Forum Anita Sokołowska Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

"Na dobre i na złe"
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 977, 978, 979 ... 2460, 2461, 2462  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Anita Sokołowska Strona Główna -> Anita w serialach
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Sob 22:31, 08 Sty 2011    Temat postu:

Moja, teraz już 9-letnia kuzynka, zawdzięcza swoje imię Julce właśnie z NDiNZ. Wink
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Nie 16:58, 09 Sty 2011    Temat postu:

Powiem wam tak ..jakoś mnie dziś wzięło na wspomnienia i doszłam do pewnego wniosku .... Na początku ten serial był cóż mówię wprost - strasznie sztuczny ..chodzi mi o grę aktorów, sposób kręcenia, fabuła była jednak ciekawe no wykonanie trochę gorsze.
To co powiem teraz nie pisze dlatego że najbardziej z tego serialu lubię Lenę i Witka ..ale jakoś tak od momentu gdy ich wątek stał się pierwszoplanowym: era Bartosza, choroba Witka, jego problemy z alkoholem, prasowymi nagonkami, jakoś wtedy ten serial był na poziomie i to nie tylko w tym wątku, ogólnie przestał być sztuczny jakoś tak wszystko było w miarę na poziomie, wątek Mariolki , Meg itd. Było i śmiesznie i wzruszająco.
Dziś wracamy do początku. Fabuły odcinków są mierne, z boku wygląda na to jakby nie chciało już im się nic wymyślać. Nie ma akcji...kompletnie nie ma napięcia. Wprowadzają nowych aktorów, ale ich postacie są bez wyrazu i bez ciekawego wątku ...więc po co ? Stare dobre czasu już minęły ...to już inny serial..Smutne
Powrót do góry
gość
gaduła.



Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 3183
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 21:21, 10 Sty 2011    Temat postu:

Podobne informacje i zdjęcia wstawiła już Ania, ale to jest z innej strony, więc dla porządku wstawiam

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
vehae
gaduła.



Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 21:48, 10 Sty 2011    Temat postu:

Cytat:
Będą zmiany w obsadzie?
Co wydarzy się dalej? Który z rezydentów zagrzeje miejsce w Leśnej Górze na dłużej. Czy zajdą zmiany w obsadzie na stałe, bo młodzi tak bardzo spodobają się widzom?



To mnie zaniepokoiło. Żeby nie było tak, że my oczekujemy kontynuowaji wątku LiL, a LiL zostaną gdzieś wysłani.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
FABIAN2
gaduła.



Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 11687
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 122 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 21:51, 10 Sty 2011    Temat postu:

Obejrzałam sobie scenki które wrzuciła Ania Z , i może wypowiem się na temat tych konkretnych scenek, a zwłaszcza ostatniej.
Rozumiem i Witka, i Lenę. Witek chce żeby Lena wyzdrowiała, i dlatego tak reaguje na słowa Leny, gdy ta mu mówi, że nie zgodziła się na przyjmowanie nowego hormonu.
Ale rozumiem również Lenę. Można nie myśleć o dzieciach, bo ma się pewność, że kiedyś się te dzieci urodzi, ale w sytuacji kiedy wzięcie nowego hormonu spowoduje, że takiej pewności już nie ma inaczej zaczyna się to wszystko postrzegać. Wcale się nie dziwię, że Lena będzie chciała mieć dziecko. Teraz jest szansa, że urodzi, potem nikt jej takiej gwarancji nie da. W jakim celu właściwie teraz zacząć przyjmować nowy hormon, skoro runie wszystko. Wyleczy się i co jej zostanie.....chyba tylko adopcja.
Ciekawie zapowiada się dalsza część tego wątku. Ja w każdym razie nie chciałabym być na miejscu Leny.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez FABIAN2 dnia Pon 21:54, 10 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anna Z
gaduła.



Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 174 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 22:03, 10 Sty 2011    Temat postu:

Ja też uważam, że decyzja jest trudna. Pytanie tylko czy scenarzyści przedstawią nam sensownie dylematy obojga, bo w końcu to powinno być sensem tego wątku aktualnie, czy jak zwykle zaznaczą problem i potem odłożą go do szuflady. Ale mam nadzieję, że te liczne sygnały płynące z ostatniego odcinka pozwolą uwierzyć, że problem zostanie potraktowany jak należy. Poczytałam trochę o stosowaniu tego leku (nietrudno było się domyśleć o jaki chodzi, skoro aż tak wielkiego wyboru nie ma) i zastanawia mnie postawa pani profesor. W USA jest standardem, że kobietom, które chciałyby urodzić dziecko, lekarz prowadzący przedstawia zalety i niebezpieczeństwa takiej kuracji i to kobieta może albo zdecydować się na jej stosowanie, albo odmówić. Tu odniosłam wrażenie, że gdyby Lena nie zapytała o skutki, to pani perofesor przemilczałaby fakt, że są dość liczne przypadki, kiedy po kuracji przywrócenie płodności staje się niemożliwe.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zygus
- poziom 2.



