"Na dobre i na złe"

Anna Z

W śs nic o NDiNZ poza streszczeniem i informacją, że Teresa Lipowska zagra w jednym z odc. byłą nauczycielkę Pawicy i że będzie to zupełnie inna postać niż w MjM.

Oglądalność

8 m-ce 05.06.2009 TVP2 NA DOBRE I NA ZŁE 3 614,24

FABIAN2

Anna Z

Wrzucam całość

[link widoczny dla zalogowanych]

FABIAN2

No właśnie który. Skoro Witkowi Lena wisi i powiewa. A Edwards nie rezygnuje.

Anna Z

Raczej nie wisi! Za wszelką cenę chce tylko takie wrażenie zrobić! Gdyby mu wisiało, to chyba nie miałby powodu do takiej satysfakcji, że niechcący udało mu się znaleźć w sytuacji, która wypisz wymaluj była identyczna jak ta Leny z Edwardsem! Nic nie było, a wnioski zupełnie odwrotne do sytuacji! Zresztą chyba coś do Latoszka w którymś momencie dotrze! A Edwards może nie rezygnować! Ważne, że Lena nie ma nawet ochoty z nim rozmawiać! Prędzej czy później wybór Leny będzie jasny! Ale oczywiście sygnały Witka muszą być jasne i czytelne, bo ona więcej go prosić nie będzie! I bardzo dobrze! Nie wiem jak to długo jeszcze potrwa, żeby do tego zakutego łba Latoszka dotarło, że można przebaczyć, można zapomnieć, można zaufać. Mam nadzieję, że scenarzyści nie zmarnują kolejnego sezonu. U Moniki i Jędrasa takie przyśpieszenie, a tutaj ciągnięcie sprawy ponad wytrzymałość widzów!

vehae

W tym tekście jest błąd logiczny:
Cytat:
(...) Lena wciąż próbuje odzyskać utracone uczucie Witka (...) [Latoszek] robi wszystko, żeby ją wymazać z serca.
Też tak uważacie?

Cytat:
(...) Lena wciąż próbuje odzyskać utracone uczucie Witka.
Czy to oznacza, że Lena spróbuje jeszcze raz? Jeżeli tak, to będę zażenowana i zawiedziona.

No więc nici z jakiejkolwiek nadziei na wakacje. I teraz to nie sądzę, aby Latoszek był przy Lenie i jej pomagał podczas tych trudnych chwil. Bo skoro nie ma o tym mowy, to raczej tak nie będzie.

Anna Z

Ja myślę, że Witek chyba zareaguje jak Wiki napadnie na Lenę, bo nie sądzę, żeby to była prawda, że wszyscy się od niej odwrócą! Owszem, Tretter bedzie musiał podjąć decyzje służbowe. Gdzieś w jakiejś gazecie przy streszczeniu najbliższego odcinka widziałam Witka rozmawiającego z Tretterem! Więc może i tu będą jakieś jego działania!

A te cytaty odnoszą sie do tego co już było!!!

