Forum Anita Sokołowska Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

"Na dobre i na złe"
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 970, 971, 972 ... 2460, 2461, 2462  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Anita Sokołowska Strona Główna -> Anita w serialach
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Anna Z
gaduła.



Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 174 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 8:43, 31 Gru 2010    Temat postu:

Wpadka zdarza się wtedy, kiedy para nie dba o antykoncepcję. I nie wiem dlaczego traktujecie w ten sposób decyzję Witka. Bo ja ze streszczenia widzę wyraźnie, ze chodzi mu wyłącznie o Lenę, o to, żeby sie wyleczyła. A nie o to, że nie chce dziecka. On tylko odmowił współudziału w czymś co dla Leny może się skończyć tragicznie. Jak ktoś chce popełnić samobójstwo, to należy mu to ułatwić? Moralne to jest? Ja już nawet nie mówię, że mial prawo Witek czuć się dotknięty, że Lena postanowiła zajść w ciążę bez jego świadomej decyzji! Takich rzeczy się nie robi! To jest po prostu nieuczciwe. A w sytuacji Leny przerywanie leczenia i zachodzenie w ciążę jest po prostu idiotyzmem. Przypomniał mi się pacjent Witka z odc. 409, ktory odmówił dializy. Postawa Leny przypomina tamtego pacjenta. A Witek ma jej pomóc do tego, zeby przyśpieszyć jej zejście z tego świata? Jak się kogoś kocha, to chyba zrozumiałe, ze chce się go ratować. Ale jak rozumiem, gdyby Witek zgodził się na dziecko, to byłby pretekst do zarzucenia mu, że niewystarczajaco kocha Lenę, ze bardziej zależy mu na potomstwie... Poza tym czy wszyscy w tym serialu muszą miec dzieci biologiczne? Moze pora na to, żeby pokazać mądrą, nie podszytą histerią czy emocjami (Zosia, Bożenka) decyzję pary dojrzałych rodziców, ktorzy chcą mieć dziecko i potrafią pokochać dziecko przysposobione. Czy tacy rodzice są gorsi? Czy dziecko jest gorsze?

I jeszcze jedno! Gdyby Lena w ciąży będąc, odeszła nic nie mówiąc ojcu dziecka, to postąpiłaby dokładnie tak samo jak Monika. Ojciec ma prawo wiedzieć o wszystkim, tak jak dziecko ma prawo wiedzieć o swoim ojcu. Wychowywac dziecko w kłamstwie? Tym bardziej ma prawo wiedziec ojciec, ktory uznał, ze leczenie Leny nie jest na tyle zaawansowane, zeby zniweczyć jego skutki ciążą. Dla mnie sprzeciw Witka jest jasny i bardzo sensowny! hormony żeńskie są odpowiedzialne za raka piersi. Ciąża powoduje ich nadprodukcję. Po to Lena stosuje hormonoterapię, zeby ograniczyć produkcję tych hormonów. Czyli zachodząc w ciążę postąpiłaby wbrew logice.

A Lena poniekąd zachowuje się jak te wszystkie kobiety, ktore traktują faceta instrumentalnie. Ma zrobić swoje, a potem może spadać. Mam nadzieję, ze to w jej wykonaniu incydent i że Witek odtąd zrobi wszystko, zeby z jego strony było to świadome ojcostwo. A Lena to zrozumie! Poza tym nie rozumiem, skąd nagle u niej taki przypływ instynktu macierzyńskiego? Bo jeszcze w szpitalu, w rozmowie z Basią sprawiała wrażenie jakby jej ta sprawa nie dotyczyła. W rozmowie z matką, to o Witku mówiła jakoby dla niego dzieci były najważniejsze. A tu raptem taka desperacja! Witek może sobie pomyśleć, że potrzebny jest Lenie tylko do jednego.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Anna Z dnia Pią 11:19, 31 Gru 2010, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pią 12:20, 31 Gru 2010    Temat postu:

też obawiam się tego, iż Witek pomyśli ze Lenie zalezy tylko na dziecku, a nie na nim, i jest jej potrzebny tylko do jednego. A sam wie , ze nim kieruja prawdziwe uczucia, choc jeszcze nie ujawnil ich wprost Lenie.
I znow stosunki miedzy nimi mogą się pogorszyć.. każdy zrozumie wszystko na opak pewnie.
Ale tak naprawde w serialu moze byc inaczej, juz tyle razy streszczenia mijaly sie z prawda w serialu, mam nadzieje ze i tym razem tak bedzie.
Powrót do góry
Anna Z
gaduła.



Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 174 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 12:53, 31 Gru 2010    Temat postu:

Poza tym zawikłanie wątku gwarantuje jego obecność. Bo jednak już miałam poważne obawy, że zniknie on na długo. Wygląda na to, że jednak jakaś niespodzianka się szykuje. Ale mam nadzieję, ze jednak do końca sezonu wszystkie wątpliwości się powyjaśniają. I jeszcze mam nadzieję, że scenarzyści oszczędzą nam kolejnego rozstania. Kurcze, ciągle mi brakuje między nimi tej szczerej rozmowy. Nazbierało się tych niedomówień. Ale mam wrażenie, że zdanie o tym, że Witek chce aby Lena najpierw dokończyła leczenie to jednak jakiś rodzaj wyjaśnienia ze strony Witka. A więc dziecko tak, ale potem. O ile to będzie jeszcze możliwe. Mam wrażenie, ze teraz Lena zacznie wędrówki po lekarzach, żeby skonsultować czy możliwe jest zajście w ciążę za jakiś czas.
Oglądałam dzisiaj scenę z narodzinami Amelki. Pomijając fatalną grę Foremniak, to całość była wzruszająca.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
vehae
gaduła.



Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 16:16, 31 Gru 2010    Temat postu:

No dobra. Muszę coś wyjaśnić, bo taka dyskusja do niczego dobrego nie prowadzi. Oto moje zdanie dotyczące informacji z ostatniego streszczenia. Niepotrzebnie Aniu twierdzisz, że ja naskakuję na Latoszka za to, że nie chce zrobić Lenie dziecka. Niepotrzebnie, bo ja uważam jego postępowanie za słuszne. Postępowania Leny nie uważam za zbytnio mądre, ale rozumiem. Chociaż mam też nadzieję, że nie będzie to wszystko tak wyglądać jak to zostało zaprezentowane w streszczeniu. Bo to jest tak. Lena przestraszyła się, że nigdy nie będzie miała dziecka. A chce je mieć. Jednocześnie wie, że Latoszek też chciałby mieć dziecko. Dlatego postawiła dziecko nawet wyżej niż własne życie. I to jest głupota. Ale nie sądzę, żeby w ten sposób Lena chciała dyskryminować Latoszka, czy potraktować go w sposób przedmiotowy. Po prostu nie myślała w ten sposób. Myślała selektywnie. Natomiast Latoszkowi, mimo że chciałby mieć dziecko, bardziej zależy na Lenie i dlatego sprzeciwia się jej planom zajścia teraz w ciążę. A więc ja go w tym momencie popieram i nawet nie wyobrażam sobie innej jego reakcji. A więc generalnie chodzi o to, że żadne z nich w tym swoim zachowaniu nie miało złych intencji. I tak samo jak latoszek myślał o Lenie, tak samo Lena myślała o Latoszku. Ale jak to może wyglądać z ich perspektywy? Latoszek może pomyśleć, że Lenienie zależy na nim, tylko na zajściu w ciążę. Ale Lena może pomyśleć, że skoro Latoszek kiedyś chciał mieć z nią dziecko, a teraz nie chce, to jednak nie chce się z nią wiązać na długo. A więc kolejne nieporozumienia, które w konsekwencji mogą nawet prowadzić do rozstania. Ale pójdźmy dalej. Chyba wiem co Aga miała na myśli jak pisała swój post. Bo co prawda Lena w 428 będzie chciała zajść w ciążę. Ale w 423 nie chciała zajść w ciążę. Najprawdopodobniej też po tłumaczeniach latoszka stwierdzi, że nie warto narażać własnego życia i w kolejnych odcinkach znowu nie będzie chciała zajść w ciążę. Ale wpadki się zdarzają. I może być tak, że Lena zajdzie w ciążę i będzie to klasyczna wpadka. A wtedy co sobie pomyśli Latoszek? Że Lena zrobiła to specjalnie, chociaż nie będzie to prawda. A więc Lena nie będzie się narażać na takie opinie. I będzie pamiętała, że Latoszek nie chciał, aby zaszła w ciążę. I może być tak, że wyprowadzi się od niego, a o ciąży mu nie powie. Ale nie ze złej woli, tylko z powodu tej rozmowy, którą przeprowadzą. Bo Lena może sobie zdawać sprawę, że w razie gdyby umarła, to nie ma prawa obarczać latoszka dzieckiem, skoro on nie chciał, aby ona zachodziła w ciążę. Może nie to, że nie chciałby dziecka, ale po prostu jednak nie chciał, aby Lena zaszła w ciążę teraz. I co dalej? Latoszek mógłby sobie pomyśleć, że jednak Lena woli Edwardsa i dlatego od niego odeszła. Trudno byłoby potem to wszystko odkręcić. Jedno i drugie musiałoby się tłumaczyć i uwierzyć sobie wzajemnie. Generalnie stwierdzam, że to uwodzenie Leny ma jakiś cel! Skoro tym celem nie jest zajście w ciążę, to może cel jest inny. Właśnie taki jak wyżej przedstawiłam: prowadzący do nieporozumień.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
FABIAN2
gaduła.



Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 11687
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 122 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 17:18, 31 Gru 2010    Temat postu:

No w końcu jak jest wpadka to zawsze obarcza się kobietę, nie faceta. A zgadzam się z twoim postem vehae.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anna Z
gaduła.



Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 174 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 19:49, 31 Gru 2010    Temat postu:

vehae napisał:
Niepotrzebnie Aniu twierdzisz, że ja naskakuję na Latoszka za to, że nie chce zrobić Lenie dziecka.


Nie zamierzałam twierdzić, że naskakujesz m na kogokolwiek, po prostu odniosłam się do takiego twojego zdania

Cytat:
A z tego streszczenia wynika, że Latoszek po prostu nie będzie chciał mieć z Leną intymnych relacji! I że żadnej bliskości z nią nie chce! Więc jak to jest? Tylko raz mu się zachciało, a potem Lena ma być koleżanką?


zdania niesprawiedliwego, niczym nie uzasadnionego. Bo nuiby na podstawie czego tak twierdzisz?

Cytat:
Postępowania Leny nie uważam za zbytnio mądre, ale rozumiem.


Ja napisałam dokladnie to samo w jednym ze swoich pierwszych komentarzy na temat tego streszczenia.

a oto dowód,żeby nie być gołosłowną

Cytat:
Anna Z
Pamiętajmy, że Lena ma rozchwiany system emocjonalny pod wpływem zachwiania równowagi hormonalnej. Basia, ta pacjentka, ktora leżała z Leną w szpitalu, też mówiła do swojego męża, zeby postarali się o dziecko teraz. Żadna z nich nie myśli racjonalnie.


Cytat:
. Ale nie sądzę, żeby w ten sposób Lena chciała dyskryminować Latoszka, czy potraktować go w sposób przedmiotowy.


Mam nadzieję, ze ta sytuacja uwodzenia będzie wyglądała zupełnie inaczej. Przeciwko uwodzeniu nic nie mam, ale jeżeli pod tym kryją się utajone intencje, to jednak byloby to przedmiotowe traktowanie partnera. Ale powtarzam, mam nadzieję, ze będzie wyglądalo to inaczej. Lena nie jest mistrzynią w tej dziedzinie. I zresztą taka nieśmiała, pelna rezerwy ma w sobie więcej uroku niż ktoś bez skrupułów.

