|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 14:03, 05 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
a mnie się wydaje, że to westchnienie, to raczej takie zagubienie "teraz to już nic nie rozumiem." albo westchnienie nad tym, że "właśnie zrobiłem z siebie idiotę"
Ale minę miał fajną Natomiast tej Julii jakoś tak nie trawię. W ogóle ten cały związek Edwards'ów taki sztuczny jest. Richard zakochany jest dalej w Lenie i Julia nie jest miłością jego życia. I ta Julia też nie jest z nim chyba z czystej miłości. No nie wiem, jak to oceniacie?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
vehae
gaduła.
Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 14:33, 05 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Edwardsa wybielili, jak większość zresztą czarnych charakterów w tym serialu. I tak naprawdę to trudno się połapać w jego intencjach względem Leny. Trudno w ogóle połapać się w wątku Edwardsa. Ale wydaje mi się, że on już o Lenę zabiegać nie będzie. Po pierwsze Lena dała mu kosza i widocznie jest konsekwentna w swojej decyzji, a po drugie Edwards ma żonę, a niedługo będzie miał rodzinę. Już sam fakt, że ożenił się z Julią świadczy o tym, że dziecko jest dla niego ważne i uważa, że należy mu się rodzina A więc poważnie traktuje swoje obowiązki męża i ojca. Sam zresztą powiedział, że się stara dla Julii. Ewidentnie jest zauroczony. ale nie sądzę, żeby to była miłość. Bo tak szybko by się nie pocieszył. A intencje Julii względem Edwardsa są jeszcze bardziej nieczytelne. Czy naprawdę się zakochała? Nie wiem. Natomiast po co właściwie Edwards z Julią przyjechali do Polski? Z leną? Dla Leny? Dla mnie ten układ jest trochę dziwny. Im szybciej Lena się wyzwoli z tego układu, tym będzie lepiej. Mam nadzieję, że narodziny dziecka spowodują, że Edwards z rodziną raz na zawsze wyniosą się z LG.
Co do choroby Leny... Myślę, że prędzej czy później dowie się cały szpital. Pytanie tylko kiedy i w jaki sposób. Bo chyba nie od Leny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anna Z
gaduła.
Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 174 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 17:51, 05 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
vehae napisał: | Natomiast po co właściwie Edwards z Julią przyjechali do Polski? Z leną? Dla Leny? Dla mnie ten układ jest trochę dziwny. Im szybciej Lena się wyzwoli z tego układu, tym będzie lepiej. |
Takie same mam odczucia. Dobry przyjaciel. który bynajmniej nie ukrywa, że nadal jest w Lenie zakochany i dla niej gotów jest zrobić wszystko, stawia w niekomfortowej sytuacji swoja żonę. A Lena, która znowu jest ślepa, postępuje dokładnie tak samo jak przed rokiem! czy to tak trudno zrozumieć, ze nie można się wcinać w parę? Rok temu pozwoliła na o wiele za dużo Edwardsowi. Teraz sama odsuwa swoimi problemami Julię na margines. To jest nieuczciwe! Albo Lena potrzebuje wsparcia i wtedy szuka wsparcia wśród przyjaciół i bliskich, choćby matki, albo nie potrzebuje wsparcia i wtedy z chorobą boryka się sama. Nie podoba mi się ta konfiguracja! Jak Edwards będzie tak krążył pomiędzy dwiema kobietami, to zniszczy swój związek z Julią i nie dopuści, żeby Lena z Latoszkiem wreszcie się porozumieli.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Anna Z dnia Pon 17:52, 05 Kwi 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
vehae
gaduła.
Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 18:26, 05 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Chodziło mi o to, że tak naprawdę to nie wiem, jakie plany mają scenarzyści. Bo teoretycznie wszystko jest jasne. Ale jednak ta ciągła obecność Edwardsa jest dziwna i może spowodować, że wszystko przedłuźy się w czasie. Ale jednak to Latoszek będzie przy Lenie w trakcie jej choroby. Więc ja mam nadzieję, że narodziny dziecka Edwardsa będą jednocześnie pożegnaniem tej postaci z serialem. Inaczej naprawdę nie widzę sensu choroby Leny. Bo taka poważna choroba nie może być na drugim planie. Wątek Edwardsa musi jej ustąpić. A jeżeli Edwards zostaje, to znaczy, że mimo łudzenia Toruniem scenarzyści mają jakieś dziwne plany w stosunku do LiL.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
zygus
- poziom 2.
