|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
vehae
gaduła.
Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 10:42, 20 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Akurat widziałam ten wywiad. Żmijewski ppowiedział, że przerwa była po to, aby dać szansę innym postaciom, w tym nowym, czy szczególnie nowym. Ale nie tylko nowym. Tak jakby wiele było Burskich przed wyjazdem Kuby.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
kasiek
Dołączył: 05 Gru 2010
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 20:26, 20 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
no trochę było, akcja z telewizją, z aktorką...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
vehae
gaduła.
Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 16:19, 25 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
FABIAN2
gaduła.
Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 11687
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 122 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 16:44, 25 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Jeszcze i Dereszowska jest potrzebna do szczęścia w ,, na dobre,,. Powariowali z tymi nowymi postaciami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anna Z
gaduła.
Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 174 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 18:42, 25 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
No tak, skonczyli realizować "Złotopolskich", to aktorzy szukają nowej szansy dla siebie. Ale jej to już naprawdę jest w telewizji za dużo. A w jednym z wywiadów obiecywała, że ograniczy się do MjM. Mam nadzieję, ze do NDiNZ zawita w roli pacjentki, a nie na stałe. Dobrze we wczorajszym odcinku ci spece od remontów powiedzieli, że to już nie ten sam szpital i nie ci sami lekarze. Wróży to nie najlepiej na przyszłość. Bo ze starych Sambor ze swoimi problemami jest mało ciekawy. Przyszłe problemy Bożenki i Van Graffa są tak przejrzyste, że można powiedzieć, że u Bożenki to nic nowego. Reszta starych postaci ginie w mrokach niebytu. Jeszcze u LiL szykuje się jakiś problem, choć obawiam się, ze te zapowiedzi są na wyrost. Ograniczą się do jednego odcinka. Lena zacznie mieć problem ze swą prawdopodobną bezpłodnością, Witek powie co powinien powiedzieć. I znowu jako para, która odbudowuje swoje szczęście zginą z oczu widzów na kilka odcinków. Natomiast królować zacznie stara i nowa rezydentura. Plus oczywiście Gawryło.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
vehae
gaduła.
Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 19:00, 25 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Anna Z napisał: | Przyszłe problemy Bożenki i Van Graffa są tak przejrzyste, że można powiedzieć, że u Bożenki to nic nowego. |
To znaczy co przewidujesz?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anna Z
gaduła.
Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 174 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 20:07, 25 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Bożenka kandydatka na świetna matkę, Van Grafa ma predyspozycje na ojca, a jak zwykle w serialach bywa, będzie odwrotnie. Starania o potomstwo, jak już nadejdzie zdaniem Van Graffa nadejdzie odpowiedni czas, przyniosą fiasko. Nie pierwszy raz w życiu Bożenki. Mareczek okazał się bezpłodny, z adopcji znalezionego niemowlęcia wyszły nici... Teraz pojawi się jakiś kolejny problem. No ale cóż, nie wszystko da się precyzyjnie zaplanować.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
vehae
gaduła.
Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 20:15, 25 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
No więc właśnie! Takiej odpowiedzi się spodziewałam, tylko chciałam się upewnić. I taki stan rzeczy bardzo mnie cieszy. No bo skoro w wątku Bożenki i Van Graffa szykuje się temat bezpłodności (czy niemożliwości posiadania potomstwa – wszystko jedno), to jasne jak słońce że u LiL nie może wystąpić ten sam problem w tym samym czasie! A więc jednak wszystko idzie w kierunku mojej hipotezy, o której pisałam jakiś czas temu. Scenarzyści zadziałają na zasadzie odwrotności: Bożenka i Van Graff szykujący się do roli rodziców nimi nie zostaną, LiL świadomi tego, że prawdopodobnie nigdy rodzicami nie zostaną jednak zostaną! Ale to musi być na zasadzie niespodzianki. A więc wydaje mi się, że lada odcinek powinno się okazać, że Lena jest w ciąży. Tak samo jak już niedługo Bożenka i Van Graff poniosą pierwsze fiasko na polu zachodzenia w ciążę. I jeszcze jedno. Wczorajszy odcinek oglądałam jednym okiem, ale wiem, że wątek Bożenki, Van Graffa i potomstwa był poruszony. I myślę, że obejrzę ten odcinek właśnie ze względu na ten temat. Bo chyba można będzie z niego wyciągnąć wnioski dotyczące LiL? Czy tak?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anna Z
gaduła.
Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 174 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 20:47, 25 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
vehae napisał: | No bo skoro w wątku Bożenki i Van Graffa szykuje się temat bezpłodności (czy niemożliwości posiadania potomstwa – wszystko jedno), to jasne jak słońce że u LiL nie może wystąpić ten sam problem w tym samym czasie! (...). A więc wydaje mi się, że lada odcinek powinno się okazać, że Lena jest w ciąży. |
No skoro Van Graffowie umawiali się, ze za jakiś czas zaczną starać się o dziecko, to chyba ten temat pojawi się nie tak prędko. I u LiL może się pojawić, ale również za jakiś czas. Raczej na ten sezon poza ciążą Marty nic w tej materii nie można się spodziewać. Zresztą jak sądzę u którejś z par pojawi się problem adopcje. Ale na taką decyzję potrzeba czasu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
vehae
gaduła.
Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 20:56, 25 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Adopcja będzie u Van Graffów. Ale dlaczego sądzisz, że na ciążę Leny trzeba poczekać? Moim zdaniem najwłaściwszy czas jest właśnie teraz! Może nie jest to czas najwłaściwszy dla Leny, ale dla wątku. Teraz byłoby dramatycznie i ciekawie. A potem to po co komu taka ciąża? Poza tym ja nie twierdzę, że problem bezpłodności u Van Graffów oraz ciąża Leny wystąpią dokładnie w tym samym czasie! To byłoby dosyć sztuczne. Dlatego wydaje mi się, że jak najbardziej ciąża Leny pojawi się lada odcinek. A Marta jest w ciąży tylko z tego powodu, że Katarzyna Bujakiewicz zaszła w ciążę. Więc jej wątku w ogóle nie trzeba brać pod uwagę w hipotezach dotyczących potomstwa u bohaterów Ndinz.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez vehae dnia Sob 20:58, 25 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anna Z
gaduła.
Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 174 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 22:10, 25 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
vehae napisał: | Adopcja będzie u Van Graffów. Ale dlaczego sądzisz, że na ciążę Leny trzeba poczekać? |
Jednak wątki są zapowiadane z dużym raczej wyprzedzeniem. Co najmniej jednego sezonu.
Jak było po zaręczynach LiL? Ten tekst Latoszka o coraz dłuższej liście "narzeczonych" i o tym, że on na szarym końcu? za kilkadziesiąt odcinków pojawił się Edwards... a pięćdziesiąt parę odcinków później zdrada. A przedtem skierowano jeszcze uwagę widzów na fałszywy trop, wprowadzając Adę, że to niby Latoszek z nią nie dochowa wierności Lenie.
Teraz też mamy fałszywy trop (jak mi się wydaje), czyli tę rzekomą bezpłodność Leny. Za kilkadziesiąt odcinków Lena może się okazać w ciąży.
Cytat: | Może nie jest to czas najwłaściwszy dla Leny, ale dla wątku. Teraz byłoby dramatycznie i ciekawie. A potem to po co komu taka ciąża? |
Jak to po co komu taka ciąża? Chyba dla mnie jest jasne. A poza tym teraz czy za rok, a nawet za dwa lata co za różnica? Lenę czeka pięć lat hormonoterapii. Dopiero potem można stwierdzić z dużą dozą prawdopodobieństwa, że choroba została pokonana. Ciąża spowodowałaby przerwanie leczenia, albo trzeba by podjąć decyzję o aborcji. Teraz czy potem dylemat ten sam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
vehae
gaduła.
Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 22:31, 25 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Anna Z napisał: | Jednak wątki są zapowiadane z dużym raczej wyprzedzeniem. Co najmniej jednego sezonu. (…) Za kilkadziesiąt odcinków Lena może się okazać w ciąży. |
No więc aluzje co do ciąży Leny nie pojawiają się od dziś! Bardzo dużo było na temat ciąży i dzieci w okolicach, w których pojawił się Edwards, a Lena wyjeżdżała do Londynu. Była mowa o ciąży, kiedy Bartosz rozpętał aferę wokół Latoszka. Była mowa o dzieciach, kiedy przyjechała mama Leny. Jak zapowiadały streszczenia miała być mowa o dzieciach w tych odcinkach, w których Lena starała się odzyskać Latoszka. Tylko te sceny zostały wykasowane. A więc to już nie od dziś. Od tego sezonu jednak aluzji jest coraz więcej. Dlatego stwierdzam, że ten temat już chyba niedługo…
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anna Z
gaduła.
Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 174 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 23:24, 25 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
No ale w tedy to były raczej rozmowy, ktore miały prawo pojawić się w życiu pary, która planowała wspólną przyszłość. Ale jak zwykle na zasadzie odwrotności. Para planuje ślub, ale jedno z nich na razie nie myśli o potomstwie. I to wszystko się sprawdziło. Teraz to oddzielny rozdział. Choroba Leny, bardzo prawdopodobna bezplodność. To jest ten problem, który za kilkadziwesiąt odcinków zacznie się klarować... Czy jest to rzeczywista bezpłodność, czy niespodziewanie Lena zajdzie w ciążę. A jak powiedzialam wyżej, będzie to trudny problem, skoro Lena nadal będzie się leczyć. Przerwać leczenie i urodzić, czy kontynuować leczenie, a przerwać ciążę. Onkolodzy najczęściej radzą wybrać to drugie. Więc twemat ten raczej nie ma nic wspólnego z wcześniejszymi aluzjami o ciąży.
U Bożenki pragnienie dziecka też pojawia się nie od dzisiaj, a jak sądzę poczekamy jeszcze kilkadziesiąt odcinków na efekty starań o potomstwo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
vehae
gaduła.
Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 23:47, 25 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Anna Z napisał: | No ale w tedy to były raczej rozmowy, ktore miały prawo pojawić się w życiu pary, która planowała wspólną przyszłość. |
Ale w tym serialu żadne rozmowy nie pojawiają się przypadkiem, chociażby były najbardziej naturalne i adekwatne do sytuacji. Ale też nie wszystkie pojawiły się po tym, jak LiL zdecydowali się na małżeństwo.
Anna Z napisał: | Para planuje ślub, ale jedno z nich na razie nie myśli o potomstwie. |
Oboje wtedy chcieli mieć dzieci, ale oboje na razie ich nie planowali!
Anna Z napisał: | Teraz to oddzielny rozdział. |
Nie sadzę, żeby to był oddzielny rozdział. Pamiętam taki dialog między LiL, w którym Latoszek żartuje, że Lena jest w ciąży. Na to Lena pyta się, czy Latoszek by chciał. To pytanie mogło być aluzją do obecnej sytuacji. Bo wiadomo, że teraz Latoszek na pewno nie chce, aby Lena zaszła w ciążę. A później oprócz wzmianek o dzieciach pojawiły się także wzmianki o potencji Latoszka, co z kolei odpowiada ostatniej scenie odcinka 423.
Anna Z napisał: | A jak powiedzialam wyżej, będzie to trudny problem, skoro Lena nadal będzie się leczyć. Przerwać leczenie i urodzić, czy kontynuować leczenie, a przerwać ciążę. |
Albo przerwać ciążę, czy urodzić chore dziecko. Jednak powtarzają po Burskich, tylko wszystko przedstawione jest w inny sposób. I Burscy załapali się jeszcze na takie czasy, w których pewne rzeczy po prostu nie mogły się pojawić. A więc jak choroba u Zosi to taka, żeby jej za bardzo nie zeszpeciła. Jak wada wrodzona u Amelki to taka, żeby Amelka została wyleczona… A ja pamiętam taki odcinek, w którym pojawiła się dziewczynka chora chyba na zespół Downa. I Latoszek się nią opiekował. Obawiam się, że scenarzyści mogą pójść w tym kierunku.