Cytat:
Latoszek może pomyśleć, że Lenienie zależy na nim, tylko na zajściu w ciążę. Ale Lena może pomyśleć, że skoro Latoszek kiedyś chciał mieć z nią dziecko, a teraz nie chce, to jednak nie chce się z nią wiązać na długo. A więc kolejne nieporozumienia, które w konsekwencji mogą nawet prowadzić do rozstania


Nie sądzę, zeby scenarzyści poszli w tym kierunku. Tym bardziej że ze streszczenia wynika wyraźnie. Latoszek mowi o wszem, dziecko tak, ale najpierw Lena musi zakończyć terapię. Dla mnie ten tekst jest jasny. Sądzę, ze dla Leny również. I intencje też są jasne. Jeżeli Lena sądziła, że dla Witka dzieci są najważniejsze, to ma szansę przekonać się, ze to nieprawda. Liczy się ona i tylko ona. Jej zdrowie i życie!

Cytat:
A wtedy co sobie pomyśli Latoszek? Że Lena zrobiła to specjalnie, chociaż nie będzie to prawda.


No to w tym momencie Latoszek okazałby się kompletnie nieodpowiedzialnym idiotą, nie stosując ze swej strony antykoncepcji. A za idiotę go nie uważam, tylko za odpowiedzialnego faceta.

Cytat:
I co dalej? Latoszek mógłby sobie pomyśleć, że jednak Lena woli Edwardsa i dlatego od niego odeszła. Trudno byłoby potem to wszystko odkręcić. Jedno i drugie musiałoby się tłumaczyć i uwierzyć sobie wzajemnie.


Jedno jest pewne, gdyby ta twoja koncepcja miala się sprawdzić, to dla LiL nie byłoby już żadnej szansy! Żadnej! Tego jestem pewna.

Cytat:
Generalnie stwierdzam, że to uwodzenie Leny ma jakiś cel! Skoro tym celem nie jest zajście w ciążę, to może cel jest inny.


To uwodzenie ma związek z planem Leny, żeby teraz zajść w ciążę. Można tego bylo się spodziewać po odc. z rozmową z Basią. Potem odc. 409, pacjent Witka odmawia dializy. Latoszek pyta go czy chce umrzeć. W tym samym odcinku Lena rozmawia z panią profesor o chemii. I pani profesor powiada, ze decyzja należy do niej. A jeszcze wcześniej pani profesor mówiła Lenie, by nie próbowała być lekarzem dla samej siebie. Mam nadzieję, ze tak jak pacjent Latoszka dał się namówić na dializę, tak Lena nie przerwie chemii. A ciąża jeszcze nie teraz. Zresztą poczytałam sobie w necie sporo o ciąży w trakcie leczenia raka piersi i nie jest to takie absurdalne. A wbrew obiegowym opiniom ciąża akurat nie czyni tego leczenia trudniejszym.

A poza tym widzę jeszcze analogię między planami Van Graffów i pragnieniami Leny. Van Graff ze staraniami o dziecko chciał poczekać 5 lat. Lena chciałaby już teraz. Może będzie odwrotnie?

W kazdym razie nie przewiduję jakichś nieporozumień prowadzących do rozstania. Raczej widzę weryfikację planów Leny.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
vehae
gaduła.



Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 20:37, 31 Gru 2010    Temat postu:

Cytat:
A z tego streszczenia wynika, że Latoszek po prostu nie będzie chciał mieć z Leną intymnych relacji! I że żadnej bliskości z nią nie chce! Więc jak to jest? Tylko raz mu się zachciało, a potem Lena ma być koleżanką?

Anna Z napisał:
zdania niesprawiedliwego, niczym nie uzasadnionego. Bo nuiby na podstawie czego tak twierdzisz?


Cytat:
Lena próbuje uwieść Latoszka. Mężczyzna orientuje się, że wszystko prowadzi do tego, aby mieli dziecko. Kategorycznie sprzeciwia się. Chce, aby Lena najpierw dokończyła leczenie.