vehae

Anna Z

Skoro mamy do czynienia z serialem, a nie życiem, to wiadomo, że w komplikacje wpisany jest hapy end, prędzej czy później. Edwards pojawił się po to, żeby popsuć, Ada, żeby skierować poczynania scenarzystów na fałszywy trop. I to wszystko. Co tu dzielić wlos na czworo? Spełnią swoją rolę i znikną, tak jak zniknął Bartosz. Był i nie ma!
Komplikacje zawodowe pojawią się po to, żeby coś się działo i żeby Witek po raz kolejny miał okazję pokazać, że sprawy zawodowe Leny obchodzą go, bo obchodziły zawsze! A przede wszystkim, że obchodzi go ona sama! Tak jak wtedy, kiedy namówił pacjenta, żeby przystąpił do jej grupy badawczej czy wtedy, kiedy się nią zajął po smierci kolejnego! Główny problem z sytuacją Leny i jej problemami pojawi się w najblizszym odcinku! W odc. ostatnim pojawi sie Edwards, kiedy wszystko się wyjaśni. I czy Witek będzie flirtował z asystentką profesora czy nie to już nie ma znaczenia! Zresztą skąd ta pewność, że będzie flirtował? Że wjakimś brukowcu napisano, że asystentka profesora spodoba mu się! Każdy facet heteroseksualny obejrzy się za ładną dziewczyną.
Jedyną niewiadomą jest jak długo będą scenarzyści ciągnąć te komplikacje! I tyle! Wyjazd Leny do Londynu może być stricte zawodowy, a jeżeli Lena i Witek mają być razem, to potrzebne jest zaufanie. Nie ma sensu bycie ze sobą, gdy każdy wyjazd Leny w celach naukowych będzie okazją do podejrzeń, że spotyka się z Edwardsem, tak jak nie ma sensu wtedy, kiedy każde przypadkowe spotkanie się Witka z Adą w jakichkolwiek okolicznościach miałoby być okazją do wyrzutów czy podejrzeń! To najtrudniejsza sztuka, po takich doświadczeniach odzyskać do siebie zaufanie! Znacznie trudniej będzie Witkowi, bo to on został zdradzony! Ale w serialu wszystko jest możliwe. W życiu pełni zaufania latami się nie odzyskuje!

[link widoczny dla zalogowanych]

Nawet nie wiedziałam, że A. Dąbrowska i L. Mackiewicz razem zagrali w "Glinie"

vehae

Pewnie zbieg okoliczności. Ale tam Alicja Dąbrowska wygląda bardzo ładnie. Do Ndinz to chyba specjalnie ją zeszpecili. Jak ją zobaczyłam w ostatnim odcinku, to śmiać mi się zachciało.

Anna Z

Na początku wyglądała też ładnie (choćby scena w windzie). Te rude wlosy to koszmar. Może do jakiejś roli? W "Świadku koronnym" była ostrzyżona prawie na łyso.

Anna Z

Lena przegrywa z gronkowcem
09.06.2009
Czy Lena jest rzeczywiście wszystkiemu winna?
Lena wybiega ze szpitala. Nie może powstrzymać łez. Siada na ławce i całkiem się rozkleja. Dogania ją Monika i zdyszana pyta:
- Lena, co się stało?
Zalana łzami Lena nie jest w stanie mówić. Monika nie daje za wygraną:
- Lena, powiedz, co się stało? Chcę Ci pomóc!
- Nie możesz mi pomóc.
- Ale dlaczego płaczesz?
Lena w końcu nie wytrzymuje:
- To ja robiłam im endoskopię, w obu przypadkach, rozumiesz?
Monika reaguje od razu: - Nie do końca…
- To przez mnie mają prawdopodobnie gronkowca!

Dyscyplinarne zwolnienie, sąd koleżeński? Jakie konsekwencje przyniesie Lenie zarażenie pacjentów gronkowcem? Jak ucierpi na tym opinia szpitala? Odpowiedź już wkrótce…

[link widoczny dla zalogowanych]

FABIAN2

Kurcze a ja to zobaczę dopiero w poniedziałek.

vehae

Jeżeli ktoś miał wątpliwości, czy Lena ma uczucie, czy nie; czy zależy jej na pacjentach, a nie tylko na swoim dobrym imieniu, jakim jest lekarzem i CZŁOWIEKIEM, to chyba nie powinien mieć już wątpliwości. Nie wiem, ile osób przyznałoby się na jej miejscu. Wystarczy przypomnieć sobie doktora Gołąbka.
A co tam było w tym linku, bo nie mogę tego otworzyć.

A na stronie:
[link widoczny dla zalogowanych]
brak kolejnego streszczenia. Czy nie może być przynajmniej jedna rzecz na czas?

Anna Z

To był link do str. TVP, z której pochodzi ta informacja!