Dołączył: 05 Wrz 2009
Posty: 1250
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz

PostWysłany: Pon 22:15, 10 Sty 2011    Temat postu:

Jak dla mnie to pani profesor traktuje Lenę bardzo obcesowo, że jeżeli jest lekarką to nie musi nic jej tłumaczyć. Sam niegdyś mówiła Lenie, że nie ma być sama dla siebie lekarzem. Jednak w rozmowach z Leną brakuje mi u niej takiego jakiegoś wyczucia. Chociaż zdaję sobie sprawę, że takich pacjentek jak Lena może mieć masę(co prawda nie każda zapewne jest lekarzem) , ale jednak mimo wszystko chciałabym widzieć trochę jej inne podejście do Leny.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anna Z
gaduła.



Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 174 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 22:24, 10 Sty 2011    Temat postu:

Mnie w jednym z poprzednich odcinkow odrzuciło od niej to jak zareagowała na slowa Leny, że nie potrafi zaakceptować swego wyglądu. Tekst o tym, że wkładka chyba nie sprawia jej kłopotów dowodzi, że pani preofesor nawet nie próbuje zrozumieć problemów psychologicznych swoich pacjentek. Bo przecież wkładka to nie pierś. Gdyby na jej miejscu siedział facet, to pal licho. Ale kobieta tak przedmiotowo traktuje inną kobietę?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
vehae
gaduła.



Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 22:30, 10 Sty 2011    Temat postu:

Pani profesor na pewno jest profesjonalistką, na pewno chce bardzo dobrze. Może nie potrafi być inna? Może nie rozumie? W każdym razie ja myślę, że ja jej oziębłość nie jest przypadkowa. Może do czegoś ma posłużyć.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gość
gaduła.



Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 3183
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 22:49, 10 Sty 2011    Temat postu:

Dla mnie cała ta pani profesor to taka typowa służbistka- rodem z PRL- u: kamienna twarz nie wyrażająca żadnych emocji + oschłość, dla której pacjent to tylko kolejny numerek stystyczny a nie po prostu człowiek. Wystarczy ją porównać z dr Starzyńskim... Tysiąc razy wolałabym oglądać na ekranie właśnie jego.
Dla mnie prawdziwy lekarz to taki, który lecząc Twoje ciało, interesuje się jednocześnie tym co dzieje się w Twojej psychice.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez gość dnia Pon 22:52, 10 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anna Z
gaduła.



Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 174 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 22:59, 10 Sty 2011    Temat postu:

gość napisał:
Dla mnie prawdziwy lekarz to taki, który lecząc Twoje ciało, interesuje się jednocześnie tym co dzieje się w Twojej psychice.


Myślę dokładnie tak samo. Profesjonalizm to nie wszystko. Ja mam na co dzień bezdusznych lekarzy dosyć, kórzy każdego pacjenta traktują bezosobowo. Zwłaszcza w takiej chorobie jak rak wolałabym widzieć kogoś z bardziej ludzką twarzą.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kasiek




Dołączył: 05 Gru 2010
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 23:11, 10 Sty 2011    Temat postu:

FABIAN2 napisał:
Obejrzałam sobie scenki które wrzuciła Ania Z ,

gdzie one są?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anna Z
gaduła.



Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 174 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 23:20, 10 Sty 2011    Temat postu:

w dziale zdjęcia... jest temat multimedia

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
vehae
gaduła.



Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 0:02, 11 Sty 2011    Temat postu:

W ostatnim odcinku pojawił się granat. I tak mi się od razu skojarzyło, że to chyba nie jest przypadkowe. Trochę sobie poczytałam w necie. A więc owoc granatu ma wiele symboli. Co innego oznaczał przed erą chrześcijaństwa, co innego od czasów średniowiecza. Ale generalnie jest symbolem płodności i niektórzy uważają, że to nie jabłko, a granat tak naprawdę był rajskim owocem. Jest też symbolem udanych przeżyć erotycznych, małżeństwa (choć czasem „niewolniczego” dla kobiety, ale mam nadzieję, że nie o to chodzi). A więc jak widać jednak chyba będzie ta ciąża… Z drugiej strony granat jest też symbolem cierpienia (jak Chrystus) oraz śmierci.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ania
- poziom 5.



Dołączył: 14 Maj 2010
Posty: 2578
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 11:29, 11 Sty 2011    Temat postu:

W innym streszczeniu odcinka 429 pojawia się coś takiego:
Pawica wraca po urlopie do pracy. Kazik prosi go o kolejną pożyczkę. Agata uprzedza Latoszka, że przed operacją chciałaby zaliczyć przedmioty ze specjalizacji. Jej nadgorliwość działa lekarzowi na nerwy. Postanawia dać jej nauczkę.
Lena daje Latoszkowi do zrozumienia, że chce mieć z nim dziecko. Doktor nalega jednak, by najpierw zakończyła terapię, a dopiero później pomyślała o macierzyństwie.
W tym samym czasie do szpitala trafia młody mężczyzna, Igor. Pacjent jest bardzo osłabiony i cierpi na zaburzenia świadomości. Nowy radiolog Paweł podejrzewa u niego groźną dla życia toksoplazmozę mózgu. Okazuje się jednak, że diagnoza może być jeszcze gorsza. Z przypuszczeniami lekarzy nie może pogodzić się żona pacjenta. Kobieta spodziewa się dziecka.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ania dnia Wto 11:30, 11 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Anita Sokołowska Strona Główna -> Anita w serialach Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 977, 978, 979 ... 2460, 2461, 2462  Następny
Strona 978 z 2462

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Programosy.
Regulamin