Ja rozumem i cieszę się, że Latoszek sprzeciwi się planom Leny, aby zajść w ciążę. I z drugiej części cytowanego fragmentu tak wynika. Ale sam fakt, że Lena próbuje uwieść Latoszka nie napawa mnie optymizmem. No bo skoro ona próbuje go uwieść, to znaczy, że on nie chce. A więc nie jest to sytuacja taka jak z odcinka 423. Nie będzie z jego strony ani inicjatywy, ani przyzwolenia. I to przed tym, jak Latoszek zorientuje się, że Lenie chodzi o zajście w ciążę. Przynajmniej tak to wynika ze streszczenia.

Anna Z napisał:
No to w tym momencie Latoszek okazałby się kompletnie nieodpowiedzialnym idiotą, nie stosując ze swej strony antykoncepcji.


Dlatego napisałam chyba wczoraj, że od odcinka 428 ciąża będzie wykluczona. Ale jak było w 423? Wszystko wyszło tak spontanicznie i nagle, że nie jestem pewna, czy Latoszek był przygotowany. Bo Lena na pewno nie.

Anna Z napisał:
Potem odc. 409, pacjent Witka odmawia dializy. Latoszek pyta go czy chce umrzeć.


Od początku zwróciłam uwagę na ten tekst. Myślałam, że Lena nie będzie chciała poddać się leczeniu z jakichś innych powodów niż ciąża. Myślałam, że Lena będzie w tak złym stanie psychicznym, że po prostu będzie chciała umrzeć. Potem myślałam, że chodzi o ciążę, ale o ciążę jako fakt dokonany. Teraz już nie wiem jak to będzie. Ale jakiś związek ten tekst chyba z Leną ma.

Anna Z napisał:
W tym samym odcinku Lena rozmawia z panią profesor o chemii. I pani profesor powiada, ze decyzja należy do niej.


To też pamiętam i też zwróciłam na to uwagę. I pamiętam jeszcze jeden tekst Orlickiej o Latoszku, że Latoszek jest podejrzliwy co do nowych metod leczenia. A więc może jednak ta ciąża Leny się szykuje…

Anna Z napisał:
A poza tym widzę jeszcze analogię między planami Van Graffów i pragnieniami Leny. Van Graff ze staraniami o dziecko chciał poczekać 5 lat. Lena chciałaby już teraz. Może będzie odwrotnie?


Tylko że trudno tak spontaniczną decyzję Leny nazwać planami. To zupełnie co innego niż prezentuje Van Graff. On posługuje się rozumem (chociaż dla mnie to jego rozumowanie jest zdecydowanie alogiczne), a Lena zadziała pod wpływem uczuć. Poza tym tutaj chyba należałoby przyrównać Bożenkę do Leny, a nie Van Graffa do Leny. A jestem pewna, że Bożenka ucieszyłaby się z dziecka nawet teraz. To jak już co to można też przyrównać Van Graffa do Latoszka. W tej chwili obaj planują dziecko za jakieś 5 lat, chociaż inne powody są ku temu. Ale co wynika z takiego przyrównania to nie wiem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
FABIAN2
gaduła.



Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 11687
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 122 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 20:55, 31 Gru 2010    Temat postu:

[quote="vehae"]
Cytat:


Dlatego napisałam chyba wczoraj, że od odcinka 428 ciąża będzie wykluczona. Ale jak było w 423? Wszystko wyszło tak spontanicznie i nagle, że nie jestem pewna, czy Latoszek był przygotowany. Bo Lena na pewno nie.

[quote="Anna Z"]P.


No właśnie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anna Z
gaduła.



Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 174 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 22:34, 31 Gru 2010    Temat postu:

vehae napisał:
. Ale sam fakt, że Lena próbuje uwieść Latoszka nie napawa mnie optymizmem. No bo skoro ona próbuje go uwieść, to znaczy, że on nie chce.