Dołączył: 05 Wrz 2009
Posty: 1250
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Wto 10:19, 06 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Mi się zdaje,że scenarzyści po prostu chcą wybielić Edwardsa,tym,że mimo tego,że ma żonę to jest przy Lenie i jej nie wykorzysta mimo tego,że dalej się w jej kocha. Między nimi sytuacja raczej jest jasna i Richard świetnie to rozumie,że nigdy nie będzie miał u Leny szans, ponieważ tak ciągle kocha Latoszka. No to,że by go pokazać ze strony porządnego człowieka pokazują jego "przyjaźń" ze Starską. Widząc ostanie poczynania scenarzystów nie zdziwiłaby się jak by stworzyli taką scenę w której to Edwards mówi Witkowi,że ma walczyć o Lenę bo ta go ciągle kocha. Mam nadziej,że jak Julia urodzi dziecko wtedy to zakończy się ciągła obecność profesora przy Lenie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez zygus dnia Wto 10:26, 06 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anna Z
gaduła.
Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 174 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 11:13, 06 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
A mnie tak naprawdę nie interesuje czy wybiela Edwardsa, czy nie! Facet zrobił wszystko, żeby rozwalić związek Leny. A jego obecność w tej chwili u boku Leny, kiedy żona, jak każda kobieta w ciąży, oczekuje uwagi swego męża, jest nie na miejscu. I postawa Leny jest w tym momencie dwuznaczna, przynajmniej z punktu widzenia Julii. Dlaczego to Edwards musi ja wozić swoim autem, skoro Lena swoje odebrała od Moniki? Dlaczego, skoro Lena nie chce wsparcia nikogo bliższego (matka, przyjaciółka) potrzebuje akurat wsparcia Edwardsa? Tak łatwo zapomnieć co między nimi się zdarzyło i widzieć w nim wyłącznie przyjaciela? Przyjaciela, którego intencje są aż nadto widoczne! To jego: "dla ciebie wszystko" nie pozostawia złudzeń. Czy Lena nadal jest ślepa? Czy nie widzi dwuznaczności? Pamiętam zachowanie Patrycji, kiedy okazało się, ze Dorota jest w ciąży. Lena jako przyjaciółka Edwardsa uważa, ze ma prawo wcinać się w cudze życie? Takie poprowadzenie wątku wywołuje moje obrzydzenie, bo zamiast z choroby uczynić główny temat wątku Leny, znowu się ją wikła w chory układ.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tess
Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 13:07, 06 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Odc. 407: Tomek towarzyszy Agacie w zajęciach nauki tańca dla niepełnosprawnych. Tam spotykają jeżdżącego na wózku Piotra i jego pełnosprawną partnerkę - Ninę. Okazuje się, że dziewczyna jest poważnie chora. <BR>Lena po mastektomii nie może przyzwyczaić się do nowej sytuacji. Nie chce, aby ktoś ją oglądał w tym stanie. Latoszek wykupuje dla Leny morze róż i wiernie czeka pod drzwiami jej sali. Jednak Lena jest nieugięta. <BR>Bożenkę odwiedzają jej dawno niewidziani bracia. Mają dla niej pewną propozycję. <BR>Marta proponuje Rafałowi wspólne zamieszkanie dla dobra dzieci.
I jest też nowy zwiastun: [link widoczny dla zalogowanych]
Zapowiada się ciekawie..
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Tess dnia Wto 13:47, 06 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
vehae
gaduła.
Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 13:57, 06 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Ciekawe o co chodzi z tym "17 lat temu". Dlaczego akurat 17, a nie np. 16, albo 18.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anna Z
gaduła.
Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 174 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 14:52, 06 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
vehae napisał: | Ciekawe o co chodzi z tym "17 lat temu". Dlaczego akurat 17, a nie np. 16, albo 18. |
Widocznie scenarzyści postanowili naprostować fakty z życia Latoszka. Skoro jest rówieśnikiem Burskich, to 17 lat temu mogła się zdarzyć tragedia z bratem. A po tym Latoszek zdziczał i jest jaki jest.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
vehae
gaduła.
Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 15:18, 06 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Nie sądzę! Tu raczej nie chodzi o brata. I po co mieliby naprostowywać coś, co najpierw zmianiali? Mama Latoszka jest za młoda, żeby mieć syna w wieku Burskich. A brat Latoszka był od niego starszy.
Te kwiatki to pewnie aluzja do tego "morza róż", o którym mowa w streszczeniu odcinka 407.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez vehae dnia Wto 15:19, 06 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anna Z
gaduła.
Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 174 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 15:27, 06 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
vehae napisał: | Nie sądzę! Tu raczej nie chodzi o brata. I po co mieliby naprostowywać coś, co najpierw zmianiali? |
Tyle że gdyby pozostał wiek taki jak wymyślili parę lat wcześniej, to 17 lat temu Latoszek byłby nastoletnim smarkaczem, a nie amantem podrywającym dziewczyny!
