|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zygus
- poziom 2.
Dołączył: 05 Wrz 2009
Posty: 1250
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Wto 20:27, 23 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Ja tam zdania na temat Agatki raczej nigdy nie zmiennie chociaż nie mówię ostatecznie nie. Jednak jak dla mnie ona sama się tak trochę do Latoszka przyczepiła no czy on ja prosił,aby kiedykolwiek w czymś mu pomogła, porozmawiała bo on mam problem? nie przypominam sobie,więc czy jakoś Witek w ostatnim odcinku obraził w jakiś sposób dotknął? Nie powiedziała,że to nie jej sprawa no ta wyszła prawie z płaczem jak jej powiedział,że to niej sprawa.Jak dla mnie ta akcja na kursie tańca może skończyć się identycznie,ona znowu pomyśli sobie,że może coś więcej,a Latoszek pewnie swoim tekstem ją zgasi. Tak jak kiedyś już pisałam ona nie gra fair. Niby zakochana w Przemku kiedy był z Wiki nie miała oporu się z nim całować, no to jak on jest wolny to już jej nie interesuje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 20:29, 23 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Może ta metoda kontrastu ma na celu ukazanie jak wielką metamorfozę przeszła Lena i jak wydoroślała? Bo przecież nie taka dawna Lena wypłakiwałaby się w ramię Witkowi, a teraz nie obnosi się ze swoją tragedią i nie pragnie wzbudzać litości oraz troski sztucznie.
I myśle, że teraz, kiedy Lena wydoroślała, jest na prawdę gotowa na związek z Witkiem, a on to zobaczy i zrozumie. Zrozumie, że ten incydent z Edwardsem był błędem, który więcej się nie powtórzy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
FABIAN2
gaduła.
Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 11687
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 122 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 16:09, 24 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
16.04
Na dobre i na złe - odc. 405</TITEL>
−
<WYKONAWCY>
Karolina Gorczyca, Redbad Klijnstra, Małgorzata Foremniak, Artur Żmijewski, Katarzyna Bujakiewicz, Edyta Jungowska, Radosław Krzyżowski, Beata Ścibakówna, Marian Opania, Bartosz Obuchowicz
−
Reżyseria: Grzegorz Lewandowski<BR>Scenariusz: Joanna Olczakówna, <BR><BR> Do Burskich na parę dni przyjeżdża Tomek. Chce oddać rodzicom pieniądze. Tomek <BR>zauważa, że Kuba jest ostatnio gościem w domu. <BR> Lena idzie na operację. Okazuje się, że nie ma szans na oszczędzenie piersi. W tym<BR>samym czasie Julia zaczyna rodzić i Edwards nie może towarzyszyć Lenie. Za to odwiedza<BR>ją Zosia. Mimo że Burska nalega, Lena nie chce powiedzieć Witkowi o swojej sytuacji. Zosia <BR>bierze sprawy w swoje ręce. Jędras zostaje prawnym ojcem Hani. <BR> Do szpitala trafia czterdziestoletnia Renata, która mocno krwawi. Marcin będzie miał dla <BR>niej złe wiadomości.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anna Z
gaduła.
Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 174 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 16:32, 24 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
A jednak słusznie przewidywałam, że to Zośka powie wszystko Witkowi. I bardzo dobrze. Ktos w tym towarzystwie musi być rozsądny. I zdecydowany.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
zygus
- poziom 2.
Dołączył: 05 Wrz 2009
Posty: 1250
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Śro 17:43, 24 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
FABIAN2
gaduła.
Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 11687
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 122 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 17:48, 24 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
,,Oboje serialowi bohaterowie przyjadą do Torunia odwiedzić matkę lekarki i przekazać jej wiadomość o chorobie córki. Lena uważa, że jej mąż opiekuje się nią tylko z litości. Tymczasem podczas spaceru po Toruniu, Latoszek w płomiennej przemowie będzie namawiał Lenę, by wróciła do normalnego życia i nie ukrywała się przed wszystkimi. Razem ze słowami podaruje Lenie serce z piernika - prosząc, by nie łamała go, ale przyjęła je w całości. ,,
Przewidywałyśmy, że Lena opiekę Witka uzna za litość. I miałyśmy rację.
Ciekawa jestem tej płomiennej przemowy Witka.
I liczę na to, że w czwartek, albo w piątek w tej samej ,,gazecie,, będzie pokazanych kilka fotek z tego wydarzenia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 18:29, 24 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
FABIAN2 napisał: | ,,Oboje serialowi bohaterowie przyjadą do Torunia odwiedzić matkę lekarki i przekazać jej wiadomość o chorobie córki. Lena uważa, że jej mąż opiekuje się nią tylko z litości. Tymczasem podczas spaceru po Toruniu, Latoszek w płomiennej przemowie będzie namawiał Lenę, by wróciła do normalnego życia i nie ukrywała się przed wszystkimi. Razem ze słowami podaruje Lenie serce z piernika - prosząc, by nie łamała go, ale przyjęła je w całości. ,,
Przewidywałyśmy, że Lena opiekę Witka uzna za litość. I miałyśmy rację.
Ciekawa jestem tej płomiennej przemowy Witka.
I liczę na to, że w czwartek, albo w piątek w tej samej ,,gazecie,, będzie pokazanych kilka fotek z tego wydarzenia. |
Ja też jestem ciekawa. Mam tylko nadzieję że Lenka jednak przyjmie w całości to serduszko.
