"Na dobre i na złe"

kasiek

Czas honoru chyba w ogóle już zszedł z anteny...

Anna Z

"Czas honoru będzie miał swoją kontynuację, ale rola Wieczorka dobiegła konca, podobnie jak Małaszyńskiego. Ale to tylko moje wrażenie... Nie wiadomo co z Zakościelnym. Ale ostatnio widzialam w TVP2 wywiad z Ewą Wencel, scenarzystką serialu i zapowiedziała ciąg dalszy, ale chyba dopiero na jesień.

Cudzoziemka

Wieczorek będzie jeszcze grał w kontynuacji "Miłości nad rozlewiskiem". Tak myślę, bo coś wspominają o nakręceniu kolejnych odcinków.

Anna Z

Kalicińska wycofała poparcie dla ekranizacji swojej powieści, więc nie wiem jak to w takim przypadku jest z prawami autorskimi.

zygus

Na dobre i na złe (odcinek: 427)

Sambor ma kłopoty. Kurator sądowy chce skontrolować, czy zaniedbuje rodzicielskie obowiązki wobec Krzysia. Pod nieobecność Sambora Wiki uzyskuje zgodę na samodzielną operację. Iza dowiaduje się, że powinna się leczyć na oddziale zamkniętym szpitala psychiatrycznego. Wiki chce ją przed tym uchronić, włącza w plan rezydentów. Na Lenę spada kolejny cios _ leczenie może sprawić, że będzie bezpłodna. Do Leśnej Góry trafia studentka w ciąży, Ewa. Dziewczyna chce oddać dziecko do adopcji.

Przepraszam, ze nie ma daty, ale już się zakręciłam z tymi przerwami i sama już nie wiem kiedy ten odcinek wypadnie.

FABIAN2

kasiek

vehae

Anna Z

Anna Z

Na dobre i na złe - odc. 428 - Ryzyko zawodowe 21 stycznia

Scenariusz: Maria Ciunelis, Reżyseria: Grzegorz Lewandowski

Nina zajmuje się rannym w głowę rzeźbiarzem. Mężczyzna okazuje się być niebezpieczny. Rzuca się na nią i zaczyna dusić. Nina wskutek podduszenia ledwo mówi, ale nie zamierza rezygnować z dyżuru. Liczy, że rozwiąże zagadkę agresji rzeźbiarza. Okazuje się, że to nie wina alkoholu lecz guza w płacie czołowym. Sambor nie bierze Niny do zespołu operacyjnego.
Andrzej Maj, były mąż Żakowej, chce aby jak najszybciej zoperowano mu rękę. Jędras studzi jego żądania. W czasie obserwacji Maj zaczyna się dziwnie zachowywać. Według personelu to efekt odstawienia alkoholu. Żakowa nie wierzy, że kiedykolwiek uwolni się od byłego męża.
Wiki postanawia odnaleźć inne ofiary gwałtu szefa Izy. W czasie śledztwa o mało nie wpada pod ciężarówkę. Ratuje ją pewien przystojny mężczyzna.

Ania

Zobaczymy, jak to będzie - w streszczeniu nic o LiL, ale może jednak będą. Chyba, że znów czeka nas kilkuodcinkowa przerwa. Trzeba czekać na jakieś dalsze wieści o 427, może powiedzą nam coś więcej.

Aż dziw, że w dzisiejszym odcinku wspomniano o Latoszkach; zawsze coś. To i tak dużo - jakby nie patrzeć, to np. o Pawicy czy Monice ani widu, ani słychu. "Latoszkowie wyszli" - jesli dobrze usłyszałam. No to raczej nienajgorzej. Wynika bowiem z tego, że Lena czuje się dobrze, no i jej relacje z Witkiem są nadal dobre.

Anna Z

Ja mam wrażenie, że te wzmianki o LiL, mimo że ich nie ma w odcinku to sygnał dla widzów, zeby nie tracili cierpliwości. A więc wątek na pewno nie został spisany na straty. Jeżeli nie mają dla postaci żadnego wątku, to znikają one w jakiejś tajemniczej przestrzeni. Nie wiadomo gdzie, nie wiadomo dlaczego... Pawica, Monika, Edyta są tego przykładem.

A tak w ogole dzisiejszy odcinek podobał mi się, mimo że wątek tego pożal się Boże Romeo wspinającego się po balkonach denny. Ciekawa wydaje mi się ta Nina, nowa rezydentka chirurgii. Znacznie ciekawsza od tej granej przez Damięcką. No ale Wiktoria też na początku nie wzbudzala sympatii. A teraz mam o niej bardzo pozytywne zdanie. Drażni mnie natomiast Bożenka z tymi jej histerycznymi zachowaniami.

vehae

A ja wczoraj wróciłam z pracy tak wykończona, że nic nie oglądałam, tylko poszłam spać. nagrałam sobie. Ale jak nie było LiL, to chyba nie będę oglądać.

Anna Z

W TT wywiad ze Żmijewskim. Kuba wraca do LG. Odcinki kręcone są aktualnie pojawią się na ekranie wczesną wiosną. Wg aktora powodem przerwy nie były tylko inne zajęcia, ale decyzja, aby widzom dać odpocząć od problemów Burskich (ciekawe jakich?) i dać szansę nowym postaciom, które pojawiają się w serialu. Inna rzecz, jak się mają te wypowiedzi do "rewelacji" brukowców, ze aktor ostatecznie żegna się z serialem, że Zosię czekają zawirowania uczuciowe? Kaczka dziennikarska jak zwykle.