A dlaczego nie mieliby naprostowywać? Nie tak dawno Latoszek był przedstawiany jako młody człowiek (nawet do mamy Leny mówił tak o sobie), teraz nagle mówi się o nim jak o człowieku wiekowym.
Cytat: | Mama Latoszka jest za młoda, żeby mieć syna w wieku Burskich. |
A czy mama Kuby wyglądała na tak dojrzałego syna?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Anna Z dnia Wto 15:30, 06 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
vehae
gaduła.
Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 15:46, 06 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Nie wiadomo dokładnie, o ile odmłodzili Latoszka. Nie zostało to powiedziane. Rozmowa z Leną o wypadku miała miejsce jakieś 3 lata temu. Wtedy Latoszek mówił, że tragedia wydarzyła się 7 lat wcześniej. A więc razem jest 10 lat.
Kuba z zośką w 1985 rozpoczęli studia, a więc mają po 44 lata.
Tomek właśnie powinien skończyć staż, a więc ma 26 lat. Kuba poznał jego mamę, gdy miał 18. A więc zgadza się: 44 (lub też 45).
Gdyby Latoszek miał 44 lata, to jego mama powinna mieć przynajmniej 64 (Latoszek miał starszego brata). Naprawdę nie wygląda.
Między Leną a Agatą jest 3 lata różnicy. A więc między Latoszkiem a Agatą byłoby dokładnie 17. Ale i tak nic z tego mi nie wychodzi.
W każdym razie między Leną byłoby 14-15 lat różnicy. Dla mnie to za dużo.
Ale Latoszek pewnie nie porównuje się do Agaty. Porównuje się albo do Tomka (i wtedy mniej więcej by się zgadzało), albo do pacjenta Agaty, od którego dostała kwiaty. I w tym drugim wypadku Latoszka mogli albo odmłodzić, albo jeszcze dołożyć mu kilka lat. Bo nie wiadomo w jakim wieku jest ten pacjent.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez vehae dnia Wto 15:52, 06 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anna Z
gaduła.
Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 174 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 16:01, 06 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Ja jedno tylko wiem, że jeżeli Latoszek mówi o czymś co zdarzyłoby się 17 lat temu, to jest to jakaś ważna cezura w życiu bohatera. A tą cezurą była śmierć brata! Dla nikogo kto ogląda serial od początku nie ulega wątpliwości, że Latoszek jest rówieśnikiem Burskich. Przypomniano o tym również wtedy, kiedy Witek zachorował i próbowano odnaleźć kontakt do jego rodziny! Więc nie ma się co oburzać! Taka jest prawda. A że parę lat temu mówiono o wydarzeniach sprzed 7 lat? A bo to raz scenarzyści świadomie lub nie popełniali błędy?
Cytat: | Gdyby Latoszek miał 44 lata, to jego mama powinna mieć przynajmniej 64 (Latoszek miał starszego brata). Naprawdę nie wygląda. |
Barbara Marszałek grająca matkę Witka ma dokładnie 64 lata!!!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Anna Z dnia Wto 16:05, 06 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
FABIAN2
gaduła.
Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 11687
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 122 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 16:03, 06 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Czyli Lena ma 30 lat, a Witek 45. Hmmm. No ale jeśli sie kocha....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
vehae
gaduła.
Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 16:20, 06 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Jeżeli w nadchodzącym odcinku padnie informacja, że tragedia z bratem wydarzyła się 17 lat temu, to będę zniesmaczona. Bo tak nie można! Wg podanych widzom informacji wypadek miał miejsce 10 lat temu! Natomiast nie sądzę, żeby to chodziło o brata.
Może jest mowa o jakiejś cezurze, ale nie o tej. Tragedia z bratem wydarzyła się gdy Latoszek był już po studiach. A Zośka i Kuba nie wiedzą o nim nic. Więc to nie tragedia z bratem kazała mu milczeć przez przynajmniej 6 lat studiów na temat swojego życia prywatnego, Musiało być coś jeszcze. I dziwne, że Zośka i Kuba nie wiedzieli o istnieniu Maćka.
Natomiast ja myślę, że Latoszek się do kogoś porównuje. Prawdopodobnie do tego faceta, od którego Agata dostanie kwiaty.
A dlaczego tak nagle postanowiono podkreślać wiek Latoszka? Do czego im to było potrzebne? To się chyba okaże.
A gdyby trzymać się wyznaczników sprzed lat, to Latoszek powinien być starszy od Burskich o 1 rok.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez vehae dnia Wto 16:26, 06 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|