nie trzeba aż tak wielkiej wyobraźni, żeby uświadomić sobie, ze Lena była o krok od nieszczęścia. W końcu to są normalne reakcje ludzkie w takich sytuacjach. A na pewno jeszcze dojdą do tego emocje. Bo najpewniej Latoszek dowie się że coś w hotelu się dzieje... W takim momencie człowiek uświadamia sobie, ze nieszczęście było tuż, tuż. I samo nieszczęście nei jest potrzebne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
vehae
gaduła.
Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 18:17, 21 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Dla mnie oczywiste jest, że Lenie albo nic się nie stanie, albo nic wielkiego. Ale wszystko traci sens, gdyby Latoszek jeszcze przed wiadomością o tragedii w hotelu zobaczył się z Leną w szpitalu. On musi myśleć, że życie Leny jest realnie zagrożone, a nie tam że o włos od nieszczęścia. Dlatego zastanawiam się jak to scenarzyści rozwiązali. Bo póki co o Lenie nie ma żadnych informacji. Nie podano że będzie poszkodowana, ale też nie podano, że nic jej się nie stanie. I genralnie nie mogę tego wszystkiego poskładać. Udział leny w tym zdarzeniu jest tajemniczy. Bo raz że nic nie wiadomo, a dwa że gdyby naprawdę od początku zawiązania akcji z dwutlenkiem miało być wiadomo, że Lenie nic nie będzie, to po co ona w tym hotelu.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez vehae dnia Pon 18:18, 21 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anna Z
gaduła.
Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 174 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 19:16, 21 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
vehae napisał: | Dla mnie oczywiste jest, że Lenie albo nic się nie stanie, albo nic wielkiego. Ale wszystko traci sens, gdyby Latoszek jeszcze przed wiadomością o tragedii w hotelu zobaczył się z Leną w szpitalu.. |
A kto mówi,że muszą się zobaczyć? Na ogół w takich sytuacjach w serialach zainteresowani bohaterowie się rozmijają. W końcu po rozbudowie szpital w LG jest raczej duży. Skoro Amelkę boli brzuch, to Lena dobrze wie, że raczej potrzebny jest nie internista, tylko chirurg. Bo może to być wyrostek. Poza tym nawet nie ma co specjalnie wdawać się w spekulacje, bo i tak scenarzyści wymyślą coś rodem z kosmosu, czyli z "House'a". Więc raczej poczekajmy na odcinek.
Cytat: | Udział leny w tym zdarzeniu jest tajemniczy. Bo raz że nic nie wiadomo, a dwa że gdyby naprawdę od początku zawiązania akcji z dwutlenkiem miało być wiadomo, że Lenie nic nie będzie, to po co ona w tym hotelu. |
Jaka tajemnica? Normalne, ze po kilku dniach Lena wraca do domu. Tym bardziej, że skoro wraca Kuba dłużej u Zosi zabawić byłoby niezręcznie. Więc jako mieszkanka hotelu, normalne, ze w nim pzrebywa, bo tam mieszka. Natomiast trudno doszukiwać się tu jakiejś tajemnicy... Skoro przyczyną dolegliwości Amelki będzie niedrożność jelit ( w końcu z powodu zatrucia czadem nie przeprowadza się operacji), to jasne jest, że zatruciu nie uległa. A skoro dziecko nie zatruło się, to tym bardziej Lena. Przecież przebywały obie tyle samo czasu w tym samym miejscu. Więc nie twórzmy jakiejś teorii spiskowej. Ot każda taka sytuacja, skłania wszystkich, ktorzy się o tę tragedię otarli, albo o mały włos jej nie ulegli do przemyśleń. Więc Latoszek nie jest tu wyjątkiem. A sądzę, że i dla Leny to też jakieś doświadczenie. Kolejne, bo przecież od momentu wykrycia u niej choroby żyje za pan brat z myślą o śmierci. Czego tu jeszcze więcej trzeba?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ksenia
- poziom 1.
Dołączył: 13 Sty 2011
Posty: 853
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 19:39, 21 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Na stronie tvp streszczenie 437. odcinka uzupełnia zdjęcie Latoszków z pokoju lekarskiego, gdzie wspólnie oglądają jakieś wyniki. Lena jest bez fartucha. Być może w dniu operacji Soszyńskiego Lena przyjdzie do szpitala, a Zosia zgodzi się, aby Amelka poszła spać do cioci. Zaś na zdjęciach z planu na stronie Julki Kornackiej widać zamieszanie wokół hotelu. Wóż strażacki, samochód, zdaje się, że policyjny i Zośkę przed własnym samochodem. Amelka jest w kurtce, więc, moim zdaniem, dziecku i Lenie nic się nie stanie. Bóle brzucha mogą pojawić się następnego dnia - kolejne zdjęcia, u Amelki w pokoju, gdzie mała leży w łóżku są zapowiedzią jej choroby. Zresztą, nie będę gdybać, zaczekam na odcinek, bo ostatnio jakoś trudno nadążyć za poetyką scenarzystów
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez ksenia dnia Pon 19:44, 21 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
vehae
gaduła.
Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 22:31, 21 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Ja rozumiem, że Zosia pojedzie na miejsce tragedii. Ale przecież ani ona ani Latoszek nie mogą wiedzieć w jakim stanie są Amalka i Lena. Amalka jest w kurtce, ale zauważ że dziewczynka grająca Amalkę to jednak dziecko. Więc nie mogli narażać jej na przeziębienie. Natomiast mi cały czas chodzi tylko o jedno: aby Latoszek myślał, że życie Leny jest zagrożone. Doczekam się? Bo np. Aga rzuciła, że być może będzie jakiś związek z tą dziewczyną, która naprawdę umrze. W końcu to dodatkowa osoba, o której Latoszek nie będzie wiedział. A skoro Wiki najprawdopodobniej będzie z nim, Agata zadzwoni...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ksenia
- poziom 1.
Dołączył: 13 Sty 2011
Posty: 853
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 23:34, 21 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Co do niepewności i strachu Latoszka, czy ofiarą nie jest Lena to opis wyglądu ofiary mogą podać obecni na miejscu zdarzenia strażacy lub policjanci, bo raczej wszyscy w szpitalu LG znają Lenę. Gdzie Witek będzie w tym czasie - czy wyjątkowo przyjedzie karetką lub na izbie przyjęć będzie musiał zachować zimną krew, zobaczymy...
Zresztą, nawet jeśliby od począku wiedział, że to nie Lena, to i tak obawy o stan zdrowia przyjaciół, a co dopiero ukochanej kobiety w obliczu śmiertelnej tragedii, naturalnie skłonią go do refleksji i ważnych w życiu deklaracji..
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez ksenia dnia Pon 23:46, 21 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
vehae
gaduła.
Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 23:45, 21 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
ksenia napisał: | Zresztą, nawet jeśliby od począku wiedział, że to nie Lena, to i tak obawy o stan zdrowia przyjaciół, a co dopiero ukochanej kobiety w obliczu śmiertelnej tragedii, naturalnie skłoni go do refleksji... |
To już zupełnie co innego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anna Z
gaduła.
Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 174 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 0:03, 22 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
vehae napisał: | ksenia napisał: | Zresztą, nawet jeśliby od począku wiedział, że to nie Lena, to i tak obawy o stan zdrowia przyjaciół, a co dopiero ukochanej kobiety w obliczu śmiertelnej tragedii, naturalnie skłoni go do refleksji... |
To już zupełnie co innego. |
A niby dlaczego co innego??? Dla każdego człowieka tragedia która wydarzyła się na wyciągnięcie ręki ( w końcu pod wspólnym dachem) skłania do refleksji, przemyśleń, decyzji... Nie widzę aż takiej różnicy. W końcu jeżeli chodzi o niepokój o zdrowie, a nawet życie Leny, to żyje z tym od miesięcy.
I tak naprawdę nie ma co analizować, że Amelka jest w kurtce... W końcu to chyba nie jest noc (w grudniu czy styczniu, a wtedy były kręcone sceny) wieczór zapada dość wcześnie. Lena z Amelką mogły gdzieś wyjść, choćby na kolację i wracały do hotelu, kiedy zastały dramatyczną sytuację.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
vehae
gaduła.
Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 0:06, 22 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
No dobra. To zadam pytanie z innej strony. czy na podstawie tych szczątkowych informacji, które mamy jesteście w stanie stwierdzić, że nie będzie sytuacji przeze mnie sugerowanej? Że Latoszek będzie myślał, że lena nie żyje, albo że będzie mu się to wydawało bardzo prawdopodobne?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anna Z
gaduła.
Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 174 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 9:23, 22 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
vehae napisał: | No dobra. To zadam pytanie z innej strony. czy na podstawie tych szczątkowych informacji, które mamy jesteście w stanie stwierdzić, że nie będzie sytuacji przeze mnie sugerowanej? Że Latoszek będzie myślał, że lena nie żyje, albo że będzie mu się to wydawało bardzo prawdopodobne? |
Nikt nie siedzi w głowie scenarzystów i rezysera, więc co tu gdybać? ale powiem tylko jedno. Obejrzałam wczoraj odcinek Barw szczęścia i natrafiłam na scenę, kiedy młody mąż wraca do domu, widzi sporo krwi w kuchni (żona przygotowywała przyjęcie) przerażony dowiaduje się, że ojciec zawiózł ją do szpitala. Wpada przerażony, pytając co sie stało i okazuje się, że dziewczyna obcięła sobie opuszek palca, scena jak dla mnei bardzo wiarygodna. I dowodzi, że bohater kocha, troszczy się, jest przerażony. Czy widząc okoliczności mógł spodziewać się śmierci? Czy potrzeba było zagrożenia zycia? Czy mógł myśleć o zagrożeniu życia? Czy gdyby dziewczyna wbiła sobie przypadkowo nóż w serce byłoby bardziej wiarygodnie?
Okoliczności w hotelu na tyle będą dramatyczne, że nawet po fakcie Witek nie będzie mógł się uwolnić od myśli, że to Lena mogła być na miejscu ofiary.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
vehae
gaduła.
Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 11:33, 22 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
08.04.2011
Na dobre i na złe - odc. 439 - Rozstania i powroty
Grzegorz Lewandowski
Łukasz Czapski
Kuba nakłania Zosię, aby przenieśli się na stałe do Australii. Burska nie chce o tym słyszeć. Kuba składa u Trettera rezygnację. Młodzi lekarze tymczasowo mieszkają w szpitalu. Wiki myśli, że to z jej winy doszło do zaczadzenia, bo nie wpuściła koniarza na przegląd. Do szpitala trafia dwoje ekologów. Spadli z drzewa, do którego przykuli się łańcuchami. Agata podejrzewa u kobiety inne schorzenie niż tylko potłuczony bark. Sama decyduje się na wszczepienie endoprotezy. Jędras każe jej oddać wszystkich swoich pacjentów. Lena jest zachwycona powrotem do pracy. Wykrywa u ekolożki toczeń. Piotr proponuje Wiktorii swoje mieszkanie. Dziewczyna zaprasza do Gawryły także Agatę. Sambor proponuje lokum Przemkowi i Borysowi.
Jak zobaczyłam tytuł tego odcinka, to tak to sobie skojarzyłam z Burskimi, z rozstaniem u nich. Mamy rozstanie Kuby ze szpitalem w LG i najprawdopodobniej mamy rozstanie z Zośką, bo taka decyzja tak rokuje. A dla kogo powroty? Powrót Leny do pracy i może analogicznie powrót LiL do siebie? Chociaż nie wiem jak miałoby to wyglądać, skoro to się stanie już wcześniej. No ale chyba Latoszek powinien być w tym odcinku? Bo mam nadzieję, że Lena zostanie tak przywitana jak kiedyś Zosia, chociaż nastroju nie będzie. No ale jak jakakolwiek grupka ludzi może ją witać bez Latoszka? No i gdzie będą spać LiL? Chyba też w szpitalu.
[link widoczny dla zalogowanych]
Brak LiL w zwiastunie. Zwiastun beznadziejny. Ten serial naprawdę schodzi na psy.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez vehae dnia Wto 12:05, 22 Mar 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anna Z
gaduła.
Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 174 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 12:59, 22 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Tych rozstań najprawdopodobniej będzie więcej. Z wywiadu z Dereszowską wynika wyraźnie, że wyjdzie na jaw tajemnica Magdy i Piotra. Więc tutaj rozstanie też się szykuje. Prof. Soszyński jak dowie się o romansie swej żony i o tym, że najprawdopodobniej córka nie jest jego biologicznym dzieckiem wiadomo jak zareaguje. Tylko czekać jak Piotr zweksluje swoje relacje z Wiki na tory przyjacielskie.
Powroty to oczywiście powrót LiL do siebie, powrót Leny do pracy. Pytanie gdzie LiL zamieszkają? Dobrze mi się wydawało, że te wydarzenia najpewniej zakończą funkcjonowanie hotelu. Zresztą dobrze pamiętam informację, ze budynek został przez produkcję wynajęty do 2010 roku. Natomiast już dawno pisałam, że pora, aby LiL zaczęli dorosłe życie. A nie takie tymczasowe. To już w szpitalnym mieszkaniu mieli więcej intymności. A więc zamiast koczować w szpitalu, niech wreszcie wynajmą jakieś mieszkanie!
Cytat: | Bo mam nadzieję, że Lena zostanie tak przywitana jak kiedyś Zosia, chociaż nastroju nie będzie. |
Ja tam niczego się nie spodziewam. Komitetu powitalnego nie będzie. Ot, Jakiś tekst Pawicy (o ile będzie), mam nadzieję, że może wreszcie pojawi się Monika...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anna Z
gaduła.
Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 174 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 13:04, 22 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Streszczenia chodzą parami!
odc. 440 - Sprawa osobista 15 kwietnia
Nina wraca do pracy. Nic nie wiedziała o wypadku i śmierci Aśki. Widzi, że straciła swoją pozycje i nawet Tretter nie bierze jej pod uwagę przy asystach. Lena bardzo angażuje się w przypadek młodej samotnej matki, u której podejrzewa białaczkę. Nakłania Trettera na kosztowne ekspertyzy i uruchamia wszystkie swoje kontakty, by jej pomóc. Witek i dyrektor są zdania, że Lena zbyt mocno przeżywa choroby swoich pacjentów. Tretter pyta Zosię, czy tak jak Kuba zrezygnuje z pracy. Burska nie daje jednoznacznej odpowiedzi. Sambor pozwala Borysowi samodzielnie operować poszkodowanego z wypadku. Później chłopak świętuje z Przemkiem i Marcinem swoją pierwszą operację. Niespodziewanie spotykają Ninę w towarzystwie gości z zagranicy...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Anna Z dnia Wto 13:04, 22 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
ksenia
- poziom 1.
Dołączył: 13 Sty 2011
Posty: 853
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 13:04, 22 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|