Błąd! Uwodzenie jest częścią ars amandi. Wydawało mi się, ze jest to jasne!
Kochankowie chcą być uwodzeni. Ty rozumiesz uwodzenie jako podrywanie, często nachalne i prymitywne. Ale uwodzenie jest częścią gry wstępnej, ze już będę tak dosłowna. I wszystko byłoby fajnie, gdyby nie ukryty cel.

Cytat:
Nie będzie z jego strony ani inicjatywy, ani przyzwolenia.


a czy inicjatywa wychodzić musi od faceta? Akurat takie stwierdzenie u ciebie dziwi mnie mocno! Czy nie będzie przyzwolenia? Jak Witek zorientuje się w intencjach Leny, to jasne że nie będzie. Byłby kretynem, gdyby na to pozwolił. Lena ma prawo do zachowań nieodpowiedzialnych, w końcu stany depresyjne towarzyszą jej od dawna. Ale gdyby Latoszek pozwolił sobie w tym momencie na nieodpowiedzialność, to okazałby się kretynem.

Cytat:
Potem myślałam, że chodzi o ciążę, ale o ciążę jako fakt dokonany. Teraz już nie wiem jak to będzie. Ale jakiś związek ten tekst chyba z Leną ma.


No chyba to jest jasne, ze Lena będzie chciała przerwać leczenie. Ale mam nadzieję, ze z tego równie szybko zrezygnuje. Poza tym chciałam zauważyć, ze w tym sezonie problemy Leny pojawiają się w cyklach 2-odcinkowych. Odc. 413-414 to przede wszystkim stany depresyjne związane z tym, że Lena czuje się bezużyteczna, do tego dochodzi zazdrość o Agatę. W 415 w rozmowie z Agatą mówi o tym, że niewiele życia przed nią. Odc. 416 radykalna odmiana. Lena czuje się znakomicie, świetne relacje z Witkiem, ale próba bliskości ze strony Witka burzy trę harmonię. W 418 kolejny dół spowodowany i myślami o śmierci i niemożnością zbliżenia się do Witka. Odc. 422 jeszcze większy dół związany z przekonaniem o własnej niekobiecości (skutki drugiej chemii). Odc. 423 przełamanie tego wszystkiego, intymne relacje z Witkiem okazują się możliwe. Teraz wg tejn prawidłowości odc. 427 i 429 to doły związane z możliwą bezpłodnością. I wniosek jaki mi się nasuwa, Lena pzrekona się, ze Witkowi zależy na niej a nie przede wszystkim na dziecku. Czyli logika wskazywałaby, że ktoryś kolejny odcinek (po przerwie) przyniesie znowu poprawę relacji. A kolene przyczyny dołków, stanów depresyjnych pojawią się wkrótce. I może wreszcie pojawi się pomoc psychologiczna, bo Lena zrozumie wreszcie, ze sama sobie nie poradzi. Tak dociągną do końca sezonu.

Cytat:
I pamiętam jeszcze jeden tekst Orlickiej o Latoszku, że Latoszek jest podejrzliwy co do nowych metod leczenia. A więc może jednak ta ciąża Leny się szykuje…


Tu już absolutnie związku nie widzę. w końcu metody leczenia Leny nie są tak nowatorskie. Hormonoterapię w raku piersi stosuje się od co najmniej dwudziestu paru lat. A ciąża, o ile się pojawi, to raczej w następnym sezonie. Albo i później.

Cytat:
Tylko że trudno tak spontaniczną decyzję Leny nazwać planami.


Przecież w jej mniemaniu to jest plan. Ona myśli inaczej niż Van Graff.

Cytat:
Poza tym tutaj chyba należałoby przyrównać Bożenkę do Leny, a nie Van Graffa do Leny.


Ale w parze Van Graffów decyzje podejmuje on, a nie Bożenka. W parze LiL decyzję usiłuje podjąć Lena. Więc z tego względu ich porównałam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
vehae
gaduła.



Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 22:56, 31 Gru 2010    Temat postu:

Anna Z napisał:
Błąd! Uwodzenie jest częścią ars amandi. Wydawało mi się, ze jest to jasne!