Anna Z napisał: | A jak powiedzialam wyżej, będzie to trudny problem, skoro Lena nadal będzie się leczyć. (…) Więc twemat ten raczej nie ma nic wspólnego z wcześniejszymi aluzjami o ciąży. |
A mi się wydaje, że wszystko jest powiązane. Przemowa Basi w szpitalu tego dowodzi. Lena będzie sobie wyrzucać, że wyjechała do Londynu, że zrobiła doktorat zamiast rodzić dzieci. Bo ponieważ zwlekała, to pojawiły się komplikacje. Mam nadzieję, że jednak tego nie usłyszę!
Anna Z napisał: | U Bożenki pragnienie dziecka też pojawia się nie od dzisiaj, a jak sądzę poczekamy jeszcze kilkadziesiąt odcinków na efekty starań o potomstwo. |
Ale chyba oni chcą zacząć starania o dziecko już teraz! Więc wątek zacznie się lada odcinek. A że będzie to długi wątek, to efekty końcowe zobaczymy za koniec odcinków.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anna Z
gaduła.
Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 174 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 0:26, 26 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
[quote="vehae
Nie sadzę, żeby to był oddzielny rozdział. Pamiętam taki dialog między LiL, w którym Latoszek żartuje, że Lena jest w ciąży. Na to Lena pyta się, czy Latoszek by chciał. To pytanie mogło być aluzją do obecnej sytuacji. .[/quote]
Ale ile to lat temu było? Wiadomo, że scenarzyści aż tak dalekosiężnych planów nie mają! Dzieje serialowych bohaterów mają zaplanowane mniej więcej na dwa sezony w przód. Toteż jestem pewna, że pomysł z chorobą Leny i jej konsekwencjami pojawił się mniej więcej w okolicach tych odcinkow, kiedy posypał się związek LiL. Ale na pewno nie wcześniej. A może nawet wtedy jakichś skonkretyzowanych planow nie mieli? Myślę oczywiście o bezpłodności czy ewentualnej ciąży.
Cytat: | Anna Z napisał:
A jak powiedzialam wyżej, będzie to trudny problem, skoro Lena nadal będzie się leczyć. Przerwać leczenie i urodzić, czy kontynuować leczenie, a przerwać ciążę.
Albo przerwać ciążę, czy urodzić chore dziecko. |
Myślę, ze to nie ten problem się pojawi. Poza tym akurat w tej sparawie byłaby jednomyślność, podobnie jak u Burskich. Matka Kuby radziła zrobić badanie prenatalne, ale Zosia odmowiła, a Kuba ją poparł, bo oboje stwierdzili, że nawet jak dziecko będzie z wadą genetyczną, to oboje chcą zeby się urodziło. Kontrowersja między rodzicami może pojawić się wtedy, kiedy chodzi o życie matki.
Cytat: | A ja pamiętam taki odcinek, w którym pojawiła się dziewczynka chora chyba na zespół Downa. I Latoszek się nią opiekował. Obawiam się, że scenarzyści mogą pójść w tym kierunku. |
To chyba byłoby już przegięcie do potęgo n-tej. Matka,ktora ma raka i dziecko z wadą genetyczną? To moż elepiej od razu spuścić na tę parę wszystkie plagi egipskie. Daruj, ale taka historia byłaby dla widzów niestrawna.
Cytat: |
Anna Z napisał:
U Bożenki pragnienie dziecka też pojawia się nie od dzisiaj, a jak sądzę poczekamy jeszcze kilkadziesiąt odcinków na efekty starań o potomstwo.
Ale chyba oni chcą zacząć starania o dziecko już teraz! Więc wątek zacznie się lada odcinek. |
No przecież była mowa o tym, że zaczną starania za rok jak Bożenka skończy studia!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Anna Z dnia Nie 0:31, 26 Gru 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|