"Na dobre i na złe"

zygus · Wysłany: Pon 21:44, 29 Mar 2010 Temat postu:

No, właśnie ciekawe jak to będzie, w streszczeniu było napisane,że Zośka bierze sprawy w swoje ręce. Natomiast sama Anita mówiła,że Latoszek dowie się podstępem?

Anna Z · Wysłany: Pon 22:26, 29 Mar 2010 Temat postu:

vehae · Wysłany: Pon 23:29, 29 Mar 2010 Temat postu:

A Edwards jest po to, aby cały czas utwierdzać Latoszka w błędnym przekonaniu.

Ale w scenie z Zośką Latoszek chyba już wie, że Lena nie jest żoną Edwardsa. Widocznie Zośka próbuje mu powiedzieć, że Lena miała swoje powody, aby nie prostować tej plotki. A Latoszek na to, że kobiety zawsze wszystko wiedzą najlepiej. Czyli chyba chodzi mu o to, że Lena wiedziała lepiej, co dla Latoszka będzie lepsze. Zadecydowała o ich przyszłości, a raczej nie-przyszłości. Ale nie wie o chorobie Leny. Jak się dowie, to zrozumie. I może będzie ściekły na Lenę, że również o chorobie mu nie powiedziała, ale być może i na siebie, że nic nie widział.

gość · Wysłany: Wto 9:19, 30 Mar 2010 Temat postu:

Znalazłam jeszcze coś z Torunia, chyba tego nie było Smile

[link widoczny dla zalogowanych]

FABIAN2 · Wysłany: Wto 19:01, 30 Mar 2010 Temat postu:

Widzę, że poprawili w końcu imię Anity.

Czekoladowa · Wysłany: Wto 19:18, 30 Mar 2010 Temat postu:

FABIAN2 · Wysłany: Wto 20:32, 30 Mar 2010 Temat postu:

zygus

404 odcinek:
Agata dostaje bukiet kwiatów. Nie ma przy nich wizytówki,ale podejrzewa, że to od pacjenta. Witek nie kryje zazdrości,ale dziewczyna zbywa go. Nieco łaskawsza jest dla Przemka, który próbuje zaprosić ją na kolacje. Lena dowiaduje się,że operacja odbędzie się tak szybko, jak to będzie możliwe. Nie zdąży obronić pracy doktorskiej.

Gość

no i Witek już wie... Wink

vehae

Tylko szkoda że nie pokazano jego reakcji.

[link widoczny dla zalogowanych]

Gość

Pokazano trochę na ściemniającym się ekranie... Ale minę miał Smile

Gość

i się wygłupił... ale widać jak go zatkało..

zygus

No minę to faktycznie miał,ale raczej aluzji Zośki to nie zrozumiał.

vehae

Moim zdaniem Latoszek nie zbłaźnił się aż tak bardzo. Nie zdążył. Prawdę mówiąc to Edwards mu na to nie pozwolił, bo chyba się zorientował w całej sytuacji. Natomiast ja chciałam zobaczyć minę Latoszka po usłyszeniu tej nowiny. Chciałam zobaczyć, czy poczuje ulgę, czy wściekłość, czy coś jeszcze. Bo zdziwienie wiadomo było, że będzie. Ale niestety nie wiem, bo nie pokazano reakcji Latoszka. W dzisiejszym odcinku sporo było aluzji do LiL. Z pewnością depresja, chociaż przyznam szczerze, że nie zrozumiałam przesłania tej aluzji. Co właściwie Latoszek będzie myślał o depresji Leny? Pacjentka powiedziała, że jest w głębokiej żałobie po bliskiej osobie, a nie może tego nawet okazać. I tutaj przyszedł mi na myśl Edwards, chociaż on nie jest w żałobie. W każdym razie to też chyba była jakaś aluzja do LiL. Wygląda na to, że Edwards cały czas jest w Lenie zakochany, a Lena o tym wie. Dziwne to. Chciałabym, aby Edwards już zniknął.

Gość

po pierwsze: mina Latoszka po rozmowie z Edwardsem - bezcenne xD
po drugie: mi też się wydaje że Edwards jest nadal zakochany w Lenie i tak jak było powiedziane parę odcinków temu Lena po prostu postawiła sprawę jasno...jedzie do Londynu brać udział w badaniach, a nie po to żeby być z Richardem. On sobie zdał z tego sprawę i poszedł pocieszyć się do zakochanej po uszy w nim asystentce i co z tego wynikło to już wiemy.
po trzecie: zastanawiałam się skąd Zosia będzie wiedziała że Lena jest w szpitalu i już mam odpowiedź.
po czwarte: nie wiem czy to moje wrażenie ale odcinek był jakiś inny...lepszy od poprzednich. Może dlatego że Zosia w końcu występowała w roli lekarza zajmującego się pacjentem (chociaż przez chwilę miałam przed oczami stare Na dobre i na złe).