Jaki błąd? Rozumiem w jakim sensie będzie to uwodzenie. Ale co to ma do rzeczy? Chodzi o to, że wydawało mi się, że LiL są razem. A więc wydawało mi się, że Lena ma prawo uwodzić Latoszka, czy też zainicjować jakąś bliższą relację. Ale reakcja Latoszka na to wskazuje inaczej! Nie wiem co myśleć o tym, że on odczuje takie poczynania Leny jako nienaturalne. Dlaczego? W streszczeniu jest napisane, że Latoszek zorientuje się w uknutym planie Leny. Ale w jaki sposób? W właśnie! Teraz przyszło mi coś do głowy. Skoro Latoszek boi się, żeby Lena nie zaszła w ciążę, to oznacza, że w 428 nie będzie przygotowany ma okoliczności intymne. A skoro nie będzie przygotowany w 428, to czy był przygotowany w 423? No chyba że w 428 będzie tak, że Lena nie pozwoli mu nic użyć i stąd latoszek się zorientuje, że cos jest nie tak.

Cytat:
Nie będzie z jego strony ani inicjatywy, ani przyzwolenia.

Anna Z napisał:
a czy inicjatywa wychodzić musi od faceta? Akurat takie stwierdzenie u ciebie dziwi mnie mocno!


A czy ja kiedykolwiek napisałam, że inicjatywna musi wychodzić od faceta??? Chodzi mi po prostu o to, że facet powinien chcieć. A jak nie chce, to bez sensu jest go zmuszać, bo to dla obu stron nie jest dobre.

Anna Z napisał:
Teraz wg tejn prawidłowości odc. 427 i 429 to doły związane z możliwą bezpłodnością. (…) Czyli logika wskazywałaby, że ktoryś kolejny odcinek (po przerwie) przyniesie znowu poprawę relacji. A kolene przyczyny dołków, stanów depresyjnych pojawią się wkrótce. I może wreszcie pojawi się pomoc psychologiczna, bo Lena zrozumie wreszcie, ze sama sobie nie poradzi. Tak dociągną do końca sezonu.


No to jeżeli w ten sposób mają zamiar dociągnąć do końca sezonu, jeżeli nic ma się u LiL nie wydarzyć, to kicha. Ja zakładałam, że jednak czeka nas coś nieoczekiwanego. Zresztą wydaje mi się, że w takich kategoriach rozmawiałyśmy. Komplikacje w wątku – chyba takiego sformułowania używałyśmy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anna Z
gaduła.



Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 174 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 23:45, 31 Gru 2010    Temat postu:

vehae napisał:
Anna Z napisał:
Błąd! Uwodzenie jest częścią ars amandi. Wydawało mi się, ze jest to jasne!


Jaki błąd? Rozumiem w jakim sensie będzie to uwodzenie. Ale co to ma do rzeczy? Chodzi o to, że wydawało mi się, że LiL są razem. A więc wydawało mi się, że Lena ma prawo uwodzić Latoszka, czy też zainicjować jakąś bliższą relację. Ale reakcja Latoszka na to wskazuje inaczej!


Przecież to nie jest reakcja Witka na uwodzenie, tylko powód tego uwodzenia. Przecież to jasno wynika ze streszczenia. Reakcja Witka jest kategoryczna w momencie, kiedy zorientuje się o co Lenie tak naprawdę chodzi! Więc nie dorabiaj ideologii, której tam nie ma.

Cytat:
Nie wiem co myśleć o tym, że on odczuje takie poczynania Leny jako nienaturalne. Dlaczego? W streszczeniu jest napisane, że Latoszek zorientuje się w uknutym planie Leny. Ale w jaki sposób?


Myślę, ze będzie to na tyle jasne, ze będzie miał powód i prawo tak zareagować.

Cytat:
Chodzi mi po prostu o to, że facet powinien chcieć. A jak nie chce, to bez sensu jest go zmuszać, bo to dla obu stron nie jest dobre.


No przecież ze streszczenia jasno wynika dlaczego Witek odmawia. Przecież to jasne.