Lena idzie na operację. Okazuje się, że nie ma szans na oszczędzenie piersi. W tym<BR>samym czasie Julia zaczyna rodzić i Edwards nie może towarzyszyć Lenie. Za to odwiedza<BR>ją Zosia. Mimo że Burska nalega, Lena nie chce powiedzieć Witkowi o swojej sytuacji. Zosia <BR>bierze sprawy w swoje ręce. No w końcu Witek się dowie. Ciekawa jestem jak zareaguje Lena jak go zobaczy w szpitalu...może się nieźle wkurzyć na Zośkę, ale w głębi ducha przyzna jej pewnie rację.
|
|
Powrót do góry |
|
|
vehae
gaduła.
Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 18:51, 24 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Razem ze słowami podaruje Lenie serce z piernika - prosząc, by nie łamała go, ale przyjęła je w całości. ,,
|
Czyli scenarzyści nie zrezygnowali z konwencji metafor, domyślania się, niejednoznacznych sytuacji. Nie mówię, że to źle. Ale chciałabym wreszcie coś prosto z mostu, powiedzianego wprost i po prostu, zwyczajnie, prosto. A płomienna mowa Latoszka? Pewnie znowu będzie w konwencji żartobliwej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
gość
gaduła.
Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 3183
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:02, 24 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Wreszcie wszystko się wyjaśni- dzięki Zosi Uffff! Ciekawa tylko jestem , czy Lena dopiero w szpitalu powie Witkowi, że nie jest żoną Edwardsa, czy także zrobi to Zosia. Już się nie mogę doczekać tych scenek z 411 odcinka- mam nadzieję, że Lenka nie odrzuci Witka...
A co do jego płomiennej mowy, to nie jestem w stanie sobie tego wyobrazić- nigdy nie mówił za dużo Widać moja wyobraźnia też ma swoje granice Pomyśł z serduszkiem mi się podoba, ale na słowa też liczę!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anna Z
gaduła.
Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 174 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:03, 24 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
vehae napisał: | Cytat: | Razem ze słowami podaruje Lenie serce z piernika - prosząc, by nie łamała go, ale przyjęła je w całości. ,,
|
Czyli scenarzyści nie zrezygnowali z konwencji metafor, domyślania się, niejednoznacznych sytuacji. Nie mówię, że to źle. Ale chciałabym wreszcie coś prosto z mostu, powiedzianego wprost i po prostu, zwyczajnie, prosto. A płomienna mowa Latoszka? Pewnie znowu będzie w konwencji żartobliwej. |
Po pierwsze Latoszek serio przyjęty zostanie przez Lenę jako nieprawdziwy. Tylko takiego jak dawniej w końcu może potraktować serio. A po drugie, metafora bardzo mi się podoba, bo jest w Latoszkowym stylu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
gość
gaduła.
Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 3183
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:17, 24 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Metafora, czy nie- szczypta romantyzmu nie zawadzi Tak długo czekaliśmy na tego typu gesty (przynajmniej ja) i liczę, że ja jestem jak najbardziej ZA!!!! Jeżeli Latoszek nie jest w stanie wyrazi tego co czuje słowami, niech zrobi to tak jak potrafi- ważne, żeby z dobrym skutkiem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
gość
gaduła.
Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 3183
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:20, 24 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Znowu coś mi się wkradło- skąd mi się wzięło to "liczę?"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anna Z
gaduła.
Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 10362
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 174 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:21, 24 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Pytanie czy te "romantyczne" gesty przyniosą oczekiwany skutek, czy będziemy mieć ciąg dalszy bajki o żurawiu i czapli. A z doświadczenia wiemy, że scenarzyści mogą tak długo...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
gość
gaduła.
Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 3183
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:29, 24 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Oj tak! Mogą się bujać i bujać...Ale, chyba wszystko ma swoje granice? (aby nie trwało to dłużej niż do końca sezonu )- tak pogmatwali losy "naszej" pary, że teraz czas na naprawianie- może być powolne, sęk w tym, żeby skuteczne
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
vehae
gaduła.
Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 8768
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:39, 24 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Skoro w 405 Latoszek dowie się o chorobie Leny, to w 406 na bank do niej pojedzie. Myślę, że scena Zośka-Latoszek będzie ostatnią sceną odcinka 405, a Latoszek u Leny pierwszą sceną odcinka 406. Pytanie tylko, czy Lena będzie jeszcze przed operacją, czy w trakcie (jak przypuszczałam). Ale tak sobie myślę, że do 411 LiL będą w każdym odcinku. Prawdopodobnie w po 411 będzie przerwa. Bo pasuje i tematycznie i pasuje, bo LiL będą w Toruniu. I właśnie tej przerwy się boję. Jeżeli już, to będziemy świadkami, jak Latoszek stara się o Lenę. I tego bym bardzo oczekiwała. Bo tak naprawdę to on tego nigdy nie robił. A nie sądzę, żeby lena go odrzuciła tak całkowicie. Skoro zgodziła się na wspólny wypad do Torunia, to sam ten fakt wskazuje, że go nie odrzuci. Ewentualnie będzie potrzebowała czasu. Ale tu już nie będzie zabawa w żurawia i czaplę. Takiej zabawy nie da się już dłużej ciągnąć. ja się boję tylko tego, że gest Latoszka z odcinka 411 będzie ostatnim, który zobaczymy. Potem przerwa, a za kilka odcinków zobaczymy LiL razem szczęśliwych jako parę. To byłoby bez sensu!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|