Cytat:
No to jeżeli w ten sposób mają zamiar dociągnąć do końca sezonu, jeżeli nic ma się u LiL nie wydarzyć, to kicha. Ja zakładałam, że jednak czeka nas coś nieoczekiwanego.


Ja uważam, że gdyby prowadzili ten wątek nadal tak jak do tej pory, to byłoby całkiem fajnie.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Anna Z dnia Pią 23:51, 31 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
FABIAN2
gaduła.



Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 11687
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 122 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 0:43, 01 Sty 2011    Temat postu:

A jeśli okaże się, że Lena jednak po tej nocy z odcinka 423 będzie w ciąży, to co wtedy. Przecież dziecka nie usunie. Aczkolwiek gdyby się ta ciąża przyplątała, to może mieć i takie myśli, wiedząc, że Witek dziecka nie chce.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
vehae
gaduła.



Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 0:55, 01 Sty 2011    Temat postu:

Lena na pewno nie będzie miała takich myśli. A Latoszek nie to że nie chce dziecka, tylko chce, aby Lena się wyleczyła. Aczkolwiek myślę, że naet w normalnych okolicznościach, gdyby Lena nie była chora, to tak szybko o dziecku by nie myśeli. Zazwyczaj jest tak, że ludzie najpierw sobie wszystko układają, a dopiero potem decydują się na dziecko. No ale moim zdaniem ciąża Leny jest teraz prawdopodobna. To znaczy prawdopodobne jest, że zaszła w ciążę w 423. No i wtedy dobre pytanie jak to wszystko będzie wyglądać.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anna Z
gaduła.



Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 174 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 0:56, 01 Sty 2011    Temat postu:

Kobietę leczącą raka piersi można bezpiecznie przeprowadzić przez ciążę! Duże osiągnięcia w tym względzie ma dr Giermek. Kiedyś gościł w programie T. Lisa wraz z dwiema kobietami, które urodziły zdrowe dzieci. Ale i on nie daje 100% gwarancji. N abodajże 27 kobiet 17 urodziło zdrowe dzieci i przeżyły. Nie jestem pewna czy to aż 17 czy tylko 17. Poza tym nie wiem dlaczego twierdzić, ze Witek nie chce dziecka? Ja twierdzę, że nie chce, aby Lena zachodziła w ciążę w trakcie leczenia. Uważa, ze trzeba poczekać aż terapia zostanie zakończona. Dla mnie to streszczenie jest jasne. Dlaczego traktować coś co ma służyć wyzdrowieniu Leny i bezpiecznemu przeprowadzeniu jej przez chorobę jako odrzucenie przez Witka możliwości posiadania dzieci z Leną? Chyba jest taka opinia niczym nieuzasadniona! Kto w końcu ma rację? Lena, która dość nieodpowiedzialnie chce postarać się o dziecko nie mając pewności jak przyjmowane już hormony i chemia wpłyną na płód? Czy Witek, który stara się być kimś kto troszczy się o nią, aby jej życie nie zostało zagrożone? Ciągle nie mogę pojąć takiego negatywnego stanowiska wobec kogoś kto uważa, ze staranie się o dziecko w tym momencie byłoby nieodpowiedzialne i groźne dla zarówno matki jak i dziecka.


I jeszcze jedno! jestem niemal pewna, ze pomysł z ciążą to temat na przyszły sezon. Kiedy Lena będzie co najmniej rok po chemii. Takie na ogół są zalecenia lekarzy.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Anna Z dnia Sob 1:00, 01 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
vehae
gaduła.



Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 1:29, 01 Sty 2011    Temat postu:

Ja uważam decyzję Latoszka w sprawie ciąży za jedyną słuszną! Ale co sobie pomyśli Lena to tego nie wiadomo. A co do ciąży to nie jestem taka pewna, czy będą z tym czekać do przyszłego sezonu. mam na myśli scenarzystów.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Anita Sokołowska Strona Główna -> Anita w serialach Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 970, 971, 972 ... 2460, 2461, 2462  Następny
Strona 971 z 2462

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Programosy.
Regulamin